WSK - WueSKowe Forum

Chciałbym przedstawić mój nowy zakup : WSK 175 Kobuz z roku 1979. Wueske kupiłem wczoraj i już trochę przy niej zrobiłem. Jak widać na zdjęciach nie jest to może najlepszy egzemplarz ale jest to jedyna WSK w takim stanie która była na sprzedaż w mojej okolicy. Pomalowana pędzlem, bez akumulatora z silnikiem którego stanu nie znam. Nie wiem czy będzie działał ale trzeba być dobrej myśli. WSK oczywiście ma papiery, opłacone OC tylko brak przeglądu z którym będzie ciężko bo trochę do roboty jest. Ale myślę że mimo wad to egzemplarz na medal i mimo tego że jest nie najlepszy i nie najgorszy to ważne że jest ! :)

Niezły okaz. Troche poprawek i będzie w cycuszki.

Nie jest źle! Ważne że zarejestrowany i kompletny. Nad resztą trochę popracujesz i będzie super. Ile dałeś?

Stan nie jest zły. Ważne że ma papiery i opłacone OC.

Dałem 700 zł, ale mam jeszcze się zgłosić po silnik w częściach więc wyjdzie ze 750 zł Dowód jest jeszcze u tego dziadka, dlatego że teraz nie mam pieniędzy na przerejestrowanie wueski. Na wiosnę jak pojadę po silnik to spiszę umowy i pozabieram papiery. Czy na zdjęciach bardzo widać że był malowany pędzlem ?

Że pedzlem to nie ale widac ze byla malowana ;], radze ci odrazu jechac po dokumenty a nie na wiosne bo pozniej moze juz ich nie byc i dodatkowy problem+ koszta.

Chłopie leć i zabieraj papiery!!! 30 dni to jest mit i nikt sie nigdy mnie nei czepiał jak np. po dwóch latach leciałem rejestrować motocykl.

Też Ci dobrze radze zabieraj papiery bo to najważniejsze i jak możesz to silnik też bo na wiosne to już tego może nie być

spisuj umowę i tyle, jedynie czego musisz dopilnować to OC jeżeli jest to przepisać na siebie, jeżeli nie ma to w dniu zakupu wykupić polisę rejestracją sie nie przejmuj.

ja smigam na moto już będzie 6 rok i nadal są papiery na poprzedniego właściciela, tylko OC na mnie wisi

O papiery się niema co martwić bo gość nikomu nie odda i trzyma bo to kolega taty z pracy :) Właśnie problem z tym OC bo nawet nie miałbym z czego na siebie opłacić bo ciężko teraz z kasą po zakupie.

Mam dylemat : Czy zostawić kierunkowskazy tak jak są (na tym dorobionym wsporniku - który widać na dołączonym zdjęciu) czy przełożyć je na oryginalne mocowania. Poprzedni właściciel mówił mi że przełożył je ponieważ co jakiś czas pasażer albo je zginał albo łamał podczas wsiadania/wysiadania z siedzenia. Mnie martwi jednak to że te kierunkowskazy są teraz przy samym końcu motocykla i boję się żeby w ruchu ulicznym nie zahaczyć o coś i ich nie połamać. Gdzie je więc zamocować ?

Druga sprawa : Jak postawię motocykl na stopce i pokręcę przednim kołem to wskazówka w liczniku ani drgnie a wałek od przebiegu też się nie obraca. Jak sprawdzić co zawiniło ? Ślimak, linka czy prędkościomierz ?

Zamontuj jak w oryginale - mocowania grubsze i pewniejsze, a z pasażerem jeździć raczej nie będziesz .

Ja ,też je bym założył jak w oryginale. Sprawdź czy się ślimak kręci ,

Nad kierunkowskazami jeszcze podumam narazie muszę się zająć plamkami rdzy na tłumiku, zerdzewiałym mocowaniem akumulatora (za sprawcę podejrzewam wylany elektrolit) oraz licznikiem który po prostu nie działa

Kropki rdzy na chromie świetnie czyści staliwo z allegro do polerki aluminium.

Przy WSK powolutku coś się dzieje. Szyjemy pokrowiec na siedzenie, polerowałem tłumik (choć mało to dało), wyczyściłem zbiornik od środka, wyrzuciłem stary pasek na baku z tą bramą (nie nadawał się do niczego), blacha z siedzenia też jest na warsztacie. Powolutku idzie praca do przodu

Ostatnio zastanawiam się nad lakierem. Zacząłem nad nim jeszcze bardziej dziś ponieważ przyszła paczka - mały kompresorek na 25 litrów z zestawem pistoletów (jest w nim pistolet do malowania). Znalazłem na necie paletę kolorów z fiata 125p i parę kolorów mi się spodobało. Przemalować chciałbym zbiornik i boczki bo lewy jest pęknięty i odchodzi z niego lakier - będzie wymieniony. Bardzo podobają mi się te kolory z listy : F 610, L 70, L 79 i L 614. Czy jest jakiś program w którym można by było zobaczyć jak wygląda konkretny kolor na motocyklu ?

Siedzenie już poskładane i założone. Jeszcze tylko pozostało akumulator i linkę do licznika kupić i jazda.

jak ja kocham kobuzy <3 urzekła mnie twoja historia http://pl.memgenerator.pl/mem-image/urz ... -ffffff-18 tak poza tym piękna WSK'a

Pokaż jakieś zdjęcia tego siedzenia.
Pozdro.