WSK - WueSKowe Forum

Witam wszystkich wueskowiczów forumowiczów. Już ponad dwa i pół roku minęło od kąd zarejstrowałem się na forum, studiując wnikliwie interesujące mnie posty. Po tak pasjonującej lekturze i ja postaniowiłem zaprezentować swoją maszynę. Dostałem ją od Teścia za przysłowiową flaszke, jej stan niestety daleki był od ideału. Teściu jakiś czas temu postanowił zrobić remont silnika, rozebrał, zostawil w szopie i tak sobie tam stała. Stała by tam po dziś dzień gdyby nie to że jadąc na rowerze złamałem obojczyk i musiałem siedzieć w domu zagipsowany przez 4 tygodnie. Naszczęście ktoregoś dnia zadzwonił kolega i spytał czy nie przejechałbym się znim do Świdnika (mieszkamy niedaleko), kumpel postanowił sobie kupić nowe obuwie. Wybór padł na galerie Venus w której akurat odbywała się wystawa wuesek. Podziwiając wspaniałe motocykle postanowiłem stać się właścicielem takiego, kiedyś miałem 125 ale ją sprzedałem. Przypomniało mi śię o fumce która stoi w szopie, nie zwlekając pogadałem z Teściem okazało się że jest jej pierwszym właścicielem. Tak oto stałem się właścicielem Wsk 175 kobuz z 1981 roku. Rok po tym wydarzeniu namówiłem innego kumpla na remont swojej wueski i tak oto dwa kultowe motocykle dostaną drugie życie. Kolega ten równierz zarejstrował się na forum pod nickiem cvm21.

Fajna historia, czekamy na rozwój tematu .

Dzięki a oto kolejna porcja fotek

Kolejna porcja fotek

Co to za amorki na tył ?

Wygkadaja jak od MZ ale z doswiadczenia kumpla wiem ze to nie bedzie trybic. Waczacz opuszcza sie za mocno do dolu i lancuch bedzie obcierac w miejscu gdzie sa tukejki wachacza.

Fajny kalendarz

dariuszlab pisze:Wygkadaja jak od MZ ale z doswiadczenia kumpla wiem ze to nie bedzie trybic. Waczacz opuszcza sie za mocno do dolu i lancuch bedzie obcierac w miejscu gdzie sa tukejki wachacza.

Tak to amorki od MZ, podobno mają pasować, pożyjemy zobaczymy

Kolej na następne fotki, jakość nie powala ale cóż innych nie mam

Ładnie Ci pracę idą no i dawaj więcej fotek.
Na tych zdjęciach zbiornik wygląda jak by był różowy

Widzę że zakładasz łańcuszek sprzęgłowy jak że fantastycznej firmy OKINOI. ODRADZAM do tej pory mam ślady na dup*** tyłku. poczytaj pod tym linkiem http://www.wueska.pl/viewtopic.php?f=12 ... &start=120

Ta tulejka mosiężna do korby niestety też się nie nadaje.

No ładnie widzę robota idzie! Powodzenia

Cienias pisze:Ładnie Ci pracę idą no i dawaj więcej fotek.
Na tych zdjęciach zbiornik wygląda jak by był różowy

Takie światło w rzeczywistości jest o wiele lepiej

dariuszlab pisze:Widzę że zakładasz łańcuszek sprzęgłowy jak że fantastycznej firmy OKINOI. ODRADZAM do tej pory mam ślady na dup*** tyłku. poczytaj pod tym linkiem http://www.wueska.pl/viewtopic.php?f=12 ... &start=120

Nieciekawie to wygląda trzeba będzie z niego zrezygnować i poszukać czegoś lepszego. Szkoda Wiesi, no i tyłka.

franq87 pisze:Ta tulejka mosiężna do korby niestety też się nie nadaje.

To tulejka karteru obecnej produkcji, naszczęście zdobyłem orginalne w dobrym stanie( jeśli chodzi o tę w woreczku, muszę porobić lepsze zdjęcia). Regeneracje wału i szlif cylindra zrobiłem tuż po tym jak ją zdobyłem.

Planowanie coś poradzi czy szukać innej?

Lepiej kup inną. Nie wiem czy planowanie wyda dobra powierzchnię.

Myślę że jak dasz miękką podkładkę aluminiową i mocno dokręcisz nakrętki szpilek to kompresja nie powinna uciekać.

Witam po dłuższej przerwie, trochę czasu minęło ale ja nie próżnowałem a oto efekty.