WSK M06-Z2 '63
- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Witam,
niestety prace nad Zetką czeka drastyczne spowolnienie
Moja żonka ma pasażera na gapę i fundusze trzeba przesunąć na niego/na nią
Po Świętach jestem umówiony na piaskowanie, później w miarę możliwości regeneracja blach i malowanie. Jednak wątpię aby motor zaczął jeździć w tym roku...
W związku z blachami mam pytanie. Błotniki są dość skorodowane, choć myślę że da się je zreanimować. Szukałem na forum ale nie znalazłem informacji jak najlepiej to zrobić. Zdjęcia poniżej. Myślę żeby zaspawać dziury i pęknięcia, no i tu pojawia się problem. Do malowania proszkowego nie można używać szpachli. Da radę pospawać te ubytki czy lepiej szpachlować i malować natryskowo? Osobiście skłaniam się do tej drugiej opcji, ale jestem ciekaw Waszego zdania. Może ktoś robił coś takiego? Wszelkie uwagi mile widziane
niestety prace nad Zetką czeka drastyczne spowolnienie
Moja żonka ma pasażera na gapę i fundusze trzeba przesunąć na niego/na nią
Po Świętach jestem umówiony na piaskowanie, później w miarę możliwości regeneracja blach i malowanie. Jednak wątpię aby motor zaczął jeździć w tym roku...
W związku z blachami mam pytanie. Błotniki są dość skorodowane, choć myślę że da się je zreanimować. Szukałem na forum ale nie znalazłem informacji jak najlepiej to zrobić. Zdjęcia poniżej. Myślę żeby zaspawać dziury i pęknięcia, no i tu pojawia się problem. Do malowania proszkowego nie można używać szpachli. Da radę pospawać te ubytki czy lepiej szpachlować i malować natryskowo? Osobiście skłaniam się do tej drugiej opcji, ale jestem ciekaw Waszego zdania. Może ktoś robił coś takiego? Wszelkie uwagi mile widziane
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Moim zdaniem nie warto pakować się w proszek w przypadku takich elementów.
Akryl ma większy połysk, możesz sobie dokładnie wyprowadzić powierzchnię, a proszek nie błyszczy aż tak bardzo, ale nie ma możliwości szpachlowania. Myślę, że główna zaleta malowania proszkowego (jest twardy i ogólnie wytrzymały) nie jest priorytetem dla takiego motocykla, który ma raczej cieszyć oko .
Na Twoim miejscu dałbym do proszku to czego za bardzo nie widać, czyli podstawowe elementy, który każdy daje: rama, wahacz, obręcze itd.
Błotniki średnio wyglądają, tylny to już dżisas totalny. Pęknięcie możesz zaspawać i ładnie wyszlifować, ale w ten otwór to jedynie dosztukować jakąś blaszkę, przyspawać i próbować wyrównać... Nie będzie lekko, ale myślę, że warto . Ciężko raczej o błotniki od Z2.
Powodzenia przy pracach i gratulację "podróżnika na gapę" .
Akryl ma większy połysk, możesz sobie dokładnie wyprowadzić powierzchnię, a proszek nie błyszczy aż tak bardzo, ale nie ma możliwości szpachlowania. Myślę, że główna zaleta malowania proszkowego (jest twardy i ogólnie wytrzymały) nie jest priorytetem dla takiego motocykla, który ma raczej cieszyć oko .
Na Twoim miejscu dałbym do proszku to czego za bardzo nie widać, czyli podstawowe elementy, który każdy daje: rama, wahacz, obręcze itd.
Błotniki średnio wyglądają, tylny to już dżisas totalny. Pęknięcie możesz zaspawać i ładnie wyszlifować, ale w ten otwór to jedynie dosztukować jakąś blaszkę, przyspawać i próbować wyrównać... Nie będzie lekko, ale myślę, że warto . Ciężko raczej o błotniki od Z2.
Powodzenia przy pracach i gratulację "podróżnika na gapę" .
