WSK - WueSKowe Forum

Witam wszystkich Forumowiczów
Mam problem, ponieważ wziąłem się za niego sam.
Chodzi mnie o stacyjkę starego typu do WSK 175 M21W2 SPORT z 1972’.
Sorry za jakość! Choć myślę że są czytelne te schematy.
Instalacja nowa na allegro(jak na schemacie 2) jest do nowszej stacyjki(4-ro stopniowa), niż ja posiadam(3 …).
W istocie chodzi o to iż światła, zapłon i wszystko byłoby ok, prócz wyłączania moto, tzn. przy podniesieniu kluczyka i przerwaniu obwodu 11-19 i 47(chodzi o opis na schemacie 1 starego typu stacyjki) nie wyłącza WSK.
Czy ktoś kto ma dziś „państwowe” zęby przez tą WSK lub jest(będzie) inż. mógłby się ze mną przyczynić do wskrzeszenia „czwóry”?
Poniżej zamieszczam schematy.
POZDRO i DZIĘKI

SCHEMAT 2
Z zapłonu wychodzą 4(2x żółty, czerwony i czarny) kable u mnie, a nie wg schematu

SCHEMAT 1
tzn. wg nowej instalacji żółty to jest platyny(myśle że się mylę, w drodze dedukcji) i czy reszta jest dobrze?

Po pierwsze, instalacja, którą kupiłeś jest od wersji 6V (pięć przewodów z silnika) a w twojej wieśce jest 12V (cztery przewody) - stąd różnice we wiązce.
Druga sprawa, że coś tutaj jest nie tak: czarny przewód od platyn, nie powinien dochodzić do stacyjki a bezpośrednio do cewki - p. pierwszy schemat. Przerywać natomiast należy zasilanie cewki (oraz klaksonu i światła stop)- biały przewód.
Czyli: czarny przewód z platyn prosto na cewkę (styk 22 lub 1 na cewce), styk 11-19 łączymy z 46, a do 47 biały na zasilanie cewki (styk 21 lub 15 na cewce).

Bardzo dziękuję za zainteresowanie.
Jest wg Pana wskazówek, a masę do klosza przymocowałem. Odwrotnie czarnych nie pomyliłem bo by klakson nie działał. Nawet przy aku zamontowałem wyłącznik na biały i prostownik przy wyjściu i nie rozłącza, stacyjka też nie reaguje. Leżeć i kwiczeć. Z mostka rozłączam biały i gaśnie, ale to nie rozwiązanie na dłuższą metę. Pukałem się w czoło jak jehowi do drzwi w niedziele przed obiadem. Może być winny prostownik diodowy od charta który zamontowałem na seleny, ale po odpaleniu ładuje i to ponad 13V(!).
Proszę o rady, bo to na pewno szczegół, którego nie widzę.

Proszę spojrzeć na schematy: prostownik powinien łączyć się z akumulatorem przed stacyjką. Skoro w tym przypadku gaśnie dopiero po odłączeniu prostownika, to znaczy że jest on podłączony inaczej i po odpięciu akumulatora chodzi na samej prądnicy.