WSK - WueSKowe Forum

Od niepamiętnych czasów leje czerwonego Orlena 2T, za 17zł litr. Nie rozumiem lania olejów za kilkadziesiąt złoty z technologią NASA do tak prymitywnych silników.

To tak jeszcze dodam i więcej się nie odzywam. Jeżeli stosujemy sie do instrukcjii i uzywamy oleju mixol s (olej mineralny w tych warunkach bardzo dobrze sobie radzi) to stosujmy się również do czyszczenia głowicy, denka tłoka (niekiedy rowków pod pierścienie) i tłumika wydechu z nagaru co 5 000km . Jesli chcemy ten proces pominąć używajmy lepszych olei ,które nie pozostawiają tak dużo nagaru.

Powiedzcie mi, bo od czasu złożenia silnika minęło 600km, jeżdżę na castrolu Racing 2t, Najpierw stosowałem mieszankę 1:25, teraz 1:35. Warto zajrzeć czy nie ma nagaru czy zostawić jak jest? Dodam, że nie mam absolutnie żadnych złych objawów, a świecę wykręciłem tylko raz w celu sprawdzenia koloru i było ok.

a) nie rozkręcaj b) lej 1:40 c) powiedz mi jaki kolor ma ten castrol.

Sam olej jest koloru czerwonego.

Pierwsze 200km przejechałem na syntetycznym Midlandzie, kolejne 400km na Castrolu. Na załączonym zdjęciu świeca po 200km podczas okresu docierania, wtedy jeszcze na oleju Midland.

Ja jeżdzę na tym stihlu 2t mineralnym, mam zrobione 700km. Po 1000 chce zmienić na pólsyntetyk orlenowski 2t. Rozkręcić sionik przed zmianą oleju? Jak radzicie?

Rozkręcac silnik, serio?:D

Nic nie rozkręcaj!!

HunT pisze:Ja jeżdzę na tym stihlu 2t mineralnym, mam zrobione 700km. Po 1000 chce zmienić na pólsyntetyk orlenowski 2t. Rozkręcić sionik przed zmianą oleju? Jak radzicie?

Kapitalkę chcesz robić .

Przepłukać ew. nagar po oleju mineralnym w celu zapobiegnięcia zapieceniu pierścieni czy innych gówien :} Mówita nie, to nie będę nic ruszał

Bez przesady. Rozkręcisz, jak będzie tego wymagał. Po co ruszać coś, co chodzi dobrze . Nagary były 20 lat temu, no chyba, ze lałeś 1:10 mieszankę to może coś być, ale tak to nie ma sensu grzebać.

@up no chyba nie, po półsyntetycznym orlenie zostaje kupa nagaru, po jakichś 6k km pewnie stopień sprężania na nim wzrósł by do 1:13, co nie zmienia faktu że jak dobrze jedzie to nie ma sensu grzebać.

Ja stosuję czerwoną Makitę. Do nabycia w każdym sklepie z piłami etc. Porządna rzecz, ładnie smaruje i nie dymi

a po co komu czyścić cylek ja z mixola (z '76r bo tata zrobił male zapasy) zmieniłem się na orlena 2 t i chodzi lepiej niż na miksolu silnik nie rzecholi (choć mixol nie byl zły)

Mój ojciec opowiadał że kiedyś do swojego komarka a potem wski lał lux10( nawet hpiol zdarzało się wlać ) a mixol w tamtych czasach nie zawsze dostępny był. Silniki jakoś wytrzymywały , no czasem nagar świece zaspawał .Wasze Wski też na tym jeździły .Myślę, że orlen 2t wystarczający jest a jak ktoś kto obawia się to niech leje nawet motula 800 2T co bogatemu zabronisz !

Ja tam leję Orlena półsyntetyczny 150ml na 5litrów czasem kapkę więcej 1:30.

Widzę że temat wciąż żywy wiec napisze że jak dla mnie to bardzo dobrym olejem jest orlen platinum 2t nie zostawia dużo nagaru jak w porównaniu do orlen semisintetic 2t.
Ale prawdę mówiąc to wuscynom wystarczy semisyntetic z orlenu i dobrze wyregulowany gaźnik.
Z ciekawości powiem że jako łepek to mój komarek (na pedała jeszcze stoi sobie w stodole) przepalał różnego rodzaju mieszanki nawet zdarzyło mi się jeździć na oleju roślinnym ropie z benzyną hipolu luxie i co tam było wtedy pod ręką

Mateuszzmd pisze: Z ciekawości powiem że jako łepek to mój komarek (na pedała jeszcze stoi sobie w stodole) przepalał różnego rodzaju mieszanki nawet zdarzyło mi się jeździć na oleju roślinnym ropie z benzyną hipolu luxie i co tam było wtedy pod ręką

W dziurawych butach też będziesz chodził...
Ten temat to studnia bez dna.

Didik5r pisze:Ja tam leję Orlena półsyntetyczny 150ml na 5litrów czasem kapkę więcej 1:30.

150ml na 5l to chyba trochę za mało na więc zdecyduj się ile jaką mieszankę stosujesz.

franq87 pisze:

Mateuszzmd pisze: Z ciekawości powiem że jako łepek to mój komarek (na pedała jeszcze stoi sobie w stodole) przepalał różnego rodzaju mieszanki nawet zdarzyło mi się jeździć na oleju roślinnym ropie z benzyną hipolu luxie i co tam było wtedy pod ręką

W dziurawych butach też będziesz chodził...
Ten temat to studnia bez dna.

Widzisz jak na pisałem wcześniej to było dawno temu i teraz takiego czegoś napewno bym nie zrobił.
a temat długi jak rzeka to i co z tego każdy może swoje opinie wyrazić czyż nie.