Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Wał korbowy, tłok, cylinder, głowica
Odpowiedz
Awatar użytkownika
Levis
Posty: 45
Rejestracja: 2013-09-02, 14:57
GG: 0
Moje maszyny: WSK Dudek, Kobuz, Junak
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Levis » 2015-03-23, 10:08

Heeeeej!!!

Witam pod długiej przerwie.

Powoli kończę Kobuza: rama, koła, silnik gotowe.... No i rodzi się pytanie....
Tłok od kolegi Aliena - ten "na wypasie" [dziękuję :) ], wał po regenracji, pierścienie z NelMoto, silnik złożony zgodnie ze sztuką (bo składałem sam) i.... no właśnie, popatrzcie na filmik... Dlaczego on tak "brzęczy" tudzież "dzwoni" na wolnych obrotach?
Jak się jedzie lub na wyższych obrotach jest miód malina, motór wyrywa się spod zadka i chodzi jak zegarek. Na wolnych "brzęczy".
Czy to luz tłok/cylinder?
Czy może brak gum w cylindrze? (to dosyć wczesny silnik).
Bicie tłokiem o głowicę odpada, ściągałem głowicę ze 3 razy - nic nie widać,, podkładałem testowo kilka naprawdę grubych podkładek - efekt ten sam.
Wał po regeneracji - zero jakichkolwiek luzów.
Tulejka w główce korbowodu - nowa, pasowanie ze sworzniem takie jak ma być.
Sworzeń w tłoku nie lata, jest "pływająco" - zgodnie ze sztuką.
Jakieś pomysły?

https://www.youtube.com/watch?v=z-O5zqkkuME

Awatar użytkownika
Sebastian440
Administrator
Posty: 1960
Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com
Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Sebastian440 » 2015-03-24, 10:53

Złap na próbę za żebra i zobacz czy przestanie.
Kupię polskie motocykle sportowe, kontakt: seba440t2@wp.pl
http://www.mr16bp.blogspot.com ®

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: 1angel » 2015-03-24, 14:26

Robiłeś szlif pod tłok czy tak tylko skompletowales ? Fazowales okna ?
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
Levis
Posty: 45
Rejestracja: 2013-09-02, 14:57
GG: 0
Moje maszyny: WSK Dudek, Kobuz, Junak
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Levis » 2015-03-24, 14:49

Sebastian440 pisze:Złap na próbę za żebra i zobacz czy przestanie.
OK, znalazłem nawet jakąś gumę a'la ta z MZ, spróbuję testowo pociąć na klocki i powsadzać.
1angel pisze:Robiłeś szlif pod tłok czy tak tylko skompletowales ? Fazowales okna ?
Do szlifu oddałem cylinder razem z nowym tłokiem, więc pod tłok.
Nie fazowałem. Dzięki za wskazówkę - rozbiorę i zrobię fazki iglakami + oczywiście mycie z opiłków.
Jeszcze raz dzięki... zapomniałem o tym fazowaniu a przecież to cwajtakt...
Jest szansa że to pierścienie na ostrych krawędziach tak hałasują...

Awatar użytkownika
zainak
Posty: 78
Rejestracja: 2013-10-13, 17:24
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125, 175, Junak
Lokalizacja: Gorzów Wlkp./Przysieka
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: zainak » 2015-03-24, 18:24

Odpowiedna szczelina na zamkach jest?

Matej
Administrator
Posty: 734
Rejestracja: 2012-01-18, 22:11
GG: 2507850
Moje maszyny: Wsk MR16 T
Wsk 125 Kos,
Wsk 175 kobuz,
Romet chart 211
Lokalizacja: Miłoszyce
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Matej » 2015-03-24, 18:33

Kanały mogą powodować taki dźwięk ...
Przepustnica ci w gaźniku nie lata ???

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: daroohd » 2015-03-24, 20:02

na filmiku ładnie cyka, ale w realu może być inaczej.

Awatar użytkownika
Levis
Posty: 45
Rejestracja: 2013-09-02, 14:57
GG: 0
Moje maszyny: WSK Dudek, Kobuz, Junak
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Levis » 2015-03-25, 14:33

zainak pisze:Odpowiedna szczelina na zamkach jest?
Tak
Matej pisze:Kanały mogą powodować taki dźwięk ...
Przepustnica ci w gaźniku nie lata ???
Nie, ten sam gaźnik zapięty do innego Kobuza, cisza.

daroohd pisze:na filmiku ładnie cyka, ale w realu może być inaczej.
Tragicznie nie jest, ale... zawsze chciałoby się jak najlepiej ;)


Wczoraj późnym wieczorem zdarłem cylinder, przytargałem do domu, zrobiłem fazowanie, porządnie umyłem.
Dzisiaj - jak mi starczy doby - złożę do kupy i odpalę.
Jak pomoże to fajnie, jak nie to trudno :)
Ew. mogę poszukać innego cylindra i zlecić szlif raz jeszcze z mniejszym luzem.
Zaniosę cały komplet - to co jest - powiem że na tym zestawie hałasuje i poproszę o ciaśniejsze pasowanie.

