INSTALACJA ELEKTRYCZNA WSK 175 pytania, problemy itd.

Odpowiedz
Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: Mateusz WSK » 2009-03-27, 13:34

skolei inne problemy się napatoczyły.
udało mi się dzisiaj odpalić za drugim kopem, chodziła aż sie nagrzała, po czym zgasiłem.silnik ciepły a odpalic nie dałem rady.co jest nie tak ? wczoraj identyczna sytuacja była, z tym że mordowałem się żeby w ogóle odpalić.
zapłon regulowałem jak i przerwe no i nic. ustawiłem max opóźniony, tak jak było gdy kupiłem.nowa świeca,fajka kabel wn.
w ogóle jakaś kompresja słaba a cylinder bdb, nowe pierścienie.w dodatku dyrczy w cylindrze, juz nie wiem co sie dzieje. w dodatku już półksiężyc chyba zaczyna przeskakiwac, dopiero co wymieniłem :P

gdy wczoraj próbowałem odpalić, szybko akumulator siadał. nie wiem co jest nie tak, dzisiaj obczaiłem że gdy podreguluję klakson, włączę zapłon to sam trąbi.naciskam przycisk od klaksonu i nic nie przestaje.rozebrałem przełącznik świateł i podłączyłem od nowa według schematu.to samo.więc musiałem go rozregulowac żeby nie trąbił ciągle. w czym może być problem ? gdy zamieniłem kable przy klaksonie to bezpiecznik poszedł.cała reszta podłączona według schematu, już nie wiem co zrobic.
dlaczego moze nie być swiatła głownego ? żarówka nowa, sprawna.podłączyłem jak na schemacie kabelki.co sie dzieje :| ? prądnica uszkodzona ?
po za tym reszta świateł działa, stop,postojówka tył-przód, podświetlenie.

mam również problem ze sprzęgłem.kręcenie przy klamce nic nie pomaga.przy tym automacie kręcilem i też nic.pomiędzy popychaczami ma być kulka ? gdy włoże kulke u drugi popychacz to ta wystaje że nie idzie załozyć dekla. co skolei tu zrobić ? tarcze są nowe, natarłem olejem przed złożeniem.próbowałem z tym sprzęgłem na stopkach po odpaleniu, wrzucam jedynke a koło sie kręci.z resztą biegów to samo.o co chodzi :| ?

proszę o pomoc z tymi problemami co zrobic, jakie przyczyny.
pozdr.

Andrzej_88

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: Andrzej_88 » 2009-03-27, 20:27

Ja bym powymieniał wszystkie cewki na nowe + zrobił bym sam instalację porządnie polutowaną i byś miał na dobre lata święty spokój.

Awatar użytkownika
175mirek
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 18:52
GG: 1103489
Lokalizacja: Kock
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: 175mirek » 2009-03-27, 20:32

Sprzęgło reguluje sie jeszcze śrubą przy automacie tym pod prawym deklem(wykręc ją troche) a jak to nie pomaga to musisz odkręcic dekiel od sprzęgła i dokręcić ta srubkę małą co zabezpieczenie przez nią przelatuje(czaisz która?)a zapłon spróbuj przyspieszyć a jak słaba kompresja to weź zdejmij cylinder i zobacz czy pierscienie całe.Moze sie kartery rozszczelniły?Masz zakręconą śrubkę tą na dole komory wału?Tam od spodu silnika z przodu.
Motocykle to nie wszystko ale bez nich wszystko jest niczym...

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: Mateusz WSK » 2009-03-27, 21:29

tak, sruba od spustu z komory korbowej jest zakręcona.dwa razy spuszczałem tam paliwo. jakieś czarne jest, pewnie wał z nagaru z tego wrednego mixolu jest i dlatego tak.
myslałem ze tą śrube tam w sprzęgle trzeba tuż przed segerem ustawić, wiec nie wkręcałem tam dalej :(
kartery chyba się nie rozszczelniły, próbowałem celowo to śruby są bardzo dobrze dokręcone więc wątpie.
spróbuje z tym zapłonem pogrzebać.
pokombinuje z tym sprzęgłem jeszcze :)
odezwe sie gdy cos zrobie.
pozdr.

