WSK - WueSKowe Forum

Witam dzis przyszedl czas na odpalenie kobuza w którym wymienilem pierścienie mloteczek kowadelko wszystko wyczyscilrm i zabrałem sie za ustawianie. Problem w tym ze gdy ustawie tlok 3 mm przed gornym punktem to zakres regulacji nie pozwala na poprawne ustawienie rozwarcia platynek. Lekko musialem rozwiercic zakres regulacji i udalo mi sie ustawic tak jakpowinno byc . Iskra jest bardzo ladna mocna niebieska . Przerwa ustawiona 0,25 silnik niechce zapalic nawet gdy podleje paliwo pod swiece . Blagam pomocy bo juz nie mam pomyslu. Dlaczego zakres regulacji byl za maly ? Dlaczegi nie chce zagadac co mam zrobic

Przestawiony czop wału?

Mam wrazenie ze wczesciej przed remontem bylo ok, ale teoretycznie po tym jak rozwiercilem regulacje to juz udalo mi sie juz ustawic zaplon lecz po podlaniu paliwa pod swiec motor nie chce odpalic. Tak jak wczesniej wspomnialem iskra jest bardzo ladna niebieska i mocna. W czasie remontu rozebrany zostal rowniez gaznik ale nie wiem jakiema to znaczenie gdy podlewa sie pod swiece

zacznę od początku
Kupiłem kobuza z kwitem kompletny ale nie chodził, po podpięciu akumulatora i całek elektryki silnik odpalił ale jak sie rozgrzał to gasł i nie dało sie go odpalić.
Stwierdziąłem że podejmę sie uratowania sprzętu tj rozebranie ramy piaskowanie, malowanie wszystkiego polerowanie itp.
Teraz silnik:
1) zdjąłem głowice i okazało się że była założona bez żadnej podkładki .
2) zdjąłem cylinder kupiłem nowe pierścienie uszczelkę pod głowicę i złożyłem do kupy.
3) założyłem nowe kowadełko ustawiłem przerwę 0,25
4)rozebrałem gaźnik wyczyściłem, złożyłem - na pewno wymaga regulacji
5) chciałem ustawić zapłon na żarówkę i okazało sie że regulacja kończy się, wiec lekko rozwierciłem regulacje i teoretycznie udało sie ustawić tak by przerywacz zaczął sie otwierać 0,3 mm przed punktem.
6) świeca daje bardzo mocną niebieską iskrę po podlaniu pod świecie silnik raz zagadał i tyle. 0 reakcji.

Co teraz powinienem zrobić? na co zwrócić uwagę ? rozbierać silnik ?

proszę pomóżcie nowicjuszowi który chce uratować kolejny sprzęt.

2) zdjąłem cylinder kupiłem nowe pierścienie uszczelkę pod głowicę i złożyłem do kupy.

A to z jakiego powodu? Raczej nie zmienia się samych pierścieni, tylko tłok+szlif cylindra, jeśli nie było takiej potrzeby to zmiana pierścieni może tylko pogorszyć sprawę.'

udało sie ustawić tak by przerywacz zaczął sie otwierać 0,3 mm przed punktem.

Wyznaczasz GMP(górne max połozenie) a potem wyznaczasz punkt, w którym tłok jest o chyba 3,8mm dla czwórki (nie wiem, sprawdź) poniżej tego punktu(np. głębokościomierzem w suwmiarce), i to wtedy platynki powinny zwierać.

6) świeca daje bardzo mocną niebieską iskrę po podlaniu pod świecie silnik raz zagadał i tyle.

Wyreguluj gaźnik(sprawdź w załęskim ustawienia początkowe), ustaw zapłon jak bóg przykazał, jeśli wtedy nie zapali to sprawdź szczelność dolotu i pod cylindrem, jeśli dalej nie znalazłeś problemu to najprawdopodobniej jest problem ze starymi simmeringami- do wymiany dwa na wale.

2) zmiana pierścieni - pewnie popełniłem błąd, ale wydawało mi się że jak już zdjąłem głowicę i cylinder to założenie nowych pierścieni poprawi sprężanie.

Jeszcze raz ustawie zapłon, gaźnik ustawienia początkowe, posprawdzam szczelność jeśli to nie pomoże to będę prosił o dalsze wskazania.

Dzięki za wytyczne

Pozdrawiam
świeżak w temacie

Tak przy okazji - w czwórce nie ma uszczelki pod głoicą. Nawet nie może być! Choc to nie powód Twojego nie odpalenia.

Sprawdz przy okazji , czy od spodu silnika masz wkręconą śrubę od komory korbowej.