Jakbym nie testował z iglicą to bym nie wiedział. Inaczej motocykl się zachowuje w zakresie od 2500 do 4500 obr/min na trasie z inaczej ustawioną iglicą.
Co mi po tym, że przez dyszę wleci ile już wleci podczas obrotów maksymalnych, skoro nawet z obecnym ustawieniem iglicy motor ich nie osiąga? Średni zakres ma wpływ na resztę. A na biegu motor słabo reaguje na gaz w średnim zakresie = podnosimy iglicę.
Finalny stosunek mieszanki ustalasz śrubą składu mieszanki. Iglica decyduje tylko o tym ile paliwa przejdzie przez rozpylacz co z kolei ma wpływ na średnie obroty.
A co jest inaczej skonstruowane? Może Jikov z 638 gdzie silnik dostaje także dodatkowo przy wyższych obrotach paliwko z dyszy biegu jałowego.
Poprostu powiedz że nie masz kasy i czasu na CDI i też będzie wsio haraszo
Najtańsza opcja zapłonu do cześki to Ruski i Janka za 200zł ponad. Vape to prawie 500zł. Tak, nie stać mnie, platynki ftw.
A zapłon elektroniczny wcale nie jest najlepszy i Dżawa Twin Szrot Laszla to idealny tego przykład. Chociaż ta ma platynki to wielu by chciało by ich 638 z vape tak jeździło
Naprawdę wiem, że można się sprzeczać, ale CZ/Jawa, a WSK to zupełnie różne silniki i inaczej się zachowują na ustawienia gaźnika. Jeździłem na drugim rowku i od czasu kiedy opuściłem iglicę to się zastanawiałem, gdzie moja reakcja na gaz zanikła no i mam odpowiedź. Przede wszystkim wszystko zależy od stanu silnika, jeden motór będzie jeździł iście katalogowo z opuszczoną iglicą, a drugi będzie potrzebował więcej paliwka, bo silniczek wyklekotany już troszeczkę.
Póki co to: 19 627km z platynkami, dalej jeździ i zapala z ząbka.