Strona 1 z 1

Wfm 1956 wycena

: 2012-02-11, 20:54
autor: adam
Witam panowie dzisiaj pojechałem do gościa po B3 na części kupiłem załadowałem chwile pogadałem i mówię mu J-ja D-Dziadek :
J-Wie pan ona u mnie się nie zmarnuje bleble

D-A on no no kupisz silnik i jeszcze pojeździ

J-No na pewno mam 2 ramówkę jeszcze z 68r. odrestaurowuje ją jak zrobię to do pana wpadnę

D-No ja też mam taką starą WFM ale nie sprzedaje

I w tym momencie wytężyłem słuch i wzrok :shock:

D- Choć pokarzę ci jak chcesz to idę za nim jak pies weszliśmy na jakaś stodołę po drabinie pełno słomy ale Fumki nie widać
Dziadek wziął się za widły odwala słomę i nagle ukazuje się moim oczom piękna W-F-M zawieszona pod sufitem na sznurkach :shock:
Co prawda zardzewiała ale kompletna i nie przegnita na wylot .

J-Mówię ile a on nie nie sprzedaje syn zrobi będzie jeździł jeszcze :-/
Wypytałem go o nią papierów nie ma ale z tego co udało mi się dowiedzieć to kupił ją od mojego szwagra wujka który żyje to by się może załatwiło.
Z tym że Dziadek powiedział że jak dam 1000 zł to sprzeda ;( i tu zapał opadł jak myślicie panowie opłacało by się fotek nie mam bo ciemno trochę tam było .
Jak myślicie jak go nakłonić żeby opuścił trochę środki mi się kończą nie wiem co robić :?:

Re: Wfm 1956 wycena

: 2012-02-11, 21:20
autor: Szczepan
Podejrzewam, że dziadek spuści z ceny, targuj się. Szkoda, że nie masz żadnej fotki, po opisie że jest kompletna mało można wywnioskować , ale jeśli to 56 rocznik to można się nią zaiteresować.

Re: Wfm 1956 wycena

: 2012-02-11, 21:27
autor: adam
no spróbuję ale dziadek ciężki do negocjacji :-/ Może za tydzień albo 2 wezmę aparat i skoczę do niego B1 jak skończę ją, może jak zobaczy że dbam i wg to się namyśli i sprzeda :-D Jak coś się dowiem to zaraz się podzielę na forum

Re: Wfm 1956 wycena

: 2012-02-11, 21:28
autor: termin21
Jaki kolor?? Jak ślepak i faktycznie 56 to ja bym brał
Zresztą do Kalisza mam blisko jak ty nie chcesz, to ja chętnie zapłace za namiar ;) :)

Re: Wfm 1956 wycena

: 2012-02-11, 22:35
autor: Jawer
daj mu jakąś rzecz która mu się przyda. Kiedyś facet nie chciał mi sprzedać komara za forsę, tylko załatwiłem mu kilka metrów drzewa na opał i się zgodził :lol: Mnie to prawie nic nie kosztowało bo znajomy burzył szopę. Starsi ludzie wolą coś w zamian, przyzwyczajenie z PRL :-)

Re: Wfm 1956 wycena

: 2012-02-11, 22:42
autor: adam
termin21 Kolor wiśniowy .Ale spoko jeszcze się dowiem wszystko nie można za szybko bo się dziadek skapnie że coś z tym jest nie tak jak mu zaczną ludzie kręcić i pytać .Ale jak by co gdybym nie wziął to ci powiem za darmo gdzie co i jak przynajmniej będę wiedział że nie będzie już rdzewieć i trafi w dobre ręce ;-)

No też tak myślałem jak już koniecznie chce coś żeby syn jeździł to może się zgodzi za B3 zamienić jak ją trochę odświeżę .

Re: Wfm 1956 wycena

: 2012-02-12, 14:52
autor: Halski
Jeśli do tego wszystkiego udało by się dotrzeć do faktycznego właściciela i spisać umowę, to cena jest wręcz atrakcyjna

Re: Wfm 1956 wycena

: 2012-03-20, 16:04
autor: golfer
i Co z tą WFm ?