WSK - WueSKowe Forum

Witam. Mój problem polega na tym, że po zgaszeniu silnika i zamknięciu kranika po jakichś 10 - 20 minutach postoju paliwo ucieka z komory pływakowej i żeby uruchomić motor muszę gaźnik ponownie przelewać.Rozruch jest wtedy trudniejszy.Gaźnik oryginał jest jak nowy ( widoczne ślady obróbki na przepustnicy). Dodam, że "zimny" silnik ładnie odpala i wchodzi na wyższe obroty po nagrzaniu. Proszę o pomoc. Z góry dzięki.

ALbo ucieka do dolotu w str filtra , albo masz gdzies nieszczelność na uszczelkach w gaźniku.

Zauważyłem że paliwo pojawia się właśnie od strony filtra powietrza.Co może być przyczyną? Wydawało mi się że gaźnik jest w miarę dobrze wyregulowany. Zapłon też. Co do uszczelek to sprawdzę tą okrągłą od komory pływakowej, bo reszta wygląda ok ( jest sucho przy odstojniku).

A gaźnik Ci się nie grzeje? Sprawdź po jeździe czy jest zimny, bo jak jest gorący to paliwo normalnie sobie wyparuje.

Gaźnik zawsze się będzie trochę nagrzewał - myślę, że to nie jest przyczyna. Uszczelka komory pływakowej jest oryginalna, nie cięta. Zaworek wydaje się być szczelny. Poziom paliwa też chyba jest ok.