Awatar użytkownika
maykii
Posty: 792
Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
GG: 6056769
Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r.
Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: maykii » 2009-03-27, 22:56

a może simmering siadł i paliwo dlatego takie czarne ? I wtedy masz rozszczelnioną komorę ;)
(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". ;-)

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: wujcio » 2009-03-28, 00:20

paliwo zawsze będzie czarne od spalin z tłoka jak jeździsz na mixolu to standard.
Najprawdopodobniej simering padł może nie popatrzyłeś i akuratnie był dziurawy albo obluzowany w karterze

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: Mateusz WSK » 2009-03-28, 21:01

no ja mixolu nie leje tylko zapewne lali go poprzedni właściciele.
miałem rozebrane sprzęgło i simmering wizualnie był ok.gdy odpalam nie dymi, więc myśle że to odpada.

już nie mam sił, nie wiem co robić.kolejny dzien i nic nie zrobiłem.
klakson rozładowuje mi akumulator ponieważ ciagle trąbi, jak pisałem wyciszyłem go. co tu jest źle bo ja nie mam już pojęcia ?
światła z przodu jak nie było tak nie ma.cała reszta świeci jak trzeba. co ludzie jest :| ?

no i ja nie wiem co sie dzieje ze nie chce palic.
dzisiaj pierwszy raz gdy sie zabrałem, odpaliłem za drugim kopem, nie wiem czemu tak ten cylinder dzwoni przy średnich i wyższych obrotach.kompresja jakaś słaba. no i gdy zgasiłem standardowo nie odpaliłem.
później się męczyłem, znów zapaliłem za drugim, nagrzała sie, zrobiłem troche kółek na tym ciągnącym sprzęgle, zgasiłem, odpaliła, zaraz znów zgasiłem i już dzisiaj nie odpaliłem.poddałem sie bo szkoda półksiężyca na to daremne kopanie, już nie wspomne że od dwóch dni mam pieroński zakwas w nodze.
dawałem świece inną, zapłon w wielu położeniach, przerwa i nic.
załozyłem kondensator który używałem w 125 i bardzo dobrze mi na nim chodziła ( mowa o 125 ) ale i tak nie odpaliła więc dałem stary.
ja już nie mam pojecia co jest. co mam zrobić ? moze coś z gaźnikiem ? czy z czymś innym ? pomóżcie.
co do sprzęgła, to nie wiem czy mam je jakoś dotrzeć czy co.pod deklem wykręciłem ile sie da, bo gdy wkręce to dźwignia sie odchyli i dekla już nie założe.regulowałem przy klamce i mało to pomogło, po wrzuceniu biegu gdy odpaliłem to troche ruszała.gdy na zgaszonym silniku wcisne sprzęgło na 2 lub 3 biegu koło sie toczy.
dałem kulke pomiędzy popychacze.

proszę bardzo o pomoc bo ja już zzieleniałem...

Andrzej_88

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: Andrzej_88 » 2009-03-28, 21:36

Zrób pożądny remont silnika. Włoż z 200-300zł i pożądnie go zrób na ZMR częsciach i będziesz wiedział na czym stoisz...

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: wujcio » 2009-03-28, 22:53

wizualnie to wiesz może i jest ładny ;]
jak on jest stary to wygląda jak nowy ale środek ma twardy i może gdzieś być przetarty lub uszkodzony
ja miałem to samo teraz za chiny nie można było odpalić i obstawiam że simering był stary albo jakiś przeciek w środku w silniku.

Jak Ci stuka w cylindrze to masz rant o który biją pierścienie albo tłok jest za luźny z pierścieniami i one mają luz

Co do świateł i sygnału rozebrał bym przełącznik świateł i sygnału pewnie masz jakieś zwarcie/
Do odpalenia musisz mieć dosyć mocno naładowany akumulator bo jak jest słaby to ciężko jest zapalić

Co do sprzęgła to musisz tak wyregulować żeby był wyczuwalny luz między rączką sprzęgła czyli żeby linka była w miarę luźna ale nie za dużo minimalnie, jak nie możesz zamknąć klapy to coś jest nie tak, regulujesz przecież po zamknięciu klapy a nie przed?
Powinieneś dekiel założyć lekko - przykręcić mocno śrubami i dopiero regulować sprzęgło po wyregulowaniu również dekiel zakładasz lekko, bo jak wejdzie Ci ciasno to będzie wysprzęglało cały czas i będzie zero jazdy.

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: Mateusz WSK » 2009-03-28, 23:26

kurcze nie chce rozbierać silnika ech...
remont nie wchodzi w gre.wał,cylinder,sprzęgło, skrzynia, wszystko jest bdb.300zł to nie wiem czy zrobi porządny remont.przykładowo: regeneracja,org. tłok,pierścienie, szlif lub nowy org. cylek ZMD, sprzęgło, skrzynia, łozyska jakieś porządne no i te wszystkie części org. ZMD. nie mówie że wszystko do wymiany, ale jak już remont to remont.zresztą nie mam pieniędzy więc mozna pomarzyć.w przyszłym tygodniu będe miał sporo czasu więc chyba rozbiore i kupie nowe simmery i popatrze co sie w środku kryje.obawiam się tylko czy wirnik sciągne i czy poradze sobie ze skrzynią, kolega miał wiecznie z nią problemy...
akumulator przez 3 dni ładowałem z 6 razy.nie byle jak tylko tyle ile trzeba :).poprostu przez ten klakson.
rozbierałem już dwa razy przełącznik i podpinałem na nowo, nic nie pomogło niestety ;/ ( tak jak na schemacie ).dałem kawałeczek takiej skóry jakby między kiere a przełącznik bo moze coś dotykało, ale nic z tego.gdyby chyba było zwarcie też to by bezpiecznik paliło, a to tylko raz mi się zdażyło gdy zamieniłem kable przy klaksonie żeby wykluczyc tą opcje.

przed rozbiórką sprzęgła nie było sruta a przecież jeździłem i sprzęgło było dobre.teraz nawet gdy na maxa wykręciłem do momentu aż blokuje tam to i tak gdy jest dekiel założony i puszcze sprzegło to słychać ze leciutko uderza ta dźwigienka o dekiel.próbowałem regulowac z deklem i bez ;)
to ta kulka na 100% ma być ? bo ja już nie wiem :P
moze rzeczywiście ten simmer, trzeba wykluczyć tą mozliwość.zapytam moze sąsiada elektryka czy zczai o co chodzi z tym klaksonem.pozycze miernik i posprawdzam czy prąd mam we wszystkich kablach.
co do cylindra, prób jest niewielki a tłok wygląda jakby był wymieniany przy remoncie gdy ktoś robił więc chyba nie zuzył sie już bo sprzęgło jest jak nowe wiec sądze że malutki przebieg po remoncie.
może ktos dać fotke jak przeważnie jest dobrze ustawiony zapłon ? chodzi mi o te znaczki fabryczne tam.tak wiem, każdy silnik jest inny i powinno się regulować, ale to moze cos mi pomoże...
jak to wszystko nie pomoze to sie chyba załamie.
pozdr.

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: wujcio » 2009-03-29, 00:11

przesadzasz z tymi kwotami przecież nikt nie karzę Ci zmieniać wszystkiego odrazu ;] Jeśli masz dobry wał sprzęgło i skrzynie to koszty nie będą takie wysokie

Jeszcze jedna opcja zobacz czy czasem obok koła magnesowego nie masz dużo oleju bo możliwe że ten simer od strony koła magnesowego padł albo uszczelka nie trzyma na dekielku.

Na Twoim miejscu wymienił bym simery założył uszczelkę na hermetyku miedzy środkowe kartery, też dobrze sprawdzić odrazu łożyska na wale.

Co do tłoka to jak mówisz że nie ma kompresji to na 100% tłok jest wyrobiony albo są popękane pierścienie (może ktoś przy zakładaniu połamał) lub nie ma szczelności między głowicą a cylindrem.

Najlepiej odkręć wydech i rusz tak tłokiem żeby było widać czy są pierścienie, potem możesz palcem poruszać tłok i jeśli będzie duży luz to znaczy że ktoś wsadził stary tłok albo cylinder jest za bardzo wyrobiony i trzeba na nim zrobić szlif.

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: Mateusz WSK » 2009-03-29, 13:09

no własnie problem taki że wirnika nie mogłem ściągnąć gdy niedawno próbowałem ;)
wole stosować sylikon, hermetyk poprostu sie topi gdy silnik jest gorący.
pierścienie mam nowe z Primy.rozbiore najwyzej i zobacze.pierwsze dwa pękły mi bo za słabo ścisnąłem je i na kanale ssacym pękły.drugie dwa dobrze załozyłem bo było czuć od razu lepszą kompresje, ale i tak jest cienka jak na 175 myśle ;/
sprawdze ten luz tłoka jak piszesz.gdy wsadzałem pierścienie w cylinder to była mała szparka.
aha, stare pierścienie też gościowi pękły, zamki były złamane i przez to była słaba kompresja.
problem jest też taki, że nie mam gdzie szlifa zrobić ;/ no i brak pieniędzy.
aha, no i coś syczy jakby z pod głowicy troszke, ale nie powinno bo głowice mocno dokręciłem.
nie chcę na chama dokręcać bo w 125 urwałem szpilki, kolega w 175 też raz i później co zrobie :P.

ale chyba simmery w sumie nie, przecież prędzej normalnie wszystko było ok, tylko coś po tym gdy sie czepiłem ech...
dzięki za pomoc Wujcio ;)

PS: świeca jest czysta bez nagaru, nie dymi.simmer od sprzęgła chyba dobry.moze własnie od strony zapłonu coś nie tak tam.spróbuje ściagnąć wirnik jeżeli dam rade.jak nie to wszystko rozbiore.

http://img24.imageshack.us/my.php?image=dsc00837h.jpg

tak wygląda podłączenie u mnie w 125. w Kobuzie mam inaczej, według schematu.to czyli mam źle ? moze przez to ciągle klakson trąbi i nie mam światła ? co wy na to ?

