WSK - WueSKowe Forum

zeby jeszcze te '80-'85 roznily sie jakos szczegolnie od innych....
(poza kwestia jakosci wykonania)

zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie bardziej cenil np. przegnite obrecze (z resztkami oryginalnego chromu)
od akcesoryjnych ew wyprodkowanych przez fabryke po 85 roku ale sprawnych
(kiedys byl "prikaz" ze czesci produkuje sie jeszcze kilka lat po zakonczeniu produkcji)

wychodzi na to ze trzeba umiec odroznic zlom od wartosciowych czesci
(i wracamy do punktu "uzyteczne" vs. "kolekcjonerskie"

wg mnie czesc wspolczesnie dorobiona bedaca idealna kopia (wymiary, proces technologiczny, powloka, trwalosc)
jest warta tyle samo co ta wygrzebana ze strychu/piwnicy (z uwagi na taka sama funkcjonalnosc czy trwalosc)
ale kwestie "oryginalnego chromu" czy "oryginalnych wgniecen" pozostawiam onanistom

wg mnie wazne jest to, by jak najwiecej motocykli wrocilo na drogi, a jesli ktos bedzie chcial isc "w oryginal" to warto udostepnic mu wiedze na ten temat, niech szuka odpowiedniej specyfikacji, w ostatecznosci dorabia tak, by miec zgodnosc
z oryginalem.

Jasna sprawa, dzisiaj ciężko chociażby wyobrazić sobie stosowanie oryginalnych gum. Picek dorobił fajnie nakładki na bak do lelków, bąków itp. Oryginalnych w takim stanie nie uświadczysz.
Zastanawiam sie tylko do czego takie dorabianie zmierza... czy mając "dorobioną" wueskę to będzie to samo? Z Sokołami swego czasu jakieś jaja były, jak to tam wygląda ta kwestia?

Wszystko zależy od stanu.

Każdy z nas chyba przyzna, że jeśli jest coś oryginalnego w super lub dobrym stanie to jest więcej warte niż aktualny wyrób. Zależy też CO to jest. Bo uchwyty lampy można kupić ori lub aktualny wyrób i nikt się nie zorientuje ale weź dorób lampę do SHL M04 ze szkłem Marciniaka.

Wylizane motocykle są piękne do jazdy, użytkowania i dla oka. Kwestia właściciela. Ja np lubię dobrze zachowany oryginalny lakier. Zabytkowe motocykle mają duszę.

Drogie powinno być to czego jest mało. Bardzo stare motocykle, lub bardzo rzadkie. A nie wszystko jak leci.

A propo... http://olx.pl/oferta/shl-sokol-lampa-pr ... 31e80023b0

a widzisz peper cena lamp jest kosmiczna bo wydaje się że nie da sięjej zrobić. szkła marciniaka sa dostępne już od kilku ładnych lat
ja osobiście jestem w stanie taką lampę ze szkłem i ramką (bez wnętrzności) zrobić za 1,5tyś zł więc ta cena już jest za duża.
Wydaje mi się nawet że o wiele łatwiej zrobić coś do motocykli starszych czyli z lat prze 60 rokiem niż późniejszych. Bo wsk ma już plastik a M04 nie ma go wcale. A nie jestem w stanie zrobić wszystkiego w ciągu roku czy dwóch. Zamienniki będą się pojawiały systematycznie jak skończe gumy to biore się za blachy do wski.

Chwała, że mamy takich ludzi jak Ty Picek. Którzy są w stanie i chce im się za to zabrać. Ale jak sam napisałeś dorobienie niektórych części generuje tak duże koszta, że sprzedanie ich z zyskiem a nie stratą jest mało realne. Na pewno są części do starych motocykli, których już praktycznie nie da się dostać dlatego dorobienie ich według oryginalnych parametrów jest najlepszym rozwiązaniem.

peper50 pisze:Wszystko zależy od stanu.

Każdy z nas chyba przyzna, że jeśli jest coś oryginalnego w super lub dobrym stanie to jest więcej warte niż aktualny wyrób. Zależy też CO to jest. Bo uchwyty lampy można kupić ori lub aktualny wyrób i nikt się nie zorientuje ale weź dorób lampę do SHL M04 ze szkłem Marciniaka.

Wylizane motocykle są piękne do jazdy, użytkowania i dla oka. Kwestia właściciela. Ja np lubię dobrze zachowany oryginalny lakier. Zabytkowe motocykle mają duszę.

Drogie powinno być to czego jest mało. Bardzo stare motocykle, lub bardzo rzadkie. A nie wszystko jak leci.

A propo... http://olx.pl/oferta/shl-sokol-lampa-pr ... 31e80023b0

Proszę proszę , podobną lampę sprzedałam niedawno za 2 czy 3 stówy a tu widzę, że mogłam mieć za nią ze 2 Wueski

Niestety z tego co widzę, to oznaczenia na szkle nie są Marciniakowe ale mi i tak by się taka przydała.

W tamtym miesiącu sprzedałem taką za 117 zł. Podobno w ciągnikach były takie. Na mojej też nie było napisu, że szkło Marciniaka.

Savier pisze: Zastanawiam sie tylko do czego takie dorabianie zmierza... czy mając "dorobioną" wueskę to będzie to samo? Z Sokołami swego czasu jakieś jaja były, jak to tam wygląda ta kwestia?

wg mnie do tego zeby wiecej motocykli jezdzilo zamiast gnic pod plotem.
"dorabiana WSK" jest nieoplacalna ekonomicznie - wydaje mi sie ze dorabia sie pare czesci do reszty motocykla
a nie caly motocykl do paru posiadanej czesci (chociaz historia zna podobne przypadki, ale to juz chodzi o prawdziwe unikaty)

wyobraźmy sobie taka sytuacje - sa 2 niesprawne motocykle, w jednym brakuje np. walu w drugim walka skrzyni biegow, o dokumentacje czy części trudno. Moga sobie teraz stac i zgnic, może rowniez byc tak ze właściciele udostępnią sobie nawzajem te brakujące elementy i po dorobieniu oba sprzety wroca na drogi. to tak do przemyslenia we wlasnym zakresie

Sokoly, Junaki i inne rzadza sie podobnymi prawami jak teraz WSKi - tak samo komus sie wydawalo ze wystarczy wyrzeźbić czesc napredce, bez dbałości o wymiary, z byle czego i bedzie to super czesc za którą mozna zgarnac majatek - na szczescie rynek i zainteresowani zweryfikowali takie podejście. Wystarczy popatrzeć na ceny czesci do Junaków - okres gdy ludzie wołali za nie chore ceny juz sie skończył na szczęście

renowacja pojazdów zabytkowych to naprawdę wielki rynek w np USA, ale nie ma tam miejsca na dziadostwo.

picek pisze:ja osobiście jestem w stanie taką lampę ze szkłem i ramką (bez wnętrzności) zrobić za 1,5tyś zł więc ta cena już jest za duża.

.

a to zalezy - jesli komuś takiej brakuje to jeszcze będzie Cie w stopy całował

picek pisze:Wydaje mi się nawet że o wiele łatwiej zrobić coś do motocykli starszych czyli z lat prze 60 rokiem niż późniejszych.

.

zgadza sie. mniej wymagające materiały i technologie.

picek pisze: jak skończe gumy to biore się za blachy do wski.

.

a jakie blachy do WSK konkretnie? do Junaków tez cos dorabiasz ?

Jawa Perak 9500 zł. Ułańska fantazja. Mam nadzieję, że zgnije mu w garażu.

http://olx.pl/oferta/jawa-perak-350-CID ... ac9cce8553

peper50 pisze:Jawa Perak 9500 zł. Ułańska fantazja. Mam nadzieję, że zgnije mu w garażu.

http://olx.pl/oferta/jawa-perak-350-CID ... ac9cce8553

Według Ciebie to takich powinni to więzień pakować i na ciężkie roboty wysyłać, co? A motor niech mu za kare przejadą czołgiem

Nie. Wystarczy, że mu zgnije. Dałbyś 9,5 tys. zł za to?

Niesamowita okazja
http://allegro.pl/wsk-lampa-export-luca ... 67735.html
Normalnie albo reaktywacja Jacusia albo kogoś sory za zwrot ,, POPIERDOLIŁO '' .

peper50 pisze:Nie. Wystarczy, że mu zgnije. Dałbyś 9,5 tys. zł za to?

A ile chciałbyś za swoją??? no....

http://allegro.pl/wsk-lampa-export-luca ... 67735.html

czy to nie aby lekka przesada?

Tomasz pisze:Niesamowita okazja
http://allegro.pl/wsk-lampa-export-luca ... 67735.html
Normalnie albo reaktywacja Jacusia albo kogoś sory za zwrot ,, POPIERDOLIŁO '' .

Tylko pasjonat wie że to orginał, 99% ludzi nie będzie zwracać na to uwagi, więc może lepiej kupić taką:
http://lightspeedteam.pl/shop/pl/lampy- ... p-917.html , a jak trafi się okazja zastąpić orginałem

http://olx.pl/oferta/zbiornik-bak-do-ws ... dbaFP.html


Witam jaki jest koszt odnowienia takiego zbiornika plus dwa boczki WSK małe plasitkowe.

1000 pln, piaskowanie, podkład epoksydowy, malowanie, lekier DuPont, jeżeli trzeba szpachlować to doliczamy zależnie od ilości czasu. Bezbarwny lakier i polerka na koniec.

za 1000 to ja za przygotowanie i pomalowanie całego motoru dałem ze szparunkami

Oj przeginają , przeginają z tymi cenami

Ze zbiornikiem jest jeszcze druga sprawa, że czasami go trzeba polutować i zabezpieczyć od środka, więc około 200zł trzeba wydać i nawet z zewnątrz za bardzo tego nie widać. Do tej ceny dochodzi malowanie i nowe gumy. Dobrze zrobiony i nie powgniata zbiornik jest warty ceny, bo to jest jeden z najwidoczniejszych elementów motocykla, ale każdy robi jak uważa.