Strona 1 z 2

Niepalaca z kopa wsk 175

: 2007-04-21, 18:44
autor: qwert45
Witam mam taki problem, moja WSK M21W2S1 zimna ani ciepła nie pali na kopa nawet z akumulatorem. Na popych zawsze pali, ale dopuki się dobrze nie rozgrzeje to przygasa i się dusi. Jak naleje do cylindra benzyno to pali tak po trochu. Zanic niechce zapalić nawet z nowym akumulatorem 12v, a na popych to też trzeba się nieźle napchać. Moim zdaniem to coś paliwa niedostaje ale nie jestem pewien.

: 2007-04-21, 19:34
autor: ŻbiKu
to jak twoim zdaniem nie dostaje paliwa, wyczysc gaznik i kranik itd.

Ja stawiam na zapłon.

: 2007-04-21, 20:17
autor: qwert45
gaź nik już czyściłem, a jak to by była wina zapłou to pewnie w ogóle by nie zapalił, chyba że się myle, a morze to dlatego że niemam uszczelki pod głowicą?

: 2007-04-21, 21:51
autor: lukiszka
A wyrzuca ci olej z pod głowicy??
Zaciągnij dźwignie ssania podczas odpalania i zostaw na parę sekund do "rozgrzania" się silnika.

: 2007-04-22, 13:59
autor: qwert45
nie wyrzuca ale załorzę uszczelkę, morze w tedy zapali zkopa, bo mi muwią żem ma za małe ciśnienie.

: 2007-04-22, 15:16
autor: ŻbiKu
Skoro z pod głowicy ci nie dmucha to nie ma potrzeby zakładania tam uszczelki. Jeśli masz kichawą kompresję to przyczyną mogą być : wyjechane pierściene, tłok i cylinder, simmeringi padaki. Wykrec świece przyłóż mocno kciuk w otwór w głowicy, użyj rozrusznika i powinieneś poczuć ciśnienie pod kciukiem. Zdejmij też cały aparat zapłonowy i wyłoni ci się simmering 40*20*10. Przyjrzyj się czy nie jest gdzieś mokro w jego okolicach, na wale itd. Jeśli jest mokro to napewno jest ten uszczelniacz do wymiany. No i sprawa podstawowa, pod silnikiem masz 2 śruby jedna od spuszczania oleju i druga ta ważniejsza od komory sprężania, zobacz czy jest napewno dobrze dokręcona.

: 2007-04-22, 18:46
autor: qwert45
no chyba to właśnie simmering i to ten od strony sprzęgła bo jak ruszam kopniakiem to słysze jakieś syczenie hyba to właśnie on, a rzeby go wymienic to chyba silnik trzeba rozpoławiać. Ale tak na popych to on pali i dobrze chodzi to czy napewno o ciśnienie chodzi?

: 2007-04-22, 20:52
autor: juzek1990
przerywacz zapłonu!!!

: 2007-04-22, 20:59
autor: ŻbiKu
nie trzeba silnika rozpoławiac... zdejmujesz sprzeglo z zebatka sprzeglową na wale, potem ściagaczem ściagasz tuleje dystansową, simering wydłubujesz - tu już cała gama różnych sposobów - grunt zeby nie uszkodzic gniazda na simering i lozyska pod nim :) ja zawsze uzywam gwozdzika, robie dziurke i podwazam, jak skubany jest twardy to malutkim wiertłem nawiercam i dopiero wydłubuje.

: 2007-04-23, 14:06
autor: szef1990
simmering albo wyjechany układ tłok-cylinder

: 2007-04-23, 18:48
autor: qwert45
nieno on jest po szlifie, a z tym przerywaczem to bardzo wątpię, jak niedawno składałem silnik to niemogłem tak normalnie wsadzić tego simmera tylko od środka się dało, ale spróbuje. Ostatnio załorzyłem uszczelkę pod głowice i tak jakby lepij pali na popych bo nitrzeba juz tyle pchać, ale z kopa ani myśli.

: 2007-04-23, 20:06
autor: Firewall
Moja co prawda 125-tka też kiedyś nie paliła z kopa, a przyczyną był już wyjechany układ tłokowo-korbowy, jak założyłem wsio nówkę to teraz pali od strzała nie ważne czy ciepła czy zimna :zdrowko:

: 2007-04-24, 14:25
autor: qwert45
Ściągnąłem cylinder i zobaczyłem taki poryty tłok, że aż żal patrzeć, cud, że nie poryło cylindra. Kupiłem nowy tłok za 15zł i zaraz pujdę założyć.

: 2007-04-24, 16:14
autor: irek
No to pewnie to jest przyczyną. A tak na marginesie to jak możesz to wrzuć fotki tego zajechaniego tłoka to jeszcze podumamy dlaczego tak się stało.

: 2007-04-24, 18:14
autor: qwert45
No załorzyłem tłok. Zapalił od kopa ciepły, bo zimnego popchnąłem rzeby nacągnął beny po tym remonciku. A nad tym tłokiem to niema co dumać bo to przez moją głupotę się tak stało. Jak składałem silnik to mi dosłownie kawałeczek pierścionka pękł i ja włorzyłem niecału pierścień. Jak w czwórce się tłok wkłada to tzreba kruciec zdiac z cylindra i śrubokręcikiem popchńąć pierścionki rzeby niezawadziły o kanał od gaźnika, a ja durny tego niezrobiłem. Noi taki kolejny kawałek pierścionka porył mi cały tłok, denko tłoka i głowicę, ale w głowicy to chyba nieprzeszkadza, jak sie mylę to poprawcie.
Pozdrawiam.
niestety niemam czym zrobić zdięcia.

: 2007-04-24, 21:28
autor: irek
Też za pierwszym razem jak zakładałem cylinder złamałem pierścień, tylko ja sie skapnołem, że złamałem to założyłem następny. Głowica może być bita przez pierścień, sam mam taką (obecnie oddałem do planowania, więc juz nie) i nie przeszkadza to jako tako. Choć powinna być ona gładka.

: 2007-04-25, 12:08
autor: qwert45
na na gładkiej nie osadza się tyle nagaru

: 2007-04-25, 18:03
autor: irek
To prawda. Na głowicy gładkiej (nie bitej, a najlepiej jeszcze wypolerowanej) osadza się mniej nagaru, jest także lepsze spalanie ponieważ czoło płomienia rozchodzi się z większą prędkością i bez zawirowań, co pozytywnie wpływa na osiągi. Nie zawsze da się to odczuć przy jeździe ale na hamowni na pewno by było widać różnice.

: 2007-04-25, 18:35
autor: qwert45
Poszedłem do niego dzisiaj, a on niezapali z kopa, trzeba popchnać ale tylko kawałeczek, jak ject ciepły to bez problemu na pierwszego kopa pali, nawet zimny, ale pod wrunkiem, że był palony jakąś godzine temu. Może to dlatego, że nie wymieniłem simmeringów, ale ciśnienie to ma on super, tak mi się przynajmniej wydaje. Sprubuje może zmienić te simmery.

: 2007-04-25, 19:16
autor: ŻbiKu
Ustaw bogatszą mieszanke w gaźniku, ew. podnieś iglice skoro ci tylko przy pierwszym rozruchu w dniu nie chce zapalic. Jeszcze kwiestia minimalnego przyśpieszenia lub opóźnienia zapłonu, mój Kobuz jak miał troche za szybki zapłon to tez jak był zimny ciężko palił, ale po iluś tam kopniakach zaskoczył. Troszkę opóźniłem (naprawdę minimalnie) 1-2 strzały w starter i cyka.