Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach.

Odpowiedz
Awatar użytkownika
tango360
Posty: 154
Rejestracja: 2015-06-04, 13:50
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: tango360 » 2016-02-08, 23:56

Chyba niepotrzebnie wywołałem burze :mrgreen:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

stoker
Posty: 44
Rejestracja: 2013-08-25, 20:36
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: kujawsko pomorskie
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: stoker » 2016-02-09, 23:57

picek pisze:to załóżmy się - o motocykl który sprzedajesz-

Daleko ci do dużej i cennej kolekcji jaką mają niektórzy forumowicze, ale oni nie chwalą się tak perfidnie i chcąc sprzedać motocykl nie muszą wystawiać go w sieci wystarczy im telefon do kolegów i jest sprzedany.
.
:hah:
a tak nie na temat albo na temat , jest taka gazeta Classicauto kupujesz ją a w niej ojejku jak ja kocham motoryzacje a za parę dni miłość już jest na allegro.

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: Texas Ranger » 2016-02-10, 10:53

Lepszy jest Piotr K z Automobilisty. Opisuje motocykl jaki jest wspaniały, jak się nim cudownie jeździ, jaki jest prestiżowy, jak to jego pracownia walczyła z jego odnowieniem i przywróceniem do życia... a w następnym numerze ogłoszenie o jego sprzedaży.

Awatar użytkownika
grzek30
Posty: 356
Rejestracja: 2015-10-26, 12:26
GG: 0
Moje maszyny: 2,5xM21W2S2 i inne..
Lokalizacja: Szczecinek
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: grzek30 » 2016-02-11, 10:00

Podsumowując powyższe posty-ten mały kabarecik.. W wątku zamierzałem przedstawić w większej mierze swoje motocykle a nie swoje zarobki, wyznanie czy upodobania sexualne..
Jako użytkownik forum chciałbym zwrócić uwagę moderatorowi na lekki bałagan panujący chociaż by w moim wątku ,w którym jest więcej pretensji, podejrzeń czy niedomówień..
To jest lekką przesadą abym musiał kolegą się tłumaczyć z tego czy sprzedaje motocykl ,to jest sprawa indywidualna każdego z nas i nie myślałbym nawet aby kogoś podejrzewać czy oskarżać. To jest czyjaś własność i może z nią żywnie robić co uważa. Pozostaje nam uszanować kogoś decyzje.
Twierdzenia tego typu ,że jeżeli piszę jak czuję ,że kocham starą motoryzację, zbierając różne okazy nieraz przepłacając to kłótniami z małżonką. Przecież to na logikę - przepraszam za wyrażenie- kupy się nie trzyma.. Szewc ,który całe życie naprawia bądź robi buty -logiczne ,że na tym zarabiając nie może kochać tego co robi..
Do kolegi Picka- wyjaśnię raz i ostatni nasz spór-tak to prawda zmieniłem nick na forum-z powodu ataku przez osoby picek, k tóry zaczął mnie atakować wyżej opisanymi przedstawionymi komentarzami. Z tego powodu iż zakupiłem dudka w okazyjnej cenie i jakiś czas później go sprzedałem w wyższej kwocie niż zakup. W pierwszej kolejności chciałem dudka zamienić na lelka ,który był zawsze moim wielkim marzeniem lecz nie było chętnych, później chciałem wyremontować dudka lecz kwota renowacji przewyższyła by kwotę zakupu motocykla w stanie oryginalnym ,wiec zapadła decyzja o sprzedaży i poszukiwaniu motocykla w stanie oryginalnym. Bawiłem się kiedyś w renowacje i za każdym razem koszty miałem tak potężne ,że z doświadczenia już wiem iż lepszą decyzja jest zakup motocykla w oryginalnym stanie-nawet więcej płacąc-uprzedzam iż to jest moje prywatna opinia.
Piszę tak dlatego iż mam ,niestety dwie lewe ręce do napraw-mimo wielkich chęci i serca lecz niestety mam więcej tendencji do psucia niż do naprawy :-) .
Ok -mam nadzieję, że jestem oczyszczony-Kolego Picek.
Teraz Ty może wyjaśnij mi i kolego dlaczego zachowałeś się jak kut...i w ten sposób zachowałeś się wiedząc iż ktoś jest umówiony na zakup motocykla-organizując wyprawę na 650 km bo tak daleko miałem po odbiór motocykla. Twierdzenia typu -bo był kilometr od Ciebie nie tłumaczą Twojego zachowania. Jakby nawet motocykl stał 100 metrów od mojego domu to musiałbym uszanować kogoś osobę(kto pierwszy ten lepszy).Widać różnimy się zachowaniem i podejściem. Wole być handlarzem, cwaniakiem niż (może lepiej nie będę pisał) :evil:
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony 2016-02-11, 11:34 przez grzek30, łącznie zmieniany 1 raz.