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: franq87 » 2015-03-25, 18:47

Pasowanie ma być na 0,05- 0,07mm na ciaśniejszym będzie się tłok wieszał. Gdyby wszystko było w porządku ,nie było by tego dźwieku. Czy tulejka wstawiona jest brązowa, czy mosiężna? Cylinder był honowany, czy szlifowany na szlifierce do otworów? Po dźwieku wywnioskować można zbyt luźne pasowanie tłoka ,lub błąd kształtu otworu (stożkowatość) , ew. na mosiężnej tulejce czasami też tak hałasuje.

Awatar użytkownika
Levis
Posty: 45
Rejestracja: 2013-09-02, 14:57
GG: 0
Moje maszyny: WSK Dudek, Kobuz, Junak
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Levis » 2015-03-27, 10:23

franq87 pisze:Pasowanie ma być na 0,05- 0,07mm na ciaśniejszym będzie się tłok wieszał..
Zagadka rozwiązana.

Po zrobieniu faz na oknach złożyłem raz jeszcze, bez efektu.
Ponieważ ciężko jest wybadać ww. luz na tłoku z pierścieniami nadzianym na korbowód to wydobywszy/rozbroiwszy przystąpiłem do pomiarów "na oko" bo innym instrumentem akurat nie dysponowałem ;-).
No więc na oko latał ten tłok trochę za luźno IMO, dla porównania skanibalizowałem stojący obok silnik W2 kolegi Kalosa przeznaczony do remontu w bliżej nieokreślonej przyszłości. Okazało się, że luz na moim ganc nówka zestawie jest porównywalny do tego na totalnie zużytym silniku :(.
Generalnie słabość. Zależało mi na tym cylindrze, bo:
1. Jest z takiego silnika jak mój (bez gum)
2. Został pięknie wypiaskowany
3. Spasowałem sobie okna z karterami
Tak więc poleciało kilka niecenzuralnych słów w eter.... no ale trudno.
Na drugi dzień Kamrat K54 wziął pod pachę oba cylindry i tłoki i pojechał do zakładu, w którym to wykonano szlif.
Panowie pomierzyli i stwierdzili (byli bardzo przekonujący) że luz jest obecnie na 7 setek, robiony był na 5 setek, ale tłok "nie trzyma wymiaru" i widocznie starła się na nim minimalnie powłoka :/.
Trudno uwierzyć, bo silnik pochodził raptem max 15 minut...
Nie wdając się w dalsze dysputy, albowiem czas tutaj był kluczową zmienną K54 próbował zlecić szlif tego drugiego cylindra, panowie orzekli, że zrobią pasowanie takie jakie sobie zażyczymy, więc zażyczyłem sobie 4 setki żeby wziąć lekki margines na ew. ponowną pomyłkę tłumaczoną wycieraniem się powłok na tłoku* ;-). Niestety po pomiarach drugiego cylindra okazało się, że da się tego zrobić ponieważ miejscami jest on zbyt zużyty....
Tak więc w połowie wczorajszego dnia zostałem nadal z nierozwiązanym problemem (ale bardzo dziękuję Ci Krzysiu za fatygę!!!).
Wpadł mi do głowy chytry plan - skoro i tak mam szukać cylindra, tłok rzekomo* nie trzyma wymiaru, to może zakupić w geesie za rogiem najzwyklejszy tłok na 1 szlif i zrobić próbę? :D. Po pracy pognałem Kobuzem Kalosa na Nowolipki 15, zakupiłem tłok i parę innych szpejów przy okazji. Próby na sucho wykazały, że tłok ów ciaśniej lata w moim cylindrze niż ten, który tam ma być. Niestety nie jest on wykonany z taką precyzją jak ten od Aliena, no i nie wiadomo z jakich klamek tudzież z puszek którego browaru było aluminium, z którego go odlano :/. Poprawiłem rowki na segery, bo na oko to były tylko lekko zaznaczone miejsca gdzie powinny być ;-) i złożyłem to wszystko do kupy.
Efekt - jak dla mnie bomba :) Po tym "śrutowniku", który był wcześniej przyjemne dumdumczenie....

Został mi w łapach tłok Aliena 61,18, będę więc w międzyczasie szukał cylindra, który nada się do szlifu pod ten tłok, albo nabędę od kolegi Aliena drugi tłok na wyższy szlif bo docelowo chciałbym aby się w tym silniku znalazł.


Tutaj można usłyszeć i poczuć różnicę:

https://www.youtube.com/watch?v=xmevernmRN8
https://www.youtube.com/watch?v=-P8KXDqmfcg

*-rzekomo - żeby było jasne, nie roszczę żadnych pretensji do producenta tłoka !! :)

Awatar użytkownika
Muciek
Posty: 1466
Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
Lokalizacja: Radziechowa
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Muciek » 2015-03-27, 13:43

Tego się chyba nikt nie spodziewał :lol:

Awatar użytkownika
Levis
Posty: 45
Rejestracja: 2013-09-02, 14:57
GG: 0
Moje maszyny: WSK Dudek, Kobuz, Junak
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Levis » 2015-03-27, 16:00

Muciek pisze:Tego się chyba nikt nie spodziewał :lol:
Sie wie ;-)

Jak już się Kobuz "ustabilizuje" to przystępuję do CDI.
Wirnik RE jest, cewka nawinięta, reszta tajli w pudełeczku czeka, tylko znacznik wyciąć i poskładać puzzle ;-).

