Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Modyfikacje oraz poprawa sprawności motocykla. Forum NIE popiera modyfikacji motocykli na crossy itp. Tematy będą usuwane bez uprzedzeń.
Awatar użytkownika
xradusx
Posty: 460
Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
Moje maszyny: TT600R
AWO425T
Lokalizacja: Münster
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: xradusx » 2011-05-14, 01:02

Stary o Romecie nie wspominając.

Co do projektu wspaniały pomysł. Budowałem swego czasu wyścigówkę na bazie Wiatra projekt stanął w miejscu po wyjeździe za granicę i stoi do dziś dnia :( narazie nie chce zdradzać szczegółów. Proponował bym stworzyć coś swojego od podstaw jak to wspomnialeś masz zaplecze a więc spróbuj samemu wyrzeźbić silnik. Kiedyś marzyło mi się stworzyć silnik tak żeby kartery silnika były ramą motocykla. A do silnika przykręcony pojedyńczy wahacz i reszta jeśli chodzi o motocykl w teren było by to świetne rozwiązanie ze względu na środek cieżkości jak i wysokiego prześwitu motocykla.

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Alien » 2011-05-14, 01:19

Proponował bym stworzyć coś swojego od podstaw jak to wspomniałeś masz zaplecze a więc spróbuj samemu wyrzeźbić silnik. Kiedyś marzyło mi się stworzyć silnik tak żeby kartery silnika były ramą motocykla
No bez jaj, drgawek dostaje jak czytam takie rzeczy. Czy Ty masz pojecie jaką trzeba mieć podstawy żeby stworzyć nowy silnik od podstaw?? Pisanie o odlewaniu karterów czy patentach z przerobieniem konstrukcji pod silnik jako element konstrukcyjny to wielkie pierd***** o Helenie. Nad tym pracują sztaby inżynierów, a na tym forum piszą o tym osoby dla których największym tuningiem jest zestaw akcesoryjny cylindra z allegro.

Spróbujcie najpierw sami zrobić choć jeden jedyny element tj. inny gaźnik, króciec, membrane czy wydech. Jak zrobicie montaż żeby to miało ręce i nogi, a później milion testów żeby wyregulować i co najważniejsze uzyskać faktyczny przyrost jakieś charakterystyki to może przestaniecie pisać pierdoły o robieniu nowych silników.

Wszyscy tu tłuka pierdoły o tuningu, każdy potrafi powiedzieć jak się zmniejsza pojemność szkodliwa, jak koryguje kanały, a także że spawany wydech daje największe korzyści. A fakty są takie że nie widziałem tu jeszcze ani jednego dyfuzora na forum, ani jednej głowicy pod większe sprężanie i jedna próbę zamontowania membrany i słownie jeden patent na zmniejszenie szkodliwej (blachy z-tomka). A pisania było tyleeeeeeee!

Awatar użytkownika
xradusx
Posty: 460
Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
Moje maszyny: TT600R
AWO425T
Lokalizacja: Münster
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: xradusx » 2011-05-14, 01:37

Alien za przeproszeniem pieprzysz. Jak się nie chce to się nie zrobi a jak ktoś ma sprzęt i głowę na karku to potrafi i do tego nie potrzeba setek inżynierów i konstruktorów i sprzetu z nasa żeby zrobić silnika jak w wsk. Britten nie potrzebował setek inżynierów sam był inżynierem a powalił cały przemysł motocyklowy lat 90 tych

hartman

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: hartman » 2011-05-14, 08:14

volksturm pisze:Zresztą silnik 4 suwowy ze względu na jeszcze inną ch-kę oddawania momentu zachowuje się minimalnie lepiej niż 2 takt nawet gdy jest to jednostka 2 cylindrowa, jednak wciąż do zawodowej jazdy to się nie nadaje, bo do niej się nadaje tylko 1 cylindrowa maszyna
No chyba mi nie powiesz ,że 4t typu wr/yz 450,xr 650r czy harcorowy ktm 4t o masach 105-115kg itp maszyny się nie nadają.Wg mnie dużo lepiej się tym jezdzi jak taką crka 500.Profesjonalisci jezdza i na mocnych 2t i na mocnych 4t w roznych dyscyplinach.Jedne i 2gie maja zalety i wg. mnie nie mozna powiedziec ze 1 cylinder 2t jest lepszy od 4t

A w Polsce coś tam powstaje.Jakieś 2 lata temu był w zasadzie kotowy projekt silnika 2t w układzie gwiazdy chyba.Lekka masa i moc ok.100koni z małej pojemności.Nie ma chyba tylko sponsora ,który by dobrze posmarował i sprzęt dało się potestowac/wprowadzic do produkcji.

