WSK - WueSKowe Forum

Witam

Przedstawiam wam mój nowy nabytek WSK 125 LELEK. Motocykl kupiłem ponieważ stanowi bardzo dobry materiał do odbudowy. WSK pochodzi z roku 1975, ma niski numer ramy ( 14814XX ) i posiada charakterystyczne podzespoły dla motorów z początku produkcji.

Miedz innymi:
-tylna lampa starego typu (telewizor);
-zakrzywiona osłona łańcucha:
-kierownica z poprzeczką (jak w WSK SPORT 1);
-licznik do 120 (mała średnica kubka licznika);
Jeżeli coś pominąłem w różnicach, to proszę o odpowiedz.

Jak widzicie na zdjęciach LELEK jest w dużym stopniu oryginalny. Numery na tabliczce znamionowej są zgodne z tymi na silniku oraz ramie. Według mnie jest to dużym walorem tego motocykla, ponieważ pozwala na przywrócenie motoru do stanu fabrycznego, a nie zmusza mnie do budowy "składaka". Jednak kilka części brakuję bądź są niezgodne z oryginałem, winę za te braki ponoszą poprzedni właściciele u których WSK spędziła ostatnie 39 LAT.

Celem renowacji WSK LELEK jest przywrócenie motoru do stanu fabrycznego "lub lepszego" z wykorzystaniem możliwości jakie dają nam dzisiejsze czasy. Wszystkie pracę wykonam sam. Z pominięciem naniesienia powłok galwanicznych.

W miarę możliwości czasowych postaram się zamieszczać systematycznie relację z przebiegu prac remontowych.

Zamieszczam jeszcze kilka fotek LELKA z komentarzami

Bardzo ladna baza . Napewno zrobisz z tego lelka cudo. Ikolejna sztuka ocaleje i dostanie druga szanse

Bardzo dobra baza do remontu. Czekamy na szczegolowe postepy prac. Powodzenia

Ładna baza do remontu Leluś będzie pewnie pięknie odstawiony Powodzenia

Super cacko

Spoko baza do oryginału.

No to do roboty.
Jaki masz plan??

co to za budynek na tej gumie z baku?

Hussar pisze:co to za budynek na tej gumie z baku?

Brama krakowska w Lublinie

Dziękuję za opinie o Lelku.
Co do planów remontu to pracę już ruszyły. Plan jest taki aby motocykl przywrócić do stanu fabrycznego.
Kolor zbiornika, boczków oraz lampy to będzie jak w oryginale czyli bahama yellow, felgi oraz osłony wydechu srebrny ,błotniki "brudny biały".

Zamieszczam zdjęcie lelka bez silnika w trakcie jego ostatniej kąpieli

Jak widać na zdjęciach Lelek niestety ma uszkodzone przednie amortyzatory. Mimo to stawiając go na podstawce centralnej przednie koło praktycznie dotyka podłoża. Powodem tego jest uszkodzone mocowanie podstawki centralnej jak i zły tan techniczny samej podstawki. W związku z tym musiałem dorobić nowe mocowania podstawki centralnej przy ramie oraz zreanimować i uzupełnić braki w samej podstawce. Poniżej przedstawiam zdjęcia z tych prac.
A oto już uzupełnione braki materiału podstawce centralnej. I wyszlifowany element A to blacha która zamieniła się w blachę dystansową podstawki

Kolejnym elementem który musiał zostać naprawiony była płoza podstawki centralnej. Z jakiegoś powodu w miejscu kontaktu podstawki centralnej z podłożem po jej prawej stronie została wyłamana. Zamieszczam zdjęcia z przebiegu dorobienia brakującego elementu.

Przedstawiam zdjęcia z dorobienia nowych mocowań podstawki centralnej. Mocowania w ramie od podstawki zostały odcięte, i zastąpione nowymi.

Przedni błotnik niestety był pęknięty ale już go pospawałem.

Mój też pękł w tym miejscu. Pomyśl może o jakimś wzmocnieniu, u mnie po wszystkim pękło znowu .

Niestety mnie też spotkał problem przy wyjmowaniu osi wahacza która się zapiekła. WD 40 nic nie pomogło więc spróbowałem za pomocą ściągacza. Ściągacz nie poradził sobie z problemem wiec pomocnik nagrzewał materiał a ja szalałem z młotem.

Jako że naprawy, które wymagały kompletnego motocykla zostały wykonane, to mogłem rozłożyć LELKA na czynniki pierwsze.

Ciekawie sie zapowiada