Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
- Dobra, złożone.
- Zapomniałeś o gumach dobicia. - powiada tata.
- Kurr...
No i wykręcam znowu tę nakrętkę z lagi nieruchomej.
- Hmm, nawet jak wszystko ładnie poskładamy to i tak wywali nowe uszczelniacze. Ile się tam leje oleju? - mówi tatuś.
- 90ml, ale to śmiesznie mało, na forum lali po 200ml.
- Trzeba by zastosować jakiś odpowietrznik... O, tutaj, w nakrętce. Gdyby tak wywiercić mały otwór powyżej gwintu to powietrze uciekałoby tędy.
- Hmm... Sprawdzę co o tym na forum piszą.
Słowem wstępu .
A no właśnie, panowie, robiliście coś takiego? Alien zastosował odpowietrznik z samochodu w miejsce oryginalnej stożkowe śruby , która trzyma sprężynę na miejscu. Może można to zrobić inaczej? Spróbuję z tatą wywiercić mały otworek przechodzący powyżej gwintu nakrętkę górnej półki (na klucz 32). Tam nie powinien lecieć syf a i powietrze będzie mogło w miarę spokojnie hulać.
Także proszę o wszelkie podpowiedzi lub nowe idee .
- Zapomniałeś o gumach dobicia. - powiada tata.
- Kurr...
No i wykręcam znowu tę nakrętkę z lagi nieruchomej.
- Hmm, nawet jak wszystko ładnie poskładamy to i tak wywali nowe uszczelniacze. Ile się tam leje oleju? - mówi tatuś.
- 90ml, ale to śmiesznie mało, na forum lali po 200ml.
- Trzeba by zastosować jakiś odpowietrznik... O, tutaj, w nakrętce. Gdyby tak wywiercić mały otwór powyżej gwintu to powietrze uciekałoby tędy.
- Hmm... Sprawdzę co o tym na forum piszą.
Słowem wstępu .
A no właśnie, panowie, robiliście coś takiego? Alien zastosował odpowietrznik z samochodu w miejsce oryginalnej stożkowe śruby , która trzyma sprężynę na miejscu. Może można to zrobić inaczej? Spróbuję z tatą wywiercić mały otworek przechodzący powyżej gwintu nakrętkę górnej półki (na klucz 32). Tam nie powinien lecieć syf a i powietrze będzie mogło w miarę spokojnie hulać.
Także proszę o wszelkie podpowiedzi lub nowe idee .
- Muciek
- Posty: 1466
- Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
- Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
- Lokalizacja: Radziechowa
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
W zawieszeniu Charta tak jest tylko że pod śrubami są kalamitki
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
No właśnie, nie drążyłem dalej tematu bo zająłem się silnikiem, a temat bardzo ciekawy. U mnie odpowietrznik w pełni zdał zadanie (mam ponad 200ml oleum w każdej ladze), z tym że mało estetycznie wygląda
Z tego co wiem to w zawieszeniu kosowskim już był odpowietrznik - Panowie, zdjęcia poproszę od Charta też mogą być.
Z tego co wiem to w zawieszeniu kosowskim już był odpowietrznik - Panowie, zdjęcia poproszę od Charta też mogą być.
-
- Posty: 180
- Rejestracja: 2011-07-28, 20:38
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06 b3
- Lokalizacja: Lubartów
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Alien pokaż foto jak u ciebie to wygląda.
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Mówisz, masz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Muciek
- Posty: 1466
- Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
- Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
- Lokalizacja: Radziechowa
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
W Charcie śruba jest przewiercona na wylot , reszta tak samo.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Leniwce, na profilu PJ na zdjęciu z góry widać jak byk dwa odpowietrzniki wkręcone zamiast śrub soczewkowych M6
Później dodałem do tego przeźroczyste rurki z tworzywa żeby nie pryskało do góry przy mocnym dobiciu.
Dzieki Savier!
Moja opcja to była wersja alfa, "na szybko". Ale jak to w życiu bywa najtrwalsze są prowizorki, są ważniejsze mody do robienia
Później dodałem do tego przeźroczyste rurki z tworzywa żeby nie pryskało do góry przy mocnym dobiciu.
Dzieki Savier!
Moja opcja to była wersja alfa, "na szybko". Ale jak to w życiu bywa najtrwalsze są prowizorki, są ważniejsze mody do robienia
-
- Posty: 180
- Rejestracja: 2011-07-28, 20:38
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06 b3
- Lokalizacja: Lubartów
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Na tym zdjęciu z "polskajazda" nic nie widać! Wklej leniwcu tu dobre foto;) warto zaprezentować dobry patent
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Zanim posądziłem Cię o lenistwo przeszukałem kompa i nie znalazłem nic lepszego - ale wszedłem na PJ żeby sprawdzić czy widać - przytrzymaj ctrl i powiększ scrollem nie mam aparatu w ten weekend wiec nic lepszego Ci nie zaoferuje.
Przemyślałem właśnie sprawę i niestety wiele nie urobimy. Osadzić kalamitke to pikuś, ale nie pozbędziemy się i tak odpowietrznika zamiast śruby, czyli tak jak mam teraz.
Przemyślałem właśnie sprawę i niestety wiele nie urobimy. Osadzić kalamitke to pikuś, ale nie pozbędziemy się i tak odpowietrznika zamiast śruby, czyli tak jak mam teraz.
-
- Posty: 180
- Rejestracja: 2011-07-28, 20:38
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06 b3
- Lokalizacja: Lubartów
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Dzięki za instrukcję, już sobie mniej więcej obczaiłem co i jak. Osobiście wolę nie rezygnować ze śrubki M6 (ze względu na estetykę) i nawiercić gdzieś mały otworek do odpowietrzania.
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Dobra, zrobione. Otwory fi bodajże 2mm wywiercone na wiertarce stołowej. W plastikowych zaczepach sprężyn zrobiliśmy dremlem małe rowki, tak żeby powietrze miało drogę ucieczki w miarę swobodną. W poniedziałek postaram się poskręcać to w kupę i włożyć do motocykla. Ciekawe tylko jak to będzie wyglądało w półce?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Ładnie, ale...
- otwór wypada na wysokości półki stalowej
- jeśli dasz tyle oleju co ja to to nie będzie samo powietrze, tylko powietrze z olejem=zarzygana pólka
- nadal nie ma zaworu (kalamitki) czyli układ jest cały czas otwarty. Z kalamitką kulka podniesie się tylko przy większym ciśnieniu.
Dało by to się zrobić z kalamitka i otworem tak jak w kosowskim, ale to wymaga sporo wiercenia, później troche spawania i nowej powłoki chromowej. Wykonalne, ale mi się osobiście nie chce
- otwór wypada na wysokości półki stalowej
- jeśli dasz tyle oleju co ja to to nie będzie samo powietrze, tylko powietrze z olejem=zarzygana pólka
- nadal nie ma zaworu (kalamitki) czyli układ jest cały czas otwarty. Z kalamitką kulka podniesie się tylko przy większym ciśnieniu.
Dało by to się zrobić z kalamitka i otworem tak jak w kosowskim, ale to wymaga sporo wiercenia, później troche spawania i nowej powłoki chromowej. Wykonalne, ale mi się osobiście nie chce
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Wiedziałem, że musi coś byc nie tak
Hm, no to oleju dam 150ml/laga.- otwór wypada na wysokości półki stalowej
A niech se będzie otwarty. Kto mu broni? Żaden syf nie powinien się tam dostać (nie jeżdżę po pustyni). Wydostać ma się tylko powietrze.- nadal nie ma zaworu (kalamitki) czyli układ jest cały czas otwarty. Z kalamitką kulka podniesie się tylko przy większym ciśnieniu.
- wujcio
- Posty: 1764
- Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
- GG: 0
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
jak CI zacznie sikać to będzie Ci się lało po całym motorze a przy ruchu w dół będzie ciągnęło cały syf i np jak będziesz przypadkiem jechał w deszczu to wejdzie Ci woda
Moim zdaniem pasowało by zrobić zagłębienie w takim korku z boku pomiędzy gwintem a otworem i wkręcić tam malutką kalamitkę taka na M6 tak aby była całkiem schowana. Otworek w nakrętce pasował by jak w kosie na sześciokącie.
Moim skromnym zdaniem ta cała śrubka na środku jest bez sensu bo jak by miała sprężyna się wykręcić albo wcisnąć? np w zawieszeniu kosa sprężyny dochodzą na płask z nakrętką i nie ma żadnych problemów.
Widzę jeszcze jedno rozwiązanie:
jak mamy ten korek w który wkręcamy sprężynę to od spodu można było by wkręcić kalamitkę potem od góry skracamy śrubkę ze stożkiem tak aby nie wypchała nam kalamitki + robimy otworek niej otworek wtedy mamy zachowany oryginalny wygląd i dodatkowo mamy odpowietrzenie.
Moim zdaniem pasowało by zrobić zagłębienie w takim korku z boku pomiędzy gwintem a otworem i wkręcić tam malutką kalamitkę taka na M6 tak aby była całkiem schowana. Otworek w nakrętce pasował by jak w kosie na sześciokącie.
Moim skromnym zdaniem ta cała śrubka na środku jest bez sensu bo jak by miała sprężyna się wykręcić albo wcisnąć? np w zawieszeniu kosa sprężyny dochodzą na płask z nakrętką i nie ma żadnych problemów.
Widzę jeszcze jedno rozwiązanie:
jak mamy ten korek w który wkręcamy sprężynę to od spodu można było by wkręcić kalamitkę potem od góry skracamy śrubkę ze stożkiem tak aby nie wypchała nam kalamitki + robimy otworek niej otworek wtedy mamy zachowany oryginalny wygląd i dodatkowo mamy odpowietrzenie.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Myślałem o tym wujcio, ale stwierdziłem ze nie mam sprzętu żeby przewiercić M6 takim mikroskopijnym wiertłem, chociaż może gdzieś da się kupić takie drążone śruby. No i jest ryzyko ze tam się będzie sączył olej.
Nie ma tam miejsca na takie bajeryMoim zdaniem pasowało by zrobić zagłębienie w takim korku z boku pomiędzy gwintem a otworem i wkręcić tam malutką kalamitkę taka na M6 tak aby była całkiem schowana. Otworek w nakrętce pasował by jak w kosie na sześciokącie.
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
To byłaby fajna sprawa, ale... no właśnie. Pomiędzy plastikiem a nakrętką musiałoby być szczelnie. A nie jest .jak mamy ten korek w który wkręcamy sprężynę to od spodu można było by wkręcić kalamitkę potem od góry skracamy śrubkę ze stożkiem tak aby nie wypchała nam kalamitki + robimy otworek niej otworek wtedy mamy zachowany oryginalny wygląd i dodatkowo mamy odpowietrzenie.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Dało by sie uszczelnić, chyba Grzechu myślimy o tym samym
Kalamitka do ślimaka i tylko tędy ma iść powietrze - przez środek ślimaka. Ślimak uszczelniony od korka, w trzpieniu ślimaka przelotowy otwór poprzeczny. Trzpień jest w korku na luźno więc ma gdzie sie przedostawać powietrze. No i teraz trzeba wywiercic ładny kanał w korku z ujściem z boku. Da się tak jak pisałem wcześniej tylko sporo manewrowania wiertełkiem fi2 i później trzeba spawnąć co nieco.
Ale róbcie, młodzi jesteście - czasu macie w chu*
Kalamitka do ślimaka i tylko tędy ma iść powietrze - przez środek ślimaka. Ślimak uszczelniony od korka, w trzpieniu ślimaka przelotowy otwór poprzeczny. Trzpień jest w korku na luźno więc ma gdzie sie przedostawać powietrze. No i teraz trzeba wywiercic ładny kanał w korku z ujściem z boku. Da się tak jak pisałem wcześniej tylko sporo manewrowania wiertełkiem fi2 i później trzeba spawnąć co nieco.
Ale róbcie, młodzi jesteście - czasu macie w chu*
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Pany, o jakim korku mowa? To ten plastikowy ślimak?
No to by się zgadzało.Ale róbcie, młodzi jesteście - czasu macie w chu*
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
Sam sobie odpowiedz: czy korek to ślimak?
Korek do dla mnie metalowy, gwintowany, chromowany szpej który wkręca się do lagi
Korek do dla mnie metalowy, gwintowany, chromowany szpej który wkręca się do lagi
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Odpowietrznik w standardowym zawieszeniu
szpej
Poskładałem wszystko do kupy z Obywatelem Ojcem. Miałeś rację Alien, otwór trafia na stożek w półce górnej. W takim razie zrobiliśmy mały kanalik brzeszczotem w podkładce pod "korek". Zalaliśmy po 200 ml (mówiłem, żeby wlać 150ml, ale władza zdecydowała inaczej - zresztą, jak wuesce się nie spodoba to go wypieprzy nazad) Hipolu rzadkiego do jakiś skrzyń automatycznych czy coś w tym stylu.
Odpaliłem sprzęta od dobrych kilku tygodni i przejechałem się. Wrażenia bardzo pozytywne, zawieszenie jest jednocześnie miękkie, ale nie zachowuje się jak tapczan. Ładnie tłumi każdy wybój. Co prawda to nie to samo co kosa, ale poprawa w stosunku do starej zawiechy jest odczuwalna. Żałuję, że nie przeprowadziłem porównania na tych samych elementach. Założyłem teraz mniej zużyte podzespoły, więc nie wiem czemu przypisywać poprawę pracy.
Mimo wszystko jest problem, który zauważył wujcio. Podczas deszczu bądź burzy piaskowej może wessać trochę gówna. Podczas jazdy naplułem ( ) obok korka, aby sprawdzić czy naprawdę słuch mnie nie myli i czy powietrze się wydostaje. Okazało się, że jest to bardzo zauważalne, robiły się bąbelki a przy odbiciu nawet wciągało. Postaram się jakoś to rozwiązać. Może jakaś podkładka papierowa/filcowa/z czegokolwiek nasączona olejem? Ustawiłbym jeszcze rowek w stronę kierowcy... Niedobrze. Ale za to wygodniej .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości