WSK - WueSKowe Forum

Cześć Kumple!
Mam problem, dziś wyjechałem swoim Kobuzem, podczas jazdy wrzuciłem dwójkę i motocykl zaczął szarpać i wydawać dziwne odgłosy, na trójce było już dobrze. Przejechałem ze 300 metrów zatrzymałem się.
Wrzuciłem jedynkę, ruszyłem i już więcej biegów nie było, wyłączyć jedynki nie mogłem.

Dźwignia zmiany biegów chodzi góra dół i nic się nie dzieje.

Pomóżcie co może być przyczyną?

Stawiam, że to automat zmiany biegów albo tryby się posypały. Przy tego typu usterkach będziesz musiał rozpołowić silnik, bo wina raczej leży po stronie automatu albo skrzyni. Jak rozdłubiesz silnik to napisz jak to wygląda.

Łam silnik w pół, nie ma co gdybać trzeba zobaczyć

To samo miałem.Wina automatu zmiany biegów.

Daję sobie głowę uciąć, że to na tym zmieniaczu biegów (NIE AUTOMACIE!) złamał się jeden z 2 kłów, przez co automatu nie może ruszyć. Tak jak wyżej mówią, silnik roztwórz i odkręć automat zmiany biegów, powiedz jak ze zmieniaczem.

przyznam szczerze, że jeszcze nigdy tego nie robilem
zastanawiam się teraz nad kompletnym remontem silnika.
Słyszałem, że często w 4 padają skrzynie i wybieraki, czy można kupić coś bardziej niezawodnego? wytrzymalszego?

Jak dla mnie, są to mity wyssane z palca. A wymyślił to ktoś, kto naprawiaj młotkiem i kombinerkami. Ten silnik po prostu wymaga większego dopieszczenia, odwdzięczy sie bezawaryjnością. Poczytaj sobie NA TYM FORUM o m21w2. Sorry za OT