skavinsky
Posty: 377
Rejestracja: 2011-12-01, 13:59
GG: 0
Moje maszyny: JUNAK 59,60,61,63,65
OSA 1965
SHL M04 1951
WFM 55,57,62
AVO
Lokalizacja: Przysucha
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: skavinsky » 2016-02-11, 10:25

grzek30 pisałem Ci na priv ile chcesz od furomiwcza za tą Z2 i nie mam odpowiedzi :( weź mi napisz bo jestem zainteresowany

Awatar użytkownika
grzek30
Posty: 356
Rejestracja: 2015-10-26, 12:26
GG: 0
Moje maszyny: 2,5xM21W2S2 i inne..
Lokalizacja: Szczecinek
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: grzek30 » 2016-02-11, 10:29

Przykro mi ale wcześniej nie dostałem żadnego zapytania.Zaraz odpisze na Priv.

picek
Posty: 749
Rejestracja: 2008-07-13, 13:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK, itp.
Lokalizacja: Zwoleń-Mazowieckie
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: picek » 2016-02-11, 21:05

Moderatorzy a raczej Sebastian przenieść moje i grzek30 posty do innego działu tak aby nie zostały całkiem skasowane a nie zaśmiecały tego wątku. Potrzeba czasu aby życie pokazało kto ma tu racje.
Perfid nie się chwali motocyklami- a kto ci nazwe tematu wpisał.
NIe stać cię na remont dudka- a na zakup innych motocykli cię stać, no chyba że metzek sprzedał ci S2 za 2tyś. Nie przeszkadza mi ze kupujesz motocykle za duże pieniadze, ale pisać ze nie stać cię na remont?
Co do zakupu
tak byłeś pierwszy który zadzwonił do gościa, ja zadzwoniłem zaraz po zakończeniu twojej rozmowy z nim, od razu cię przebiłem o kilka stów i w ciągu minuty miałem podjechac do gościa po motocykl, ale że były imieniny pana jana to wychodził i powiedział ze zadzwoni o 21 do mnie i mam przyjechać po motocykl. Tyle że zamiast zadzwonić do mnie zadzwonił do ciebie, w tym czasie juz wiedziałem wszystko gdzie jest motor i kto go sprzedaje. Ty w rozmowie z nim przebiłeś mnie o jakieś 100zł (nie pamiętam dokąłdnie ale jakieś bardzo małe pieniądze). Gość do mnie nie zadzwonił o 21 więc pomyślałem że zabalował. Ale w poniedziałek próbowałem się skontaktować i nic we wtorek upolowałem go telefonicznie przez znajomego pytam się co się dzieje, a on na to że się pomylił i że zadzwonił do tego pierwszego i że mu tak strasznie płakał przez telefon, że już postanowiłem do ciebie nie dzwonić myśląc że się rozmyślisz. Ja do niego stary nie rozmyśliłem się daje 600 stów więcej a jak tamten zadzwoni to daje więcej niż on. On mówi Ok. Zadzwonił do ciebie poinformował cię o zwrocie kasy. Ty z pretensjami do mnie dzwonisz ze ci motocykl podbiłem. Tyle że nie kojarzysz faktów że ja sporo wcześniej przez twoje ogłoszenie do ciebie dzwoniłem i pytałem o lelka i powiedziałeś mi że miałeś dwa lub masz dwa.
Pozatym jak będzie wiosna wstawię fotkę tego lelka - to zobaczą forumowicze czy to jest taki rodzynek niezniszczony - do twojej super kolekcji- u mnie idzie do całkowitego remontu, a ciebie nie stać na remonty jak twierdzisz.
Jesteś atakowany przeze mnie- ani razu cię nie obraziłem, a że nie milczę tylko piszę prawdę to czujesz się atakowany?
Sprzedający to spokojny chłopak i spokojnie ci tłumaczył że sprzeda mi, bo jak by ci powiedział - człowieku koledze nie sprzedam? tylko sprzedam tobie? Poprostu miałeś nie farta ze to było obok mnie.W takiej miejscowości jak moja zna się wszystkich stałych mieszkańców. jakby było 30km odemnie to bym odpuścił. A tak ja przepłaciłem- dobrze tylko ze kwity się odzyskało.
O Z2 z ogłoszenia mamy sie zakładać - zapomniałeś?
Sprzedałem kilka motocykli w życiu - miałem taką sytuacje że wziałem kredyt na remont budynku i w pewenym momencie najemca zrezygnował, raty trzeba było spłacać a jakoś tak na szybko nikt inny się nie kwapił do wynajmu- wyciągnąłem telefon, zadzwoniłem do kolegi - chcesz dudka, kupiłem go dwa lata temu za 1100zł plus paliwo i jest twój. Potem do drugiego, osa i shl i to samo cena zakupu i paliwo, zadzwoniłem do trzeciego kumpla i mówię jest gazela, cena zakupu plus paliwo. I na dwie raty kredytu miałem. Więcej nie potrzebowałem sprzedawać. Ale kolega za jakiś czas zadzwonił co kupił osę i shl że szuka M11 na pilnie i czy bym mu nie sprzedał jakiejś zbędnej. Ok 800zł i jest twoja. Takie są moje mega interesy. A części dorabiałem dla siebie, a że okazało się ze moge zacząć to sprzedawać więc sprzedaje. Kolegą z forum zawsze daje upust, a nie nie z ceny nierealnej na bardzo droga , ale z dobrej na bardzodobrą.
Twoje obrażanie mnie, nie spowoduje że zaprzestane być przyjazny w interesach dla forumowiczów, bo pewnie wydaje ci się że tylko kilku się ciebie czepiło.
Ja ciebie nie pozdrawiam, bo nie musimy się lubieć- ale proszę o rozwagę w obraźliwych słowach odnoszących się do mnie.

