Strona 1 z 4

Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-11, 20:20
autor: Lukasz1331
Witam
dzisiaj odebrałem swój cylinder ze szlifu i okazało się, że oryginalny tłok, który dałem razem z cylindrem na 1 szlif (bo cylinder był nominalny) byłza mały i zrobiono od razu 3 pod tłok CX na oryginalne pasowanie 0.05
i tu pojawia się moje pytanie czy założyć ten tłok czy od razu wywalić tą chińszczyznę i kupić jakiś oryginalny tłok??

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-11, 20:23
autor: Szczepan
Ten tłok to loteria, w moim przypadku mam CX-a od 3 lat w silniku i nie było żadnych oznak zacierania, a czasem odchodziły niezłe katy ;). A drugiemu puchnie i zaciera się na potege.

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-11, 20:40
autor: Lukasz1331
W przypadku tego silnika wolał bym nie grać w rosyjską ruletkę ;) Bo silnik powędruje do oderstaurowanego motoru :-D

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-11, 20:53
autor: Savier
Pasowanie pod ten tłok jest o wiele za małe :(. Musisz bardzo uważać podczas docierania albo kupić almota i wsadzić. Opcja druga ryzykowna, inny element może być albo większy, albo mniejszy.

Ja próbowałbym jakoś na tym jeździć, ale musisz przez dobre 1k baardzo uważać, możliwe też, że i po docieraniu tłok będzie zmieniał wymiary jak szalony.

Częste (1km, 5km, 5km, 5km z częstymi i krótkotrwałymi otwarciami przepustnicy do przesmarowania zestawu) przerwy w jeździe i może to pożyje, ja tak docierałem nowy chiński gar CX i ani razu nie złapał, ale na pewno u mnie pasowanie luźniejsze. U Ciebie to jest dolna granica zalecana przez fabrykę.

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-11, 21:42
autor: Lukasz1331
Hmm a może próbować z tłokiem cx na 2 szlif, ma pasowanie 0.1??

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-11, 21:45
autor: Savier
Jak taki masz :D. Pewnie mniej więcej tyle spuchnie :).

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-11, 21:55
autor: Lukasz1331
Mam taki tłok :-D Kosztował mnie całe 13zł a to dla mnie to pechowa liczba :-/ Ale niedługo jadę po wał (może jutro), to zagadam z majstrem bo ma kontakty tu i tam, to może uda się załatwić tłok gorzycki lub poznański.

P.S. Jak by co to da rade samym honowaniem spasować tłok na pasowanie np 0,07??

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-11, 22:01
autor: Savier
P.S. jak by co to da rade samym honowaniem spasować tłok na pasowanie np 0,07??
Myślę, że tak. Ludziska po zatarciach honowali i dawali tłoki na te samy szlify.

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-11, 22:19
autor: Alien
Da radę przehonować na 7 setek i to jest nieglupie wyjście. Generalnie te fabryczne sety CX tłok+cylinder to mają luzy grubo powyżej 7 setek i tylko dlatego sie to nie zaciera. Ale jak ktoś kupi chinola i spróbuje go spasować z luzami z serwisówki to nie ma prawa to działac.

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-12, 00:22
autor: AudioBas
Jak coś mam POZNAŃSKI na 4 szlif ;-)

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-18, 20:38
autor: Lukasz1331
Orientowałem się troszkę z tymi tłokami i dowiedziałem się, że na sd nie ma już gorzyckich tłoków :-/ Ale są fso :-/ Postanowiłem zakupić komplet z almota i tu pojawiają się kolejne pytania:
- gdzie mogę takowy zestaw nabyć :?:
- jakie pasowanie powinno być na tym tłoku :?:
- i czy warto to ładować do silnika :?:

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-19, 11:37
autor: Skinder
http://motoweteran.zam.pl/
Brałem dwa razy od nich almota za chyba 33zł kompletnego z pierścieniami itd. Mają wszystkie szlify, ogółem kontakt ok - polecam. Co do tłoków to ja już bym nie założył almota drugi raz.

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-19, 12:20
autor: Szczepan
U nas w S01, almot wyglądał jak zapiekanka. Na początku puchł jak cholera później sie uspokoiło ale jak dało się mocniej i dłużej w gaz to spowrotem zaczął łapać. Dużo zależy od szlifu, ale był robiony dosyć luźno.
Link do albumu z fotkami tłoka.
http://imageshack.us/photo/my-images/16/sobota8.jpg/ ( cały czas w prawo)

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-19, 15:17
autor: Savier
Sporo zależy też od szlifu. Może być spierdolo**. A jak docieralismy ten tłok ^ to już inna para kaloszy...
Ale almot to najlepsza opcja z nowo produkowanych. CX nie ma owalu. Najrozsądniej byłoby:
- kupić zestaw tłok itp.
- wygotować go w oleju.
- dać go do anody (i spasować poprawnie sworzeń z piastami tłoka).
- zrobić pod to szlif.

Inaczej się nie da bez Gorzyca, który kiedyś się w końcu skończy.

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-19, 16:08
autor: Daniel22
Savier pisze:Sporo zależy też od szlifu. Może być spierdolo**. A jak docieralismy ten tłok ^ to już inna para kaloszy...
Ale almot to najlepsza opcja z nowo produkowanych. CX nie ma owalu. Najrozsądniej byłoby:
- kupić zestaw tłok itp.
- wygotować go w oleju.
- dać go do anody (i spasować poprawnie sworzeń z piastami tłoka).
- zrobić pod to szlif.

Inaczej się nie da bez Gorzyca, który kiedyś się w końcu skończy.
Jak jest z tym gotowaniem w oleju? Czytałem, że nie powinno się w to bawić...

http://www.junak.riders.pl/tlok.htm

Chociaż faktycznie nowe tłoki nie grzeszą jakością, zaszkodzić chyba nie zaszkodzi.

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-19, 16:16
autor: Alien
Gotować w oleju to można frytki, a nie almota.

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-19, 16:20
autor: Savier
Frytki to bym se zjadł. Z "keczapem".

Wujcio mi pisał, że warto byłoby wygotować. A Ty mowisz, że nie, ponieważ... ?

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-19, 16:35
autor: Alien
Zastanówmy się więc - co daje wygotowanie tłoka? Co powoduje?

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-19, 16:40
autor: Savier
Z tego co się tam orientuję, to zwiększa swoje wymiary i potem już tak nie puchnie :->

Re: Cylinder po szlifie problem z tłokiem

: 2012-04-19, 17:19
autor: Lukasz1331
Savier pisze:Z tego co się tam orientuję, to zwiększa swoje wymiary i potem już tak nie puchnie :->
już wcale później nie puchnie z tego co mi wiadomo
tylko gotować trzeba przez określony czas(z tego co pamiętam kilka godzin) w stałej temperaturze
po tym zabiegu tłok spuchnie na tyle że trzeba go obrobić i można montować