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: franq87 » 2015-03-27, 20:43

A ja Ci radzę poszukaj oryginalnego tłoka (na R3 są po 50zł), daj do szlifu na 0,05mm i będziesz mieć spokój .Jeżeli facet Ci powiedział ,że tłok nie trzyma wymiaru to zdajesie ma rację. Nie wszystko złoto co się świeci.

rss
Posty: 445
Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki
Lokalizacja: Jablonna
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: rss » 2015-03-27, 23:44

Levis, a gdzie robiłeś ten szlif ?
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Mateusz WSK » 2015-03-28, 00:50

Mi już szlifowali cylinder "fachowcy" w Rzeszowie. Co najlepsze, zakład ten oferuje szlify wałów, dorabianie panewek itp.
Na tym przeszlifowanym cylindrze jeździłem chyba 3 lata ( nie tłukę wuechy po polach tylko jeżdżę na legalu ). Przed zimą przyszedł pomysł, że robię dobry remont silnika ale kolejnego szlifu nie planowałem. Używany wał w niezbyt dobrym stanie nie dawał mi spokoju i w sumie dobrze, że postanowiłem władować kupę kasy w ten remont. Franq87 pomierzył cylinderek i wyszedł błąd kształtu ( stożkowatość ). Z tego co pamiętam to w górnej części tulei było pasowanie 0,06mm w dolnej 0,15mm.
Nie spodziewałem się, że taki zakład odwalił takie badziewie więc Levis napisz gdzie robiłeś te "szlify"...

Awatar użytkownika
Levis
Posty: 45
Rejestracja: 2013-09-02, 14:57
GG: 0
Moje maszyny: WSK Dudek, Kobuz, Junak
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Levis » 2015-03-29, 23:16

rss pisze:Levis, a gdzie robiłeś ten szlif ?
Mateusz WSK pisze:Mi już szlifowali cylinder "fachowcy" w Rzeszowie. Co najlepsze, zakład ten oferuje szlify wałów, dorabianie panewek itp.
.... Levis napisz gdzie robiłeś te "szlify"...
Szlif wykonał zakład w Łomiankach na ul Kwiatowej.

A BTW, ten zakład w Rzeszowie to nie czasem p. Kowal?
Mieszkałem na Podkarpaciu kupę lat i robiłem tam kilka rzeczy, m. in. cylinder i wał do Junaka.
Junak śmiga już 15 tys na tych częściach.
Zrobili mi też cylinder do takiego starego wynalazku po dziadku żony (skuter), ale nie było okazji sprawdzić jak to hula.

misiolek
Posty: 287
Rejestracja: 2007-04-01, 16:14
GG: 1970710
Moje maszyny: WSK KOS '82
K750
Lokalizacja: Dzierżoniów
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: misiolek » 2015-03-31, 18:20

I jak ? udało się rozwiązać problem?
Bo ja mam podobny. Z tym, ze pasowanie tłok - cylek mam na poziomie .06mm, a błąd kształtu cylindra wynosi zaledwie .003mm. Więc szlif jest idealny, a mimo to tłucze na wolnych. Tulejka w korbowodzie idealnie dopasowana. Sam to robiłem więc nie ma mowy o jakimś luzie. Dodaje troszkę gazu i wszystko sie uspokoja.
Może to łożyska, lub trzeci karter? BO ja akurat mam ten problem w silniku S32.
"o święty benzyniarzu ... "

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: franq87 » 2015-03-31, 20:13

Jaki tłok w tej SHlce? Tulejka brązowa, czy mosiężna? Zużyte łożyska główne wydają szum przechodzący w terkotanie ,pod obciążeniem głuchy ,ciężki dźwięk .

misiolek
Posty: 287
Rejestracja: 2007-04-01, 16:14
GG: 1970710
Moje maszyny: WSK KOS '82
K750
Lokalizacja: Dzierżoniów
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: misiolek » 2015-04-01, 05:24

Tłok CX więc cienki. Tulejka z brązu.
"o święty benzyniarzu ... "

Awatar użytkownika
Levis
Posty: 45
Rejestracja: 2013-09-02, 14:57
GG: 0
Moje maszyny: WSK Dudek, Kobuz, Junak
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Kobuz - brzęczy i dzwoni na wolnych...

Post autor: Levis » 2015-04-01, 08:38

misiolek pisze:I jak ? udało się rozwiązać problem?
Tak, parę postów wyżej napisałem o tym, że zagadka rozwiązana.
Teraz Kobuz cyka jak zegarek:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=XDkLF7k ... e=youtu.be[/youtube]

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości