Strona 1 z 1

Kobuzik do remontu

: 2017-02-25, 17:39
autor: lis235
Witam ,jakiś czas temu udało Mi się kupić kobuza.Przyszła teraz kolej na niego ,jako że z częściami do S2 jest ciężko, remont będzie odwleczony w czasie więc postanowiłem zabrać się za kobuza . Że jest prawie kompletny więc raczej nie powinno być z nim problemów. Motocykl nie będzie robiony na oryginał ,będzie zrobiony pod mój gust i używany na co dzień i na dalekie wyprawy. Mam do Was tylko jedno pytanie ,a więc mam do niego dowód ale nie posiadam umowy k-s ,z tego co Mi wiadomo właściciel nie żyje około 20 lat ,co proponujecie w takim przypadku żeby go zarejestrować:)?
Oto zdjęcia

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-02-25, 17:41
autor: lis235
Przy okazji wrzucam zdjęcie części mojej kolekcji ,te które są w całości ,jest jeszcze kilka rozebranych:)

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-02-25, 19:22
autor: FighteR-600
Albo chwilowe zmartwychstanie i "powrót do przeszłości".
Albo sądowy papier od rodziny, kto oddziedziczył po nim wszystko i z nim spisać umowę k-s. Na 100% legalnie zarejestrujesz.

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-02-26, 20:28
autor: DaViD
Widzę, że motorynka ma dobre towarzystwo! :-)
Który rocznik kobuza, koło '83 ?

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-02-26, 20:53
autor: lis235
DaViD pisze:
2017-02-26, 20:28
Widzę, że motorynka ma dobre towarzystwo! :-)
Który rocznik kobuza, koło '83 ?
:) Idealnie się wstrzeliłeś rocznik 83- taki bynajmniej jest na tabliczce
Aktualnie szukam przodu od kosa do tego kobuza

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-03-23, 18:06
autor: krisco
Jęzeli chłop nie zyje 20 lat proponuje przeprowadzić postpowanie spadkowe.
I od stępnych (spadkobierców) odkupić motor. Inaczej wytępuje fałsz formalny.
Po co mnożyć kłopoty i ryzykować dla paru stówek

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-03-23, 18:55
autor: Walet
krisco pisze:
2017-03-23, 18:06
Jęzeli chłop nie zyje 20 lat proponuje przeprowadzić postpowanie spadkowe.
I od stępnych (spadkobierców) odkupić motor. Inaczej wytępuje fałsz formalny.
Po co mnożyć kłopoty i ryzykować dla paru stówek
Wystarczy załatwić papier pisany na maszynie lub przez kogoś innego z dajmy na to datą 3 lata przed śmierciąbwłaściciela, gdzie właściciel przepisuje motor swojej córce/synowi (komuś z kim teraz możesz pogadać ;) ). No i teraz spisujesz umowę z tą córką/synem na spokojnie już. 1 dokument (spisany z "zmarłym" ) dla dodania realizmu ponoś trochę przy sobie potem włóż do jakiejś starej książki " że niby w ruskiej encyklopedi trzymane żeby się nie zniszczyło" i jak trzeba będzie papierek pokazać to każdy zobaczy ( i poczuje :D ) i tyle.

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-04-10, 10:26
autor: krisco
Walet uważam, że nie jest to dobre rozwiązanie. Nie ma sensu ryzykować.

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-04-10, 12:40
autor: Walet
krisco pisze:
2017-04-10, 10:26
Walet uważam, że nie jest to dobre rozwiązanie. Nie ma sensu ryzykować.
Przy każdym kombinowaniu ryzyko jest duże. Osobiście bym sie na coś takiego nie decydował, chyba że w ostateczności, sytuacji beznadziejnej.

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-08-11, 20:11
autor: lis235
Mały off top ,już mu naprawdę nie dużo trzeba , brakuje tylko czasu i kilku pierduł .Motocykl na dzień dzisiejszy zarejestrowany na pojazd unikatowy:)

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-08-11, 21:46
autor: daroohd
Az miło popatrzeć :super: :super: konsole od perkoza dodajesz do niego..

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-08-11, 23:32
autor: lis235
Narazie nie ale moze póżniej coś pomyśle,wyjdzie w praniu ,i tak bardziej będzie przypominał kosa :) tylko z mocniejszym silnikiem

Re: Kobuzik do remontu

: 2017-08-12, 14:24
autor: daroohd
Dodaj konsole i kierunki i będzie z boku jak perkoz..na pojedynczej ramie ;)....