Strona 1 z 2

WSK 125 85r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 17:31
autor: mr.Wueskowy
Witajcie! Nareszcie udało mi się kupić WSK 125 i spełnić marzenie :D Więc tak:
Kupiliśmy ją z tatą za... za dużo :lol: WSK posiada dokumenty. Wcześniejszy właściciel pomalował ją pędzelkiem :idiota: W wakacje za rok czeka ją kompletna renowacja ;-) WSK cyka ja zegarek tylko kopniak się nie cofa (sprężyna do wymiany). WSK jeszcze na dotarciu po remoncie silnika (jedyna mądra rzecz jaką zrobił poprzedni właściciel :evil: ) Do wymiany lewy boczek (pęknięty ale się trzyma). A i jeszcze podpowiedzcie mi od jakiej WSK jest przednia lampa ?

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 17:49
autor: Savier
Wszystko zgodne z ostatnim rokiem produkcji :-)
Pogratulować!

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 19:54
autor: mr.Wueskowy
Zna ktoś z was może sposób jak po taniości odnowić rdzewiejące koła bez konieczności rozkładania ich na czynniki pierwsze (bez wyciągania szprych bębna itd..) ? Myślałem o malowaniu proszkowym. Tylko czy pomalują mi obręcze w całości (nie znam się na szprychowaniu i centrowaniu a skoro mam 14 lat to mój budżet jest dość ubogi ;(

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 20:30
autor: qpa
nic nie rób :) przyjdzie czas, wiedza i kasa to zrobisz, teraz możesz jedynie zabezpieczyć ogniska korozji

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 20:57
autor: Charlotta
A co Twoja mama na zakup Wueski? Bo takiego fajnego Taty tylko gratulować! :-)

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 21:08
autor: guziec583
fajna wsk dla Ciebie w sam raz :-)

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 22:39
autor: Filip518
Ja mam 15(właściwie jeszcze 14) lat, a jak kupiłem simsona to miałem 13. A we wakacje przywiozłem czwórkę i zacząłem remoncik. Szczerze, to na kochanie zabytkowych motocykli każdy wiek jest dobry. :D Moja mama nie odzywa się na temat WSKi, bo nie chce się angażować. Mówi, że jak tata pozwala to nie będzie nic mówić. ;P

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 22:50
autor: ewaldino
Witam, fajna wueska :) Dobrze że na chodzie i kompletna, przynajmniej możesz cieszyć się jazda jesli nie posiadasz teraz kasy na jakiś remont. Co do kół to skoro nie masz kasy a chcesz żeby to jakoś wyglądało i jeździć bez rdzy i ma być tanio to narazie możesz zrobić tak: jesli szprychy są w znośnym stanie to obklej je i bebny, obręcze wyczyść na gładko tak zeby pozbyć się rdzy, pomaluj sprayem, odpowiednim nr RAL i jakoś to bedzie wyglądało na jakiś czas. Jak nazbierasz kase to zrobisz to porządnie, czyli rozbierzesz, szkiełko, proszek itd. Szprychy wyczyść jakimś tempo i już. kiedyś miałem tak zrobione w shl-ce przez poprzedniego właściciela i powiem szczerze że wygladało to o dziwo dobrze i nawet korozja nie pokazała się przez 2 lata, ot taka tania wersja ;)

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 23:05
autor: Savier
Patrząc po stanie czuję nosem fajne aluminium :D. Jak masz ogarnięte malowanie proszkowe tanio to na całą wueskę 250zł z piaskowaniem (w tym felgi), ocynk do stówki i masz po robocie :-).
A z doświadczenia to nic nie rób tylko się cieszyć jazdą :D. Największy błąd to od razu rozbierać i na gorąco próbować remontować bez odpowiedniego budżetu i doświadczenia. Miłego pyrkania :D.

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 23:35
autor: mr.Wueskowy
Więc tak rama idzie chyba do malowania proszkowego, albo sam pomaluję :zakrecony:
Koła pójdą do profesjonalnej firmy :-)

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-07, 23:38
autor: ewaldino
Ja za malowanie proszkowe + piaskowanie rama, błotniki i obręcze zapłaciłem 170zł, gość mnie pierwszy raz widział na oczy. Nie maluj sam ramy, jak nie masz warunków, za proszek zapłacisz grosze.

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-08, 11:24
autor: Cienias
Tylko co z tym proszkiem kiedy będzie potrzeba pomalować sprzęt jeszcze raz :?:
Oddałem części do piaskowania i malowania proszkowego z mojego Dantoma, ale one były pomalowane właśnie proszkowo.Nie dość że uszkodzili troszkę elementów to i nie zrobili tego jak trzeba.Musiałem jeździć na poprawki.
Jest jakiś sposób na usunięcie farby proszkowej :?:

A WSKa fajna i wygląda na zachowaną w dobrym stanie.Jakoś bardziej podobają mi się WSKi z końca produkcji nić nawet ta moja.

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-08, 11:33
autor: mr.Wueskowy
Z daleka może wygląda ładnie z bliska już trochę mniej... :lol: Wsk oddam do malowania proszkowego razem z obręczami a potem dam koła komuś do złożenia :P

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-08, 11:36
autor: rss
Cienias pisze: Jest jakiś sposób na usunięcie farby proszkowej :?:
opalarka + szczotka druciana
ewentualnie środek chemiczny do usuwania starych powłok.

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-08, 17:34
autor: Savier
Piaskowanie tego nie ruszy? :) Zresztą, co za pytania... NIe pomalowałeś a już pytasz jak usunąć :D

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-08, 18:30
autor: Cienias
Savier pisze:Piaskowanie tego nie ruszy? :) Zresztą, co za pytania... NIe pomalowałeś a już pytasz jak usunąć :D
Savier w dziale "Pozostałe motocykle" jest temat o moim Dantomie.Był on pomalowany fabrycznie proszkiem a że był zniszczony, do tego musiałem przespawać ramę, więc konieczne było malowanie.Oddałem do warsztatu na piasek i czarny proszek i to był mój błąd.
Parę elementów a zwłaszcza osłonę łańcucha panowie mi powyginali.Proszek nie chce schodzić a trzymając dyszę w jednym miejscu, blacha tak się nagrzewała że się powyginała.Osłonę naprawili bo to kawałek blachy, ale fal Dunaju na zbiorniku paliwa już nie z wiadomych przyczyn.
A pytam bo myślę jak zrobić WSKę żeby było dobrze i bez problemu.

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-08, 18:35
autor: Texas Ranger
Lakier proszkowy można zdjąć tylko chemicznie.

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-08, 19:33
autor: mr.Wueskowy
Rodzinka w komplecie :super:

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-08, 19:58
autor: McKerek
Cześć ładna WSK :D ale 86r? Raczej wtedy została zarejestrowana ;) Również mam 14 lat ( właściwie to za tydzień :P ) posiadam czwórkę , a mama nic nie mówiła bo tata dał zgodę więc nie ma problemu :-> Ramę najlepiej pomalować proszkowo , ale ja na twoim miejscu bym nic nie ruszał tylko jeździł :D
Gratulacje ładnego sprzętu ;D

Re: WSK 125 86r. - Moje marzenie

: 2015-03-08, 20:07
autor: mr.Wueskowy
Tak nie ruszać... :krzeslem: Najlepiej zostawić pomalowaną pędzelkiem :idiota: I ona jest z 86r...