Awatar użytkownika
grzek30
Posty: 356
Rejestracja: 2015-10-26, 12:26
GG: 0
Moje maszyny: 2,5xM21W2S2 i inne..
Lokalizacja: Szczecinek
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: grzek30 » 2016-02-11, 21:28

Nie wiem jak u Ciebie z językiem polskim ale w tytule wątku na końcu jest znak zapytania a nie kropka czy wykrzyknik..Więc tytuł jest faktycznie strasznie perfidny i obraźliwy.
Pucek nie wiem ile Ty masz lat ale zachowanie które reprezentujesz przynajmniej w tym wątku wyglada na gimnazjum.Sam zaprzeczasz sobie tym cO piszesz..Do sprzedającego zadzwoniłem pierwszy i wiedziałeś ze ktoś jest umówiony na kupno skoro podbiłeś odrazu kwotę..Więc nie mydl innym oczu żę zachowanie było w pożądku bo tak nie było.Zamiast tracić czas na pisanie eposów zachowaj sie jak facet i wyjaśnij to telefonicznie ,bądź osobiście , zamiast zaśmiecać wątek.
Chciałem być grzeczny i pozdrawiałem Twoją osobę ze względu na szacunek do drugiej osoby.Widac Twoja kultura osobista odbiega o podstawowych norm.
Poza tym obłudne jest Twoje podejście-to znaczy -ja sprzedaje części i nie za darmo to jest w porządku ale jak ktoś sprzedaje motocykl to jest handlarzem, pucek jakbyś dorabiał części za darmo to i ja bym Ciebie nawet przeprosił i był pełny podziwu dla Twojej osoby a tak jesteś zwykłym handlarzem części, które powtórnie wracają na rynek jako oryginały tym samym krzywdząc innych użytkowników
Mimo wszystko pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego.I aby nikt nie trafił przy zakupie motocykla na Twoje honorowe podchody..
Proszę moderatora o przywrócenie porządku w wątku.
Co do moich funduszy- jakim trzeba być honorowym człowiekiem- forumowiczem aby pisać o obcej osobie czy kogoś stać na remont czy nie.Taki Pucek jesteś narwany, ze nie doczytałeś iż co do remontów jest to moje osobiste zdanie- mam praw do niego.Kwestia gustu i podejścia ja mam takowe iż zamiast finansować renowacje wolę zakup oryginalnego egzemplarza masz inne zdanie- ja w przeciwieństwie do Twojej osoby jestem w stanie to uszanować i zrozumieć.
Twoje podejście do innych wyglada w stworzonym przez Ciebie schemacie-jak ktoś kto ma inne zdanie niż Twoje to już nie jest godzinę na szacunek.
Jak nasz ochotę na zakup na Z2 to zapraszam do licytacji.

