Wsk 175 kubuz wielki problem z instalacją!!
- Jacu gorzała
- Posty: 151
- Rejestracja: 2012-10-01, 19:40
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk 175 kobuz
Komar 2330
Jawa 50
Simson sr50 - Lokalizacja: Klimy
- Kontaktowanie:
Wsk 175 kubuz wielki problem z instalacją!!
Witam ostatnio nabyłem wsk 175 kobuz rok nieznany. I mam problem ponieważ jest ona niekompletna niema całego zapłonu , siedzenia , korku i kranika od baku. Chciałbym ją uruchomić i nie wiem jak złożyć zapłon ponieważ w internecie każdy pisze co innego. Zakupiłem od sąsiada ostatnio koło z cewkami do zapłonu (chyba tak się to nazywa) i nie wiem na ile volt ono jest. Ma ono 5 kabli: zółty, brązowy,niebieski,czarny,czerwony. I nie wiem czy to może być do mego typu WSK. Moja wsk chyba powinna mieć instalacje na 12v lecz nie jestem pewien. POMÓŻCIE !!!
Życie jest po to aby śmigać na moto.
- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Wsk 175 kubuz wielki problem z instalacją!!
Jacu gorzała pisze:Witam ostatnio nabyłem wsk 175 kobuz rok nieznany. I mam problem ponieważ jest ona niekompletna niema całego zapłonu , siedzenia , korku i kranika od baku. Chciałbym ją uruchomić i nie wiem jak złożyć zapłon ponieważ w internecie każdy pisze co innego. Zakupiłem od sąsiada ostatnio koło z cewkami do zapłonu (chyba tak się to nazywa) i nie wiem na ile volt ono jest. Ma ono 5 kabli: zółty, brązowy,niebieski,czarny,czerwony. I nie wiem czy to może być do mego typu WSK. Moja wsk hyba powinna mieć instalacje na 12v lecz nie jestem pewien. POMÓŻCIE !!!
Te kolory kabli z prądnicy wskazują na instalację 6V, tylko jak pewnie wiesz jest oddzielna cewka do światła przedniego i jest tam 12V (czerwony przewód wraz z masą dają 12V AC).
Czarny przewód w wiązce jest z oczkiem i przykręcasz tam gdzie jest przerywacz i kabelek od kondensatora.
Brązowy wpinasz pod mostek prostowniczy tam gdzie jest falka czyli AC zmienny, żółty łączysz razem z niebieskim i wpinasz pod druga falkę AC. Z prostownika masz już napięcie DC stałe, które to łączysz minus do minusa akumulatora 6V oraz przykręcasz kabelek do ramy jako masa. Plus podpinasz przez bezpiecznik do przewodu, który leci co stacyjki (u mnie jest to zielony ale ja coś tam zmieniałem i już nie pamiętam jaki powinien być ale w sieci jest schemat i tam jest rozpiska kolorów).
EDIT:
Zdjęcie zawsze jest warte więcej niż sam opis. Więc warto czasem załączyć obrazem z zaznaczonym zapytaniem.
Jak poszukasz na forum to temat prądnicy przewija się w wielu wątkach. Jest też opis czym się różni instalacja 6V od 12V i jakie kolory mają prądnice. Niby dwa różne tematy a w obu piszę o tym samym praktycznie
- Jacu gorzała
- Posty: 151
- Rejestracja: 2012-10-01, 19:40
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk 175 kobuz
Komar 2330
Jawa 50
Simson sr50 - Lokalizacja: Klimy
- Kontaktowanie:
Re: Wsk 175 kubuz wielki problem z instalacją!!
To czyli jaki akumulator do niej zamontować 6V czy 12V????
Życie jest po to aby śmigać na moto.
- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Wsk 175 kubuz wielki problem z instalacją!!
Jacu gorzała pisze:To czyli jaki akumulator do niej zamontować 6V czy 12V????
Proszę czytać dokładniej i kilka razy a nie przeglądać. Wszystko napisałem i wyraźnie uwzględniłem, że podpinasz z mostka prostowniczego pod akumulator 6V. W tej prądnicy masz tylko 12V (czerwony przewód) do samego światła i idzie to bezpośrednio (po drodze jest stacyjka prawidłowo a u mnie jest na stałe podpięte) na żarówkę. Cała reszta jest na 6V, czyli pozostałe żarówki, klakson i cewka, przerywacz kierunków (ale to ty już musisz sprawdzić co tam siedzi). Jak była wcześniej instalacja 12V to cewka i pozostałe żarówki będą na 12V.
Może piszę jakoś niezrozumiale ale chyba prościej już się nie da bez instrukcji obrazkowej co takie modne są teraz.
Polecam książkę o motocyklu WSK oraz wyszukiwarkę i opcję szukaj na tym forum.
- Jacu gorzała
- Posty: 151
- Rejestracja: 2012-10-01, 19:40
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk 175 kobuz
Komar 2330
Jawa 50
Simson sr50 - Lokalizacja: Klimy
- Kontaktowanie:
Re: Wsk 175 kubuz wielki problem z instalacją!!
Aha to już wszystko jasne dzięki za pomoc teraz to już wiem. Właśnie dzisiaj przywiózł mi listonosz paczkę czyli mą podstawe zapłonu i teraz tylko składać wszystko do kupy i odpalać
Życie jest po to aby śmigać na moto.
- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Wsk 175 kubuz wielki problem z instalacją!!
Skoro tak to i ja się cieszę, że coś z tego zrozumiałeś.
Przy podstawie bardzo ważne jest aby nie zrobić zwarcia na przerywaczu. Przed przykręceniem czarnego przewodu i kondensatora warto sprawdzić czy faktycznie przerywacz rozwiera.
Czuje, że jeszcze sporo cie czeka w tym temacie.
Ustawienie przerwy na przerywaczu, wyprzedzenie zapłonu, sprawdzenie iskry.
Później pomiar ładowania itp.
Trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Przy podstawie bardzo ważne jest aby nie zrobić zwarcia na przerywaczu. Przed przykręceniem czarnego przewodu i kondensatora warto sprawdzić czy faktycznie przerywacz rozwiera.
Czuje, że jeszcze sporo cie czeka w tym temacie.
Ustawienie przerwy na przerywaczu, wyprzedzenie zapłonu, sprawdzenie iskry.
Później pomiar ładowania itp.
Trzeba uzbroić się w cierpliwość.
- Jacu gorzała
- Posty: 151
- Rejestracja: 2012-10-01, 19:40
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk 175 kobuz
Komar 2330
Jawa 50
Simson sr50 - Lokalizacja: Klimy
- Kontaktowanie:
Re: Wsk 175 kubuz wielki problem z instalacją!!
No będzie trzeba uważać aby się nic nie stało złego, więc wole się dwa razu zapytać niż coś spieszyć. Jutro popróbuje złożyć to do kupy i zobaczę co z tego wyniknie.
Dziś zakupiłem kondensator i przerywacz , wczoraj odebrałem podstawę zapłonu. I sadze że coś z tego wyjdzie.
Dziś zakupiłem kondensator i przerywacz , wczoraj odebrałem podstawę zapłonu. I sadze że coś z tego wyjdzie.
Życie jest po to aby śmigać na moto.
- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Wsk 175 kubuz wielki problem z instalacją!!
Jak kupiłeś ten obecny przerywacz to się nie zdziw, że nie pasuje tak jak stary.
Niedawno przerabiałem temat, jakoś spasowałem przerywacz ale był luz. Przejeździłem tylko coś ok 200km i nawalił mi w trasie. Przez mały luz jakoś tak się dziwnie odchylał, że wypadały zapłony na tyle skutecznie, że silnik nie chciał odpalić. Wcisnąłem dodatkową podkładkę aby skasować ten luz, który się wyrobił i jakoś wróciłem. Na starym przerywaczu śmigałem kilka lat aż skończyły się platynki i po tym przebiegu zeru luzu. Nowe mają chyba plastik i ma wysoką podstawę i komplet jest sprzedawany bez podkładek dystansujących jak to było w oryginale. Przez niedokładne wykonanie nawet trudno jest spasować tak aby młoteczek ładnie pokrywał się z kowadełkiem. Bardzo się zraziłem do tego i dlatego obecnie siedzę nad bezstykowym modułem własnej konstrukcji. Puki jeździłem na starym przerywaczu i wszystko było dobrze odwlekałem swój pomysł a teraz to już bieżąca sprawa.
Więc uprzedzam, że jak przerywacz ma jakiś luz to może to dość szybko dać popalić. Wredne było to, że jak kopałem to była iskra i myślałem, że wszystko jest ok. jednak okazało się, że błyskało tylko co jakiś tam obrót. Do tego zostawiłem stare kowadełko bo nowe nie trafiało na młoteczek. Taki przerywacz to praktycznie podstawa pracy silnika i trzeba zadbać przy montażu aby wszystko ładnie się zgrywało.
Jak masz oryginalny jeszcze z zapasów to pochodzi aż wypalą się zupełnie styki. Obecnie ten problem eliminuje CDI.
Zawsze warto pytać tak jak piszesz nawet dwa razy ale może nie dosłownie tylko za kolejnym razem już bardziej konkretnie.
Odsyłam do książki a jak brak to zachęcam do zakupu bo bardzo się przydaje pod względem schematów mechanicznych i elektrycznym. Zawsze można sprawdzić co to za śrubka została na stole po skręceniu silnika itp. .
Działaj i pisz jak prace idą. Z tego co wnioskuję to jeszcze nie masz pewności czy silnik może być sprawny.
Niedawno przerabiałem temat, jakoś spasowałem przerywacz ale był luz. Przejeździłem tylko coś ok 200km i nawalił mi w trasie. Przez mały luz jakoś tak się dziwnie odchylał, że wypadały zapłony na tyle skutecznie, że silnik nie chciał odpalić. Wcisnąłem dodatkową podkładkę aby skasować ten luz, który się wyrobił i jakoś wróciłem. Na starym przerywaczu śmigałem kilka lat aż skończyły się platynki i po tym przebiegu zeru luzu. Nowe mają chyba plastik i ma wysoką podstawę i komplet jest sprzedawany bez podkładek dystansujących jak to było w oryginale. Przez niedokładne wykonanie nawet trudno jest spasować tak aby młoteczek ładnie pokrywał się z kowadełkiem. Bardzo się zraziłem do tego i dlatego obecnie siedzę nad bezstykowym modułem własnej konstrukcji. Puki jeździłem na starym przerywaczu i wszystko było dobrze odwlekałem swój pomysł a teraz to już bieżąca sprawa.
Więc uprzedzam, że jak przerywacz ma jakiś luz to może to dość szybko dać popalić. Wredne było to, że jak kopałem to była iskra i myślałem, że wszystko jest ok. jednak okazało się, że błyskało tylko co jakiś tam obrót. Do tego zostawiłem stare kowadełko bo nowe nie trafiało na młoteczek. Taki przerywacz to praktycznie podstawa pracy silnika i trzeba zadbać przy montażu aby wszystko ładnie się zgrywało.
Jak masz oryginalny jeszcze z zapasów to pochodzi aż wypalą się zupełnie styki. Obecnie ten problem eliminuje CDI.
Zawsze warto pytać tak jak piszesz nawet dwa razy ale może nie dosłownie tylko za kolejnym razem już bardziej konkretnie.
Odsyłam do książki a jak brak to zachęcam do zakupu bo bardzo się przydaje pod względem schematów mechanicznych i elektrycznym. Zawsze można sprawdzić co to za śrubka została na stole po skręceniu silnika itp. .
Działaj i pisz jak prace idą. Z tego co wnioskuję to jeszcze nie masz pewności czy silnik może być sprawny.
- Jacu gorzała
- Posty: 151
- Rejestracja: 2012-10-01, 19:40
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk 175 kobuz
Komar 2330
Jawa 50
Simson sr50 - Lokalizacja: Klimy
- Kontaktowanie:
Re: Wsk 175 kubuz wielki problem z instalacją!!
Silnik jest sprawny ponieważ jego przedni właściciel jeździł nią do końca ale gdy się przeprowadził do żony to motor został u jego brata i tak stał dobrych kilka lat w daszku przy stodole a ze to taki daszek bez drzwi i zaraz płot sąsiada to chłopcy ze wsi wymontowywali co im trzeba było po nocy. I temu ona taka niekompletna i przyrdzewiała ale oj tam się ładnie odnowi i będzie jeździć.
Życie jest po to aby śmigać na moto.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości