PĘKNIĘTE MOCOWANIE BAKU

podwozie - nadwozie
Odpowiedz
Awatar użytkownika
HP
Posty: 216
Rejestracja: 2007-05-05, 16:30
GG: 0
Lokalizacja: GLAIWITZ
Kontaktowanie:

PĘKNIĘTE MOCOWANIE BAKU

Post autor: HP » 2011-09-30, 11:02

Jak to bywa w Kobuzach często cos pęka. Czasem błotnik w połowie, czasem trzymanie tłumika a tym razem mocowanie baku. Oreginalny spaw był tak mocno przegrzany, ze pękła stalowa powłoka zbiornika i zaczęło sie sączyc paliwo. Momo, ze bak ma całkiem ładny lakier, nie pozostaje nam nic innego jak spawanie. Jest to jedyna metoda uszczelnienia, bowiem nie istnieją kleje ani masy, ktore trwale uszczelniają cieknący zbiornik!
Zdjęcie144.jpg
Oczywiście wszelkie prace zaczynamy od spuszczenia paliwa!!!!
Zdjęcie145.jpg
Następnie płuczemy bak wodą. Opary są bardziej wybuchowe od benzyny!
Zbiorniki paliwa spawamy tylko i wyłącznie zalane wodą!!!
Zdjęcie146.jpg
Teraz musimy wyczyścić do gołej blachy spawane miejsca. Oczywiscie najszybciej zrobimy to szlifierką, musimy jedynie uwazac aby nie przeciąć blachy zbiornika.
Zdjęcie148.jpg
Spawany i zalany wodą zbiornik musimy odizolować od masy (nie mozemy go klasc na zimi) naprzyklad ukladając go na desce. Korek musimy uszczelnic tak by nie ciekla z niego woda. Spawając musimy miec suche ręce i pod zadnym pozorem nie mozmy mieć mokrych ani nawet wilgotnych butów!!!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
HP
Posty: 216
Rejestracja: 2007-05-05, 16:30
GG: 0
Lokalizacja: GLAIWITZ
Kontaktowanie:

Re: PĘKNIĘTE MOCOWANIE BAKU

Post autor: HP » 2011-09-30, 11:13

Ja spawałem zwykłą spawarką elektryczną bo tylko taką mam. Użyłem chyba najcieńszych dostępnych elektrod "2" do spawania stali. A i tak wypalilem dziurę, którą musialem zaspawac. (duzy spaw na zdjęciu nizej).
Lepszą metodą jest spaw typu MIG (w oslonie CO2), niestety nie posiadam takiego uządzenia.
A spawając skorodowane i cieknące zbiorniki najskuteczniejszą i chyba jedyną skuteczną metodą jest palnik.
Jednak po takim spawaniu bak nadawał by sie do szpachlowania i lakierowania!!!
Zdjęcie160.jpg
Kiedy sprawdzimu szczelnosc zbiornika musimy raz jeszcze oczyscic okopcone miejsca pamiętając o odbiciu szlaki.
Samych zpawów nie szlifujemy.
Zdjęcie161.jpg
Następnie musimy zamalowac spawane miejsca.
Zdjęcie162.jpg
Po takiej naprawie zbiornika nie musimy lakierowac a zamalowane spawy sa prawie niewidoczne.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Johnny
Posty: 634
Rejestracja: 2011-05-26, 17:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 B1
WSK 125 B3
WSK 125 B3 Bąk
JAWA TS 350
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: PĘKNIĘTE MOCOWANIE BAKU

Post autor: Johnny » 2011-09-30, 11:46

Osobiście bardziej niż MIG'a polecałbym spawać TIG'iem - spawanie w osłonie gazu nietopliwą elektrodą. TIG'iem bez problemu daje się spawać blachy o grubości od 0,5mm. Osób, które nie mają zaplecza technicznego i muszą korzystać z usług spawacza niech od razu szukają kogoś z TIGiem. Jeżeli spawacz jest "dobry" to nie ma szansa że wypali dziurę. Niestety przy takich cienkich blachach nawet wytrawny spawacz może wypalić dziurę zwykłą spawarką elektryczną lub MIGiem :)

Awatar użytkownika
Sebastian440
Administrator
Posty: 1960
Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com
Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
Kontaktowanie:

Re: PĘKNIĘTE MOCOWANIE BAKU

Post autor: Sebastian440 » 2011-10-05, 18:05

Dobry poradnik, pogratulować :)
Kupię polskie motocykle sportowe, kontakt: seba440t2@wp.pl
http://www.mr16bp.blogspot.com ®

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości