WSK - WueSKowe Forum

pomocy. Jak w temacie. Świeżo złożyłem nowy silnik i wydaje dźwięk jakby tłok walił w przeciwwagi. I co dziwne-tylko na wolnych obrotach. Wał jak nowy, prosty. Tłok oryginał, od środka nadlew WSK G. Cylinder bez śladów zużycia, łożyska nowe. Jest możliwość aby tłok tak uderzał? Boję się żeby nie pękł. Proszę szybko o pomoc, wiesia płacze bo silniczek boli, help, pozdroo

adasiek185 pisze: Jest możliwość aby tłok tak uderzał?

Mi się wydaje, ze nie ma za bardzo takiej opcji, tym bardziej, że tłok masz państwowy. Zdejmij głowicę i zobacz bo może to o nią stuka, a potem cylinder i zobacz czy tłok nie stuka o wał. Ja stawiam na to pierwsze. Może pasował by dać uszczelkę od Jawy/Cz(nie pamiętam od której pasuje- to niech powie jakiś użytkownik 175) i zobaczyć wtedy. Głowica prosta? Spróbuj może na innej.

Ok. Akurat jestem w garażu. Mam głowic 3 sztuki. W tym ta. Ale jest jak nowa... Zmienię tłok może. Bo mam jeszcze oryginał fabryczny. Dzięki za odp

Ja zawsze ścieram pilnikiem kanty tłoka ok. 4mm bo rozpolowialem juz nie jeden silnik i w wiekszości były pokruszone te kanty bo uderzały o kartery.

adasiek185 pisze:Ok. Akurat jestem w garażu. Mam głowic 3 sztuki. W tym ta. Ale jest jak nowa... Zmienię tłok może. Bo mam jeszcze oryginał fabryczny. Dzięki za odp

Narazie zobacz bez głowicy może nie warto jej wymieniać skoro jak nowa. A potem resztę tak jak pisałem.
Off Topic: Masz kompa w garażu :-> ?

Zrobię tak jak piszesz gabste. To musi działać! A kompa nie mam. Mam internet w telefonie, czyli mam i korzystam kiedy chcem i gdzie chcem

gabste możesz zapodać fotkę takiego tłoka spiłowanego ? Nie rozumiem po co to robić generalka dobrze spasowane części i musi grać. Ale chętnie obejrzę

Problem rozwiązany. Zmieniłem tłok na fabryczny oryginał i jest super. Tylko tłok jest troszkę zużyty i silnik dzwoni tamten jest jakby za długi ale po zmierzeniu są identyczne. I również mnie zastanawia jak te brzegi spiłować. Przecież wtedy zmieni się rozrząd i może być kupa z całego tłoka. Dzięki serdecznie za pomoc

Panowie nic się nie stanie jak się spiłuje a nawet będzie lżejszy co daje więcej mocy

Skrócenie tłoka o 1mm już zmienia rozrząd i pracę silnika. A co dopiero 4mm

wcześniej zamykają się zamki i tyle motor ma więcej mocy ale to nie wplywa negatywnie na silnik!!!

Gabste, poczytaj o tuningu. O zmianie faz rozrządu też jest. Skrócenie tłoka powoduje że kanał ssacy szybciej się otwiera a nie zamyka. Zamyka się później. I to może powodować wyrzucanie ciśnienia ze skrzyni korbowej do gaznika a tym samym pogorszy pracę i to bardzo. Chyba że by zastosować turbine to można by to zrobić. Ale tak to nie wiem. Zaraz go podpiłuje tam gdzie uderza i zobaczę co to da. Bo ten co uderzał lepiej siedzi w cylindrze i nie ma luzu. Ten co mam aktualnie ma luz i dzwoni. Zobaczymy rezultat. Ale na pewno nie obetne 4mm bo to przesada. Pozdrawiam. Ps. Znajdź w google tuning wsk, o cięciu tłoka tam jest. Gdzieś to widziałem że to tylko pogarsza sprawę. Ech, się powtarzam

Tłok uciety jakiś 1mm. Efekt-silnik pracuje. Lekko przydusza, trochę powietrza cofa w gaznik. Ale efekt jest piękny. Silnik ani troszkę nie dzwoni ani nie stuka. Tylko tak lekko szumi, co jest normalne. Temat można zamknąć. Dzięki wszystkim za pomoc

Metaliczny dzwiek na wolnych obrotach to najczęscie luz na tulejce korbowodu sworznia w tloku. Koszt okolo 4 zł.

Hp, pisałem że mam silnik niemal idealny. Podcielem ten tłok i już nie stuka. Uderzał w blok tuż pod tuleją cylindra

W niemal idealnym silniku nie wymienia się tłoka!
p.s.
dziwne zbieg okoliczności bo podobny temat opisany jest szczegółowo w temacie "po remoncie nie odpala" , w którym brałeś udział.

Żbiku

Może i było, krótką pamięć mam. Jeśli tak to przepraszam za nowy temat. A wymienić musiałem bo tamten miał najlepsze lata za sobą. Cały silnik bez skazy kupiłem, jeno te łożyska na wale i tłok wymieniłem. Ważne że działa już

Jakiś czas temu kupiłem silnik z przebiegiem fabrycznym od nowości 5tyśkm. Jedyny jego mankament to rozwalony, tłok. I faktycznie, tłok musiał walnąć w karter, wczoraj sprawdziłem i jest rzemieślniczy. Wystrzegajcie się tłoków bez oznaczenia WSK-G !




Tłok jest walnięty tak z jego obu stron.

Żbiku jak silnik z fabrycznym przebiegiem 5tys km moze miec nie oreginalny tłok?
I jak tłok mogł udezyc o karter częścia kolo pierścieni?

Może silnik ma po prostu większy przebieg? Tłok można było zmienić. A góra mogła być uderzona o głowice. Mi też stukał ten rzemieślniczy kawałek złomu. I w końcu sam z siebie pękł w mak i zdezelował dol cylindra i okaleczyl komorę skrzynki korbowej. I co najdziwniejsze-pękł kiedy motor chodził se na wolnych obrotach. Potem wyglądał bardzo ładnie. Tylko od sworznia w górę. Poniżej nic nie było