Awatar użytkownika
175mirek
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 18:52
GG: 1103489
Lokalizacja: Kock
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: 175mirek » 2009-03-29, 13:45

Odłącz ten powalony trąbik i zobacz czy odpali.Jak nie to poustawiaj zapłon a jak nie pomoże wymień świece potem fajke potem kabel WN potem cewke butelkową i jak zmienisz jakąś część to nie wsadzaj starej z powrotem jak nie odpali...zostaw to co wsadziłeś i jedz dalej z tą wymianą części.Weź jeszcze raz schemat przepatrz wszystko a jak nie pomoże to rozbierz stacyjke.A iskra wogóle jest?
Motocykle to nie wszystko ale bez nich wszystko jest niczym...

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: wujcio » 2009-03-29, 14:19

Mateusz WSK pisze: hermetyk poprostu sie topi gdy silnik jest gorący.
Bardzo dziwne przecież Hermetyk zastyga na szkło prawie, więc nie wiem czego Ty używasz... kup taki w niebieskiej tubce.
Mateusz WSK pisze: aha, no i coś syczy jakby z pod głowicy troszke, ale nie powinno bo głowice mocno dokręciłem.
nie chcę na chama dokręcać bo w 125 urwałem szpilki, kolega w 175 też raz i później co zrobie :P.
Może i mocno dokręciłeś ale nie ma dobrej powierzchni styku między cylindrem i jest jakaś szpara jeśli masz nagar na cylindrze po zdjęciu głowicy to na pewno masz tam nieszczelność w ostateczności można na hermetyku przykleić
Musisz też równo dokręcać szpilki

Jeśli nie dymi to możliwe ze dobrze jest z simerami a tylko nie ma dobrej kompresji.
Jak dopasowałeś pierścienie na rancie to przecież poniżej rantu otwór jest większy i szczelina na zamkach będzie dużo większa pewnie z milimetr ;] tak samo z tłokiem w dolnej części może być luźny... przez co jest słaba kompresja...

a co do przełącznika to ja bym wyczyścił wszystko papierem ściernym te wszystkie styki żeby nie było nalotu, a sygnał może się załączać bo ta blaszka pewnie nie odbija od guzika.


Dziś byłem na giełdzie elektronicznej i zakupiłem sobie nowe kable do instalacji bez problemu dokupiłem prawie wszystkie kolory w cenie około 1 zł za metr o przekroju 1.5 mm.

Tylko parę kabli mam trochę grubszych pewnie koło 2 mm średnicy rdzenia.
Czy można to założyć czy lepiej kupić nawet inny kolor byle był o przekroju takim jak w oryginale? Bo może to spowodować za duży przepływ prądu i większą stratę prądu?
Bodajże nie było białego... Rurki ochronne również kupiłem za 2 o średnicy 10 mm i jedną 15 mm zapłaciłem coś 5 zł są długości gdzieś 1 m jak dopasowywałem do oryginału idealnie pasują tylko że są termokurczliwe więc cieńsze niż w oryginale no ale cóż zrobić innych nie ma.

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: Mateusz WSK » 2009-03-29, 14:47

no w 125 pod cylindrem to hermetyk robił się taki żadki gdy silnik był gorący, zrezygnowałem ze stosowania tego, zawiodłem sie.oczywiście był to takiw niebieskiej butelce.moze źle trafiłem, nie wiem.
pierścienie sprawdzałem troche poniżej progu, nie 5mm tylko więcej ;)
przełącznik czyściłem już własnie wszystko dokładnie ;)
może zamienić kable tak jak mam w 125 ? bo co innego moze być ?
szpilki dokręcam na krzyż, nie że najpierw dwie prawie później dwie lewe lub przód-tył :P
przycisk wlasnie odbija, założyłem tą całą obudowe aluminiową z b3 i tak było wszystko elegancko.
moze spróbuje te kable zamienić, co sądzisz ?
nagaru nie mam na tłok ani w cylindrze, wszystko wyczyściłem gdy zmieniałem pierścionki.

aha, wymieniłem fajke na NGK i przewód WN na Bosh, może coś nie tak tutaj i załozyć org. przewód i fajke ? moze to też ?
no Mirek własnie nie mam innej cewki zapłonowej żeby sprawdzić.ale chyba ta sie nie zepsuła z dnia na dzień :P

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: wujcio » 2009-03-29, 15:13

bo wogóle to hermetyka nie daje się miedzy głowicę i cylinder bo po to żeby uszczelniać w 125 jest uszczelka metalowa albo miedziana.

