WSK - WueSKowe Forum

Zakładam temat w którym opisze jak powstaje moja WSK. Jak tylko zacznę ją składać to sukcesywnie będę dodawał posty i zdjęcia.

Czy to ta w której montujesz membranę ?

Tak, właśnie ta. Składam motocykl od podstaw dlatego myślę, że założenie osobnego tematu to dobry pomysł.

No i dziś wrzucam pierwsze fotki:
1.2.3.4.5.6.

Na pierwszym zdjęciu widać ramę, wahacz, stopkę centralną. Dodałem też kartery nowe oryginalne które zakupiłem nie dawno za 150 zł. Widać też felgę którą będę zaplatał. Jest to włoska felga Radaelli. Dobrze widać ją na 3 zdjęciu. Oczywiście jest lepsza od chińszczyzny.
Na zdjęciu 4 widać na karterach położony oryginalną tarczę zmieniacza do WSK 175, kupiłem ją razem, z karterami za 35 zł. Na tym samym zdjęciu widać wahacz (inny niż na 1 fotce) z tulejami. Jest to oryginalny wahacz który kupiłem za 40 zł, oczywiście razem z oryginalnymi tulejami. Jednak jak będę składał motor to założę używany wahacz bo jest w bardzo dobrym stanie a tego oryginału mi szkoda - Pójdzie na półkę:)

Niezła WSK się szykuje... Można wiedzieć gdzie i za ile nabyłeś tę felgę?
http://skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=1931 To ta?

Tak dokładnie to ta felga ze skutera. Wygląda na solidną więc zdecydowałem się na taką. Felg wziąłem oczywiście dwie tylko, ze jedną dałem do zdjęcia. Kosztują 220 zł za sztukę, trochę dużo ale w takich przypadkach sprawdza się często powiedzenie, że nie stać nas na oszczędzanie.

puma pisze:Tak dokładnie to ta felga ze skutera. Wygląda na solidną więc zdecydowałem się na taką. Felg wziąłem oczywiście dwie tylko, ze jedną dałem do zdjęcia. Kosztują 220 zł za sztukę, trochę dużo ale w takich przypadkach sprawdza się często powiedzenie, że nie stać nas na oszczędzanie.

to wcale nie dużo, ja zapłaciłem za chromowanie (na 2 podkładach miedzi, itp.) oryginalnej felgi nieco ponad 250zł, nie licząc kosztów przesyłki w te i na zad oraz 20zł które wcześniej zapłaciłem za piaskowanie (to akurat niepotrzebnie)
jedyny plus że mam "totalny" oryginał

ta włoska ze Skutera ma identyczny układ wypustów na szprychy i 1,8" szerokości?
pytam bo widzę na mojej (przedniej) plamki rdzy i w przyszłości trzeba będzie pochromować albo kupić nową

Na pewno jest szeroka na 1,85 cala czyli tak jak oryginał. Jeśli chodzi o układ wypustów to właściwie nie porównywałem tak starannie. Przystawiłem tylko i wizualnie na pierwszy rzut oka się zgadzają.

Edit:
Wrzucam właśnie zdjęcie już gotowego koła. Tak samo będzie zrobione koło przód.


Prace zacząłem już na serio. Złożyłem wahacz, stopki centralne. Wbiłem łożyska do główki ramy. Jutro oddam koło przód do zaplatania i centrowania. Wstępnie położyłem instalacje elektryczną jednak jeszcze nic nie podpiąłem. Teraz muszę się wziąć za poprowadzenie kabli od modułu i odpowiednie zamocowanie cewki zapłonowej. Mam z tym mały problem bo moduł umieściłem pod bakiem - miedzy główką ramy a właśnie miejscem cewki zapłonowej. W ciągu kilku dni może zrobię i wrzucę zdjęcia z postępu prac.

Nie mogłem sie doczekać tego tematu,serio Jak sie ukażą foty silnika z początków składania to będę w niebie Powodzenia

Felga włoska ze Skutera jest bdb. Kupiłem ostatnio dla Wujcia, świeżo zaplótł i jest zadowolony.

Na razie stan prac wygląda następująco:

Ładnie się prezętuje ta WSK i Yamaha...

Już miałbym zamontowany tylni błotnik i lampę ale gdzieś mi się zawieruszył uchwyt błotnika tylnego i mam problem. Musze go poszukać a tego bardzo nie lubię. Może jutro wezmę się za szukanie i sprzątanie garażu przy okazji.

Czy pod te nakrętki samokontrukące musiałeś dorabiać na nowo oś wahacza?

Uchwyt modułu nie koliduje przypadkiem ze zbiornikiem? Nakrętki są w sprzedaży z różnym skokiem gwintu. Na osi pewnie jest drobny zwój. Wg katalogu M18x1,5. Kupisz bez problemu w sklepie śrubkowym.

Oś wahacza założyłem starą bo jeszcze się nadawała do użytku. A nakretki dokupiłem w sklepie bez problemu.
Uchwyt modułu nie koliduje ze zbiornikiem. Ani z boku ani u góry. Co prawda jest to na styk ale nie dotyka zbiornika.

na te nakrętki teraz prawdopodobnie będzie ciężko założyć te dekielki z tworzywa
u mnie dodatkowym problemem był brak 1 podkładki pod nakrętki -> oryginalna nie dość że ma nietypową średnicę wewnętrzną to jeszcze jest jest "wąska". udało się dokupić nową, ale szeroką (średnica zewnętrzna podkładki) i musiałem szlifierką spiłować dookoła, dopiero wówczas plastikowy dekielek ładnie wskoczył na swoje miejsce

odnośnie ośki - czy była idealnie prosta? moja po wybiciu (grzałem ramę palnikiem acetylenowo-tlenowym do czerwoności bo inaczej ani drgnęło)miała ledwo wyczuwalną krzywiznę - jak po zmontowaniu wahacza (ale przed skręceniem nakrętkami) obracałem ją dookoła to w pewnym zakresie obrotu chodziła nieco ciężej. wobec tego ustawiłem ją w ten sposób że w zakresie pracy wahacza obracała się z takim samym oporem, następnie skręciłem wszystko w tym położeniu. inna sprawa że nie mam pewności że tuleje poliamidowe były założone idealnie osiowo (bo wykonane osiowo raczej były - bardzo dobry tokarz je dorabiał)

Moja ośka była prosta. przynajmniej nie zauważyłem, żadnych oznak skrzywienia. Była tylko wypracowana ale nie na tyle, żeby uznać ją za zużytą. A jeśli chodzi o podkładki pod nakrętki to ja użyłem cienkich podkładek dystansowych, takich jak np. stosuje się w skrzyni biegów.

Przed wczoraj rozebrałem i dokładnie umyłem zawieszenie przednie. Wczoraj Skumulowałem moc i wziąłem się za jego składanie. Ale oprócz tego zamocowałem tabliczkę znamionową. Jak wiadomo te tabliczki są za krótkie i otwór w nich się po prostu nie pokrywa z otworem w ramie. Ale można to prosto obejść: Wystarczy dół tabliczki (jak ktoś woli to górę) spiłować i zrobić takie półkole (widoczne za zdjęciu nr 1.) i da się już zanitować tabliczkę. Może nie wygląda to najładniej ale lepszego wyjścia nie znalazłem. Nitowałem aluminiowymi nitami które dostałem od kolegi naszego drogiego z forum.
1.

Potem założyłem półki z miskami główki ramy oczywiście. Na zawieszenie założyłem gumy od simsona. Wiem, że mnie skrytykujecie za to ale te oryginalne zgarniacze w ogóle nie spełniały już swojej funkcji przez to, że guma była stara. Zawsze miałem syf w lagach. Najgorsze jest to, że ten syf to głównie piasek który robi spore szkody a teraz już tego problemu nie będzie. Na gumy założyłem szerokie opaski ściskające do węży. Te cienkie wyglądają brzydko a jakiś ładnych cienkich (jak np. ma WFM) nie udało mi się dobrać.
Wymieniłem oczywiście simmeringi na nowe. Dałem po dwa na lagę o wymiarze 30x40x7, oczywiście smarując to olejem, żeby się nie zacierały.
2.3.4.5.

Pięknie się zapowiada, jaką masz cewkę przy motocyklu. Wygląda jak od fiata 125p ? Zawieszenia można pozazdrościć Półki malowałeś czy mi się zdaje ?

Półek nawet nie myłem powiem szczerze, tylko przetarłem szmatą, są takie jak wyszły z fabryki. A cewkę mam od poloneza. Ta cewka współpracowała z modułem GL-118 który raczej mi się spalił. W związku z tym zdemontowałem go bo czekam na moduł GL-100 który kupiłem na allegro.