Strona 1 z 2

Odrywanie emblematów

: 2007-10-20, 17:29
autor: Wężu
Mam takie jedno proste pytanie. Jak oderwać emblematy PZL tak aby się im nic nie stało??? Siedzą bardzo mocno a chce je wymienić na podróbki a za kilka lat(jak będę WSK'a legalnie mógł jeździć)na te z napisem WSK.

: 2007-10-20, 19:57
autor: pawel15
Może delikatnie je podważać tak na około nożykiem? Ale to raczej nie bo może się lakier porysować...

: 2007-10-20, 20:01
autor: Wężu
Lakier możę się porysować bo będę malował bak i to jest jeden z powodów do ich oderwania.

: 2007-10-22, 16:48
autor: master_26
Możesz podgrzać delikatnie opalarką. Nagrzany klej łatwo puszcza. Tylka trzeba podgrzewać z głową:)

: 2007-10-22, 18:02
autor: konan
Opalarą na bak co ty, żeś wymyślił jak baku ani nawet szlifować nie można :shock:

: 2007-10-22, 18:10
autor: 1angel
myślę że podgrzać emblemat opalarką to dobry pomysł że coś się stanie prawdopodobieństwo jest bardzo małe jeśli zrobimy wszystko z głową , a tak jak napisał master_26, jak emblemat się rozgrzeje to klej szybciej puści i wtedy emblemat się nie popsuje ani nie pognie

: 2007-10-22, 18:46
autor: konan
no może jest to dobry pomysł ale ja bym nigdy nie zaryzykował :-/ jedynie wtedy gdyby nalać do baku wody wtedy prawdopodobieństwo zapłonu może będzie niższe.

: 2007-10-22, 18:51
autor: 1angel
ale niby od czego ma się zapalić paliwo (a raczej opary) przecież nie masz żadnej iskry , pozatym nie takie sytuacje były , nam raz stanął cały silnik w płomieniach jak sprawdzaliśmy iskrę a najgorsze że nie chciał się zgasić i nie było czym :-D

: 2007-10-22, 19:25
autor: master_26
Konan,uwierz mi, że rozwiązanie przy pomocy opalarki napewno poskutuje. Pracuje w firmie komputerowej gdzie ostatnio musiałem odkleić 300 licencji microsoftu (oczywiście papierowych) Przy pomocy opalarki zrobiłem to tak precyzyjnie, że nie uszkodziłem nawet żadnej licencji, która kosztuje 300zł.
Powracając do twojej wypowiedzi:Opalarą na bak co ty, żeś wymyślił jak baku ani nawet szlifować nie można A dlaczego niemożna szlifować baku?A co się niby stanie?

: 2007-10-22, 19:41
autor: 1angel
może kolega ma jakieś dziwne fobie :?: (taki dżołk :D)

: 2007-10-22, 19:44
autor: soltys_16
może chodziło o to żeby nie było żadnej iskry to fakt, ale opalanie? to tylko temp. od samej temperatury sie nie zapali :P

: 2007-10-22, 19:52
autor: Wężu
Myślę że z tą opalarką to nie głupi pomysł. Mam nadzieje że wujek jej jeszcze nie wywalił :D

: 2007-10-22, 19:54
autor: master_26
Jak już jesteśmy przy wybraniu najlepszego sposobu do odklejenia emblematu to skieruje do Was pytanie wiąrzące. Właśnie polakierowałem zbiornik i w przeciwieństwie do kolegi konana muszę przykleić emblematy. Jaki zastosować klej?
Zastanawiałem się nad taśmą dwustronną ale chyba to nienajlepsze rozwiązanie. Jeśli ktoś znalazł na to patent to proszę o pomoc

: 2007-10-22, 19:56
autor: Wężu
master_26 pisze:przeciwieństwie do kolegi konana muszę przykleić emblemat.
Chyba do mnie do bo mój temat :D Ja jakbym przyklejał na nowo to raczej zastosował bym jakiegoś dwuskładnikowaca np. poxipol czy distal

: 2007-10-22, 20:00
autor: master_26
Panowie mała korekta,rzeczywiście jest to temat Wezu. Koloego kieruje przeprosiny."Ale cóż nie myli się ten co nic nie robi"

: 2007-10-22, 20:21
autor: konan
Mi chodziło głównie oto że opary w baku pod wpływem temperatury mogą sie zapalić. Sama benzyna sie nie pali tylko opary. Inna sprawa jest w tedy gdy sie używa tej opalarki uważnie i umiejętnie a w baku jest tak jak napisałem powyżej woda co zniweluje możliwość zapłonu. A co do wypalania papierowych naklejek nie z pojemników z benzyną to co innego. :-/ :-/ każdy ma swoje zdanie ale nie lubię takich kłótni więc sory za tamte słowa "Opalarą na bak co ty, żeś wymyślił jak baku ani nawet szlifować nie można :shock:" :zdrowko: :zdrowko:

: 2007-10-22, 21:02
autor: 1angel
spoko , a teoretycznie zagrożenie jest ale ja zawsze leje na takie szczegóły .

: 2007-10-22, 23:04
autor: Gaceczkos
Wezu pisze: Ja jakbym przyklejał na nowo to raczej zastosował bym jakiegoś dwuskładnikowaca np. poxipol czy distal
OMG... Żartujesz, prawda? Jeśli nie --> :idiota:

Znaczki wystarczy przykleić butaprenem. Takim klejem (tego typu w każdym razie) przyklejano znaczki w fabryce i trzymają sie bardzo dobrze.

W sprawie użycia opalarki mam wątpliwości, czy uszkodzeniu nie ulegnie lakier na znaczku.
Znaczki z tłoczonym logo można zdjąć bez problemu. Wystarczy je wyjąć z gumowej ramki, a zdjęcie samej gumy nie przysporzy problemów. Trudniejsza sprawa jest ze znaczkami z napisem "PZL", chociaż moim zdaniem można je zdjąć nie martwiąc sie o ich dalszy los. Na Allegro co jakiś czas jeden z użytkowników wystawia oryginały za 8 zł. Nie jest to duża suma, a znaczek będzie idealny.

W swoim Kobuzie znaczki z logo "PZL" zdejmowałem ręcznie, bez użycia narzędzi, po malowaniu przykleiłem taśma dwustronną i trzymają sie już 2 lata.

Na prawdę nie wiem w czym widzicie problem.

: 2007-10-22, 23:23
autor: ŻbiKu
Gacek, ale nie jeździsz tym kobuzem a czynniki atmosferyczne mają tu kluczowe znaczenie.

: 2007-10-22, 23:27
autor: Gaceczkos
ŻbiKu pisze:Gacek, ale nie jeździsz tym kobuzem a czynniki atmosferyczne mają tu kluczowe znaczenie.
W takim razie pozostaje butapren, rozwiązanie sprawdzone przez lata, tanie i niezawodne. Nie ma co kombinować przy prostej sprawie.