Strona 4 z 5

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-05-26, 22:09
autor: rss
nie jest to nic niepokojacego. jesli odpala i pracuje normalnie to jest OK. dla pewnosci sprawdz kolor swiecy

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-05-27, 11:15
autor: andy2004f
A jednak nie jest dobrze ustawiony, bo pod większym obciążeniem (np. jazda pod górkę) go zdusza i gaśnie. Podejrzewam, że zbyt książkowo ustawiliśmy poziom paliwa i jest teraz za niski. Może to kwestia tego, że gaźnik jest do dupy i po prostu musi mieć wyższy poziom, żeby pracował poprawnie? Ktoś ma jakieś doświadczenia z tym związane? Tzn. czy ustawiacie poziom paliwa wg książki czy eksperymentalnie??

I jeszcze jedno pytanie - czy jak miałem iglice ustawioną na drugi rowek od góry i dałem na trzeci to będzie OK na docieranie, czy przestawić na czwarty? Na dotarciu mieszanka powinna być bogatsza, ale ponoć nie powinno się przestawiać o więcej niż jeden rowek.

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-05-28, 07:51
autor: rss
poprzednio napisales ze "odpala normalnie, ssanie można zdjąć bardzo szybko i jeździ też tak jak trzeba" stad moja poprzednia odpowiedz.
zacznij od najprostszych rzeczy: oczysc kranik, zaworek dolotowy w gazniku (musi byc sprawny zeby regulacje mialy jakikolwiek sens), sitko na srubie na dole gaznika. jesli nie chcesz wszystkiego rozbebeszac, to sprobuj przekrecic troche komore plywakowa w prawo (2-3 stopnie) - spowoduje to podniesienie poziomu paliwa.
sadze ze gdzies popelniliscie blad w ustawianiu poziomu paliwa (tak wogole to ile bylo przede regulacja?) bo te objawy ktore opisales teraz swiadcza o tym ze jest za ubogo

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-05-28, 11:00
autor: andy2004f
No wiem, namieszałem trochę, ale po tych regulacjach dobrze jej nie przetestowałem, bo nie miałem czasu i dopiero przedwczoraj mogłem się na spokojnie przejechać :(

Poziom paliwa przedtem był bardzo wysoki, ponad otwór, w który wkręca się śrubę mocującą komorę pływakową. Ustawiliśmy go wg książki, stąd też moje pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników czy poziom paliwa w zużytym gaźniku (mój bez wątpienia taki jest) można ustawiać książkowo czy trzeba na czuja. Jak się jutro trochę wypogodzi to działam dalej.

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-07-31, 11:56
autor: andy2004f
Szybkie pytanko. Czy ten tłok normalnie wystaje z cylindra czy za dużo? Bo silnik jakoś dziwnie mi chodzi i nie wiem czy to tylko gaźnik, który mam do dupy, czy może też to. (zdjęcie można bardzo mocno powiększyć)

Obrazek

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-08-17, 12:51
autor: AudioBas
Podłuż pod cylinder od spodu jeszcze jedną podkładkę.

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-08-21, 21:25
autor: andy2004f
Spoko właśnie tak postanowiłem i po urlopie się za to biorę. Skombinowałem też lepszy gaźnik, drugi wysyłam do regeneracji i może w końcu zacznę jeździć motorkiem :)

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-08-22, 11:54
autor: krisco
Gdzie wysyłasz do regeneracji??

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-08-22, 16:05
autor: andy2004f
Najpewniej tutaj - http://www.reges.pl/gazniki.htm . Kilka osób z forum tam wysyłało m.in. Audiobas i wszystko było ok. Są jakieś inne zakłady, które się tym dobrze zajmują? U mnie w okolicy chyba nie ma żadnego.

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-09-08, 22:53
autor: andy2004f
Dałem pod cylinder dwie oryginalne uszczelki, gaźnik wymieniłem na używany, ale w wyraźnie lepszym stanie niż ten co miałem dotychczas i jak na razie po krótkiej przejażdżce jest OK! Jutro jak pogoda pozwoli to przejadę się trochę dalej i sprawdzę ile pali. Może wiesia w końcu wróci do żywych :)

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-09-30, 22:54
autor: andy2004f
No i docieram :D Gaźnik jak na razie sprawuje się ok. Wymaga drobnej regulacji, ale silnik pracuje dobrze - nie dławi się, płynnie wchodzi na obroty, ma zryw. Spalania dokładnie nie mierzyłem, ale wydaje mi się, że jest w normie... Jak na razie przejechane od remontu jest ok. 300km. W międzyczasie ukręcił mi się jeszcze gwint od świecy, jednak nie szukałem innej głowicy tylko dałem do naprawy tę co mam.

Po okresie docierania zabieram się za modyfikację elektryki tzn. zmianę instalacji na 12V, montaż CDI oraz przeróbkę kierunkowskazów na LED-owe z jakimś normalnym przełącznikiem przy lewej ręce. Wszystko oczywiście tak, aby dało się wrócić do oryginału. Ale to dopiero w przyszłym roku :)

A na razie fotka z ostatniej wycieczki. Wyskoczyliśmy sobie z kumplem do Łęczycy:
Obrazek

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-10-08, 10:09
autor: andy2004f
Jak smarujecie łańcuchy w swoich wueskach? Czy nowoczesne smary w spray'u się nadają? A może jakiś smar stały? Czytałem też o stosowaniu olejów przekładniowych do tego celu. Co polecacie?

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-10-08, 15:23
autor: Savier
Czyszczę z grubsza z zewnątrz, zazwyczaj szmatką (jak dawno nikt nie dotykał to szczotką drucianą). Tutaj nie ma oringów więc możesz nawet WD40 go psikac. Potem albo strzykawką sobie przesuwam koło i jednocześnie naciskam. Można też palcem kaładać w rękawiczce. Na koniec wycieram szmatką :-D

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2014-10-08, 16:44
autor: trollfireblade
polecam zainwestowac pare złotych w szczotke 30zł
http://allegro.pl/szczotka-do-czyszczen ... 28512.html
smar do łancucha mozna kupic juz za 15zł

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2015-02-11, 20:03
autor: Filip518
Małe odgrzanie kotleta. ;p Piękny Kobuz. Panie Andy, mieszkamy niedaleko siebie. Można by się wueskami na jakimś zlocie w Poddębicach/Łęczycy zjechać. Jest jeszcze kilku użytkowników z okolic. :D Jeżeli ja dam radę swojego Kobuza złożyć na rozpoczęcie sezony chociaż.. :D

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2015-05-17, 19:04
autor: andy2004f
Motór żyje, jakby co :) Wciąż docieram...

Obrazek

Filip518, na zloty za bardzo nie jeżdżę, bo nie mam czasu, ale jakby się kroiło jakieś wspólne jeżdżenie po wioskach, to jestem chętny, tylko niestety u nas w okolicy chyba nic takiego się nie dzieje :(

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2015-05-17, 19:32
autor: Filip518
Jedyne co, to Jeziorsko. ;P Ale to daaleko. ;/ Zresztą zginęły szanse na odnalezienie papierów mojej WSKi więc lipa z dłuższych tras..

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2015-05-18, 22:32
autor: Mateusz WSK
Fajny oryginalny Kobuz w rzadkiej specyfikacji :)
W mojej podobnie tłok wystawał i dźwięk był nie do zniesienia po odpaleniu. Druga uszczelka pod cylindrem załatwiła sprawę.

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2015-05-18, 23:18
autor: andy2004f
Też tak zrobiłem i silnik teraz chodzi bardzo dobrze! Jak się zagrzeje to idzie jak strzała, pod górę się nie dusi, trzyma wolne obroty. Ogólnie myślę, że jest OK :) Jedyne co mnie denerwuje to elektryka, za którą muszę się w końcu zabrać. Jeśli ktoś ma stojan do 175-tki to chętnie kupię za niewygórowaną cenę :) Chcę zrobić CDI i mieć jeden oryginalny stojan w razie czego :)

Re: WSK 175 "Kobuz" /1978/

: 2015-06-12, 11:11
autor: andy2004f