WSK - WueSKowe Forum

Witam jestem nowy na forum mam na imię Artur posiadam WSK niestety bez dokumentów wiec postanowiłem poszukać coś w internecie i natrafiłem na takie ogłoszenie http://sprzedajemy.pl/wsk-125-rama-z-do ... nr43726877 dzwoniłem do niego opowiada że niemorze się umówić na odbiór osobisty nie wysyła za pobraniem tylko wpłata na konto i wysyła pomyślałem cena ok 600zł stówke opuscił hymm chyba zaryzykuje gość przesyła mi dane do przelewu (Antoni Kru***ński 22-500 Hrubieszów ul. Piłsudskiego ** nr.konta 34109026880000000130872790 ) na szczęście sprawdziłem w wyszukiwarce jego konto i nie dołączyłem do grona oszukanych http://jakitobank.pl/konto/PL34109026880000000130872790 oczywiście zgłosiłem to na olx i przeglądam ogłoszenia dalej i natrafiam na http://sprzedajemy.pl/wsk-125-rama-z-do ... nr44186912 myślę tytuł taki sam cena również zadzwoniłem do niego z innego numeru odbiera i ten sam przepity głos i wymówki te same ogłoszenie jest z jeleniej góry ale odbiór koło lublina ale jest gdzieś w pracy i morze tylko wysłać nie wysyła za pobraniem i bajka że jak sie cos u niego kupi to w domu ma pełno motocykli i części a jak zapytałem o wfm i jakie ma modele to powiedział ze się nie zna i to wsunie kolega ma ale on jest w Czechach więc proszę o telefon do tego kolegi i tu rozmowa się kończy. ostrzegam przed tym oszustem i Pozdrawiam

Dzisiaj ta sama osoba miała Junaka M10, oczywiście w bardzo korzystnej cenie 5000 zł.Jak zadzwoniłem to oczywiście wpłata zaliczki No dzisiaj nie może.Wiem, ze ta osoba działa już od długiego czasu i z tego co widać działa bezkarnie.Trzeba uważać bo nieraz człowiek jak się zakręci atrakcyjna ceną, ze poplisty traci gliwe.Siec koledzy najlepiej nie wpłacać żadnych zaliczek.Pkatnisc tylko przy odbiorze.

Ludzie. Kto wpłaca zaliczki osobom których się niezna... Raz na zawsze zapamiętać, że takich rzeczy po prostu się nie robi. Chyba, że cche się dołączyć do grona frajerów...

Niektóre osoby potrafią dla takich "okazji" jak rama z papierami lub cały motocykl zrobić bardzo dziwne rzeczy.

wogole to ja nie rozumiem jak z pirtali poza allegro mozna wplacic zaliczke

Dla mnie pierwszym ostrzeżeniem jest to że nie można odebrać motocykla osobiście że tylko kurier ,a drugie że tylko wpłata na konto bez pobrania.

Jest wiele ostrzeżeń po drodze, zaczynając od jakże popularnego hasła "nie wysyłam za pobraniem".
Ja takie ogłoszenie weryfikuję najpierw po liczbie wyświetleń. Cena spoko, wyświetleń dużo - odpuszczam. Wyświetleń klika, kilkanaście - dzwonie. Staram się wyczuć gościa przez gadkę - jak wydaje sie w porządku to dla pewności googluje numer telefonu i wyszukuje obrazem zdjęcie z ogłoszenia. Często ludzie na chama zapieprzają zdjęcia od innych, co widać po pikselozie .
A jeżeli gościu gada, że ma dużo motocykli a sprzedaje ramę z dokumentami za 500zł... to nie wiem do końca kto tutaj jest jeleń

Savier pisze:Jest wiele ostrzeżeń po drodze, zaczynając od jakże popularnego hasła "nie wysyłam za pobraniem".

To jest pierwsze co piszę w każdym ogłoszeniu
Plus: "na sms i wiadomości olx nie odpowiadam" oraz "jak nie odbieram, oddzwonie"

"nie wysyłam za pobraniem" - kupujący najczęściej się dzwił czemu taka droga wysyłka i czy pokryję część. Raz typowi wysłałem i nie odebrał paczki... szkoda czasu na takich

"na sms i wiadomości olx nie odpowiadam" - piszą najczęściej: "panie dam pół ceny i jutro przyjeżdzam" albo "zamienisz się na ch*j wie co, mogę dopłacić"

"jak nie odbieram, oddzwonie" - niestety spora część ludzi jest porąbana i potrafią dzwonić po 10 razy w trakcie kiedy jestem na spotkaniu/szkoleniu albo dzwonić po nocy (raz typ dzwonił o 1 w nocy)

Wychodzę z założenia że najlepiej zadzwonić pogadać, a nie rozpisywać się jak gimbusy na czacie. Negocjacja ceny drobnicy przez tel spoko, ale już motocykla tylko na miejscu (wiadomo że coś zejde).

Więc opis nie do końca wskazuje na oszustwo, tak jak piszesz trzeba sprawdzić zdjecia, tel, poszukać na forach bo ludzie opisują takie przypadki.

Dokładam datę rejestracji na serwisie OLX i z czego zostało wystawione ogłoszenie. Łatwiej namierzyć jednak laptopa, komputer niż niezarejestrowany telefon. Osobną kwestią jest to, że ktoś podaje numer konta bankowego, a prokurator może poprosić bank o udzielenie informacji na temat właściciela konta.