Re: Sezon 2015 - jakie plany?
: 2014-12-13, 18:11
Myślałem, że ta pomarańczowa 251 to igła od dziadka z Wermachtu
Forum dotyczące motocykli z czasów PRL-u
http://wueska.pl/
To temat o planach wyłącznie wyjazdowych, nie życiowychfenq pisze:Przynajmniej częściowo złożyć swój pierwszy sprzęt( B3).
Ale są wueskichomik pisze:ale brak auta.
Czechy, Szwajcaria, Liechtenstein, Austria, Włochy
9. edycja
Start: 15.08.2015
Meta: 18.08.2015
To wyjątkowo trudna edycja! Mimo dystansu, który jest krótszy od dotychczas pokonywanych, oczekujemy olbrzymich wyzwań, szczególnie wobec sprzętu. Spędzimy dwa pełne dni na najtrudniejszych trasach i przełęczach w Europie. Po zwiedzeniu Wiednia, pływaniu w pięknym jeziorze Bodeńskim i przejechaniu Liechtensteinu czekają na nas dwa pokręcone dni na alpejskich drogach! Po drodze będziemy nocowali nad najgłębszym jeziorem Alp, Lago di Como. Będziemy mieli dość zjazdów, podjazdów, przegrzanych silników oraz hamulców, ale nie niesamowitych widoków. Będziemy spoceni od redukowania biegów do jedynki....a to dopiero początek, bo na finał 9. edycji czeka na nas królowa wszystkich przełęczy, również zwana królowa Alp....przełęcz Passo del Stelvio!
Jadąc od strony Bormio to 21,5 kilometra podjazdu przy średnim nachyleniu 7,1%. 1533 metrów różnicy wysokości. Słowami Jeremiego Clarksona z Top Gear mówiąc..."najlepsza na świecie droga do jazdy samochodem"
A jeszcze na nas czeka zjazd.....24,3 kilometrów 48 zakrętów oraz rekordowe 1800 metrów różnicy wysokości.
Nie wiemy ile przerw techniczno-chłodzących nas czeka na tych 46 kilometrach ale obawiam się, że może to potrwać
https://www.google.pl/maps/dir/Spodek,+ ... !3e0?hl=de
Czego możecie oczekiwać:
-Serpentyn, jezior, przełęczy, podjazdów, zjazdów i niesamowitych widoków
-Przejazdu przez Czechy, Austrie, Szwajcarie, Liechtenstein i Włochy
-Zwiedzania Wiednia, jeziora Bodeńskiego, Davos, najgłębszego jeziora Alp „Lago di Como” no i oczywiście przejazdu królową Alp i wszystkich przełęczy, PASSO DELLO STELVIO
-Rozmaitych awarii, załamań nerwowych, napraw oraz nieudanych napraw, przegrzanych silników i nie tylko
-Problemów na szwajcarskiej granicy
-Złombolowej integracji
Czego NIE możecie oczekiwać:
Pomocy mechaników
Pomocy Assistance
Call Center
Usług Lawety
Pomocy psychologa
Części zamiennych
Wodzireja
Niańczenia
Rozpatrywania skarg i zażaleń
Demokracji
Wygodnych noclegów ani dobrej pogody!
Złombol nigdy nie dotarł tak wysoko!!
Będzie extremalnie!
Będą zagotowane silniki!
Będzie wielki wyczyn!
Nie będzie pomocy!
Będzie wielka przygoda!
Złombol – the real gamble!
Myślę, że WSKa dostanie ***zajeb*** w pizdę i będę mógł się przekonać czy nasze wszystkie usprawnienia dadzą radęPrevent pisze:AudioBas, myślisz że ta trasa nie zamorduje WSK'i?
Tak, ale zobacz, że trasa nie była trudna...Prevent pisze:W Lloret de Mar był koleś SHL'ką i dał radę.