stoker
Posty: 44
Rejestracja: 2013-08-25, 20:36
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: kujawsko pomorskie
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: stoker » 2016-02-11, 23:24

skavinsky pisze:ładna, i L z dużą lampą a reszta zawieszenia jak przy WFM bardzo ciekawe zestawienie i na dodatek czarna, hmm fajna sprawa mam równie piękną WSK M06Z2 z 1963 czarna....ze zgrzewaną lampą z dwóch blach :)
nie rozumiem znów Twojego zdziwienia, co jest ciekawym zestawieniem w tej wsk poza kolorem?

picek
Posty: 749
Rejestracja: 2008-07-13, 13:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK, itp.
Lokalizacja: Zwoleń-Mazowieckie
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: picek » 2016-02-12, 00:44

Jak potrzebujesz wyjaśnień z polskiego to zwróć się do polonisty, ja jestem inżynierem.
Ja ani razy w tym temacie sobie nie zaprzeczyłem- odnoszę się skrupulatnie do wszystkich oskarżeń.
Tak byłeś pierwszy - jest napisane w poprzednim moim poście i nadal to podtrzymuje, ogłoszenie było na olx a tam panują zasady (nie ja je wymyślałem) że sprzedawca może sprzedać komu chce a nie temu kto pierwszy zadzwoni. Wiedziałem że jest kupiec i ile daje ale nie wiedziałem że to jesteś ty. Dopiero ty do mnie zadzwoniłeś i wyjaśniłem ci że nie odpuszczę bo gość się pomylił i zadzwonił przez przypadek do ciebie a nie do mnie. Ty tylko podbijałeś jeszcze cenę aż wymiękłeś. Nie odniosłeś się w żaden sposób to tego co napisałem wcześniej i dlaczego uznałem wtedy i nie zmieniam zdania, że jesteś typowym handlarzem.
Język polski ma sporo słów i może do kiepskiej szkoły chodziłem ,ale nie można sprzedawać za darmo bo wtedy się rozdaje a nie sprzedaje. Podobnie słowo handlarz pasuje tylko do ciebie, mnie wypadało by określać producent (replik części).
później chciałem wyremontować dudka lecz kwota renowacji przewyższyła by kwotę zakupu motocykla w stanie oryginalnym
- tak użyłem skrótu myślowego, pisząc że cię nie stać- chodziło mi o to że nie stać cię na taki remont bo po remoncie nie zarobił byś na tym. Prostuję więc , że nie stać cię - to nie oznacza że nie masz tyle pieniędzy.
Moderator się wypowiedział że w niedziele zrobi porządek- mam nadzieje ze uwzględni moją prośbę- bo ty pewnie byś chciał aby jak najszybciej to znikło i czym prędzej ludzie o tym zapomnieli. A nóż może jeszcze nie wszyscy przeczytali.
A tak poważnie - nie zauważyłeś czy nie przeszkadza ci to, że w twoim motocyklu są rzeczy które są mojej produkcji?

