silnik z Mińsk 125 w ramę M06B3

[bishop]

Witam!

Remontuje WSK, motocykl jest cały rozłożony, na etapie przygotowania pod lakier, natomiast silnik jest w kawałkach, wymaga gruntownego remontu. Motocykl ma służyć codziennie, jako pojazd do przebijania się przez zakorkowane miasto. Podobnym motocyklem do WSK, również wywodzącym się z DKW RT125 jest właśnie Mińsk. Motocykl ten jest nieco bardziej nowoczesny od WSK 125, co do zaawansowania silnika, to bliżej mu raczej do M26.
WSK ma papiery, poświęciłem jej wiele czasu, wiele nią przed remontem nie jeździłem, nie mniej jednak posiadam ją długo, mam do niej duży sentyment. Chciałbym rozeznać się jak wygląda sprawa wsadzenia silnika z Mińska. Z tego co mi wiadomo mocowania w ramię się pokrywają, widziałem jakieś zdjęcie WSK z silnikiem Mińska, aczkolwiek dużo więcej zdjęć widziałem Mińsków z silnikiem WSK.
1)Jakie mogą być problemy oprócz instalacji elektrycznej?
2)Czy istnieje wzdłóżność zębatek zdawczej i głównej?
3)Czy łańcuch nie będzie tarł o wachacz(chciałbym zrobić to ładnie, aby wyglądało tak jakby silnik siedział tam seryjnie)?
Jeśli ktoś posiada jakieś zdjęcia/linki chętnie zobaczę.

[rss]

1) zgodnie z prawem Muphy'ego - kazdy rodzaj
2) to musisz sam sprawdzic wkaldajac silnik i przykladajac jakis linial (np. poziomice), ale da sie to osiagnac podkladajac tulejki
albo przespawujac uchwyty silnika
3) raczej nie powinien, zawsze mozesz zalozyc wieksze zebatki.

[Savier]

Z kolankiem na pewno będzie problem. Pomyśl o silniku MZ 150 z TSki, to prawie plug and play .

[bishop]

Witam!

Dzięki, za sugestie, mam jeszcze pulę pytań
1) Chcę dowiedzieć się czy wchodzi bezproblemowo, bo mam ramę po piaskowaniu, zagruntowaną, wyprowadzoną pod lakier i nie chcę nic spawać/ciąć.
2) Liczę na jakieś wasze sugestie, tzn. ktokolwiek widział taką przeróbkę na własne oczy, bo wiele razy widziałem silniki S01 w ramię Mińska, co mi się wydaję wynika ze słabej dostępności części parę lat temu. Jak tam wyglądało pokrywanie się zębatek?
3) Jw, jeśli nikt nie widział silnika Mińska w WSK, to może ktoś widział czy tarło o wahacz w Mińsku z silnikiem WSK.

Jeśli chodzi o kolanko to właśnie się obawiam. Chciałbym żeby to ładnie wyglądało, żeby było chromowane i żeby nie trzeba było spawać. Chcę zastosować tłumik od WSK175, jest niestety pusty, ale planuje kupić do niego wkład od Hartmana. Mińsk ma bodajże średnicę kolanka taką jak 175. Chyba najprościej byłoby dostosować to z Mińska do wydechu 175.
Jeśli chodzi o silnik MZ TS 150, to raczej odpada, bo chcę to mieć zarejestrowane na 125 i jeździć na kategorię B, wydaje mi się też że dużo łatwiej dorwać silnik z Mińska w lepszym stanie niż od MZ, ale to w dużej mierze zależy od szczęścia. Konstrukcja silnika Mińska mi się podoba- 4 biegi 10KM, idzie ok 100km/h(czyli można 80 ciągle cisnąć), skrzynia wyciągana bez rozpoławiania silnika, elektroniczny zapłon. Do tego od jakiegoś czasu pojawiło się wiele części na portalu aukcyjnym, fabrycznych, bo sprzęt jest dalej produkowany, nie wiem jak w przypadku MZ, natomiast do WSK jest ich coraz mniej, a jak są to mizernej jakości.

[Sebastian440]

Google grafika prawdę CI powie http://archiwumallegro.pl/silnik_misk_1 ... 01558.html

[bishop]

Już mam folder założony i nawrzucałem do niego wiele zdjęć które znalazłem w sieci, takich które mogą być pomocne, w tym też zdjęcia z tej zarchiwizowanej aukcji;). Chyba najprościej będzie kupić silnik, tylko dokupować kolanko, moduł, linki, gaźnik, wszelkie brakujące graty, trochę jest z tym zabawy, albo po prostu jakiegoś zapuszczonego Mińska bez kwitów. Bo generalnie jak w łapach tego nie będę miał to się chyba nie dowiem.
1) Aczkolwiek jeśli ktoś na forum ma jakieś doświadczenia z tym silnikiem, jego przekładaniem do WSK, bądź S01 do Mińska to proszę o info .
2) Może ktoś w Was ma taki silnik i pragnął by spieniężyć?

[Eisengrau]

Jak coś chcesz wiedzieć o tych silnikach to pytaj śmiało ,trochę już miałem tych sprzętów.
To dobre silniki podatne na modyfikacje (spawaki,bembramy,kosze sprzęgłowe i inne).
Ten silnik jak i od Cobry 200 pasuje w ramę od wueski,trzeba tylko przerobić kolanko ,ewentualnie uchwyty silnika i będzie pasowało idealnie.

[bishop]

Silnika nie zamierzał bym modyfikować, ewentualnie poprawić niedoróbki fabryczne jeśli takie występują (takie jak dokładność wykonania kanałów itd.), zastosować tarcze sprzęgła z ETZ150, bo jak czytałem sprzęgło to była słabsza strona tego motocykla. Jak wygląda trwałość seryjnego układu tłokowo-korbowego na tle S01? Co jest słabą stroną tego silnika? Mój tata lata temu miał styczność ze świeżym Mińskiem i narzekał na skrzynie-musiał szukać biegów.
Z tego co czytałem i patrzyłem po zdjęciach to nie trzeba całe szczęście ruszać ramy- mocowania się pokrywają.
Jak to wygląda z instalacją elektryczną, chyba przeważnie były 12v? Gadałem z chłopakiem przez telefon, co ma parę silników z Mińska na handel i twierdzi że instalacja 12v to rzadkość w tych sprzętach, że on ma same 6v. Z tego co czytałem to do Polski zwozili 12v w dwóch wersjach 65w i 90w.

[Eisengrau]

Tarcze sprzęgła i przekładki daj z MZ ,co do układu tłokowo-korbowego na pewno wytrzyma więcej niż wueska ,tłok na łożysku igiełkowym,duża dostępność części oryginalnych.Skrzynia biegów to oddzielny temat ,w motocyklach z dużym przebiegiem najczęściej wypada 2 i 4 bieg ale jest na to sposób.Instalacja 6V oraz 12V,najlepiej przełożyć całą z modułami i innymi pierdołami.Jest wersja z akumulatorem i bez(wersja Białoruska).Jak coś to pytaj.

[bishop]

No właśnie części jak i cały motocykl są dalej robione na Białorusi! Nie jak w przypadku WSK Chińskie. Zastanawiam się jak to zrobić z instalacją. Kierunków jak w Mińsku nie przewiduje, zależy mi na pewno na sygnale dźwiękowym i stopie, do tego potrzebny jest akumulator żeby przeszło przegląd. Chyba że się mylę i aku nie jest potrzebne? Ma ktoś jakieś doświadczenie? Najlepiej żeby było te 12v/90w z baterią, ale żeby jej stopień naładowania nie miał wpływu na odpalanie sprzętu.
Z tego co wiem te wersje "szosowe"co w Bydgoszczy miały właśnie baterie, stop i klakson, a te Białoruskie "enduro" nie.
Mam kandydata na silnik, sprzedający wyraził chęć wymiany za mój silnik z WSK. On ma parę sztuk do wyboru. Jak twierdzi kupił pakiet Mińsków od listonosza, który zmieniał je jak rękawiczki w razie awarii. Niestety wszystkie są wyciągnięte, nie ma możliwości odpalenia silnika, a zakładam że jak listonosz wymieniał, to każdemu coś dolega.
Trochę mi szkoda tego mojego silnika, wał był w Iławie, cylinder po szlifie, tłok ze Słomnik przyszedł. Sam nie wiem...
Aha jeszcze jedno, do silnika mogę sobie dobrać osprzęt, a więc co będzie mi potrzebne? Na pewno kolanko tłumika, gaźnik, linka gazu, sprzęgła, kopniak, dźwignia zmiany biegów. Co do instalacji elektrycznej to cały iskrownik przy magnecie i ten moduł w srebrnej podłużnej obudowie?

[qpa]

Nie zamieniaj sie

[Szczepan]

Pasuje ten silnik do WSKi jak świni homonto no i do tego tfu ruski Jak coś swapować do 125 to albo S32 z SHL M11, albo z MZ TS 150.

[Skinder]

Silniki mińska co jakiś czas za grosze wychodzą na allegro, warto poczekać i sobie samemu wyremontować. W ramę pasuje, z tego co pamiętam wystarczy chyba lekko rozgiąć uchwyty. Gdzieś na turbo były foty z takim silnikiem w wsk. Na pewno ori gaźnik i moduł jest problematycznym tematem. W przypadku tego silnika występuje dziura pomiędzy 3 a 4 biegiem.

[Sebastian440]

W przypadku tego silnika występuje dziura pomiędzy 3 a 4 biegiem.

Czyżby inż. Wiatrak doradzał tą modyfikację ?

[bishop]

Witam serdecznie!

Długo nie pisałem gdyż nic konkretnego, związanego z wkładaniem silnika się nie działo. Wczoraj silnik został zainstalowany. Chciałbym bardzo podziękować za pomoc na forum, gdyż dzięki temu co wyczytałem i Waszej pomocy udało mi się zrealizować plan. Dla potomnych- silnik pasuje bardzo ładnie, tak jak by miał fabrycznie tam siedzieć. Trzy na cztery mocowania się pokrywają i wchodzi normalnie śruba M8, natomiast w przypadku dolnego tylnego musiałem użyć M6, gdyż M8 by nie przeszło.
Posiadam natomiast problem związany z osiowością zębatek- ta przy kole powinna być wysunięta o jakieś 3 mm w stronę zewnętrzną. Chciałbym upewnić się czy aby dobrze kombinuje. W związku z tym pytanie, odnośnie obrazka:
- do tulei zakreślonej na czerwono chcę dorobić drugą 3 mm i przysmarkać jedna do drugiej,
- tą na pomarańczowo stoczyć o 3 mm,
- do narysowanych na niebiesko bolców zębatki dołożyć podkładki 3 mm.
Ktoś już coś takiego robił, czy ostatni podpunkt nie spowoduje zbyt małego osadzenia zębatki względem piasty i w konsekwencji uszkodzenia jej?

[bishop]

Temat związany z zębatką udało się rozwiązać- zainstalowana zębatka bez dystansu, okazało się że tak jest jednak lepiej i nie ma problemu z osadzeniem bolców zębatki w bębnie. Przy zdystansowaniu osadzenie było niedostatecznie głębokie- możliwe że po jakimś czasie uszkodziło by bęben.

Posiadam natomiast nowy problem- dobór dysz do gaźnika- założony jest gaźnik Jikov z Jawy TS 350. Ktoś już instalował taki gaźnik w WSK 125/175? Czytałem, że konieczne jest zaślepienie "power jet-a" i tak też zrobiłem. Dyszę główną mam 92, rozruchową 72, wolnych 40, poziom paliwa zmniejszony względem ustawień książkowych. Iglica jest na samym dole, silnik przylewa, świeca mokra. Srednica gardzieli zredukowana przy pomocy rurki miedzianej. Z czego mogą pasować dysze do tego gaźnika? Chodzi mi o podmianę dyszy głównej i rozruchowej na mniejsze.

[marek216]

No to ja z innej beczki
Po kiego dziada kundlisz WSKę? Ja swojej robię remont na perłę i dodatkowo do użytku codziennego planuję zakup Mińska w wersji białoruskiej - Romety były spaprane ( nawet poprawione 400A ). Ja rozumiem że Mińsk jest mocniejszy ale modyfikować klasyka w ten sposób? Rozumiem CDI, kierunki i lusterka - ale przekładanie silników to już przesada.

[lis235]

Też tego nie rozumiem ,lepiej bylo kupic Sobie całego Mińska i jego zrobić na tip top

[leho6694]

Nie czepiajcie się,zawsze można wrócić do oryginału w tym przypadku,co innego jak by szlifierka poszła w ruch Chociaż,według mnie jeżeli swap silnika w WSK to tylko na s32,pięknie to wygłąda,niestety ja też montuje silnik mińska w ramę wsk (tak już kupiłem) , ale docelowo poluję na s32 z osprzętem.

[daroohd]

Nie ma sie co czepiać kolega ma taka wizje i niech nią podażą, sami inżynierowie ze świdnickiej fabryki zrobili WSK Barron z włoskim silnikiem a kolega robi wersje rozwojową na wschodni rynek.. Oby całość wyszła kozacko.