WSK - WueSKowe Forum

Witam. Odebrałem przed chwilą wał od pana Lubińskiego i nie wiem dlaczego źle zregenerował mi lewy czop. Teraz będę musiał założyć dwa łożyska obok siebie i na końcu simmering, który powinien być w środku. Co o tym myślicie?

A nie lepiej porozmawiać z ty Panem i wyjaśnić wątpliwości.

Można tylko zastanawiam się czy to ma jakieś znaczenie w którym miejscu będzie simmering? Jak łożyska będą smarowane olejem z mieszanki to chyba nic się nie stanie? Przecież od strony magneta pracują tak samo i to w większej odległości od siebie a to, że czop wału będzie podparty 12 mm dalej od końca to też nie powinno niczemu zaszkodzić. Plusem na pewno jest to, że nie trzeba wyciągać łożyska przy wymianie simmeringu. Pomoże ktoś jeszcze?

Lukasz555 pisze:i nie wiem dlaczego źle zregenerował mi lewy czop

A w jakim stanie oddałeś wał?

To jest w ogóle ten wał co wysyłałeś?

To jest ten co wysłałem.
Alien zobacz jeszcze poniższe zdjęcie. Chodzi mi o to, że czop powinien być napawany czy jak to się tam zwie w miejscu zaznaczonym na zielono a on to zrobił w miejscu zaznaczonym na czerwono. Powierzchnia jest chropowata więc nie ma możliwości założenia simmeringu tak jak w fabryce - między łożyskami.

Nie ulega kwestii, że źle Ci zrobił i z pewnością nie pchałbym tam simmeringa pośrodku jak powinno być, myślę że powinieneś zacząć od kontaktu z Panem Lubińskim. Niestety, ale tą kwestię wykonał nieprawidłowo. Napisz jak będziesz po kontakcie. Z pewnością coś musi Ci zaproponować. Rekompensata, wymiana czopu wraz z kołem etc. Oczywiście grzecznie i z kulturą, ale stanowczo.

Dzwoniłem i tyle się dowiedziałem: "Nasunie pan kilka razy łożysko to się wygładzi..." Załamka. Co ja mam z tym teraz zrobić?

Lukasz555 pisze:: "Nasunie pan kilka razy łożysko to się wygładzi..."

No daj ten uszczelniacz na sam koniec czopu i 2 łożyska obok siebie...

Lukasz555 pisze:Dzwoniłem i tyle się dowiedziałem: "Nasunie pan kilka razy łożysko to się wygładzi..." Załamka. Co ja mam z tym teraz zrobić?

Pojechać i walnąć go tym wałem w durną czapkę za to że spartaczył robotę.

BikerDS pisze:Oczywiście grzecznie i z kulturą, ale stanowczo.

Mogłeś naciskać, no ale cóż... rozmowy nie słyszałem, oceniać też Cie nie będę. Tak jak poprzednicy, obok siebie i tyle, będzie OK.

jannex pisze:

Lukasz555 pisze:Dzwoniłem i tyle się dowiedziałem: "Nasunie pan kilka razy łożysko to się wygładzi..." Załamka. Co ja mam z tym teraz zrobić?

Pojechać i walnąć go tym wałem w durną czapkę za to że spartaczył robotę.

Po za tym czopem wał jest zrobiony elegandzko. Nowa korba zmd z oryginalną tulejką (ja mu wysłałem oryginalną tulejkę to pewnie wziął dla siebie) Blachy ładnie założone. Prawie nie widać, że były ściągane. Sprawdzałem jak jest wycentrowany i też nie mam zastrzeżeń.

Lukasz555 pisze:Nowa korba zmd z oryginalną tulejką (ja mu wysłałem oryginalną tulejkę to pewnie wziął dla siebie)

Nie kumam tego.

Wysłałem mu oryginalną tulejkę sworznia, bo myślałem, że założy ją do mojego korbowodu, a wczoraj jak dzwoniłem do niego i pytałem się coś o tą tulejkę to mi powiedział, że jest nowa, fabryczna razem z korbowodem. Ciekaw jestem, co by zrobił jakbym mu nie wysłał oryginalnej tulejki.

Było sobie kupić korbę na igiełce a nie świrować z tymi starociami

Dokładnie

Muciek pisze:Było sobie kupić korbę na igiełce a nie świrować z tymi starociami

Myślicie, że taka korba dłużej wytrzyma od oryginału?
Ja nie chciałem się pchać w coś takiego, ponieważ mam dużo nowych oryginalnych części do silnika i ogólnie chciałbym żeby cały motocykl był w jak największym stopniu oryginalny. Na dzień dzisiejszy w silniku współczesne byłyby tylko śruby, łożyska, simmeringi, zabezpieczenia sworznia, uszczelki i olej

Warto, ale spokojnie, zostaw jak jest. Zrobisz może kiedyś, następnym razem

nie żebym Cie napuszczał ale wydałeś kasę a gościu spartolił robotę. powinien to poprawić jeśli podchodzi do sprawy poważnie i profesjonalnie, ale to tylko moje zdanie.

Jak tam sprawa z wałem?