Może z tym przyciskiem masz takie coś że jest słaba masa na kierownicy ciężko powiedzieć musisz sam to przepatrzyć ;]
A co do silnika to ja bym sprawdził jakie jest ciśnienie jak tłok idzie w górę tylko do tego trzeba mieć czujnik wkręcany tam gdzie świeca albo takim od samochodu też by dało się sprawdzić, bo jak słaba kompresja to kaplica a jak w miarę dobra to powinno być ok i coś innego jest źle.

Jak wszystko dobrze pozakładałeś i jest jak piszesz to napewno to nie wina silnika tylko zapłonu albo samej elektryki lub gaźnika może dysza się przytkała i paliwo nie idzie.

Awatar użytkownika
Gracjan
Posty: 102
Rejestracja: 2008-04-28, 14:39
GG: 621142
Lokalizacja: Młodoszowice woj. opolskie
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: Gracjan » 2009-03-29, 15:31

Co do tego klaksonu to miałem podobny problem. Włączałem kluczyk a tu hałas. Też myślałem że jakieś zwarcie w przełączniku. Ale okazało się że to kabel od klaksonu przetarł się i dotykał do masy jak miałem odpowiednio skręconą kierownicę. A skoro trąbi ci cały czas to nie wyciszaj go tylko po prostu go odłącz. Nie wiem czy to taki duży wysiłek wyciągnąć 1 kabelek z gniazda sygnału :hah: :faint:

Awatar użytkownika
175mirek
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 18:52
GG: 1103489
Lokalizacja: Kock
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: 175mirek » 2009-03-29, 15:34

No ja to samo mówie...weź wywal ten trąbik bo aq sobie zepsujesz.Wsk to nie jakaś rakieta...musisz jakoś dojść co to jest.Duzo tego nie ma.
Motocykle to nie wszystko ale bez nich wszystko jest niczym...

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: Mateusz WSK » 2009-03-29, 18:20

to duzo roboty nie ma przy odłączeniu klaksonu :P
ale zależy mi na tym żeby był sprawny,mam zamiar zarejestrować go.
jutro odłącze i bez niego będe próbował.
zamieniłem kabel żółty z czarnym w przełączniku, na schemacie jest chyba błąd.nic to nie pomogło.porobiłem nowe końcówki z drucików tam.mysle że przełącznik mozna wykluczyć.stacyjka patrzyłem, wszystko jest ok.nawet sprawdzałem ze starą fotką gdy lampe otworzyłem kiedyś i jest wszystko tak jak było.więc ja nie wiem co sie dzieje z tym klaksonem.moze cos tam z tymi kabelkami jak piszesz Gracjan.jutro popatrze tam.
założyłem org. fajke z kablem WN, jutro zobacze czy coś to zmieniło.
ściągnąłem głowice, jest jakaś rysa.nie wiem czy była czy sie moze teraz pojawiła.nie jest to jakaś wielka, ale jest.
od strony wydechu pierścienie są całe.tłok ma jakieś luzy, ale niewielkie.nagaru praktycznie zero, nie wiedziałem że ten olej jest taki :)
gdy pierwszy raz ściągnąłem kiedyś głowice, to był taki pierścień do okoła, podobna uszczelka jest w jawie.
wywaliłem to bo sie pozaginało i teraz miałem tego resztki.usunąłem ile sie dało.no i założyłem i dokręciłem mocno, syczenia nie ma już.kompresja chyba sie coś troszke poprawiła myśle :).aha, widoczne to nie było, ale na pewno uciekała z pod głowicy.gdy ściągnąłem to od strony wydechu w szczególności było wyplute paliwo ( czarne ).myśle że teraz już nie będzie tam pluło.świeca oczywiście czysta bez nagaru.
jutro spróbuje z tym odpalaniem i czy jest światło po zmianie kabli i z tym klaksonem podłubie.
pozdr ;)

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Instalacja WSK 175 Kobuz

Post autor: wujcio » 2009-03-29, 18:34

jaki lejesz olej do mieszanki?

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości