WSK - WueSKowe Forum

Witam Częsc z was wie że wczoraj wyjechałem po WSK KOBUZ, zapłaciłęm za nia 100 zł, w sumie to 120 bo dałem 20 zł za dojazd... a kawałek spory był W sumie to moja M21W2 wyglądała o wiele gorzej także nie będzie problemów z przywróceniem go do zycia, jesli starczy mi czasu to na wiosne wyjedzie z mojej piwnicy na własnych siłach





Założe prawdopodobnie kwadratowe błotniki, jakos bardziej przypadły mi do gustu



Bak ma wszystkie najwazniejsze zeczy czyli emblematy gumy z rantów i na srodku rysunek bramy (nie pamietam jakiej) a z bocznych gum ostała sie tylko jedna... No i jest wygiety jak widac(brak blokady kierownicy) Jak myslicie szpachlowac? POdejzewam ze jak za duzo tego nawale to mi najzwyczajniej odpadnie

A myślałem że mój jest w złym stanie Troche pracy będziesz miał, bak musisz zaszpachlować, czym innym to zrobisz ? chyba że troche paliwa do środka i... zapałka sam sie odegnie hehe (żart )

Nie chce tylko zeby szpachel odpadł po paru miesiacach... Kobuz do mojej M21W2 to jeszcze malina ;-D Najwazniejsze ze silnik jest w super stanie; cylinder bez progu, tłok nie ma wgl luzów a wał? nie wiem jeszcze bo cylindra nie sciagałem, napewno do wymiany bedzie sprezyna kopniaka, łożyska no i instalacji 6v także podziekujemy P.S Stacyjka od 12v rozni sie czyms od 6v? Mam nadzieje że uda mi sie przerobić orginalna 6v instalacje bo jest cała a szkoda ja niszczyc

KLINAR pisze:rysunek bramy (nie pamietam jakiej)

Bramy Zamku Lubelskiego bodajże.
Kobuz stan słaby niestety . KLINAR masz na niego papier? Który to rocznik? A na baku fajny patent z korkiem od Żuka . Kluczyki dostałeś? A tak na marginesie to znając Ciebie KLINAR jestem pewien, ze Kobuz będzie piękny i już na wiosnę wyjedzie na polskie drogi

Słaby czy nie słaby ale kompletny a to najwazniejsze, malowanie i remont silnika to jest nic, kwit oczywiscie jest bo jakby inaczej rok produkcji 81

Ja przy swojej shl miałem dość duże wgniecenie na baku, znajomy podpowiedział mi żebym przyspawał nawet kawałek pręta na końcu żeby było cos w co można stuknąć ,oczywiście przyspawać pręt w miejscu zagięcia dopiero później dać szpachle . U mnie bak teraz jest taki jak był z fabryki

kompletny

I to jest najważniejsze . A w jakim stanie silnik? Kręci się wał, wskakują biegi?

Silnk sie kreci, cylinder w super stanie zero progu, tłok ma praktycznie zero luzu, biegi wchodza jakw masło o wiele wiele lepiej niz w mojej M21W2 ktora miała remont gruntowny skrzyni... A wał to nie wiem... Ale myśle że nie bede musiał włożyć w niego wiecej niż 100 - 150 zł i bedzie cud miód i malina Gabste z tym pretem to jak w budownictwie zbrojenie Tylko zaś nie wiem kto mi takie cos zrobi bez dziurawienia baku

P.S będzie malowany w barwach yellow bahama Czyli moim zdaniem najlepsze barwy dla dwukolorowych WSK

W swoim Dudku też mam podobne wgniecenie w baku. Jak będę robił remont to planuję to wyklepać od środka odpowiednio wygiętą rurką, i później poprawić szpachlem.

Panowie gdzie wy to tak taniutko te Wuesie wyrywacie??????????????????????? A lobuz wyglada obiecujaco

fazerofz6y pisze:Panowie gdzie wy to tak taniutko te Wuesie wyrywacie???????????????????????

Praktycznie w każdej wsi coś takiego znajdziesz Czasem w lepszym stanie czasem gorszym ale zazwyczaj są to zwykłe wueski a nie ptaki. Trochę pracy będzie Cię to kosztowało bo widać, że ma braki ale jak ma papier to nie szkoda ani grosza

będą z tego ludzie powodzenia przy pracy

Nie musisz dziurawić baku wystarczy ze przyspawasz "pręta" ale nie tak dokładnie wystarczy w 2 punktach

moja b1 tak wyglądała przed remontem ale co tu dużo mówić każdy motor da się odremontować tylko trzeba chcieć ale na pewno ta wsk będzie kiedyś przykładem dla innych którzy tą marką pomiatają i mówią że wska to złom a każda odremontowana wsk to udowodnienie że nie

Silnik dziś rozebrany Skrzynia idealna, sprzegło także, ktoś widocznie wymieniał łancuszek sprzegłowy i zebatki bo wszystko jest w super stanie tylko kosz jest słabo zaklepany i lata na boki ale to nie problem, cylinder nominał bez progu, tłok do wymiany bo jest uszczerbiony u dołu ale skuterdebica sa orginały wraz z pierscieniami takze nie bedzie problemu, gwinty na wale takze w super stanie łozyska sa sztywno osadzone na czopach ale korbowód jest skrzywiony tzn głowka korbowodu jest prosta ale korba wyglada jakby była sfalowana... generalnie jestem zadowolony z zakupu, Jednak sam już nie wiem po ostatniej przygodzie ze zważeniem sie silikonu i ponownym rozkladaniu silnika nie wiem czy zastosowac znow silikon (uzywalem firmy K2) czy heremtyk. Wy czego uzywacie? Uszczelki nie wchodza w gre gdyż nowe spolczesne sa niewymiarowe jesli chodzi o silnik 175

Uszczelki nie wchodza w gre gdyż nowe spolczesne sa niewymiarowe jesli chodzi o silnik 175

Moim zdaniem najlepiej stosować uszczelkę z kartonu + silikon/hermetyk.. Zawsze jak składałem silnik to tak robiłem i jest super..Co do uszczelek bo trzeba je po prostu wyciąć samemu, albo zrobić poprawki w gotowym szablonie

EDIT: co rozumiesz przez 'zważenie silikonu' ?

silikon się psuje po prostu robią sie krupki i zasychają chyba o to chodzi w zważaniu miałem kiedyś taki zważony

Jak już to bede musial sam zrobić bo z szablonu gotowego to juz nic dobrego nie bedzie, tzn mam zrobić tak przykładowo; od lewego karteru do prawego: silikon,uszczelka,silikon tak? Ja zawsze dawałem albo jedno albo drugie no i smarowałem tawotem i tez było ok Jako zważenie silikonu rozumiem zrobienie takich grudek lub poprostu ropłyniecie/ rozpuszczenie sie silikonu pod wplywem benzyny A zawsze czekam dobre 2 dni na zaschniecie jak nie dłuzej a już kilka razy zdarzyło mi sie tak...

P.S wie ktoś może jak nazywa sie specjalny materiał do uszczelek? Bo gdzies o tym słyszałem ale nie pamietam nazwy.. kregielit? Sam nie wiem... No i wie ktoś czy gdzies takie cos dostane? Czy może zrobić takie z kartonu takiego np. w jaki sa owiniete nowe koszule?

W większości motoryzacyjnych sklepów ( na 100% ciężarowych ) jest papier do uszczelek ( taki zielony ). Kiedyś był kregielit ...

kręgielit i gambit , z tym że gambit jest łatwiej dostać , ja daje silikon uszczelka silikon i uszczelki robie sam

KLINAR pisze:A zawsze czekam dobre 2 dni na zaschniecie jak nie dłuzej a już kilka razy zdarzyło mi sie tak...

lol ja po jakichś 2h od złożenia już jeżdżę i nie mam przecieków minął sezon i suchutko pod silnikiem , a silikon schnie pod wpływem temperatury