WSK - WueSKowe Forum

Savier pisze:Jak chcesz przełamywać lody z amalem to bierz go, 21 od skutera jest opracowany i nie trzeba kombinować
ps. fakt, na gaźniku z MZ fajnie z dołu idzie

Dzięki Savier za radę. Z amal-em to tylko króciec i nic więcej, dysze zostawic co jest?

A kto to ma wiedzieć . Musisz kupić komplet dysz i testować.

a ja mam taki problem,
Po prze gazowaniu wywala mi olej, świeca czarna, a nalot w komorze taki czarny jak smoła.
mieszanka 1:25 iglica opuszczona na max w dół

Jaką masz dysze zamontowaną ?

Dysza 75 ta najmniejsza z zestawu.
Co reguluje tą dyszą?

Też mam pytanie odnośnie budowy tego gaźnika.

Podłączyłem wszystko jak na fotce:


Plastikowe czarne "kolanka" zaślepione. Duży otwór przy przepustnicy zaślepiony. Został taki cienki szpikulec od strony podłączenia paliwa do komory. Co z tym zrobić?

I gdzie jest to ssanie sterowane linką?

Wiem jestem kretynem ale nie miałem styczności jeszcze z takim gaźnikiem a żadnej instrukcji budowy w pudełku nie było, na internecie nic nie ma. Fajnie, żeby taki opis gdzieś ktoś umieścił albo wytłumaczcie mi, to ja takie cuś zrobię. Wystarczyłoby zdjęcie z opisem każdej śruby i otworu.

Pozdrawiam.

Plastikowe czarne ma być nie zaślepione bo to są przelewy z komory pływakowej . Ten cienki masz zaślepić to jest dozownik.

Dzięki Muciek. Czyli to jest dozownik oleju rozumiem. A ten zaślepiony kanalik który jest od strony króćca przy gaźniku od góry zamontowany?

I od czego jest ten ta duża skuwka przy przepustnicy od tej strony co kolega Tomek wrzucił?

p.s. Po prostu chciałbym wiedzieć jak już takie cuś mam.

A ten zaślepiony kanalik który jest od strony króćca przy gaźniku

jakiś jet czy inne podciśnienie
Jezeli chodzi o ten plastikowy korek to jest ssanie - widzę, że Ty masz na linkę. Bez ssania nie odpalisz motorka.

Savier no to załatwiłeś mnie z tym gaźnikiem. Chyba chcesz, żebym zszedł z tego świata bo od 5 godzin kopę motocykl... Już mnie kur..ca bierze. Iskra jest jak sto piorunów, zapłon ustawiony idealnie i chu. nie pali. Zacinał się pływak tzn. nie przepuszczał paliwa, musiałem podgiąć blaszki. Dysze już wszystkie zakładałem...

To co ja mam teraz zrobić jeszcze żeby w końcu odpalił?... chu. mnie zaraz strzeli. Jaką linkę kupić? I pewnie jeszcze dźwignie na kierownicę jak w WFMce...

Nie wiem, nigdy nie miałem tego typu gaźnika ze ssaniem. Musiałbyś kupić ze skutera albo rozebrać i sprawdzic jak to wygląda. dorób sobie może na poczekaniu jakąś pociągajke z druta na palec.

Żeby przejść na ssanie krótkie ręczne wystarczy wykręcić ssanie pod linkę i wkręcić ssanie ręczne:


Szkoda tylko, że ssanie ręczne kosztuje tyle co cały gaźnik...
http://allegro.pl/ssanie-reczne-gaznika ... 80750.html

Dlatego mądrzej byłoby zostać przy lince tylko że,... cięgno ssania kosztuje tyle samo co cały nowy gaźnik.


http://shop.mieloch.pl/ciegno-ssania-re ... 9434.bhtml
http://shop.mieloch.pl/ciegno-ssania-re ... 8666.bhtml

Zrobię to chyba po swojemu...

Co Ty tam szukasz człowieku
Ssanie wygląda na bajecznie proste. Ja to widzę tak:
1. Kupujesz linkę gazu od wsk i sprawdzasz czy pasuje. Z drugiej strony dajesz sobie dźwignię od przeżutek z jakiegoś rowera nie trzeba wiercić kierownicy. Sprawdzone .
2. Robisz ze starej linki jakąś pociągajke.

Jeżeli linka od wsk nie będzie trybić to zawsze można dorobić z rowerowej . Trzeba zarobić końcówkę.

Właśnie tak to chcę rozwiązać. Dźwigienkę już rano wykręciłem z roweru. Trzeba będzie dobrać odpowiednią linkę i wygląda na to, że linka gazu od wski będzie dobra. Od roweru jest za cienka i za długa.

Tak więc dźwignia od przerzutek rowerowych, linka od przerzutki, pancerz od linki do WSK bo był dłuższy. Linkę trzeba było skrócić i dorobić "młoteczek" na końcu. Samo mocowanie "młoteczka" do tej podnoszonej tulejki jest problematyczne bo trzeba było szlifować i niestety mi pękło. Przyklejone jest teraz na super glue i się trzyma ale na dłuższą metę będę musiał wymyślić jakiś patent i to przerobić.

Motocykl pali, błyskawicznie reaguje na gaz i równo chodzi na wolnych. Wreszcie suchy i czysty silnik. Mogę go teraz ostatecznie wyczyścić i nie martwić o zalanie.

Dzięki chłopaki za pomoc.

jeszcze takie pytanko
wł ssanie, motor po chwili powinien zgasnąć czy ma pykać?

Na włączonym ssaniu jak jest zimny mocno to chodzi jakby miał lekko za dużo paliwa. Żadna filozofia. Ja w zasadzie od razu teraz wyłączam.

dzięki, teoretycznie mam tak samo.
Pojawiło mi się jeszcze jedno pytanie, a mianowicie kiedy wrzucam bieg lub zmieniam na wyższy, to mam tak jak by go muliło, ale po 2-3 sekundach przy otwartej na maksa przepustnicy zrywa go

Co ja mogę Ci powiedzieć, zapłon dobrze ustawić, sprawdzić czy dostaje odpowiednio dużo powietrza i paliwa

To chyba muszę założyć inny gaźnik i przetestować, bo to wszytko zrobiłem, a dalej coś nie jest tak