WSK - WueSKowe Forum

Witam mam problem bo mam luźny łańcuszek sprzegła nie wiem czy ma być luźne czy naciagniete, bo to moja pierwsza "wuecha", i jak skrócić ewentualnie naciagnać lancuszek? z Góry Dziekuje za pomoc

Nie naciągniesz i nie skrócisz. Luz dość duży tam ma być, ale nie widzę silnika więc Ci nie powiem - zaraz ktoś z głowy ci strzeli jakie może być ugięcie w mm.

Mój wuja to sprawdza tak:

"Jeśli łańcuszek nie dotyka karteru od góry to jest dobry." oraz:
"Jeśli łańcuszek da się założyć na obie zębatki bez zdejmowania koszyczka to łańcuszek jest do wywalenia."

ja sprawdzam tak jak napisał TKN.chodzi mi o pierwszą metode .
pozdr.

Nie może dotykać do karterów! Ugięcie pomiędzy najniższym a najwyższym położeniem ma być max 25mm - cytat z książki Załęskiego - czyli z serwisówki.

Dziękuje bardzo :-> Łańcuszek dał sie zdjąć z zębatek bez niczego. A mam jeszcze problem bo mam silnikpo remoncie i nie chce palić jakie mogą być wady oprócz źle ustawionego zapłonu ?
Iskra jest żółta dużżaa, a z tłumiku wydostaje się lekka woń przepalonego paliwa...

Zmniejsz przerwe na przerywaczu bo jest pewnie za duża i dlatego iskra jest żółta,a co za tym idzie nie odpala takie moje zdanie

a jeśli zmniejszenie przeryw nie pomoże to zmień kondensator.

Zależy jak masz luźny jak nie będzie dotykał śrub nadmiaru i dekla to jest ok sam mam luźny wsystko w porządku jest jeżeli masz bardzo luźny to i dotyka ci śrubki musowa wymiana zębatki tam gdzie napędza wał i łańcuszek bo jeżeli załozysz nowy łańcuszek na starązębatke pojeździsz 2-3 tygodnie i zów do wymiany

jeżeli załozysz nowy łańcuszek na starązębatke pojeździsz 2-3 tygodnie i zów do wymiany

Nie masz racji. Łańcuszki firmy OKINOI spokojnie wystarczają na 5tyśkm i kto by co 5 tyś km nitował zębatkę do kosza sprzęgła?

Zależy jak masz luźny jak nie będzie dotykał śrub nadmiaru i dekla to jest ok sam mam luźny

Jeżeli łańcuch przekroczył luz dozwolony w książce (lub się do niego mocno zbliżył) to należy go wymienić. I tylko właśnie ten stopień ugięcia OPISANY W KSIĄŻCE decyduje o wymianie łańcuszka. Czekanie aż zacznie walić o karter to głupota.

Łańcuszki firmy OKINOI spokojnie wystarczają na 5tyśkm i kto by co 5 tyś km nitował zębatkę do kosza sprzęgła?

To niezbyt radosna perspektywa. Czy może ktoś polecić jakiś lepszy produkt?

ja stosuję oryginalne ;]
nie wiem ile wytrzymują km, nie sprawdzałem tego itd.wole dać oryginalnego niż podróbe
pozdr.

Oryginalny też Ci dłużej nie pociągnie. Nawet w serwisówce WSK napisane jest, że po tym przebiegu należy skontrolować łańcuch sprzęgłowy i w razie potrzeby wymienić.

Nie mówię, że OKINOI po 5tyś kwalifikuje się do wymiany, bo tak nie jest. Ale, że przed rajdem chciałem mieć pewną maszynę to go wymieniłem. Luzu tak dużego by go wymieniać nie miał, ale jak się jedzie na drugi koniec kraju to lepiej mieć pewność;) Pewnie ze 2 tyś km popracowałby jeszcze do luzu kwalifikującego go do wymiany.

Idealne rozwiązanie to założenie nowych zębatek i łańcucha, to może wydłużyłoby jego przebieg, uważam że ten OKINOI wcale gorszy od oryginału nie jest, a może nawet lepszy?

Mój łańcuch ma przebieg 9 tys km i pochodzi jeszcze z pierwszego montażu. Tydzień temu myślałem że zerwał się, okazało się że spadła tylko zębatka. Nakrętka była zabezpieczona zagiętą podkładką lecz widać coś zrobiłem niedokładnie. Przypuszczałem też taką możliwość jednak bardziej stawiałem na zerwanie.
W międzyczasie kupiłem nowy łańcuch jednak dzisiaj pomiar wykazał 21mm różnicy między górnym i dolnym ugięciem. Czyli mam jeszcze 9mm zapasu. Podejrzewam że taki luz nawet nie jest możliwy do osiągnięcia bo łańcuch obijałby się o karter.
Spodziewałem się że zużycie łańcucha będzie już graniczne a tu taka niespodzianka.
Teraz mam zagwozdkę czy wymieniać łańcuch mimo tak małego zużycia czy jeździć dalej. Mam podejrzenie że może on pracować dłużej niż nowy który wymieniłbym teraz. Zużycie zębatek jest 'kompatybilne' ze starym łańcuchem.

Założę nowy i wykonam ten sam pomiar. Jeśli wartości będą zbliżone to wrócę do starego, jeśli różnica będzie znaczna to dokupię zębatkę na wał i wymienię parę. Zębatka kosza sprzęgłowego kosztuje około 40pln niestety nie bardzo mam możliwość przenitowania.

Kombinujesz jak koń pod górę. Dopóki zębatki się nie zużyją wymienia się łańcuszek (kontrola i ewentualna wymiana co 5tyś km), zrobienie tego raz na sezon to żadna robota. Jeśli chcesz żeby wszystko było dopasowane to niestety wymiana samej zębatki na wale na nic się nie zda. Te zębatki wytrzymują bardzo długo i nigdy nie stanie się tak, że będą kwalifikować się do wymiany razem z łańcuchem, on po prostu zużywa się szybciej.

Zostawiłem stary łańcuch. Ma on 9 tys km a zapas luzu jest bardzo duży. Nie widzę potrzeby wymiany. Na koniec sezonu wymienię go razem z innymi elementami.

pamietaj ze 2 metoda tukana tez musi bycz achowana... cobys kiedys nieobudził zsie ze spadnietym łancuszkiem

Jedno wynika z drugiego. Skoro łańcuch daje się założyć bez zdejmowania zębatek to znaczy że jest wyciągnięty i luz przy pomiarze będzie nadmierny.
U mnie luz jest w normie i nie ma mowy o zakładaniu bez zdejmowania kosza sprzęgła i zębatki z wału.

nie potrzebna nawijka ale moze sie przyda "młodym uzytkownikom" a tamto co z tą iskra to zmieniłem paliwo i zapalił do szczału potem tylko regulacja gaźnika i młotecza i jeździ

Towarzysze Jaki łańcuszek dzisiaj na rynku jest rozsądnym wyborem? WSK 125