Strona 2 z 2

: 2008-01-26, 11:22
autor: Xabi
Dobra pisał o tym nie będe. Ale i tak nie przestane tego robić kątówką. Może któryś z geniuszy z Forum chce do mnie przyjechać, to pokaże jak spiłować dobrze pierścienie. Coniektórzy tutaj nie mają pojęcia o narzędziach, ale dobra.... Róbcie sobie co chcecie. Ja będe nadal piłował szzliferką kątował na niskich obrotach i z dużą precyzją. Jak kto woli. W końcu to moje pireścienie. Powiem jeszcze, ze wczoraj tą właśnie szliferką kątową polerowałem Wiesię. I nikt mi nie zarzuci, ze tego się tak nie robi. Bo to jest profesjonalna szliferka, dla profesjonalnych mechników, jak mój Ojciec, a nie dla takich jak mój dziadek, co używają jej raz na rok, a jak sie zepsuje to ida na "ruski targ" i kupuja nówke, jednorazówke. A propos u mnie tez szliferka jest bez osłony, i mnie to nie przeszkadza, po prostu trzeba mądrze się nią posługiwac. A napewno nigdy się nikomu nic nie stanie. :evil:

: 2008-01-26, 14:07
autor: Wojtek
Śmiać mi się chce jak czytam takie wypociny. Mądrość nic nie pomoże jak kawałek materiału trafi ci w paluchy albo tarcza rozerwie się na kawałki.
Flex jest absolutnym przeciwieństwem precyzji.
Zresztą, ten post chyba nie wymaga komentarza. Każdy widzi z kim ma do czynienia i wyrabia sobie opinię.

Tłok należy zakładać strzałką do wydechu ze względu na rozmieszczenie zamków. Są one tak rozlokowane aby nie trafiały na żadne okna w cylindrze. Unika się w ten sposób kolizji pierścieni z rantem okna.

: 2008-01-26, 15:45
autor: ŻbiKu
Co do zamków na tłoku to oczywiście zgadzam się z Wojtkiem, ale należy dodać, że odwrotny montaż tłoka może doprowadzić do wypalenia zamków na nim, w trakcie pracy silnika, co się sprowadza właśnie do tego że wyrwie pierścienie, ponieważ zaczną się obracać. W niektórych pojazdach tłok zamontowany odwrotnie nie zawsze powoduje uszkodzenie pierścieni (zależy od kanałów płuczących i rozmieszczenia zamków).

Czyli podsumowując, jeśli nie urwie pierścieni od razu, to może się to stać w najmniej odpowiednim momencie (np. 100km od domu :>).

A ze szlifierką nie ma żartów 3tygle temu prawie pozbyłbym się palca wskazującego prawej ręki, na szczęście skończyło się tylko na głębokim rozcięciu. Mam nauczkę.

Ale sam fakt szlifowania pierścieni szlifierką...to perwersja dla silnika, deka drastyczne jak dla mnie.

Ale...dajcie już spokój Xabiemu, zniechęci się chłopak, wszyscy przecież się uczymy ;)

: 2008-01-26, 15:53
autor: Xabi
My się tu nie rozumiemy. :shock: :shock: Ja Flexem nie zamierzam ciąć pierścieni tylko je podpiłowac na najniższych obrotach. Zakaładając przy tym tarcze do cięcia, czyli bardzo wąską. Zacieśniam końca pierścienia na tarczy z obydwu jej stron, tracza kręcąc się zpiłowuje mi dwa końca pierścienia jednocześnie. Wszytko jest idealnie. Ja mam swoje racje a wy swoje. Ja robie to tak, wy inaczej, ja sie nie podoba to nie ma sprawy, po mnie jedziecie. Jak wy coś robicie nie tak to jest jak najbardziej w porządku i jest cisza, bo przecież nikt sie nie sprzeciwi. Żal mi takich ludzi co tak myślą. Po za tym materiał mi nie odskoczy od szliferki i nie urżnie mi rąk, bo nie szlifuje na maxymalnych obrotach, tylko na jaknajniższych. Taką oto szlfierką :

A oto jej dane techniczne:
Dane techniczne:

Moc nominalna: 1010 W/8 A
Prędkość obrotowa bez obciążenia: 0-11000 min-1
Średnica tarczy tnącej Ø: 125 mm
Oś gwintowana: M 14
Waga: 2.50 kg [/b]

: 2008-01-26, 15:57
autor: ŻbiKu
Xabi, przecież nikt po Tobie nie jedzie! Wyluzuj trochę, tylko wymieniamy wszyscy zdania.

Re: Problem z pierścieniami Wsk 175

: 2009-02-06, 13:24
autor: wsk_kolek
Ja mniałem kiedyś taki przypadek ze strzałka była odwrotnie nabita na tłoku. zamiast do wydechu to do gaznika i wkładałem zawsze do wydechu i wogule nie chciała ale muwie ze sprubuje i włozyłem odwrotnie do gażnika zyleta normalnie chodził.