WSK - WueSKowe Forum

Jako iż jestem na końcowych etapach prac przy mojej Wiesi chciałem się podzielić na razie dwoma zdjęciami (jutro powrzucam więcej bo muszę je zmniejszyć), muszę jeszcze typowo kosmetykę zrobić poczyścić silnik pomalować ramę, osłonę łańcucha i porobić zaprawki, podłączyć inaczej światła założyć nowy klakson, wymienić felgę tylną no i może do kompletu przednią oraz zmienić jedna lagę nieruchomą w przodzie bo jest jednak trochę krzywa... hmmm swoją drogą ktoś wie jak ją może wyprostować dużo nie ma może ze 2 mm w ostateczności albo i mniej nie mam żadnych cudów techniki w sprzęcie w garażu, ale może są jakieś proste i skuteczne sposoby...

Czekam na jakieś sugestie, oceny itd.
Pozdrawiam

http://www.youtube.com/watch?v=1ESe40ZNh7I tutaj filmik wstępny do reklamy bez podkładu dźwiękowego

Wypadałoby opisać dane motocykla chociaż tak w skrócie:
Rok: 1983
Model: WSK M06B3
Motocykl posiada dokumenty, ale jeszcze nie jest zarejestrowany
Kolor: czarny pół połysk
Przebieg: 13317 km, ale będzie miał ok. 15000 bo poprzedni właściciel jeździł trochę bez linki...
Ogólnie silniczek prawie cały nowy: wał, tłok, pierścienie, cylinder, całe sprzęgło, skrzynia biegów (częściowo), łożyska FAG, simmeringi itd.
Motocykl ma nową instalacje elektryczną, akumulator, żarówki, linki itd. w sumie to co trzeba było wymienić i to tak na tyle... Jeśli jakieś pytania są do moto to proszę zdawać w temacie...
Frędzelki na kierownicy są i mi się podobają, więc zostaną w planach jest zrobić frędzle na siedzeniu coś jak w filmie "Motór"...

Frędzle są straszne i ten kawałek osłony łańcucha na czerwono maźnięty Chyba mam gdzieś też takie lustro kanciaste jak u ciebie

Dorzucam jeszcze fotki silnika i tylu oraz przodu...
Zostało tak niewiele do zrobienia - widzę światło, widzę światło w tunelu.
Już co raz lepiej widać koniec prac motorku, czyli początkowego praktycznie wraku no i widać też koniec wydatków przynajmniej na jakiś okres czasu...

Wywal frędzle od razu inaczej będzie bo tak o WT zachacza.
A tak to fajna.

Masz niejednakowe emblematy na baku.
Tylny chlapacz zamocuj pod błotnikiem, żeby pokrywał się z jego kształtem, bo teraz odstaje niefajnie. I jak masz z tyłu, to kup też na przód. Czemu kanapę masz obitą niejednakowymi nitami? Daj wszystkie takie same, bo tak wygląda kiczowato. I przydałoby się te bębny wypolerować, wyszkiełkować albo chociaż wyczyścić.

Te frędzle też bym wypindolił. I krótką osłonkę łańcucha koniecznie dać pod kolor.

Ale i tak mi się podoba. Widać czas, trud i zaangażowanie. Rejestruj i śmigaj, póki pogoda pozwala na jazdę - dopieszczał będziesz zimą.

No więc po pierwsze cieszę się, że jest jakiś odzew w temacie i się wypowiadacie...
Zimą jak będzie czas itd (studia) to będę dopieszczał itd.
Muszę faktycznie podmalować miejscami, szczególnie tę osłonkę, ale z racji że nie było wcale a tę dostałem za free to założyłem... Wypada też wyczyścić i tak zrobię bo hermetyk, smary, oleje itd. się wala po silniku i ramie...
Chlapacz jest coś niewymiarowy i muszę go rozpracować jak przykręcić jak na razie tak zostanie bo nie jeżdżę, a nie chcę żeby się zgubił gdzieś ... No i wiadomo z przodu też będzie
Kanapa obijana była tym co było jako że w całym mieście nie mogłem dorwać nitów to co zrobić poradziłem sobie tak, uważam że albo całą nową dam kanapę z nitami albo jakąś listwę czy coś, aby to ładnie wykończyć.
Koła zostawiam, bo muszę dać wycentrować albo nowe, więc zrobię wszystko za jednym zamachem. Frędzle mi się podobają i na razie zostaną później może je zdejmę zobaczę jak to będzie się miało do całości na końcu ...
Dziś lecę załatwić znaczek PZL na bak, aby były równe przy okazji gumy na bak i takie pierdoły....
Systematycznie będę dodawał zdjęcia i opisy z postępu prac

Dzięki jeszcze raz za wszystkie rady, oceny i krytykę, dzięki której mam nadzieję będzie WSK jak najlepsza i będzie cieszyć oko nie tylko moje, ale również innych
Pozdrawiam

Po małych poprawkach lakierniczych i po kupnie gum i emblematu wygląda następująco jak na załączonych zdjęciach... Frędzle na razie zostają... Zostało zrobić tylko koła, a mianowicie wymienić felgi na lepsze szczególnie tylną, która jest ósemką zardzewiałą bez 1 szprychy ... A no i jakoś te nity z siedzenia zamaskować jakąś ładną listwą czy czymś <brak pomysłu> oraz oczywiście chlapacze

Niedługo wybywam na studia i zastanawiam się czy jej nie sprzedać w jakieś dobre ręce, bo szkoda komuś na jakieś crossy sprzedać, a wiadomo kasa się zawsze przyda...

Jeśli jakieś jeszcze rzeczy zauważycie do poprawek to piszcie śmiało chętnie przeanalizuję

Ma swój styl, podoba mi się. Aby chlapacze jej załatw jakieś tradycyjne i będzie wszystko. Co do sprzedaży, to już napisałem Ci co o tym myślę

Wygląda fajnie, ale PZL wolałbym bez gumowej obwódki.