- Polak
- Posty: 128
- Rejestracja: 2012-01-26, 20:54
- GG: 36036273
- Moje maszyny: WSK 175 M21W2 z 1972 roku
- Lokalizacja: Sucha Beskidzka
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
No, na mój sposób tarcza i szlifierka i dawaj
- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Savier, właśnie myślałem o wstawieniu blaszki w dziurę i w okolicy podstawy aku. Dalej szpachla i będzie dobrze! Co do proszku też nie byłem przekonany, więc będzie natrysk. Jak "księgowa" się nie połapie w finansach to w kwietniu/maju może uda się pomalować.
Polak, z flexem to niezły żart
Polak, z flexem to niezły żart
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Witam w Nowym Roku
Niestety remont idzie jak po pydzie...
Na dobre zacząłem na początku listopada, z początku szło gładko, jednak kiedy musiałem skorzystać z usług osób trzecich zaczęły się schody. Ponieważ, pracuję zagranicą czas jest dla mnie sprawą kluczową. Z racji tego że powiększyła nam się rodzina jestem na 3 miesięcznym urlopie. Czas na remont jest do końca stycznia.
Po pierwsze piaskowanie, zakład z okolic Żnina. Na jakość wykonania nie mogę narzekać, wszystko dokładnie wyczyszczone, pomalowane podkładem, ogólnie bardzo dobrze. Ale... Czas oczekiwania na wykonanie 7 tygodni, a wyszkiełkowanego silnika do dziś nie widziałem Cena 150zł + 70zł szkiełkowanie.
Po drugie chrom i ocynk. Wybrałem zakład z Bydgoszczy. Co do jakości się nie wypowiadam, choć zdjęcia realizacji na ich stronie wyglądają zachęcająco. Ale... Czas oczekiwania na samą wycenę 3 tygodnie. Tak się cenią, że zrezygnowałem. Obecnie czekam na wycenę z innego zakładu.
Po trzecie lakiernik. Ku*wa takiej fuszerki to jeszcze nie widziałem. Niby dobry zakład, kumpel naprawiał u nich Punto po spotkaniu z barierką i wyszło super. Jednak pomalowanie małych i nie płaskich elementów okazało się ponad ich możliwości. Wprawdzie bardzo ładnie wyprowadzili błotniki, ale pomalowali tak że sam bym to lepiej zrobił po 3 winach z Biedronki. Każdy element spieprzony, jak nie ordynarne zacieki i zaschnięte krople to bąble albo zabrudzenia pyłem. Przed świętami pierwsza poprawka, po świętach druga i to samo Dałem i jeszcze jedną szanse, w sobotę jadę odebrać części jakie by nie były. W najgorszym wypadku nie płacę, oddaje jeszcze raz do piaskowania i pomaluję sam.
Tak więc nie ma się czym chwalić, jedynie płakać
Remont będzie się przedłużał, ale chciałbym w tym roku go skończyć, może nawet wyjechać na drogę :->
Niestety remont idzie jak po pydzie...
Na dobre zacząłem na początku listopada, z początku szło gładko, jednak kiedy musiałem skorzystać z usług osób trzecich zaczęły się schody. Ponieważ, pracuję zagranicą czas jest dla mnie sprawą kluczową. Z racji tego że powiększyła nam się rodzina jestem na 3 miesięcznym urlopie. Czas na remont jest do końca stycznia.
Po pierwsze piaskowanie, zakład z okolic Żnina. Na jakość wykonania nie mogę narzekać, wszystko dokładnie wyczyszczone, pomalowane podkładem, ogólnie bardzo dobrze. Ale... Czas oczekiwania na wykonanie 7 tygodni, a wyszkiełkowanego silnika do dziś nie widziałem Cena 150zł + 70zł szkiełkowanie.
Po drugie chrom i ocynk. Wybrałem zakład z Bydgoszczy. Co do jakości się nie wypowiadam, choć zdjęcia realizacji na ich stronie wyglądają zachęcająco. Ale... Czas oczekiwania na samą wycenę 3 tygodnie. Tak się cenią, że zrezygnowałem. Obecnie czekam na wycenę z innego zakładu.