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Stary » 2011-05-14, 08:23

Smutne jest to, że Alien ma rację. Każdy pieprzy o tuningu, ale ABSOLUTNIE NIKT nie zrobił usprawnionego silnika. Szczytem tuningu jest wypolerowanie denka tłoka.

Przyznaję, że sam pisałem parę lat temu o tuningu silnika S01, jednak projekt zarzuciłem na rzecz tuningu innego silnika.

Nie chcę nikogo "sprowadzać na ziemię", ale marzenia marzeniami, a załatwianie fachowców, obróbki często są drogą przez mękę. 80% userów forum nie potrafi wyregulować oryginalnego gaźnika, a co dopiero dobieranie innego, wyliczanie króćców, a potem dobieranie dysz ;-)

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Alien » 2011-05-14, 10:18

xradusx pisze:Alien za przeproszeniem pieprzysz. Jak się nie chce to się nie zrobi a jak ktoś ma sprzęt i głowę na karku to potrafi i do tego nie potrzeba setek inżynierów i konstruktorów i sprzetu z nasa żeby zrobić silnika jak w wsk. Britten nie potrzebował setek inżynierów sam był inżynierem a powalił cały przemysł motocyklowy lat 90 tych
Czekam w takim razie na Twój własny silnik. Masz moje słowo że jak go odpalisz to przyjadę z krata piwa, kwiatami i przeproszę Cie za moja wypowiedź :)

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2221
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Skinder » 2011-05-14, 11:48

Widzę, że dobrze wyczuliścię sprawę. Dla kogoś kto nie zrozumiał mojej poprzedniej wypowiedzi to była to ironia :mrgreen: Nie chodzi tutaj o negowanie pomysłów ani kolegi tymbardziej, ale mógłbyś pokazać chodźby pare zdjęć, z jakiego korzystasz zaplecza oraz chociaż część silników, które robiłeś?. Wracając do tematu... Dziwie się, że nikt nie wspomniał tutaj chodźby o WFM Rekord budowanej przez kilka osób z Polmotu. Tam widać, jak przebiegają prace w takim projekcie, a należy wziąść pod uwagę to, że większość z chłopaków nie jest rozrzucona po krańcach polski tylko razem majstrowali przy maszynie. Zgadzam się również ze Starym i Alienem... Wystarczy zobaczyć chodźby na forum o simsonach czy jawkach, tam membrana a przynajmniej przeróbka kanałów i zwiększenie pojemności jest na porządku dziennym, o zapłonach CDI i innych gaźnikach nie wspominając bo to akurat tam ma prawie każdy. Kiedy u nas trwają spory o CDI, czy tam inny gaźnik (WT nie zakładaj) tam ludzie poprostu robią robotę i klepią swoje maszyny. Wydaje mi się, że potrzebujemy tutaj jakiegoś pioniera, który pociągnie za sobą inne osoby tak jak z-tomek ze swoim CDI albo Brat z przeróbkami liczników. Należy teraz poczekać na zawór membranowy, i zastanawiać się, czy znajdą się na to chętni...

volksturm
Posty: 63
Rejestracja: 2011-05-12, 14:55
GG: 0
Moje maszyny: CB500, Vespa PK50
Lokalizacja: Stolp

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: volksturm » 2011-05-14, 12:28

