Instalacja elektryczna WSK 125 "KOS" - odtworzenie

Odpowiedz
stefank
Posty: 5
Rejestracja: 2016-10-22, 09:04
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 "Kos" - kolegi
Romet OGAR - dawno temu
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontaktowanie:

Instalacja elektryczna WSK 125 "KOS" - odtworzenie

Post autor: stefank » 2016-10-24, 12:36

Jako, że jestem nowy na forum chciałem się przywitać z szanownymi forumowiczami - WITAM i wszystkich pozdrawiam :-)

Nie przedstawiłem się w odpowiednim dziale ponieważ nie jestem (niestety) posiadaczem WSK-i, za to na prośbę kolegi próbuję odtworzyć instalację elektryczną w WSK 125. Kolega zajął się mechaniką i muszę powiedzieć, że się stara - do tej pory wypiaskował i pomalował ramę, wymalował też zbiornik (plus nowe emblematy), wyszkiełkował silnik i piasty, kupił nowe obręcze kół, tłumik oraz wiele innych - chce ją odrestaurować tak jak w oryginale.
Oglądałem kilka różnych schematów elektrycznych i najbardziej pod względem kolorów przewodów pasuje ten od M06 B3 "Kos". Załączam kilka zdjęć starej instalacji (dostałem taki kłębek :-) ):

1. instalacja WSK "Kos" - tutaj zaznaczyłem to co się zgadza w mojej (starej) instalacji oraz moje problemy.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/76ebd998eafa0499

2. Stara instalacja - całość wraz z opisanymi elementami , które udało mi się przypisać.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/60a42894f56d5263

3. Prostownik.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/5cc38328c154ebe1

Ponieważ jestem amatorem, mam kilka pytań w związku z powyższym:
- nie bardzo wiem gdzie podłączyć przewody czarny i czerwony z prostownika - czarny ma oczko na śrubę M6 (masa? - do ramy ?) a czerwony wsuwkę (do prądnicy?),
- przewód zielony z czarnym paskiem jest urwany - wg schematu powinien być podłączony na trzeci "kołek" przy silniku ale tego brak (tylko dziurka...) - czy jest konieczny? (i co z brakiem "kołka przy silniku" ? - wyrwany ?, trzeba dorobić....?)
- podobno zanim wiązka została zdemontowana motor odpalał, można było gasić kluczykiem i co ciekawe nie miał akumulatora - czy tutaj mógłby ktoś wyjaśnić jak motor zachowuje się bez akumulatora? (wyczytałem jedynie, że odpowiada za "stop" i klakson)

Jeszcze raz pozdrawiam i czekam na cenne uwagi.

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Instalacja elektryczna WSK 125 "KOS" - odtworzenie

Post autor: halcik » 2016-10-24, 12:53

A więc
-prostownik jest nie od tego modelu, tutaj powinien być selen, względnie dioda. O sposobach przeróbki ładowanie np. na dwupołówkowe poszukaj info (nie wiem, czy jest na forum, ale na gogle już na pewno)
-a teraz żartem, ten przerwany przewód możesz sobie darować, to tylko gaszenie silnika
-jeśli bez akumulatora to bez stopu i klaksonu, a jeśli to też działało, to ktoś podłączył inaczej stacyjkę. U mnie niestety klakson nie działał jak trzeba
Żeby ogarnąć tą instalację najłatwiej będzie Ci znaleźć schemat instalacji z stacyjką od charta, bo taką chyba widzę na zdjęciu

stefank
Posty: 5
Rejestracja: 2016-10-22, 09:04
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 "Kos" - kolegi
Romet OGAR - dawno temu
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontaktowanie:

Re: Instalacja elektryczna WSK 125 "KOS" - odtworzenie

Post autor: stefank » 2016-10-24, 13:35

Dzięki za szybką odpowiedź. Rozumiem, że w tym układzie obecny prostownik działa jedno-połówkowo a dwa wolne przewody nie są nigdzie podłączone.
Przewód nie potrzebny? - a jak gasić ? chyba nie przez zdjęcie "fajki" ;-)
Stacyjkę sprawdziłem i we wszystkich położeniach zachowuję się zgodnie z opisem z tabelki na rysunku 1.
Chodziło mi głównie o te dwa wolne przewody z prostownika ale jak kombinowany to wszystko wyjaśnia - motor ma kilka lat i jak to bywało kiedyś pewnie nieraz był naprawiany chałupniczo tym co było pod ręką :-)
Czyli akumulator potrzebny albo będzie niepełnosprawny....

Jeszce raz dzięki.

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Instalacja elektryczna WSK 125 "KOS" - odtworzenie

Post autor: halcik » 2016-10-24, 13:49

Pod kołem magnesowym masz platyny, do których podłączony jest przewód
-do kondensatora
-do cewki WN
-na gaszenie silnika.
Jeśli nie masz tego ostatniego, lub jest przerwany to wyciągnij go na bolec silnika, a Ten zielony przewód podłącz właśnie do niego. Możesz też sprawdzić, czy obwód zielonego przewodu do masy rozłącza się po rozłączeniu stacyjki (w stacyjce od zwykłej wueski zapewnia to wyjęcie kluczyka, ale może tutaj wystarczy przekręcić na zero? Sam jeszcze tego nie sprawdzałem)

stefank
Posty: 5
Rejestracja: 2016-10-22, 09:04
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 "Kos" - kolegi
Romet OGAR - dawno temu
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontaktowanie:

Re: Instalacja elektryczna WSK 125 "KOS" - odtworzenie

Post autor: stefank » 2016-10-24, 15:17

Dzięki za cenne uwagi. Będę miał niedługo motorek u siebie, żeby ogarnąć elektrykę to sprawdzę co i jak.

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Instalacja elektryczna WSK 125 "KOS" - odtworzenie

Post autor: Savier » 2016-10-24, 17:13

Zero w stacyjce Charta - masowanie i brak iskry :).
Te przepusty muszą być odizolowane od karteru - nie mogą masować :).

stefank
Posty: 5
Rejestracja: 2016-10-22, 09:04
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 "Kos" - kolegi
Romet OGAR - dawno temu
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontaktowanie:

Re: Instalacja elektryczna WSK 125 "KOS" - odtworzenie

Post autor: stefank » 2016-10-24, 18:08

Rozumiem, że chodzi o pozycję kluczyka na zero czyli według rozpiski łączę wtedy pin 0 z 1 - jednym słowem zwieram przewód zielono czarny z masą i motor gaśnie... Sęk w tym, że nie mam podłączonego tego przewodu i w ogóle brak "kołka" na karterze - hmm, zobaczę co dalej jak zrobię porządek w starej wiązce...
Na razie dzięki - z grubsza wiem już co i jak.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości