Strona 1 z 1

Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-06-25, 17:05
autor: michaleczekd
Witam... Jeżeli mam motor na dotarciu i jak jechałem to mi spuchł tłok i wsk zgasła... Czy mogło to spowodować jakieś szkody ? Wsk chodzi i pali bez problemu... Cylinder szlif IV tłok poznański, pierścienie starych zapasów no i wał nowy starych zapasów... Zrobiłem z 4 km więc to dopiero początyek docierania... Prosze o dobre rady.

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-06-25, 17:48
autor: franq87
Raczej za ciasne pasowanie tam masz. Chyba ,że pocisnąłeś od razu. Dobrze by było zdjąc cylinder, i wyrównać zatarcia na tłoku drobnym papierem ściernym moczonym w paliwie w sposób taki ,że wykonujesz ruchy papierem prostopadle do osi sworznia( to bardzo ważne) .Jeżeli zatarcia nie przekraczają 25% powierzchni tłoka , to układ do uratowania. To samo należy zrobić na tulei cylindra nalezy zdjąć materiał tłoka z powierzchni tulei za pomocą papieru ściernego koniecznie płukanego w paliwie. Poskładać i docierać wbew nowatorskim opiniom wg. instrukcjii konstruktorów (czyli 20min na biegu jałowym przy lekko wyższych obrotach niż minimalnych z wymuszonym chłodzeniem- tak docierano na hamowni w ZM Nowa dęba ,a pózniej wiadomo) .Nie dajemy od razu w palnik ,aby przypadkiem jednostki nie zamuliło.

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-06-25, 18:11
autor: michaleczekd
Dzięki franq87 za radę... Narazie zdjełem głowice i na tłoku nic nadzwyczajnego nie widać, wszystko wydaje sie jak najbardziej wporządku... Zrobiłem krutką trasę i nie było żadnych objawów złej pracy silnika... Mam niskie obroty i czasem mi zgaśnie, ale to chyba normalne skoro wszystko ciasno tam chodzi...

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-06-25, 19:22
autor: grzechu212
U mnie był przypadek że zatarło tłoka przez niedrożny kranik więc miej to na uwadze, polecam robić też mieszankę minimum 1:20 :)

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-06-25, 19:55
autor: michaleczekd
Mom mieszankę 1do 20... No i mam filtr paliwa założony, bo wiadomo że zawsze jakiś syf sie znajdzie w baku...

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-06-25, 20:19
autor: franq87
Odkręć kolanko to zobaczysz ;)gdybyś zdjął cylinder to byś zobaczył zatarcie po zdjęciu samej głowicy na tłoku nic niepokojącego nie bedzie. Jak tłok stanął muszą być zatarcia jeżeli ich nie usuniesz łatwo będzie go łapać.

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-06-25, 21:21
autor: rss
z tym odkreceniem kolanka to dory pomysl. jesli nie bedzie zadnych wielkich zadrapan to skladaj i sie nie przejmuj.
samo sie wyrowna. jesli jednak bedzie to przydko wygladalo to zrob tak jak oposano w pierwszej odpowiedzi.
Warto jednak podczas docierania (szczegolnie) dwusuwa jezdzic zgodnie z zasadami sztuki, tj nie utrzymywac stalych obrotow.
nawet jesli wybierzesz sie w dalasza trase z predkoscia ~60km/h to jedz tak przez 200-300m, przymknij gaz na pare sekund i otworz go znowu. przez te pierwsze kilkaset kilometrow szczegolnie uwazaj na 'przylapywanie' tloka. pierwszy objaw to spadek mocy

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-06-25, 21:36
autor: Savier
Się łapało wiele razy :D.
Krótko: więcej oleju (te 1:20 to chyba jednak przesada, ale jak kto chce :P), ustaw bogato paliwo/powietrze w gaźniku (iglica itp) , jeździj bardzo spokojnie - rower nie lubi wysokich obrotów, baardzo częste przerwy - wtedy może nie zatrzesz :D.

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-06-26, 10:20
autor: michaleczekd
Odkręciłem kolanko i także nie zauwaąyłem nic nie pokojącego... Myślę nie zdejmować narazie cylindra... Tak jak pisaliście dałem wiekszą mieszankę paliwo/powietrze... Będe spokojnie docierał na krutkich odcinkach... Dzięki za dobre rady ! :)

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-07-15, 18:47
autor: HunT
Ja docieram do 1000km :}
Iglica na 3 rowku od góry, mieszankę dałem 1:25 na samym początku olej stihl mineralny i najważniejsze, przerwy przez pierwsze 200km robiłem po ~10km ( przerwa 15-25min ) i prędkość max 40km/h ciurlałem. Po przejechaniu 500km lałem 1:30 przerwy co ~15km. Obecnie mam naciurlane 850km mieszanka 1:35, iglica na 2 rowku od góry, przerwy a to różnie bo zazwyczaj dojeżdzam do celu bez przerwy. Raz jechałem 33km i nie czułem żadnych spadków mocy itd. Jedyne co mnie teraz martwi to "odważyłem" się otworzyć ja do max prędkości i na tym liczniku WSK-owym wskazało mi 70km/h. Zębatki mam mała 14 zębów, duża 43 zębów. Jaka jest różnica przy zmianie na mała zębatkę 13 zębną? Jeszcze muszę sprawdzić czy licznik dobrze pokazuje ( puszczę kogoś autem za mną :P ).

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-07-15, 18:55
autor: Savier
W smartfonie masz GPS zazwyczaj, tak najłatwiej.

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-07-15, 19:09
autor: HunT
Nie mam smartfona :} Z tego co czytam to w standardzie WSK m06B3 powinna mieć 13 zębów z przodu, zgadza się? To by robiło aż taką różnicę w prędkości?

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-07-15, 19:14
autor: Savier
Jeżeli masz 14Z to powinna iść szybciej - ale nadal nie wiem po co te domysły, sprawdż GPS a potem poddawaj wątpliwości swoj sprzęt :D.
PS. zawsze można od kogoś pożyczyc telefon na chwile, ja tak robiłem :P.

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-07-22, 18:46
autor: BikerDS
HunT pisze: Jedyne co mnie teraz martwi to "odważyłem" się otworzyć ja do max prędkości i na tym liczniku WSK-owym wskazało mi 70km/h. .
Ja po 300 km raz się rozpędziłem do 87 km/h na chwilę. Coraz częściej jeżdżąc ma chwilę dość szybko. Później już jeździłem prędkościami rzędu 60-65 km/h i co jakiś czas na chwilę na maksa odkręcam manetkę. Mam na myśli, że nie można motocykla dziadować. Rozumiem bardzo ostrożną jazdę przez pierwsze kilometry, ale pamiętaj , że taką jazdą tworzysz próg bardzo nisko, jak będziesz chciał większe prędkości osiągać to będzie już trudno. Zasada jest prosta, jeździmy normalnie, z normalnymi obrotami, dwusuw lubi obroty. Odchyłki w zbyt ostrożną jazdę lub zbyt ostrą prowadzi do złych efektów.

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-07-22, 19:51
autor: HunT
no ale teoretycznie przy docierce nie powinno się na początku odkręcać na maxa. Czyli co, teraz już mówisz walić ile fabryka da po 3-5 min i tak do 60 żeby odsapnęła z 5-8min i znów max żeby to się "odblokowało"? :}

Re: Spuchnięcie tłoka wsk 125

: 2014-07-22, 22:24
autor: BikerDS
Jedź sobie tak 50-60km/h, co jakiś czas odkręć do około 80 km/ na dosłownie 30sekund. Pamiętaj, że jak zwalniasz to wciskaj sprzęgło, bo jak odpuszczasz gaz bez sprzęgła przy dużej prędkości to silnik ma wysokie obroty, a smarowania bardzo mało. Oczywiście daj mu też odsapnąć co jakiś czas, chodzi głównie o to, żeby nie przesadzać z małymi obrotami. Oczywiście jak jest upał to częściej trzeba dać odpocząć etc.