Hartmanie , napisałem że czterotakt inaczej oddaje moc na koło .Wiele enduraków w czterotakcie nawet do 600 ccm nadal jest jednocylindrowa !! Poza tym wgryzając się głębiej w sprawę - nawet 2 cylindrowy czterosuw troszkę lepiej(ale bez rewelacji) zachowuje się niż 2 cylindrowy dwusuw prześledź gruntownie działanie 4 taktu to się sam domyślisz czemu tak jest .Dlatego produkowano 1 cylindrowe dwutakty o dużych pojemnościach , bo jeszcze nie tak dawno czterotakty o rozsądnej pojemności nie były w stanie zapewnić odp. właściwości dla motocykli typowo motocrossowych.Poza tym w ogóle w dużych jednocylindrówkach inaczej rozkłada się moment obrotowy , w żużlu zatwierdzono że maszyny mają być jednocylindrowe i jakoś nikt specjalnie nie protestował wobec tego właśnie dlatego że tam w jeździe w kontrolowanym ślizgu i na sypkiej nawierzchni 1 cylindrowy silnik najlepiej się sprawdza. Najlepiej wsiąść na kilka różnych maszyn i popróbować jazdy w grząskim błocie sypkim żużlu szlace , piachu itp.. a zobaczysz o czym mowa jednocylindrowy motocykl nawet z niemalże typowo szosowym bieżnikiem poradzi sobie lepiej niż wielocylindrowa maszyna !!

Tak więc moje zdanie jest takie W ZAWODOWEJ JEŹDZIE CROSSOWEJ najlepsza jest 1 cylindrowa jednostka!

poza tym Ja nie pisałem że 1 cylinder 2t jest lepszy ,dziś tak samo dobry jest 1 cylindrowy 4-takt a moce czterotaktów powoli doganiają dwutakty o podobnych pojemnościach choć prawda jest taka że da się osiągnąć
z 4t o tej samej pojemności max ok 75-80% mocy dobrego dwutaktu.

Teraz o budowaniu silnika.

A więc nie jest to rzecz niewykonalna.Trzeba mieć zaplecze wiedzę i chęci.Tyle.Gdybym miał stały dostęp do odlewni i modelarni-formierni odlewniczej to było by mi łatwiej , bo formowanie korpusów/karterów metodą wielokrotnego skrawania i szlifowania to jest mordęga nadająca się na upartego tylko do absolutnego prototypu.
Poza tym nikt nie wyważa otwartych drzwi , jeśli ktoś ma doświadczenie i potrafi określić jaką ch-kę zamierza uzyskać do jakich obrotów ma się nasz silnik kręcić i określimy pojemność i wysilenie to sprawy takie jak dobranie odp. kątów rozrządu /czasów otarcia poszczególnych okien czy wstępną pojemność i przekrój kanałów zasilających etc... podbiera się z innej udanej konstrukcji podobnego typu i dopasowuje tylko do swojego silnika.Tak robiono niemal od zawsze, zaś rewolucyjne technologie powstają bardzo rzadko często przypadkiem.
Oczywiście cieżko jest to wszystko zrobić nie mają również zaplecza naukowo-badawczego.Ale się da.

Sam wykonałem swojego czasu silnik żarowy modelarski o poj 10ccm mając do dyspozycji jedynie sam karter z silnika z byłego nrd marki webra i działał dysponował mocą podobną do kupnych silników tej klasy poj. czyli ok 2,5KM moc sprawdzić jest łatwo w tym przypadku starczy obrotomierz i pomiar ciągu statycznego na śmigle o konkretnym skoku i średnicy :-) niestety do pojazdów trzeba już innej i bardziej skomplikowanej hamowni.Dorabiałem sobie tłoki do mniejszych silniczków samozapłonowych takich o poj 2,5-6ccm ojciec mi toczył z odp. materiału (zwykle żeliwo sferoidalne) tłok i zgrubnie szlifował a ja przerobionym docierakiem do zaworów i drugim samodzielnie zrobionym docierałem na przemian tłok i cylinder używając wrzeciona małej amatorskiej tokarki.Tam było pasowanie 2-4mikronów na zimno ! zadnych pierścieni tam nie było a mimo tego ciśnienie sprężania było imponujące - wszak to diesel tyle że na eter z naftą a nie na ON.

Wszystko się da trzeba chcieć i mieć sprawną i pomysłową mózgownicę.Oraz aplecze lub dostęp do fachowców którzy Twoje plany przeleją z papieru na metal.



Bardzo nie lubię nikomu niczego udowadniać, ale coś czuję że trzeba będzie parę fotek strzelić tu i ówdzie
odwiedzic klub modelarski itd...

Ps.Kolego Skinder

Silnik w JAWCE czy simsonie jest bardzo podatny na tunig i stosunkowo prosty w tuningu
dlatego tyle na ten temat jest.Szczególnie z silnika JAWA223 można wycisnąć tyle że się w pale nie mieści zaś sam silnik jak na 50ccm jest solidny i po delikatnym wzmocnieniu przeniesienie napędu wytrzymuje moce ponad 2X większe niż oryginalnie.Ze względu na położenie cylindra i konstrukcję karteru (pojedyncze ścianki i łatwy dostęp do środka) założenie membrany wprost do skrzyni korbowej jest rzecza prostą i przyjemną wykonalną bez problemu bez żadnego spawania !! Wał jest w sposób cywilizowany wsparty na 2 łozyskach na krótkich mocnych czopach itd...Teraz weź silnik komara lub wueskowe s01 - te silniki się nie nadają do rasowania bo to technicznie epoka kamienia łupanego.s32 od SHL też niedaleko od niego spadł choć tutaj sprawa wału i jego łożyskowania jest ciut unowocześniona ale tylko to.
Jedynymi motocyklowymi silnikami polskimi nadającymi się do poważniejszego tuningu są tylko WIATR oraz Junakowski motorek z tym że trzeba ostro ulepszyć parę spraw bo inaczej szybko padną w wiatrze mowa o kiepskim projekcie i wykonaniu skrzyni i częściowo sprzęgła w junaku jest sporo drobnostek do poprawienia choćby głowica - robił ją chyba jakiś niepełnosprytny ma takie dziwaczne "zatoczenia" wystrczy porównać głowicę od jakiegoś anglika poza tym junaki z końca produkcji były robione z byle g_wna trzeba z tym jak z jajkiem bo zraz coś się przy karterach ukręci ułamie. z dwusuwów seryjnie produkowanych tylko WIatr zostaje inne silniki to przysłowiowa jesień średniowiecza.

Awatar użytkownika
Szczepan
Posty: 1776
Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
Moje maszyny: B3 Promot
Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Szczepan » 2011-05-14, 13:35

Według p. Sałka z s32 można wyciągnąć 18km czyli 2x tyle co w org, ale czy to jest prawdą nie wiadomo. Dla mnie ten silnik jest o wiele przyjemniejszy od s01, mocniejszy, fajnie ciągnie z dołu i spokojnie można dłubnąć. Posiadamy z bratem taki silnik w Wsk i jest o wiele przyjemniej niż z fabrycznym s01. Nasz Wueskowy projekt rekord ;)
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.

volksturm
Posty: 63
Rejestracja: 2011-05-12, 14:55
GG: 0
Moje maszyny: CB500, Vespa PK50
Lokalizacja: Stolp

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: volksturm » 2011-05-14, 14:58

Nie czytałem patentu na przeróbki s32 według Sałka.Nie chciałbym Go obrazić ale ten cały Sałek to trochę przesadza w tych swoich opisach jeśli chodzi o uzyskaną moc.Przede wszystkim żeby podnieść moc bez podnoszenia pojemności i zmiany wykorbienia wału to trzeba dźwignąć obroty w górę i to sporo , Silniki tak przedpotopowej konstrukcji jak S01 ciężko jest kręcić naprawdę wysoko z s32 jest niewiele lepiej pod tym względem. Poza tym bez sterowania przynajmniej ssania mieszanki za pomocą membrany (lub dysku/tarczy/stawidła) uzyskamy silnik z porażająco słabym dołem, nie wspomnę o zużyciu paliwa w mocno podrasowanym silniku przy braku sterowania membranowego, już nawet pominę kwestie zaworu wydechowego choćby zwykłego płytkowego.Po prostu z G-wna bata się nie ukręci.Jeśli już mamy wrzucać tą membranę do silnika z tamtej epoki to wybierzmy chociaż taki który ma szansę wysoko się kręcić i ostro reagować na gaz .Ze względów czysto technicznych dobrze jest aby łatwo było uzupełnić poj. szkodliwą oraz dobrze by odlew karteru umożliwiał montaż układu zasilania niezależnego od tłoka czyli naszej membrany wprost w komorę korbową , archaiczne kartery silnika s1 są zbudowane w prymitywny sposób i mają w wielu miejscach podwójną ściankę z pustką między powierzchniami , a jak wiadomo przykładowy zawór embranowy powinien być umieszczony jak najbliżej z przerwą taką by tylko elementy wirujące wału nie tarły o niego.

Sałek jako taki ma jedną wspólną cechę z prl-em - jest przestarzały i z tego co widać nie nadrobił zaległości
i dalej siedzi w latach przaśnej polski ludowej, ja zamiast mocno planować głowicę i kombinować z przerabianiem wydechu który sam w sobie do wyczynu się nie nadaje wolę wrzucić w silnik membranę wprost w kartery zaślepić niepotrzebny kanał/okno w cylindrze , Dodać dobry wspólczesny gaźnik, dostosować porządny wydech z komorą rozprężną z jakiegoś wyczynowego pojazdu o podobnej ch-ce silnika (czasem trzeba przerobić) lub wyspawał swój w-g obliczeń lub w przypadku pojazdu szosowego zbudował rurę rezonansową - która jest też dyfuzorem ale prostym - dyfuzory "gięte" są mniej sprawne ale znowu w pojeździe np. terenowym ciężko było by umieścić klasyczną rurę rezonansową.Do tego wstawię sobie zapłon cdi ze zmiennym ustawialnym kątem wobec obrotów Takim sposobem uzyskam taką samą moc co wspomniany Sałek , tyle że mój silnik pożyje 2 razy tyle co jego
szczególnie o układzie korbowym tu mowa, i będzie palił mniej. Jak już się chce przerobić silnik na naprawdę wyczynowy to trzeba iść inną drogą niż "Sałkowe porady" bo dzisiejsze możliwości i możliwość kupna odp. elementów trzeba wykorzystywać a nie tkwić dalej w ciemnych czeluściach prl-u gdzie wmawiano ludziom że jakiś tam nasz motocykl mógł konkurować w latach 80-tych z japońskimi maszynami, a tak naprawdę to mógł konkurować z jakimś radzieckim woshodem czy ddr-owską mztką.

Temat jest długi i ciekawy, jednak warto na wstępie dać do zrozumienia że silnik S01 można sobie odpuścić a s32 ewentualnie mógłby się nadać ale szału nie będzie. Moim zdaniem bez lekkiego bezstykowego zapłonu (wyrzucenie koła magnesowego) niewiele z tego będzie, kto wie czy nie trzeba by było zdjąć z masy wału korbowego po czym skompensować wagą reszty uk. korbowego z wyważaniem całości.

Awatar użytkownika
Szczepan
Posty: 1776
Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
Moje maszyny: B3 Promot
Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Szczepan » 2011-05-14, 15:30

Doskonale Cię rozumiem i podziwiam za twoją wiedzę, choć dobrze Cie jeszcze nie poznałem ;) Ja bym przyjrzał się się silnikowi pochodzącego z motocykla/motoroweru Jawa 90 posiada ona stawidło obrotowe i gaźnik prosto do komory korbowej czesi z tej konstrukcji o ile dobrze pamiętam wyciągnęli 12km co jest dobrym wynikiem jak na końcówke lat 60 i początek 70. S01 niestety nie nadaję się do tunningu, ponieważ konstrukcja sama w sobie jest już wysilona przez polaków zwiększyli moc prawie dwukrotnie od pierwowzoru. Najlepszym rozwiązaniem do tunningu byłby właśnie silnik Wiatra. Kwestie o których ty mówisz są kosztowne, pracochłonne i trzeba mieć do nich już jakieś pojęcie o przerabianiu silników 2T, a większość z nas nie zbytnio środków, ale ktoś musi zacząć i pokazać innym drogę działania ;)
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.

volksturm
Posty: 63
Rejestracja: 2011-05-12, 14:55
GG: 0
Moje maszyny: CB500, Vespa PK50
Lokalizacja: Stolp

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: volksturm » 2011-05-14, 15:47

Z tym całym S-01 to jest troche tak jak piszesz ale nie do końca.Polacy chcieli wydusić z niego jeszcze więcej , ale okazało się że mimo zwiększania stopnia sprężania kombinacji z czasami w cylindrze prób z długością i pojemnością wydechu korygowaniem dolotu ,silnik wskazywał jedynie symboliczne przyrosty mocy nie przekraczające 1KM w dolnych partiach kosztem coraz większego zużycia paliwa więc dali sobie spokój.Dopiero zdejmując koło magnesowe można by coś więcej zdobyć ale wtedy za to szybko padnie łożyskowanie wału bo jest na 4 marnej nośności łożyskach zresztą kiepsko smarowanych - zewnętrzne łożyska padły by w trymiga.Bez zdjęcia masy jaką stanowi koło magnesowe nie da się rozbujać silnik do odp. obrotów a więc osiągnąć większej mocy maksymalnej można jedynie trochę poprawić "dół" ale przy tej technologii jaką zastosowano w tym silniku przyrost będzie niewielki okupiony dużą żarłocznością na paliwo.Silnika s01 raczej nie unicestwimy póki nie odelżymy wału i nie ściągniemy koła magnesowego bo on mimo kolejnych przeróbek bez tego fizycznie nie jest w stanie się szybciej zakręcić.Wot i wsio

Jawa Roadster jest fajna ale moi zdaniem w kilku miejscach niedopracowana ten silnik powinien mieć jeszcze lepsze osiągi, jednak pepiki przewyższali nas techniką motoryzacyjną taka jest smutna prawda choć ja osobiście nie przepadam za czechosłowackimi konstrukcjami ze względu na różne "egzotyczne" rozwiązania w miejscach gdzie ich w ogóle nie trzeba było stosować.

Tylko WIATR !!!

Ps.W wiatrze jest full miejsca na membranę wystarczy obejrzeć kartery trzeba wyfrezować z alu gniazdo membrany i zamocować w karterach w tym miejscu karter jest stosunkowo cienki nawet za dużo rzeźby z tym nie będzie .

Awatar użytkownika
Szczepan
Posty: 1776
Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
Moje maszyny: B3 Promot
Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Szczepan » 2011-05-14, 16:44

Sam miałem Cz 175/451 z 1961r. konstrukcja o 10 lat wyprzedzająca polaków, zapłon bateryjny, 4 biegi, półautomatyczne przerzucanie biegów i dobrej jakości gaźnik, bardzo fajny motocykl jak na swoje lata.
A co z korbowodem w wiatrach ? Założenie jakiegoś innego z zachodnich motocykli ?
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.

volksturm
Posty: 63
Rejestracja: 2011-05-12, 14:55
GG: 0
Moje maszyny: CB500, Vespa PK50
Lokalizacja: Stolp

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: volksturm » 2011-05-14, 17:03

Ja osobiście korbowód bym zrobił nowy , ale faktycznie można by poszukać jakiegoś który by podpasował z ew. jakimiś drobnymi korektami.Jednak wszystko zależy od tego ile chcemy uzyskać bo wcześniej wspomniane 19-20KM oryginalny układ korbowy wytrzymuje całkiem dobrze został tylko dokładnie wyrównany żeby zniwelowac zjawisko karbu.Coś mi się wydaje że w wakacje kupię taki silnik , mam gdzieś ramę od kobuza i pozostałości CZ353 więc może by znów jakieś enduro wydziergać.

Awatar użytkownika
Pablo_Picasso
Posty: 388
Rejestracja: 2010-06-14, 17:25
GG: 40694177
Moje maszyny: Komar 2350 75r.
Simson S51 Enduro 84r.
Tajfun 87r.
Lokalizacja: Gdańsk/Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Pablo_Picasso » 2011-05-14, 18:12

Zainteresował mnie temat V2, czy jest możliwość zrobienia takiego silnika w Wuesce ??
GKS Wybrzeże Gdańsk 1945-2012
http://www.facebook.com/ZielonyCustomGarage

volksturm
Posty: 63
Rejestracja: 2011-05-12, 14:55
GG: 0
Moje maszyny: CB500, Vespa PK50
Lokalizacja: Stolp

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: volksturm » 2011-05-14, 18:15

Pablo_Picasso pisze:Zainteresował mnie temat V2, czy jest możliwość zrobienia takiego silnika w Wuesce ??
Po co ?? Silnik V2 nie nadaje się do wszystkiego tak samo jak np. bokser.A zrobić można wszystko nawet gwiazdowy na 3 cylindry w tym jeden głowicą w dół :-D

Awatar użytkownika
Szczepan
Posty: 1776
Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
Moje maszyny: B3 Promot
Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Szczepan » 2011-05-14, 20:13

Polecam odwiedzenie pana Krzysztofa Komendy on zrobił parę bardzo ciekawych konstrukcji z silnika Wiatra i MZ.
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.

Awatar użytkownika
xradusx
Posty: 460
Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
Moje maszyny: TT600R
AWO425T
Lokalizacja: Münster
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: xradusx » 2011-05-15, 01:42

Stary zupełnie się z tobą zgodzę że dużo osób na tym forum nie potrafi chociażby ustawić zapłonu ale jest kilka osób co kumają o co biega drugie to przedział wiekowy na forum bez obrazy ale czas spędzony przy motocyklach robi swoje.
Teraz pytanie Kto jest za stworzeniem motocykla WSK na wiatrze i wycignięciu z niego ile się da. Na motocykl Składali by się forumowicze każdy dał by coś od siebie np dofinansowanie bądz jakieś części co były by potrzebne do projektu. Motocykl byłby własnością Forum ( Torunia ) i był by reklamą forum. Można by było wystawiać motocykl do wyścigów i na pokazy i ciągle go ulepszać co wy na to ? Chętnie bym dofinansował taki projekt Zobaczymy co by z tego wyszło każdy mógłby się zaangażować w projekt i dać coś od siebie, wyznaczyć ekipę 4 czy 5 kumatych osób które by się zaanażowały w projekt. Motocykl był by wizytówką wueska.pl i zarazem pokazaniem ludzią że potrzciwa WSK potrafi :P Gdyby project nie wypalił Części wędrują na allegro a kasa na utrzymanie forum :)
Co wy na to ?

Alien nie chce się z tobą kłócić ale jest dużo ludzi co robią coś w garażach ale się tym nie chwalą i tak zostaje myśl tylko w garażu i ich głowach i na tym się kończy, Brak finansów itp.

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Savier » 2011-05-15, 10:22

xradusx pisze:Stary zupełnie się z tobą zgodzę że dużo osób na tym forum nie potrafi chociażby ustawić zapłonu ale jest kilka osób co kumają o co biega drugie to przedział wiekowy na forum bez obrazy ale czas spędzony przy motocyklach robi swoje.
Teraz pytanie Kto jest za stworzeniem motocykla WSK na wiatrze i wycignięciu z niego ile się da. Na motocykl Składali by się forumowicze każdy dał by coś od siebie np dofinansowanie bądz jakieś części co były by potrzebne do projektu. Motocykl byłby własnością Forum ( Torunia ) i był by reklamą forum. Można by było wystawiać motocykl do wyścigów i na pokazy i ciągle go ulepszać co wy na to ? Chętnie bym dofinansował taki projekt Zobaczymy co by z tego wyszło każdy mógłby się zaangażować w projekt i dać coś od siebie, wyznaczyć ekipę 4 czy 5 kumatych osób które by się zaanażowały w projekt. Motocykl był by wizytówką wueska.pl i zarazem pokazaniem ludzią że potrzciwa WSK potrafi :P Gdyby project nie wypalił Części wędrują na allegro a kasa na utrzymanie forum :)
Co wy na to ?

Alien nie chce się z tobą kłócić ale jest dużo ludzi co robią coś w garażach ale się tym nie chwalą i tak zostaje myśl tylko w garażu i ich głowach i na tym się kończy, Brak finansów itp.
Radek :) znajdź mi odpowiedzialne osoby, które miałyby czas :).

Awatar użytkownika
Sebastian440
Administrator
Posty: 1960
Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com
Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
Kontaktowanie:

Re: Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

Post autor: Sebastian440 » 2011-05-15, 10:26

Ja mogę sie co najwyżej dołożyć, ale niewidze miejsca na kolejną maszynę u mnie w garażu.
Kupię polskie motocykle sportowe, kontakt: seba440t2@wp.pl
http://www.mr16bp.blogspot.com ®

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości