Strona 1 z 1

Odpalenie bez akumulatora

: 2013-06-03, 20:35
autor: BrykWsk96
Mam prośbę, podalibyście mi sprawdzony patent na odpalenie wsk bez akumulatora. Boje sie dalej wyjechać bo akumulator mam słaby a na nowy mnie nie stać. Chciałbym mieć opcje "awaryjną".
Przepraszam jak było, ale to dla mnie ważne :)

Re: Odpalenie bez akumulatora

: 2013-06-03, 22:17
autor: motolis
Czerwony przewód ze stojana połącz z kablem idącym od przerywacza , potem je podłącz jednym do cewki.

Re: Odpalenie bez akumulatora

: 2013-06-04, 02:27
autor: BrykWsk96
Nic nie rozumiem z Twojej wypowiedzi... Da radę wyjaśnić to jakoś prościej?

Re: Odpalenie bez akumulatora

: 2013-06-04, 18:08
autor: motolis
zapłon.JPG

Re: Odpalenie bez akumulatora

: 2013-08-17, 18:43
autor: Shodeen
Siema też mam ten problem nie wiem jak podłączyć podłączyłem tak jak ty masz na schemacie ale nie mam wcale iskry jak palca przyłożę to czuć że coś przejdzie po palcu jak lekko kopne ale iskry nie ma

Re: Odpalenie bez akumulatora

: 2013-08-18, 14:28
autor: WSK
Akumulator kosztuje 60zł... :roll:

Re: Odpalenie bez akumulatora

: 2013-12-09, 22:05
autor: grześ19
Być może i ten patent działa, ale z logicznego punku widzenia ładowanie kondenatora prądem zmiennym nie ma sensu. Chyba że czas ładowania jest znacznie krótszy niz połowa okresu i zakładając że będziemy mieli szczeście natrafić w tym czasie na "górki" prądu.

Re: Odpalenie bez akumulatora

: 2013-12-09, 22:56
autor: Sarmat
Wrzucasz dwójkę, dajesz gaz, kilka metrów biegu ze sprzęgłem, potem puszczamy, jak odpali to szybko naciskamy by nam nie uciekła :D

Chyba że tak ni da rady, ale powinno

Re: Odpalenie bez akumulatora

: 2013-12-10, 21:18
autor: Jacu gorzała
Odpalanie bez akumulatora nie raz się udaje ale w większości są problemy z np. obrotami itp. Chociaż innym się udaje i działa to pozytywnie. Żeby odpalić bez aku. musimy mieć dobrze ustawiony zapłon bo to podstawa. Ale odradzam wszystkim to, lepiej wydać te 60 zł i mieć spokój że będzie wszystko dobrze niż raz poskąpić a potem klnąć :-? Ja jak nie miałem akumulatora to podłączałem kablem z przełącznikiem żeby się dało gasić, na krótko ładowanie z zapłonu bezpośrednio po cewkę. Ale jak miałem dobrze ustawiony zapłon to i paliła najczęściej z kopniaka nawet.