Awatar użytkownika
grzek30
Posty: 356
Rejestracja: 2015-10-26, 12:26
GG: 0
Moje maszyny: 2,5xM21W2S2 i inne..
Lokalizacja: Szczecinek
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: grzek30 » 2016-02-12, 09:19

To ,że nie jesteś polonistą to akurat zauważyłem.. Nie wiem co kieruje Twoim zapałem aby nastawić innych źle co do mojej osoby. Nie oszukałem, ani nie skrzywdziłem żadnego użytkownika forum. Czy są to kompleksy czy zazdrość,. nie wiem .Może kiedyś jakiś sprzedawca motocykla sadzał Cie zbyt często na kolana- przepraszam taka mała uszczypliwość z mojej strony.
W całym Tym zamieszaniu to ja powinienem mieć pretensje do Ciebie bo Ty zachowałeś sie jak ..oboje wiemy o jakie słowo chodzi i podbijałeś czyjąś cenę- a mógłby to być każdy użytkownik tego forum.
Nie wieże , że byś nie nie wkur... jeżeli ktoś by Ci zrobił taki numer.
Ostatnio zmieniony 2016-02-12, 09:21 przez grzek30, łącznie zmieniany 1 raz.

skavinsky
Posty: 377
Rejestracja: 2011-12-01, 13:59
GG: 0
Moje maszyny: JUNAK 59,60,61,63,65
OSA 1965
SHL M04 1951
WFM 55,57,62
AVO
Lokalizacja: Przysucha
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: skavinsky » 2016-02-12, 09:21

stoker pisze:nie rozumiem znów Twojego zdziwienia, co jest ciekawym zestawieniem w tej wsk poza kolorem?
stoker urwałeś się z choinki ? To jest forum i to jest mój komentarz tylko :) Ci 30 latkowie coś narwani są strasznie kur.... jeszcze 3 lata, obym ja się taki nie zrobił :(

PS. czytając te bzdety na górze to czy ktoś coś sprzeda czy ktoś coś naprawi to tylko i wyłącznie JEGO sprawa i nikogo innego a ja proszę MODERATORÓW (DZIE ONI SĄ !?!?!?!?!??!?!?! ) o porządek w tym wątku bo były ciekawe oryginały a pozostały oryginalne wypowiedzi.

Awatar użytkownika
grzek30
Posty: 356
Rejestracja: 2015-10-26, 12:26
GG: 0
Moje maszyny: 2,5xM21W2S2 i inne..
Lokalizacja: Szczecinek
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: grzek30 » 2016-02-12, 09:22

A ja co zrobiłem??Sprzedałem swój motocykl, swoją własność-chyba grozi mi prokuratura :-)
Czy któryś z kolegów czuje się przeze mnie oszukany? Myślę , ze więcej osób będzie miało do Ciebie Pucek pretensje , ponieważ, zostanie w przyszłości oszukanym bądź wprowadzonych w błąd przez Twoją produkcje-handel replik.
Wolisz dalej pisać piękny epos o Twojej heroicznej osobie, o Twoich samarytańskich czynach, zamiast zachować się jak facet- i zadzwonić, porozmawiać. Ale ty wolisz role zakompleksionego gimnazjalisty siedzącego za monitorem. Mam nadzieje, ze kiedyś będzie okazja się spotkać.
Powtórzę prośbę do moderatora z którym może nie jestem na Ty , jak to pięknie kolega Pucek zaznaczył i proszę o usunięcie wpisów innych niż temat głównego wątku.
Moderator tez miał prośbę - ze jeżeli chcesz dalej ciągnąć wątek to na priv. Ale widzę kolega Pucek nie dostosuje się do prośby moderatora i regulaminu.
Miłego dnia, chociaż mam obawy, że kolega Pucek, zapewne będzie układał kolejny heroiczny epos do białego rana.. :-)

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: Texas Ranger » 2016-02-12, 10:09

Rozmowa w ogóle od czapy. Miałem taką sytuację jak kupowałem Kosa, że umówiłem się ze sprzedającym, obcym człowiekiem na pewną kwotę, tylko akurat nie miałem pieniędzy, to miałem zapłacić po wypłacie. Motocykl stał u sprzedającego. Po wypłacie jadę do niego, płacę, a on mi mówi, że dzwoniło do niego jeszcze kilka osób i po usłyszeniu, że sprzęt jest zarezerwowany za jakąś kwotę do niektórzy dawali mu 500 zł więcej, ale on powiedział, że jak się już ze mną umówił, to zdania nie zmieni. I co powiecie? To jest klasa człowieka! Także jeśli ktoś powinien mieć pretensje to do tego waszego sprzedającego.
A tak na marginesie to grzek30 skoro piszesz, że szanujesz swojego rozmówcę to dlaczego piszesz jego nick z błędem, nie trzeba być polonistą żeby zauważyć że "Pucek", a "picek" to dwa inne wyrazy, które z szacunkiem drugiej osoby mają niewiele wspólnego, a używanie słowa "Pucek" jest wręcz obraźliwe.

Awatar użytkownika
grzek30
Posty: 356
Rejestracja: 2015-10-26, 12:26
GG: 0
Moje maszyny: 2,5xM21W2S2 i inne..
Lokalizacja: Szczecinek
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: grzek30 » 2016-02-12, 10:21

To prawda ,że wiele zależy od sprzedającego-ale niestety zachowaniem które zaprezentował Picek(Pucek)-przepraszam jednocześnie za przejęzyczenie, które mam nadzieje zostanie mi wybaczone-Sytuacje będą się powtarzać, gdyby pierwszy, dziesiąty ,dzwoniący przeprosił i podziękował słysząc ,że transakcja jest sfinalizowana .W tej sytuacji z nieszczęsnym lekiem-to dzięki koledze-Picek-tylko sprzedający zyskał.
Jestem zdziwiony zachowaniem kolegów iż tolerują takie zachowanie- przecież w tej sytuacji mógł znaleźć się każdy z kolegów forumowiczów-gdy kolega Picek zadzwonił by drugi po Was.

picek
Posty: 749
Rejestracja: 2008-07-13, 13:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK, itp.
Lokalizacja: Zwoleń-Mazowieckie
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: picek » 2016-02-12, 11:37

Spoko grzech30 - rozumie literówkę, to pewnie ze zdenerwowania.
Bez wątpienia moderator oczyści temat - w niedziele jak obiecał, mam nadzieje ze przesunie a nie wykasuje nasze wypowiedzi. Jak będziesz kilka lat na forum, to też będziesz na "ty" z dużą częścią forumowiczów.
Ty winisz mnie że sprzedający zdecydował ze sprzeda mi. NIe trafiają do ciebie argumenty i prawda którą napisałem, a ty ani słowa do tego się nie odnosiłeś.
Zdziwienie odnośnie zachowania kolegów ci przejdzie , jak chwile się zastanowisz dlaczego nie wystawiłeś motocykla z opcją kup teraz- czekasz na oferty, bo handlarz jesteś i ani złotówki nie chcesz stracić (sprzedać za mniej choćby o złotówkę)
Ile razy mam to samo ci pisać abyś zrozumiał- masz prawo handlować, to są twoje motocykle. Nie napisałem że kogokolwiek oszukałeś na tym forum. Twierdzę jedynie i przestrzegam kolegów że jesteś typowym handlarzem, płaczesz jak kupujesz że do dla ciebie do kolekcji po czym z dużym zyskiem sprzedajesz. Masz prawo tak robisz ale nie udawaj przed forumowiczami ze jesteś taki wielki kolekcjoner, bo jesteś tu dlatego aby nawiązać kontakty kto co ma, i będziesz chciał coś kupować od forumowiczów bo masz na to już klientów.
Napisz coś o sobie, bo tylko o mnie jakieś domysły snujesz, pozatym porównania które stosujesz bardziej świadczą o twoich problemach.
Ja nikogo nie oszukałem sprzedając moje repliki- bo zawsze mówie ze jest robione na wzór oryginały. Ludzie zostają oszukani przez handlarzy a nie przezemnie. I ty przy sprzedaży nie tłumaczysz nabywcy, ze ta i ta cześć to replika. Bo wartość motocykla by spadła.
Regulamin znam, dostaliśmy obaj czas na przedstawienie swoich punktów widzenia- ja odpowiadam na wszystkie twoje zarzuty a ty na moje nie. Masz do mnie numer też możesz zadzwonić- ale nie licz ze ci coś sprzedam.
Kolegów w to nie mieszaj, bo wielokrotnie dzwonie aby obniżyć cenę targu. Albo jak jest coś blisko mnie to kupuje dla kolegów, aby ich ktoś inny nie przebił zanim zdążą dojechać. Nie bardzo mi się chce wierzyć ze ty innych nie przebijasz, a w to że nie pomogłeś nikomu z forum w zakupie po kosztach to jestem pewien. Ale odszedłem od tematu.
Ja przestrzegam przed tobą innych forumowiczów - a jak oni to ocenią to ich sprawa. Handlarz zawsze pozostanie handlarzem i prawdziwym kolekcjonerem nigdy nie bedzie.

Awatar użytkownika
grzek30
Posty: 356
Rejestracja: 2015-10-26, 12:26
GG: 0
Moje maszyny: 2,5xM21W2S2 i inne..
Lokalizacja: Szczecinek
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1956 Czy jest ładniejsza?

Post autor: grzek30 » 2016-02-12, 12:01

Picek ja nie jestem i nie będę Twoim terapeutą, masz widocznie jakieś kompleksy, mi przynajmniej nie znane bo normalna osoba się tak nie zachowuje.
Człowieku przecież Ty mnie nie znasz , jakim prawem oceniasz osobę ,której na oczy nie widziałeś. A mam wrażenie ,że znasz już mój cały życiorys.-łącznie z zarobkami,oraz wszelakimi upodobaniami.
Dobrze parę słów o sobie. Parę razy miałem sytuacje iż opuściłem z ceny jeżeli ktoś do mnie przyjechał po odbiór motocykla i z rozmowy wyszło ,że ktoś ma wielkie serce i zapał do motoryzacji.
Każdy z nasz nie wie co będzie za jakiś czas, czy nie daj boże zachoruje mi dziecko i będę musiał sprzedać któryś motocykl i co wtedy miałbym się Pickowi-wielkiemu tłumaczyć dlaczego to robię.
A dlaczego ludzie mają zostać oszukani przez handlarzy? Co jest w tym ,że ktoś sprzedaje motocykl-ja łącze przyjemne z pożytecznym. Tak,jeżeli bym kiedyś kogoś oszukał z jakimkolwiek sprzedanym egzemplarzem to bym miał wyrzuty sumieniai bym nie bronił tak zaciekle swojego dobrego imienia. A wiele osób które u mnie zakupiło jakiś motocykl nie raz dzwoni i dziękuję za udana transakcje.
Wytłumacz mi przed czym Ty ostrzegasz ludzi???To ,że mogę zrobić komukolwiek krzywdę sprzedając mu motocykl..
Następny Twój urojony zarzut-jestem tylko po to aby dowiedzieć się co kto ma.. Tak pracuję w rosyjskim wywiadzie a w 30 sekundzie słychać strzały. Niech wypowie się jakakolwiek osoba z forum od której chciałem coś kupić albo coś proponowałem..
Jeżeli jesteś taki uczciwy produkując i handlując swoimi częściami to powinieneś na każdej replice załączyć oznaczenie-np. Napis replika-zaoszczędziłbyś nie jednemu kupującemu rozczarowania, dlaczego tak nie zrobisz?-a ja już tłumaczę - przecież by cena spadła i kolega Picek by nie zarobił.
Zastanów się na spokojnie nad swoim zachowaniem a potem oceniaj innych.
A co do telefonu do przyjaciela to na pewno go wykonam.

Gondek
Posty: 158
Rejestracja: 2013-03-18, 17:44
GG: 0
Moje maszyny: jawa
shl
gnom
perak
sport 2(sprzedany )

Velorex 560
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach

Post autor: Gondek » 2016-02-12, 15:19

Czytam ten wątek i widzę ze to Picek ma rację!. Chwała mu za to ze dorabia części. Przynajmniej podjął incjatywe i możemy kupić nawet takie części które są po prostu nie dostępne. Choćby taki wałek Z16. Wiemy ile dobrej roboty dla pasjonatów robią takie osoby jak Picek, Alien wytwarzając swoje części. Ale zawsze się znajdzie jakiś Pażdzioch :evil: któremu to nie pasuje,wyzywa od handlarzy i pluje żółcią. Piszesz ze masz wonty do Picka ze ci podkupił motor ale to nie on decydował kto go kupi lecz były właściciel. Mogłeś się bardziej postarać. Wiec zwal se konia choćby tak dla zasady. Obrażasz się jak gimbus, obrażasz innych może Ci przejdzie.

Awatar użytkownika
grzek30
Posty: 356
Rejestracja: 2015-10-26, 12:26
GG: 0
Moje maszyny: 2,5xM21W2S2 i inne..
Lokalizacja: Szczecinek
Kontaktowanie:

Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach

Post autor: grzek30 » 2016-02-12, 15:44

Walisz to pewnie Ty po napisaniu tego posta pewnie tak Ci się dobrze zrobiło.. Mnie takie rzeczy za bardzo nie podniecają ale są różne wypaczenia i zboczenia :-)
Niech sobie Picek dorabia co chce-tylko niech oznacza części które są jego produkcji. Pyzatym tak do wiadomości to nie ja pierwszy zacząłem toczyć piane na temat handlowania. Pisałem wcześniej, że szanuję każdego podejście.
Dla jasności -sytuacji z lekiem to były właściciel wybrał propozycje Picka z powodu ciągłej podbijanej kwoty, i dlatego iż miał już natarczywego zachowania machającego szabelką kolegi Picka.
Jeszcze raz tak dla ogółu-każdy może mieć inne zdanie podejście-można to przecież bez złości i podniecenia zaakceptować.

picek
Posty: 749
Rejestracja: 2008-07-13, 13:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK, itp.
Lokalizacja: Zwoleń-Mazowieckie
Kontaktowanie:

Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach

Post autor: picek » 2016-02-12, 20:50

Widze że masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, bo wiele rzeczy sobie dodajesz których ja nie napisałem.
Twierdze jedynie na podstawie naszej niemiłej znajomości, że jesteś typowym handlarzem, bez skrupułów nie potrafiącym przyznać się do swojego cwaniactwa i żerującym na innych.
Nie potrafisz się przyznać do wersji którą ja podałem, nawet nie próbujesz się odnieść do tego.
Wykazujesz się całkowitą niewiedzą, odnośnie części które ja wykonuje, bo 80% z nich nikt inny nie robi. Więc jak będziesz kupował coś do WSK to pamiętaj że dajesz mi zarobić.
Obserwując internet od wielu lat, pojawiały się ogłoszenia i do czasu kiedy kupowali motocykle pasjonaci ceny były rozsądne i motocykle nie pojawiały się ponownie w sprzedaży. Do czasu aż tacy handlarze jak ty wpadli na pomysł a co by było gdyby zacząć w sieci wołać dwa lub trzy razy tyle co obecnie chodzą motocykle. Efekt jest taki że dzisiaj każdy mając internet widzi że może sprzedać go za wyższą kwotę bo po co dawać handlarzowi zarobić. Zanim zaczniesz udowadniać że tak nie jest nie ma to powiązania z rzeczywistością to napiszę ci ze do wszystkich dzwoniłem. w 90% byli do handlarze. Tylko nie przewidzieli tego że pójdzie w eter że teraz wsk to taka droga i czy ktoś ma B3 czarną czy lelka to i tak woła 3tyś.
Od tamtego czasu w sieci było sporo lelków a jakoś nic nie kupiłeś- no bo nie były po 2tys?
Jako typowy handlarz nie byłeś w stanie dać wyższej kwoty bo wiedziałeś że lelek nie jest wart, a ja ci powiedziałem przelicytowanie ciebie to sprawa honoru. Byle handlarzyne nie stać na straty. Prawdziwego pasjonatę zawsze stać.
Pisałeś że możesz się założyć- znów ogon pod siebie skuliłeś.
Z tą szabelką to epoki ci się pomyliły, albo to ty masz takie pragnienia bo sprzedawca po twoich telefonach zdecydowanie się ciebie bał.
Twoją sprawą jest co ty robisz i jak, a ja mam prawo wypowiedzieć się i mi tego nie zabronisz.
W moich stronach mówi się jasno- jak ktoś zboczeniec to zboczeniec, jak złodziej to złodziej a jak handlarz to handlarz.
Mogłbyś mi zarzucać że nie wiem o czym pisze, ale naprawde przypomnij sobie rozmowy z przed sprawy zakupu. Na chwilę obecna nie zmieniam zdania, że jesteś typowym handlarzem. A pogadamy za 10 lat - zobaczymy co do tego czasu zostanie z twojej kolekcji.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości