WSK 125 M06 B3 w trakcie renowacji - prawie koniec
: 2011-08-21, 21:57
Witam.
Przedstawiam ponownie po usunięciu mojego tematu moją WSK 125. Historia jej w wielkim skrócie jest następująca: w 1973 roku mój dziadek kupił ją mojemu tacie. Od 6 klasy szkoły podstawowej tzn od roku około 1991 zajmuję się nią ja. W 1994 roku chyba albo w 1995 był robiony remont silnika nowy wał i aluminiowy cylinder kupiony w nowej dębie oryginały ZMD. Selekcja cylindra NA a tłoka NB. Tłok został cynowany i wyprodukowany w WSK Gorzyce. Poza tym wiadomo uszczelniacze łożyska, pierścienie sworzeń i uwaga chodzi na tym silniku do dzisiaj !!!!!!! Od tamtej pory zrobione około 12 000 km. W 1996 roku zarejestrowałem ją na siebie i pojeździłem rok a potem jeździłem nią sporadycznie - przysiadłem się na Jawę TS 350 a WSK została wyrejestrowana w 1997 i miała długą przerwę. W 2009 zarejestrowałem ją ponownie tym razem na żółtą blachę. Resztę na zdjęciach poniżej.
14.06.2009 31.07.2009 Wypolerowane dekle silnika grudzień 2009 remont - rozłożenie do lakierowania i chromowania 09.02.2010 przyszła paczka z galwanizerni 13.03.2010 lakiernik spierniczył malowanie mimo to nakleiłem szparunki 14.04.2010 zdecydowałem się na piaskowanie po spartolonym lakierowaniu 30.05.2010 złożyłem moto po malowaniu i chromowaniu 30.04.2011 obręcze pomalowane proszkowo szprychy ponownie cynkowane bębny polerowane 06.08.2011 parada z Bałtowa na św Krzyż już ze szparunkami - sam malowałem a tak wygląda obecnie po wyczyszczeniu farby z cylindra i głowicy Zostało jeszcze wymienić tylne szklanki na chromowane.
Przedstawiam ponownie po usunięciu mojego tematu moją WSK 125. Historia jej w wielkim skrócie jest następująca: w 1973 roku mój dziadek kupił ją mojemu tacie. Od 6 klasy szkoły podstawowej tzn od roku około 1991 zajmuję się nią ja. W 1994 roku chyba albo w 1995 był robiony remont silnika nowy wał i aluminiowy cylinder kupiony w nowej dębie oryginały ZMD. Selekcja cylindra NA a tłoka NB. Tłok został cynowany i wyprodukowany w WSK Gorzyce. Poza tym wiadomo uszczelniacze łożyska, pierścienie sworzeń i uwaga chodzi na tym silniku do dzisiaj !!!!!!! Od tamtej pory zrobione około 12 000 km. W 1996 roku zarejestrowałem ją na siebie i pojeździłem rok a potem jeździłem nią sporadycznie - przysiadłem się na Jawę TS 350 a WSK została wyrejestrowana w 1997 i miała długą przerwę. W 2009 zarejestrowałem ją ponownie tym razem na żółtą blachę. Resztę na zdjęciach poniżej.
14.06.2009 31.07.2009 Wypolerowane dekle silnika grudzień 2009 remont - rozłożenie do lakierowania i chromowania 09.02.2010 przyszła paczka z galwanizerni 13.03.2010 lakiernik spierniczył malowanie mimo to nakleiłem szparunki 14.04.2010 zdecydowałem się na piaskowanie po spartolonym lakierowaniu 30.05.2010 złożyłem moto po malowaniu i chromowaniu 30.04.2011 obręcze pomalowane proszkowo szprychy ponownie cynkowane bębny polerowane 06.08.2011 parada z Bałtowa na św Krzyż już ze szparunkami - sam malowałem a tak wygląda obecnie po wyczyszczeniu farby z cylindra i głowicy Zostało jeszcze wymienić tylne szklanki na chromowane.