Strona 6 z 12

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-08, 16:25
autor: Szczepan
No no kozacko :-) Ale załóż jej kruciec i normalny flitr powietrza ;)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-08, 16:42
autor: iron_bird
Borewicz pisze:No no kozacko :-) Ale załóż jej kruciec i normalny flitr powietrza ;)
W planach mam zmienic na grzybka, musze tylko go znalezc w garazu u dziadkow. Krociec odpada, bardziej mi sie podoba jak gaznik nie jest zakryty boczkami.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-08, 16:48
autor: Savier
Zmienisz charakterystykę silnika no i nie będzie oryginalnie.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-09, 15:31
autor: iron_bird
Porobilem troche zdjec na sloncu :
http://imageshack.us/g/41/201203091078.jpg/

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-09, 23:18
autor: AudioBas
Piękna! Lubię dopieszczone motory w 10000% :)
Myslałem, że tylko ja jestem "zbocznony" :P

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-23, 21:38
autor: iron_bird
Oh yeah, graty pomalowane, przy dobrych wiatrach pod koniec tygodnia pierwsza jazda oraz zaczne zabawe w rejestracje na zabytek :D

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-24, 18:05
autor: iron_bird
No i po malowaniu. Wyszło bardzo dobrze wg mnie. Malował ojciec pistoletem toya za pindziesiunt złotych :P pistolet i kompresor pożyczony od kumpla. Wszystko jest git tylko na baku ojciec chciał zrobić jeszcze lepiej i przykręcił powietrze i za dużo farby poszło. Zostało trochę farby to pomalowałem nawet orzechy, jeden ma nawet skóry w dobrym stanie :D Do stelaży też zbytnio sie nie przykładałem, po wypiaskowaniu wyszło ze były chyba spawane w każdym możliwym miejscu, ale jakoś lakierek to ładnie przykrył. Zastanawiam się czy bak wyrównać papierkiem 1200 na morko i jeszcze raz to pomalować czy nie. Przy okazji, czy te lakiery samochodowe są dość odporne na benzynę? pomalowałbym sobie kurek od baku bo mój już mocno jest przetyrany przez życie. Szkoda że kompresor nie ma żadnego odwodnika, bo widać że miejscami są kropki od wody... Krytyka mile widziana.
Aha, linki w większej rozdzielczości : http://imageshack.us/g/268/201203241115.jpg/
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg
10.jpg
11.jpg

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-24, 20:03
autor: Savier
Bak wygląda spoko.
Ziomek, czemu masz dwa różne boczki? :-(
Źle zamontowałeś kierunki tylne :oops:

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-24, 21:23
autor: iron_bird
Zastanawiałem się czemu akurat w takiej konfiguracji są te boczki -> wujek twierdzi ze moto miał od nowości w wojsku i taka już była. Czyżby kolejne potwierdzenie ze w końcowych latach produkcji wszystko było montowane 'jak było na magazynie to się brało' hmm? Kierunki to jak napisałem, narzazie przymiarki. Ale nie bardzo gdzie indziej mam je zamocować. W miejscu oznaczonym nr 1 na foto jest mocowanie wspornika pod błotnik a w 2 mam zamiar przymocować stelaż.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-24, 21:33
autor: Savier
Prawy boczek jest metalowy. Nie ma szans, że go zamontowano w fabryce. Olali je w 1975 roku, więc 8 lat przed wyprodukowanej Twojej wueski.
A mocowanie kierunków z tyłu to jest takie specjalne :D. Obczaj jakiegoś korbuza, zobaczysz ocb.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-24, 23:09
autor: chomik
Zaebista!
Bak zostaw w porządku ;) Jest dobrze. A z tymi boczkami to dałeś dupy :P

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-27, 19:37
autor: iron_bird
Panowie, mam problem z praca silnika na swiatlach. Bez swiatel chodzi elegancko ale jak tylko przekrece stacyjke na zapalone swiatla to mi sie dusi maszyna. Co moze byc przyczyna?

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-27, 19:48
autor: Savier
Sprawdź przerywacz: ustaw przerwę, przeszlifuj papierem kowadełko i młoteczek.
Skoryguj przerwę na świecy.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-27, 21:21
autor: Muciek
CO mają światła do przerywacza ??? Bo nie rozumiem przecież to są 2 oddzielne obwody...

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-27, 21:26
autor: Savier
Ja tam jestem tępy z elektryki, to Ci nie wytłumaczę, ale tak się powinno robić.
1.jpg

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-27, 21:27
autor: rafalgb
iron_bird pisze:Panowie, mam problem z praca silnika na swiatlach. Bez swiatel chodzi elegancko ale jak tylko przekrece stacyjke na zapalone swiatla to mi sie dusi maszyna. Co moze byc przyczyna?
kiepski AQ wyciagnij tylna zarowke i nie naciskaj stop w tedy bedziesz wiedzial ale stawiam na kiepski AQ

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-27, 21:32
autor: Muciek
Te "porady" z książek o naprawach sobie można wcisnąć.... Nie wiesz nie pisz :P

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-27, 21:35
autor: Savier
Muciek pisze:Te "porady" z książek o naprawach sobie można wcisnąć.... Nie wiesz nie pisz :P
Dokładnie, nie wiesz - nie pisz.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-27, 21:44
autor: iron_bird
I zrobione - przerwa na przerywaczu byla za duza, teraz jest 'ciasne' 0.20mm a bylo okolo 0.30mm. Pierwsza jazda po pol roku - bezcenne :) Po wlaczeniu swiatel nie traci obrotow, wkreca sie bardzo ladnie na obroty. Elektryka prawie zrobiona - chyba mi padla nowa! zarowka rurkowa z tylu, jutro musze kupic nowa i sprawdzic. No i jeszcze ogarnac kierunkowskazy. Dzwiek na tym nowym tlumiku ma piekny, jutro jak dobrze pojdzie to nagram video i wrzuce do obejrzenia :) btw. podziekowania dla Borewicza za pierwsza podpowiedz :)
rafalgb pisze:
iron_bird pisze:Panowie, mam problem z praca silnika na swiatlach. Bez swiatel chodzi elegancko ale jak tylko przekrece stacyjke na zapalone swiatla to mi sie dusi maszyna. Co moze byc przyczyna?
kiepski AQ wyciagnij tylna zarowke i nie naciskaj stop w tedy bedziesz wiedzial ale stawiam na kiepski AQ
AQ jest nowy ;)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-03-27, 21:45
autor: rafalgb
rafalgb pisze:
iron_bird pisze:Panowie, mam problem z praca silnika na swiatlach. Bez swiatel chodzi elegancko ale jak tylko przekrece stacyjke na zapalone swiatla to mi sie dusi maszyna. Co moze byc przyczyna?
kiepski AQ wyciagnij tylna zarowke i nie naciskaj stop w tedy bedziesz wiedzial ale stawiam na kiepski AQ
sory myslalem ze piszemy o M21 W2 (175) sory