Po trzecie lakiernik. Ku*wa takiej fuszerki to jeszcze nie widziałem. Niby dobry zakład, kumpel naprawiał u nich Punto po spotkaniu z barierką i wyszło super. Jednak pomalowanie małych i nie płaskich elementów okazało się ponad ich możliwości. Wprawdzie bardzo ładnie wyprowadzili błotniki, ale pomalowali tak że sam bym to lepiej zrobił po 3 winach z Biedronki. Każdy element spieprzony, jak nie ordynarne zacieki i zaschnięte krople to bąble albo zabrudzenia pyłem. Przed świętami pierwsza poprawka, po świętach druga i to samo Dałem i jeszcze jedną szanse, w sobotę jadę odebrać części jakie by nie były. W najgorszym wypadku nie płacę, oddaje jeszcze raz do piaskowania i pomaluję sam.
Tak więc nie ma się czym chwalić, jedynie płakać
Remont będzie się przedłużał, ale chciałbym w tym roku go skończyć, może nawet wyjechać na drogę :->
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
- iron_bird
- Posty: 629
- Rejestracja: 2011-09-29, 20:25
- GG: 9680903
- Moje maszyny: M06B3 83r
M21W2 Kobuz 76r - Lokalizacja: Zagórów - PSL
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Nie tylko ciebie tak wydymali z lakiernią Szkoda, że nie masz czasu, ja już się nauczyłem że jak chcesz mieć coś zrobione dobrze to zrób to sam. Co do chromowania - zapytaj na rosik.pl. Ja czekałem miesiąc, ale jak napiszesz, że cię czas nagli to może zrobią szybciej? Cena przystępna i jakość też jest niezła.
- tomasz87
- Posty: 186
- Rejestracja: 2008-06-22, 16:38
- Moje maszyny: m06-1 1959
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Fajnie jak byś wrzucił zdjęcie ramy. Bo jakoś cały czas mi się wydaje,że to rama z b1. Nie pamiętasz czy twoja rama wygląda tak ?
http://allegro.pl/rama-wsk-125-b1-i2911255355.html
Chodzi mi o ten krótki błotniczek na stałe przy ramie. Choć to mało możliwe bo b1 były od chyba 1966
http://allegro.pl/rama-wsk-125-b1-i2911255355.html
Chodzi mi o ten krótki błotniczek na stałe przy ramie. Choć to mało możliwe bo b1 były od chyba 1966
moja Wsk m06-1 (z1) viewtopic.php?f=70&p=521923#p521923
- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Rama nie ma dzielonego błotnika, porównywałem ją z tą z "Instrukcji napraw" i jest od Z2. Fotki wstawie jak części odbiorę.
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
- Łukasz S.
- Posty: 892
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:31
- GG: 0
- Moje maszyny: wełeski
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
To na 1000% Z2 Dodatkowo mogę powiedzieć, że numer ramy wskazuje na pierwszy kwartał roku.
- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Odebrałem dziś motor od lakiernika. Gość nie dość, że partacz to jeszcze niepoważny i niesłowny. Tydzień temu zobowiązał się w końcu porządnie pomalować, nic z tego nie wyszło bo nawet nie tego nie ruszył... Skończyło się awanturą i tyle. Części zabrałem, kasy nie zobaczył. Plan jest żeby pomalować samemu, zobaczymy jak z czasem
Nie robiłem zbliżeń na jego radosną twórczość, bo jeszcze bardziej się wk...
Mam już wszystko przygotowane do malowania szparunków. Chciałem to zrobić w tym tygodniu, ale dopóki nie ogarnę lakieru nie ma o tym mowy. Tymczasem przyszła paczka z nowym bakiem. Całe 20zł + 12zł wysyłka
Przy okazji przemaluję go na czarno.
Oddałem też kilka części do chromowania, zobaczymy jak wyjdzie. Mają być gotowe w okolicach 20 stycznia
Cały ten remont idzie jak krew z nosa, ale ciągle sobie powtarzam cytat z jakiegoś filmu "Tylko spokój może nas uratować"
Nie robiłem zbliżeń na jego radosną twórczość, bo jeszcze bardziej się wk...
Mam już wszystko przygotowane do malowania szparunków. Chciałem to zrobić w tym tygodniu, ale dopóki nie ogarnę lakieru nie ma o tym mowy. Tymczasem przyszła paczka z nowym bakiem. Całe 20zł + 12zł wysyłka
Przy okazji przemaluję go na czarno.
Oddałem też kilka części do chromowania, zobaczymy jak wyjdzie. Mają być gotowe w okolicach 20 stycznia
Cały ten remont idzie jak krew z nosa, ale ciągle sobie powtarzam cytat z jakiegoś filmu "Tylko spokój może nas uratować"
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 2012-12-21, 11:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z2
Garbate 175 - Lokalizacja: wielkopolska
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Dało sie jakos ogarnąć ten przedni błotnik? U mnie jest podobnie albo nawet troche gorzej i za bardzo nie wiem co z tym zrobić
- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Ogarnięte, miały być lutowane, ale wybrałem opcję z żywicą epoksydową. Sama regeneracja błotników wyszła całkiem nieźle, z resztą oceńcie sami. Pomijam oczywiście lakier, jeszcze mnie wk%rw trzyma
Przyszła też paczka od tapicer-11. Ogólnie jakość oceniam jako 4+. Gąbka jest za szeroka w jednym miejscu o jakieś 2cm, poza tym spód jest źle wyprofilowany i nie pasuje do podstawy. Jak docisnę tył to przód to tył się unosi i odwrotnie. Sprawa do ogarnięcia. Nie mam tylko pomysłu co zrobić aby pokrowiec się dobrze ułożył na gąbce. Chodzi mi o górną część, gdzie są zagłębienia pod zadek. Pokrowiec nie przylega go gąbki tylko się unosi przy naciąganiu. Jakoś to podkleić czy co?
Przyszła też paczka od tapicer-11. Ogólnie jakość oceniam jako 4+. Gąbka jest za szeroka w jednym miejscu o jakieś 2cm, poza tym spód jest źle wyprofilowany i nie pasuje do podstawy. Jak docisnę tył to przód to tył się unosi i odwrotnie. Sprawa do ogarnięcia. Nie mam tylko pomysłu co zrobić aby pokrowiec się dobrze ułożył na gąbce. Chodzi mi o górną część, gdzie są zagłębienia pod zadek. Pokrowiec nie przylega go gąbki tylko się unosi przy naciąganiu. Jakoś to podkleić czy co?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
- iron_bird
- Posty: 629
- Rejestracja: 2011-09-29, 20:25
- GG: 9680903
- Moje maszyny: M06B3 83r
M21W2 Kobuz 76r - Lokalizacja: Zagórów - PSL
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Heh, może i pokrowce robi ładne, ale gąbki w ogóle mu nie wychodzą... Wymiary mojej to jakies +-10cm za dużo na długości, po 1cm na szerokości.
- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
To u mnie nie jest aż tak źle
Macie jakieś pomysły na te zagłębienia w siedzeniu
Macie jakieś pomysły na te zagłębienia w siedzeniu
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
- iron_bird
- Posty: 629
- Rejestracja: 2011-09-29, 20:25
- GG: 9680903
- Moje maszyny: M06B3 83r
M21W2 Kobuz 76r - Lokalizacja: Zagórów - PSL
- Kontaktowanie:
- Łukasz S.
- Posty: 892
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:31
- GG: 0
- Moje maszyny: wełeski
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Gąbkę musisz sobie najpierw przykleić do blachy najlepiej w kształt taki jak chcesz mieć na końcu, potem trzeba ponaciągać pokrowiec tak, żeby zrobiły się zagłębienia, jak nie masz wprawy to nie wyjdzie Ci odrazu fabryka Nawet z oryginalnymi gąbkami jest taki problem ( przynajmniej u mnie), że jak chwilę poleży poza siedzeniem to potem wystaje poza obrys blachy.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 2012-12-21, 11:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z2
Garbate 175 - Lokalizacja: wielkopolska
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Sam robiłeś je tą żywicą czy dałeś komuś? Jestem ciekawy jak z wytrzymałością tego
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4117
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Przepraszam, że taką refleksją się tu podzielę, ale tak czytam i czytam i również mnie kur... bierze!
Najbardziej mnie wkurwia to, że siedzimy przy tych motorach po nocach, odkładamy nie raz ostatnią kasę, aby kupić jakiś towar.
Często płacimy za niego dużo drożej.
Paczka przychodzi i kur** jak nie trzeba czegoś poprawiać, przerabiać, szlifować, wycinać, gwintować to w ogóle nie pasuje...
Nie rozumiem tak ciężko jest normalnie zrobić porządną gąbkę na wymiar?
Skąd oni te wymiary biorą?
iron_bird zamawiał kolanko za 100 zł i 10 cm musiał je gumówką przycinać nie wspomnę o powiększaniu otworu, aby mieścił się w cylinder.
Ty kupiłeś gąbkę zamiast cieszyć się nowym siedzeniem będziesz teraz nożem skrobał i pewnie wyjdzie to jak dupa zza krzaka!
Takich przypadków są dziesiątki....!
Najbardziej mnie wkurwia to, że siedzimy przy tych motorach po nocach, odkładamy nie raz ostatnią kasę, aby kupić jakiś towar.
Często płacimy za niego dużo drożej.
Paczka przychodzi i kur** jak nie trzeba czegoś poprawiać, przerabiać, szlifować, wycinać, gwintować to w ogóle nie pasuje...
Nie rozumiem tak ciężko jest normalnie zrobić porządną gąbkę na wymiar?
Skąd oni te wymiary biorą?
iron_bird zamawiał kolanko za 100 zł i 10 cm musiał je gumówką przycinać nie wspomnę o powiększaniu otworu, aby mieścił się w cylinder.
Ty kupiłeś gąbkę zamiast cieszyć się nowym siedzeniem będziesz teraz nożem skrobał i pewnie wyjdzie to jak dupa zza krzaka!
Takich przypadków są dziesiątki....!
- iron_bird
- Posty: 629
- Rejestracja: 2011-09-29, 20:25
- GG: 9680903
- Moje maszyny: M06B3 83r
M21W2 Kobuz 76r - Lokalizacja: Zagórów - PSL
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
+ ośka koła tylnego do 175tki którą musiałem szlifować aby weszła w łożysko
+ napinacz łańcucha który pękł podczas naciągania
+ gąbka siedzenia także od tapicera która jest za długa
Takich 'smaczków' z dzisiejszych zamienników jest więcej, przepraszam za
+ napinacz łańcucha który pękł podczas naciągania
+ gąbka siedzenia także od tapicera która jest za długa
Takich 'smaczków' z dzisiejszych zamienników jest więcej, przepraszam za
- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
Dziadunio od którego ją wyciągnąłem robił facelifting na B1 więc bardzo możliwe. Staram się wymienić wszystkie części które nie są od tego modelu więc dzięki za podpowiedź z tą przeróbką. Blachę zostawię bo gąbka już wklejona. Założyłem pokrowiec i wygląda nieźle, pasuje powiedzmy w 95% Pozostało naciągnąć i zanitować.
Niestety takie uroki tych renowacji że tylko My mamy serce żeby porządnie przy nich pracować, a inni tylko partaczą...
W przyszłym tygodniu odbiór od lakiernika, chyba położę w niedzielę coś extra na tacę
Niestety takie uroki tych renowacji że tylko My mamy serce żeby porządnie przy nich pracować, a inni tylko partaczą...
W przyszłym tygodniu odbiór od lakiernika, chyba położę w niedzielę coś extra na tacę
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości