WSK - WueSKowe Forum

Pytanie typowo teoretyczne. Nie chodzi o to na jakie auto Was stać, ani na to, że możne nie macie jeszcze prawa jazdy, tylko jaki rodzaj 4 kółek Was rajcuje.

Mogą być konkretne modele, epoka, z dołożeniem ew 'tuningow';) Może to w pewien sposób przybliżyć sposób patrzenia na motoryzacje przez konkretnych forumowiczów.

Zacznę od siebie. Ogólnie fajne auta skończyły się na początku lat 90tych. Najbardziej lubię przełom lat 70/80tych. Poczynając od BMW e24 (stara seria sześc), poprzez audi coupe kończąc na np renault 4 Chwile później mamy np volvo 480, czy ostatnie auto, pod którego wrażeniem jestem od dawna: HONDA CRX:) Najnowszy pomysł Mini Cooper:):):)

Wszystko w klasycznej linii, bez przeróbek zewnętrznych, przy autach bardziej rasowych dopuszczalne profesjonalne modyfikacje silnika, zawieszenia, hamulców...

ja osobiście ubustwiam samochody typu American Muscle wszystkie oraz wszystkie seryjne modele BMW czyli oprócz tych "egzotycznych" a na dokładke można dorzucić Toyotę Supre

Jeżeli chodzi o samochody...
Lubie duże klasyczne amerykańce z silnikami hemi
Nie lubie standardowych samochodów. Nie chodzi mi tutaj o jakieś calibry obłożone plastikiem i diodami i innego tego typu bzdety. Kręcą mnie za to samochody bardzo wyczynowe, wykorzystujące maksymalnie swoją moc, czyli samochody rajdowe, wyścigowe i różne bardzo wysilone maszynki

Heh ,to ja was zaskocze ;P Moje marzenie ,jak najbardziej realne w chwili obecnej to VW Garbus . no ,a do pełnego szczytowania doprowadziłby mnie tylko gazik..... (uaz chociaż:P)

Viper - to samochód na którego choruje już tyyyyyle lat. Oprócz niego to samochody typu Pontiac Firebird, Ford Mustang Shelby `67, czy inne amerykańskie klasyki.
I samochód który kiedyś musze kupić bo marze o wyremontowaniu go i przerobieniu "pod siebie"...
Tarpan pick-up

1angel pisze:ja osobiście ubustwiam samochody typu American Muscle

Sobi pisze:Lubie duże klasyczne amerykańce z silnikami hemi

Stare amerykańskie fury z gigantycznymi paliwożernymi silnikami (czasami nawet z ciężarówek!!) to jest dopiero coś! Moje marzenie to kupić coś takiego i wyremontować - przeprowadzić idealną renowację, każdą część z osobna odnowić i zabezpieczyć przed korozją (np. chromować). Odmalować na jakiś kolor metalik czy kameleon. Silniki do takich fur wstawia się nowe - całe prawie chromowane. Nowoczesne ale bez elektroniki z dużą ilością KM. Środek zrobić cały na biało. Gigantyczne chromowane felgi, nowoczesne tarczowe hamulce... itp...

marwsk pisze:Ogolnie fajne auta skonczyly sie na poczatku lat 90tych.

Nie prawda! A Lamborghini Murcielago, Gallardo, Diablo i wiele innych ale nie będę ich wymieniał, o właśnie jeszcze nowy Dodge Charger... itd...

Epoka lat 60-70 tych to to co lubię najbardziej.
W swojej karierze motoryzacyjnej miałem takie auto jak VW Garbus z 1963 roku.
Jest to moim zdaniem bardzo udana wersja Garbusa jeszcze z 6 Voltową instalacją elektryczną. Garbik był ucestnikiem wielu zlotów w Polsce. Śłużył mi wiernie przez 7 lat, a obecnie można go spotkać w Warszawie.
Z całym szacunkiem dla niego mogę stwierdzić, że jest to auto "stworzone dla ludu"
Nigdy mnie nie zawiódł na trasie i zawsze dojeżdżałem nim do celu.

marwsk pisze:Ogolnie fajne auta skonczyly sie na poczatku lat 90tych

ooo też się niezgodzę a cała seria BMW

Co Wy z tymi BMW??? Pięknym samochodem jest Delorean - ma marne osiągi, ale wygląd wszystko nadrabia. Z samochodów bardziej dostępnych (tańszych) podoba mi się Ford Capri (najbardziej Mk 3), Opel Manta A, stary Nissan 300ZX, stary Mini, Volvo 480, Nissan Silvia. Znając życie i tak żadnego z tych samochodów nie kupię

A właśnie... zapomniałem też o Delorian`ie. też jest piękny. alu nadwozie.. i te drzwi...ahhh

Mnie najbardziej kręcą samochody sportowe. Uwielbiam BMW E36 coupe poprostu to autko ma coś w sobie. Pozatym lubię wszelkiej maści samochody niemieckie za wyjątkiem Mercedesa i Forda. Obecnym moim marzeniem być może do zrealizowania jest Opelek Astra 2.0 GSi c20xe rocznik 92-95 nie wiem, czemu ale ostatnio spodobały mi się te furki no i można je w przystępnej cenie kupić ok. 6 tyś zł
Tak jak ktoś wcześniej napisał nie nawidzę aut typu Wieś Tuning Opel Calibra ospojlerowany, 4 końcówki wydechowe, silnik 1.8 + instalacja gazowa

a ja lubię duże, masywne terenówki najlepiej wysoko zawieszone. wiem że są paliwożerne, ale jak mi się coś podoba, to rozsądek idzie na dalszy plan. nie ma znaczenia marka, ani rocznik. sportówki kojarzą mi się z jakim gadżetem. inne fury też nie robią na mnie wrażenia. jedynym wyjątkiem są garbusiki. mają w sobie coś.

Tak, samochody Bmw sa fajne, szybkie, dobrze sie prowadza, pewnie sa tez bezpieczne za sprawa dziesiatek systemow wspomagajacych kierowce. ale czy to jest takie wazne? moim zdaniem nie ma juz samochodow znaczaco wyrozniajacych sie z tlumu ( ostatnio pod uczelnia stal bentley continental gt. i co z tego, skoro nie roznil sie wiele od zaparkowanego niedaleko passata), wszystkie auta sa produkowane z mysla o komforcie, wygodzie, pojemnosci bagaznika, ochronie srodowiska, spalaniu, bezpieczenstwie... nie ma juz aut produkowanych z pasji. wiadomo, powstalo bmw m3 csl, bez klimatyzacji, radia, nastawione na maksmalne osiagi, ale to juz nie to samo.

kiedys auta budowalo sie za pomoca emocji, bezkompromisowe, auta mialy to cos, byly rozpoznawalne.

np ford mustang, czy mini. byly to auta dostepne dla sredniej klasy obywatela. a teraz? sa to moze nie auta luksusowe, ale i tak na tyle drogie, ze niewiele osob moze sobie na nie pozwolic.

A Lamborghini? co to jest za marka? buduja teraz sportowe auta projektowane przez audi z zastosowaniem ww metod, z licznymi oszczednosciami i kompromisami. nie wspomne juz o odchodzacej skorze z deski rozdzielczej, kiepskim pasowaniu. diablo ok... ale pozniej to juz nie ta sama marka

marwsk pisze:ak, samochody Bmw sa fajne, szybkie, dobrze sie prowadza

Przejedź się tym gów... w zimie to zobaczymy czy się dobrze prowadzą.

marwsk pisze:A Lamborghini?... ... nie wspomne juz o odchodzacej skorze z deski rozdzielczej, kiepskim pasowaniu

Temu zaprzeczam. Np. Gallardo czy Murcielago są piękne! Ale jakość jest też super, te samochody uważa się za najlepsze sportowe bryki. Napęd na 4 koła itd...

Xabingo pisze:marwsk napisał/a:
ak, samochody Bmw sa fajne, szybkie, dobrze sie prowadza


Przejedź się tym gów... w zimie to zobaczymy czy się dobrze prowadzą.

jak się nie umie jeździć to się dobrze prowadzi dla ludzi z wyobraźnią wszystko jest możliwe

Akurat tylnionapędowcem to się najlepiej jeździ w zimie ( nie wliczając w to 4x4 ) Pod każdą góre wydrze i bokami się fajnie wchodzi, przednionapędowcem nie masz takiej frajdy z jazdy Wiem co mówie....

Ja lubie stare amerykański auta a najbardziej Camaro SS, Pontiac GTO podoba mi się też Hummer H2 i H3.

Sławek pisze:Ja lubie stare amerykański auta a najbardziej Camaro SS, Pontiac GTO podoba mi się też Hummer H2 i H3.

trochę do przereklamowane każdy z grubsza wiedzący co to Muscle Car wymieni te samochody a istniały inne według mnie wcale nie gorsze niektóre wręcz przeciwnie np Plymouth Road Runner Chevelle SS Plymouth GTX Dodge Coronet Dodge Challenger Chevy Caprice a szczególnie Plymouth Barracuda 273 Camando '65 z sześcio i pół litrowym motorem teraz namiastką tych samochodów są jak dla mnie BMW i między innymi z tego powodu jestem pasjonatem tej marki

Więc tak co do gablot...to napewno stare bryki lata 60/70/80 (Mustangi itd) z ogromnymi paliwożernymi i warczącymi silnikami, z dużym zapasem koni pod maską, bez zbędnej elektryki, airbagów, ABSów, wibratorów czy innych wygibasów:) Jak ktoś wcześniej pisał to są samochody, które były tworzone z pasją, bez żadnych ograniczeń ) Słynny de Lorean to też mój ulubieniec Jakiś czas temu był (200 albo 300konny) piękny Mustang z silnikiem bodajże 4.6 na allegro po kapitalnych remoncie za ok 40tys.PLN..marzenie

A teraz coś co ma facet z bloku obok, porobiłem fotki Audi 80 Coupe (z tego co pamiętam i Viper pisał na poprzednim forum) też super fura i chyba rzadko spotykana:




A z nowych to podobają mi się też tzw. SUVy (ale nie wszystkie). Niektóre sportowe Lamborgini Gallardo (po mieście czasami się takie buja napatrzyć się nie idzie) i Murcielago to też piękne samochody, Bugatti Veyron (1000KM :p), bejce i niektóre mietki też i reszta, która teraz wyleciała mi z głowy.

ta audiola była by fajna gdyby jakiś frajer ze wsi nie tknął jej AGRO TUNINGIEM a więc jak dla mnie porażka