WSK 175 Kobuz 1976

Awatar użytkownika
Filip518
Posty: 350
Rejestracja: 2014-07-01, 21:33
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 Kobuz '76
M06B1 '68
Komar 2330 '74
Suzuki RG80 '92
Lokalizacja: Wartkowice
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 Kobuz 1976

Post autor: Filip518 » 2017-05-04, 16:06

Nie radzę robić M10. Może się okazać że mocowanie w kolanku nie wytrzyma. Najlepiej dać cylinder do firmy typu Frez-Mot to Ci zaspawaja otwór i zrobią nowy gwint. Co oryginał to oryginał

patsien1
Posty: 142
Rejestracja: 2014-04-14, 09:27
GG: 0
Moje maszyny: wsk 130 ogar 200
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 Kobuz 1976

Post autor: patsien1 » 2017-05-04, 22:05

Można też wkleić tam szpilke na poxipol i spokojnie to utrzyma a koszt 12zl

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka


halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 Kobuz 1976

Post autor: halcik » 2017-05-04, 22:07

Mi poxipol nigdy długo nie wytrzymał, ale przyznam że odtluszczane też nie było. Stosowałam za młodu na gwincie cylindra od komara

Awatar użytkownika
Mateusz123341
Posty: 58
Rejestracja: 2014-11-16, 20:49
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06B3 1981r.
WSK 175 1984r.
Lokalizacja: Cekcyn
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 Kobuz 1976

Post autor: Mateusz123341 » 2017-05-04, 22:20

Nagwintuj na M10 i daj redukcję na M8 i powinno być dobrze.
http://www.wueska.pl/viewtopic.php?f=118&t=15902

Grzesiek90
Posty: 15
Rejestracja: 2015-05-24, 16:57
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 Kos 1981r.
WSK 175 Kobuz 1976r.
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 Kobuz 1976

Post autor: Grzesiek90 » 2017-05-04, 22:28

Dziękuję za porady. Niestety gwint był za bardzo wyrobiony żeby próbować nagwintować na M10. Cylinder jest już w drodze do użytkownika zubr9471.

Grzesiek90
Posty: 15
Rejestracja: 2015-05-24, 16:57
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 Kos 1981r.
WSK 175 Kobuz 1976r.
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 Kobuz 1976

Post autor: Grzesiek90 » 2017-05-13, 23:00

Cylinder wrócił w tym tygodniu z naprawy od zubra9471 - wielkie dzięki. :) Razem z bratem wymieniliśmy dzisiaj łańcuch sprzęgłowy i ustawiliśmy zapłon, tym razem zgodnie z poradą na 3mm przed GMP i 0,2mm przerwy na przerywaczu - kopka już nie odbija. Jest też nowa cewka i teraz iskra jest mocna i jasnoniebieska. Niestety nadal nie odpala z kopa, świeca jest sucha pomimo przelewania gaźnika i włączonego ssania. Odpaliła jedynie na popych, ale podczas pracy lekko przerywa i nie trzyma wolnych obrotów. Obawiam się, że czeka mnie wymiana lub regeneracja gaźnika :-/

Edit:
W niedzielę rano przeczyściliśmy jeszcze raz gaźnik wraz z dyszą wolnych obrotów i zapalił od drugiego kopa. Chwilę pochodził, zagrzał się i zgasł, po czym nie można już go było odpalić. Iskra była słaba i po wlaniu paliwa do króćca nie odezwał się, więc brat dzisiaj pomajstrował i po wymianie kondensatora silnik odpala i dobrze pracuje. Niestety w baku nadal są zanieczyszczenia, przez co kranik jest przytkany i paliwo ledwo kapie. Mam nadzieję, że po wyczyszczeniu kranika i założeniu filtra paliwa będę się w końcu cieszył z bezproblemowej jazdy. Na koniec wrzucam zdjęcie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Filip518
Posty: 350
Rejestracja: 2014-07-01, 21:33
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 Kobuz '76
M06B1 '68
Komar 2330 '74
Suzuki RG80 '92
Lokalizacja: Wartkowice
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 Kobuz 1976

Post autor: Filip518 » 2017-05-23, 00:39

Jest śliczna. Niczym moja, tylko że oryginalna. Gratuluję sprzętu i życzę jak najszybszego rozwiązania problemów ;)

Grzesiek90
Posty: 15
Rejestracja: 2015-05-24, 16:57
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 Kos 1981r.
WSK 175 Kobuz 1976r.
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 Kobuz 1976

Post autor: Grzesiek90 » 2017-06-04, 20:51

Dziękuję za miłe słowa. W kobuzie wyczyszczony został ostatnio zbiornik paliwa. Fosol + wkręty załatwiły sprawę i zbiornik od środka jest jak nowy. Ostatecznie po wyczyszczeniu gaźnika WSK odpala od kopa. Niestety jest problem ze światłem głównym. Na czerwonym kablu wychodzącym z silnika zmierzone napięcie wynosi zaledwie 0,20V. Czy czeka mnie wymiana stojanu prądnicy? Czy da się jeszcze to jakoś naprawić?
Poza tym w stacyjce jest wypalony styk nr 16. Ma ktoś na zbyciu sprawną stacyjkę?

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości