Kapitalka - co wymienić, jak to zrobić? itp.

Odpowiedz
Chrzan
Posty: 39
Rejestracja: 2007-02-11, 14:36
GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Kapitalka - co wymienić, jak to zrobić? itp.

Post autor: Chrzan » 2007-04-28, 00:08

Za co powinienem sie zabrać po rozpołowieniu silnika? (wreszcie mi sie udało :) ) Na co zwrócić uwagę? Chce to zrobić raz a dobrze żeby potem już tylko zamknąć go porządnie.
Podkreślam że praktycznie nie mam pojęcia na co patrze :)

Na lewym karterze został mi wał korbowy cała skrzynia (jeśli sie nie mylę to zębatka 3 biegu została na tym drugim), zmieniacz biegów - tyle sie domyślam, napiszcie co jest co to sie nauczę :)
teraz fotka (niestety kiepska jakość ) :
Obrazek
i po kolei wszystkich kół zębatych:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
wyglądają chyba dobrze.


dalej łańcuch sprzęgłowy czy to duży luz?
Obrazek

następnie jak zdjąć tą zembatkę na wale po stronie sprzęgła? bo chciałbym dokładnie oczyścić kartery

dalej korbowód: czy luz w osi wału (na boki) jest rzeczą normalną?

i na koniec jak zdjąć sprzęgło?

Później bedle pytał jak to wszystko złożyć :)

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-04-28, 00:22

Łańcuszek sprzęgłowy.. oczywiście że wymienić. Jak na moje oko luz jest duży. Poza tym wymień dla świętego spokoju, żebyś nie musiał się w czasie jazdy martwiłć czy się rozsypie czy nie.

Trzybiegówki to nie moja dziedzina ale co do luzów na boki, to one się nie liczą, luzu nie może być góra dół. Następnie dobrze obejrzyj wał czy nie brakuje jakiejś rolki w łożysku na dole korby. Sprawdz czopy wału, jeśli łożyska będziesz mógł na nie wsadzić i zdjąć ręką to wał kwalifikuje się na regeracje - wymiana czopów. Oczywiście musisz na nowym sworzniu sprawdzić czy tulejka w główce korby nie jest wyjechana - sworzeń powinien wchodzić pod naciskiem kciuka z oporem (ale nie za dużym).

Z łożyskami to się nie pimpaj w niewiadomo co, kupuj polskie łożyska FŁT na wał, z tego co mówił fachowiec najlepiej sprawdzają się z luzem C4 albo C3 (nie zwykłe rolnicze :p )
Mniejsze opory przy pracy silnika.

Co do cylindra oczywiście szlif, nowy oryginalny tłok itd.
Głowice możesz nieco splanować - trójki mają fabrycznie małe sprężanie 7 z groszem jak dobrze pamiętam.

Jak wyjmiesz wał, złóż na sucho kartery, nabij tulejki ustalające i zajrzyj do skrzyni korbowej czy kartery się równo schodzą, jeśli będą odchyły rzędu 2mm i więcej to dupa zbita kartery są od 2 różnych silników, możesz zacząc szukać nowych. Dokładnie sprawdz powierzchnie styków karterów czy są gładkie, bez wyszczerbień. Łożyska w gniazda powinny wchodzić ciasno.

Kilka z ogólnych rad, które wpadły mi do głowy, jakby wszystko opisać krok po kroku to wyszłaby nowa książka "Krok po kroku, czyli kapitalny remont WSK125 - Zrób to sam"

Jeśli teraz tracisz dziewictwo w rozbieraniu silników to radze ci zrób to z kimś kto ma o tym pojęcie, ciężko o wszystkim napisac, o każdym szczególe a taki ktoś będzie ci podpowiadał.

Jeśli chcesz zrobić kapitalke to nie szczędź kasy nawet na najdrobniejsze szczegóły, ponieważ potem przez duperelke możesz silnik rozbierać. Oczywiście jeśli coś nie kwalifikuje się do wymiany to nic innego jak zostawić w spokoju, tylko pamiętaj że koła zębate trzeba wymieniać parami, tzn. musisz zawsze wymieniać oba, które się o siebie zazębiają. No chyba że masz kase to wywal wszystko z silnika, zregeneruj wał, szlif cylindra, kartery jak dobre to zostaw, reszte części kup nowe i masz nowke funkiel silnik na dotarciu razem ze skrzynią :)

szef1990
Posty: 94
Rejestracja: 2007-03-20, 19:51
GG: 0
Lokalizacja: Net
Kontaktowanie:

Post autor: szef1990 » 2007-04-28, 09:21

zgodze sie z przedmówcą. planowanie glowicy może zwiększyć kompresje, cylinder naturalnie szlif( współczesne rzemiosło to kupa złomu), tlok najlepiej ze starych zapasów, sprawdż luz na korbowodzie góra-dół, sprawdź dokładnie tryby skrzyni biegów i zmieniacz: te silniki mają skłonność do wyskakiwania 3 biegu dlatego temu trzeba zwrócić najwięcej uwagi.co jeszcze...sprzęgło: łańcuszek naturalnie do wymiany, lepiej zapobiegać niż leczyć i żeby zdjąć sprzęgło musisz wcisnąć ten okrągły dekielek do srodka i zdjąć pierścien zabezpieczajacy. masz może jakąś literaturę pomocniczą? mógłbym ci zeskanować kilka stron o demontażu i montażu poszczególnych elementów silnika. pozdrawiam i życze miłej zabawy

Chrzan
Posty: 39
Rejestracja: 2007-02-11, 14:36
GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Chrzan » 2007-04-28, 10:08

Co do cylindra to kupiłem żeliwny nominał ;) Miejsce przylegania karterów są mocno pogryzione :/ zdecydowałem sie na rozpołowienie bo ciekł niemiłosiernie a potem wpadłem na pomysł że powymieniam tu i tam.

Dobra teraz zajmę sie zdjęciem sprzęgła i wału zobaczymy jak mi pójdzie :)
Tylko co dokładnie muszę zrobić z tym sprzęgłem? jedyne co się wciska to 6 niewielkich walców ze sprężynami
Poszło. Zdjąłem tarcze i teraz został sam koszyczek. trzeba odkręcić tą nakrętkę na środku?

Z kasą może nie jest dobrze, powolutku powolutku ale do przodu, WSK to nie rajdówka :)

Jeśli chodzi o literaturę to mam tylko instrukcje obsługi, wiec miło by mi było gdybyś mógł mi zeskanować kilka stron i umieścił tu lub @ przesłał pchrzan_87@o2.pl

dzięki i czekam na rady reszty forum

Awatar użytkownika
marianek_spox
Posty: 218
Rejestracja: 2007-01-04, 02:10
GG: 0
Moje maszyny: SHL M11W
WSK M06B3
WSK M06-Z2
Jawa 353
WFM M06
Komar
Lokalizacja: Myszków/Kraków-DS14kapitol
Kontaktowanie:

Post autor: marianek_spox » 2007-04-28, 11:34

Główna zasada to albo robić coś dobrze ,albo w ogóle.
Małą zębatkę łańcucha sprzęgłowego zdejmiesz razem z koszem sprzęgłowym (jeśli siedzi ciasno na stożku wału przyda się ściągacz 3-ramienny do łożysk.). Rozebranie kosza sprzęgłowego wymaga troszkę siły. Są różne patenty ,jedni używają ściągacza i dużej okrągłej podkładki ,a inni po prostu czymś dociskają. Dobra sprawa to przyrząd specjalny wykonany przez Romana (szukaj w dziale warsztat). Na zdjęciu zaznaczyłem kolorem zielonym miejsce gdzie trzeba docisnąć tarczę kosza sprzęgłowego. Zobaczysz że w ten sposób ściskasz wszystkie "6 walców ze sprężynkami" :) . Na czerwono zaznaczyłem zabezpieczenie kosza sprzęgłowego. Jest to pierścień ze stali sprężystej. Gdy będziesz miał dociśniętą górną tarczę kosza sprzęgłowego będziesz mógł wyciągnąć zabezpieczenie. Trzeba naleźć jeden koniec ,podważyć śrubokrętem czy gwoździem :evil: i jakoś to wyciągnąć.

Radzę Ci jednak przeczytać publikacje "naprawa motocykli WSK" ,jest tam kompletny opis ze zdjęciami jak rozebrać ten silnik na części pierwsze. Link był chyba nawet na naszym forum.

Generalnie części które powinieneś wymienić bez gadania to :
-Zębatka łańcucha sprzęgłowego mała i duża (dużą trzeba odnitować od kosza ,lub kupić cały kosz)
-Łańcuszek sprzęgłowy (tylko wymiana łańcucha i obydwu zębatek daje gwarancje nie wyciągnięcia się łańcuszka po 200 km)
-Wszystkie łożyska ,łącznie 6 sztuk (firma w sumie nieważna wystarczy że np. wał nie będzie dobrze wyważony ,a każde długo pożyją ,choć definitywnie polskich nie polecam zakładać na wał)
-Uszczelniacze ,czyli simmeringi
-Mała pierdoła - oring w lewym deklu (obudowie sprzęgła) ,nie wszystkie dekle mają jednak frez na oring w miejscu gdzie wychodzi wieloklin kopniaka
-Wymień wałek pośreni - jest już trochę zużyty
-Przydałoby się wymienić wałek główny skrzyni (jeśli mowa o kapitalce ,moim zdaniem jednak zbędna rzecz jeśli wałek nie ma luzów)
-Koniecznie tuleje brązowe skrzyni biegów
-Zmieniacz biegów (wcięcia na kulkę zużywają się ,stąd wypadające biegi)
-Tarcze sprzęgłowe
-Jeśli silnik jest stary to na wszelki wypadek wymieniłbym sprężynę startera. U mnie stara wyglądała bardzo dobrze ,ale po tylu latach po prostu strzeliła sobie :)
-Platynki rzecz jasna ,kupa pierdoł jak podkładki zabezpieczające czy śruby z wyrobionymi łebkami. Stan części możesz sam ocenić .

Silniki S01 są tak skonstruowane że części zużywające się normalnie można wymieniać pojedyńczo (mniejsze koszty). Stąd możliwość przenitowania zębatki kosza sprzęgłowego ,czy wymiany samego ramienia zmieniacza biegów. Musisz uzbroić się w cierpliwość i niestety być przygotowanym na wydatki. Nie ma tutaj co się spieszyć bo to w sumie stary silnik i trzeba wszystko dokładnie przejrzeć. Najpierw najlepiej przywróć silnik do stanu oryginalnego ,a czy warto go usprawnić ocenisz sam. Tłoki rzemieślnicze do silników 125 ccm (zależnie od produkcji) nie są wcale złe ,ale w miarę możliwości postaraj się zdobyć oryginał. Ważna sprawa to zabezpieczenie tulei tłoka. Sam przechodziłem 2 razy ich wypadnięcie i zarysowanie cylindra. Nie będę tu straszyć ,ale wszystko wyjdzie w praniu. Informuj nas o postępach prac ,a postaramy Ci doradzić co zrobić najlepiej.
Pozdrawiam Marian

Ekipa Południe

Chrzan
Posty: 39
Rejestracja: 2007-02-11, 14:36
GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Chrzan » 2007-04-29, 21:10

Ok sprzęgło poszło :) dzięki!
A co powiecie na to żeby miejsce stuku karterów przytrzeć papierem żeby zlikwidować te zarysowania, czy moze lepiej będzie dać później dwie uszczelki ?

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-04-29, 22:32

obie opcje odpadają, 2 uszczelki nie zdadzą egzaminu jak masz nieszczelne kartery. Papierem ściernym nie zrobisz tego dokładnie, byś musiał to zrobić na maszynie żeby było super dokładnie. Ja tak miałem poprawiane kartery w simku i zdało to egzamin, ale w WSK niewiem czy miejsca nie za braknie. Spróbować możesz, ale nie ręcznie i nie papierem ściernym.

Złóż puste kartery bez uszczelki, skrec srubami wczesniej wsadz do srodka jakas małą lampe czy cos, po skreceniu ja zapal i w ciemnym pomieszczeniu wszystkie nieszczelnosci wyjda.

Awatar użytkownika
bing17
Posty: 362
Rejestracja: 2007-02-16, 21:59
Moje maszyny: FSO 125p, CZ 516, Junak M10, Romet KadetM780,110
Lokalizacja: Łódź-Ruda.
Kontaktowanie:

Post autor: bing17 » 2007-04-30, 09:36

Jak masz dostęp do płyty traserskiej, to myśle że udałoby się wyrównać przylgnie karterów na paście od zaworów.

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-06-12, 22:22

ja swój silnik rozbierałem wielokrotnie ale kartery mam dobre uważam że powinieneś oddać do jakiegoś specjalisty który naprawdę się na tym zna.
Ostatnio zmieniony 2007-06-12, 23:47 przez 125 arek, łącznie zmieniany 1 raz.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości