Przebicie na masę?

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Przebicie na masę?

Post autor: irek » 2007-06-11, 18:06

Przed wczoraj dopadł mnie nowy problem, niby prosty a jednak nie, tak sie poryłem, że już nie wiem co to może być, ale opisze o co biega:
Więc wracam sobie od kumpla i już na moim ogrodzie mi motór zgasł, myślałem początkowo, że z braku paliwa, ale nie. Patrzę a tu nie ma prądów, więc patrzę na akumulator i inne kable prądowe i wszystko oki. Ale raz prądy były, raz nie, nie wiedziałem o co chodzi ale doszedłem, że kiedy włączam pozycje 4 na stacyjce to postojówki są, kiedy przełączam na 3 to postojówki przygasają znacznie kiedy platynki sa zwarte i płynie przez nie prąd, kiedy są rozwarte to postojówki nie przygasają i świecą normalnie, tak jakby układ zapłonowy pobierał prawie cały prąd lub jakby było przebicie na masę. Jeszcze jednym objawem jest to, że kiedy w pozycji 1 włączę kierunki to w ogóle ich nie ma ale słychać jak przerywacz "tyka" a kiedy włączam kierunki na pozycji 2 lub 3 i platynki są otwarte (postojówki są) to tak samo słychać tykanie, kierunków brak a postojówki przygasają w rytm migania kierunków.
Tata myślał, że to cewka zapłonowa (ta od poldka) padła i ze to ona jest powodem, choć ja w to wątpiłem to założyłem inną cewkę ale problem taki sam. Mówię od razu, że stacyjki nie sprawdzałem.

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-06-11, 18:19

Są tylko dwie możliwości w tym wypadku , pierwsza to brak dobrej masy ( wyczyść klemy i styk z masą na ramie).
Druga możliwość to akumulator rozładowany lub umarł całkowicie(sprawdź sam aku jakąś mocną żarówką np taką o mocy 45 watt albo większą , jeżeli żarówka się nie zapala i nie świeci jasno to wiesz co robić!).

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: irek » 2007-06-11, 18:44

Mogę to sprawdzić (akumulator) żarówką z lampy przedniej, bo tam z tego co wiem powinna być żarówka 12 V? A masa raczej jest ok. ale sprawdzę jeszcze. Co do akumulatora jeszcze to osobiście wątpię bo ma dopiero chyba 2 tydzień ale to nie znaczy, że sie nie uszkodził.

Awatar użytkownika
lukiszka
Posty: 131
Rejestracja: 2007-01-03, 00:13
GG: 0
Lokalizacja: Gdańsk/Niestępowo
Kontaktowanie:

Post autor: lukiszka » 2007-06-11, 20:37

Słuchaj może i nie padł calkowicie ale zwyczajnie sił rozładował , powodem może być zła cewka zapłonowa...
Garaż: wsk 175 Kobuz

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: irek » 2007-06-11, 20:53

Ale miernik pokazywał coś ponad 8 V więc nie był rozładowany, a to nie są po za tym objawy rozładowania, co najwyżej ewentualnego uszkodzenia.

Awatar użytkownika
pawe86
Posty: 84
Rejestracja: 2007-02-03, 14:58
GG: 0
Lokalizacja: wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: pawe86 » 2007-06-11, 21:33

byc moze gdzies akumulator byl zle przymocowany albo cos takiego i mogly ci sie oberwac te niby blachy w jednej komorze. a tak po za tym to moze masz cewke ktora zre zbyt duzo mocy a ladowanie z silnika nie wyrabia w tedy i jak troche pojezdzisz to ci sie aku rozladuje i wtedy nie jedziesz a ze aku jest nowy to sie szybko regeneruje

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: irek » 2007-06-11, 21:54

Akumulator nie może być rozładowany bo ma 8V. Uszkodzenie mechaniczne jest mało prawdopodobne bo go wsadziłem tak, że nie ma luzu więc nie drga i nie lata.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-06-11, 22:16

Sygnał dźwiękowy działa? Może być tak że on powoduje zwarcie. Taki przypadek miałem całkiem nie dawno. Po naciśnięciu klaskonu silnik przygasał, tak jak i światła pozycyjne. Być może w skrajnym przypadku takie zwarcie ma miejsce niezależnie od tego czy naciskamy przycisk sygnału czy nie.
Rozkręciłem sygnał, wyczyściłem styki, wyregulowałem i już jest ok.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: irek » 2007-06-12, 16:49

Właśnie po zimie mi sie sygnał zrypał i go wymontowałem całkiem, więc to na pewno nie on.

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-06-12, 21:28

miałeś sprawdzić żarówką, nie miernikiem - chodzi o obciążenie .
pomiar napięcia akumulatora miernikiem bez obciążenia jest bezcelowy .
nie będę pisał całego wykładu na ten temat, są to wiadomości które trzeba przyswoić samemu , są one raczej na poziomie wiedzy podstawowej o elektryczności .

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: irek » 2007-06-12, 23:10

Teraz Cię rozumie Andi, ale bede to mógł sprawdzić dopiero w piatek, bo teraz nie mam dostepu do motoru.

[ Dodano: 2007-06-14, 17:51 ]
A mam jeszcze takie pytanie: Czy może to być przebicie na masę z plusa? na kablu np, jeśli tak to na jakim i w którym miejscu mogło by tak być? Bo mi to przyszło do głowy teraz.

Awatar użytkownika
KLINAR
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-10, 10:54
GG: 0
Lokalizacja: STG
Kontaktowanie:

Post autor: KLINAR » 2007-06-15, 22:24

Witam! mitez zanikaja prady... w sumie to ustawialem sobie zaplon (wsk175) no ale iskra raz byla to znowoz jej nie bylo (zaplon robiony na krotko) no i tak kopie kopie a tu raz iskra wielka za chwile malutka a za chwile wogule nie ma... no i w pewnym momencie cos blysnelo mi z zaplonu niebieskim swiatlem :/ no to mysle dupa po cewkach dalo zwarcie i nic nie zrobie.. no to odlaczylem kable pradnicy i najpierw przylozylem czerwony kabel (instalka 12v) do zarowki przytknalem do masy i kopie i raz sie swieci a raz nie a jak przytykalem zarowke do zoltych kabekow to wogule sie nie swiecila... cewki mi spalilo? i czemu zanika prad z cewki ?? mozna jakos sprawdzic bez miernika ( bo nie posiadam a nie mam mozliwosci nawet zeby pozyczyc) czy sa cale? gdybym tymczasowo odlaczyl cewki ladowania to jak mialbym to zrobic? bo zauwazylem ze wszystkie cewki sa ze soba polaczone :/ moze gdzies byc przebicie na stojanie tam gdzie sa cewki umieszczone?

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-06-16, 07:01

Klinar cewki ładowania sprawdź podłączając żarówkę pomiędzy dwa kable żółte, masy nie musisz dotykać.
ładowanie 12V odbywa się tylko i wyłącznie przez dwa kable żółte, i podłączone muszą być oba, inaczej ładowania nie będzie .
Nie jest tak że wszystkie cewki są połączone razem, jest ich 6, z tego dwie połączone równolegle są do ładowania,
a pozostałe 4 połączone parami równolegle są do światła głównego .
Nie podłączaj na krótko tylko załóż akumulator.
Podłączenie na krótko zawsze daje takie efekty iskra jest bardzo niestabilna i wypala styki przerywacza .

Awatar użytkownika
KLINAR
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-10, 10:54
GG: 0
Lokalizacja: STG
Kontaktowanie:

Post autor: KLINAR » 2007-06-16, 08:46

Tyle ze po kupnie moja WSK przedstawiala obraz nedzy i rozpaczy :/ instalacji elektrycznej wgl nie ma takze bede ja musial klasc sam od podstaw, aktualnie kompletuje ja i chcialbym odpalic zeby skrawdzic skrzynie itd dopiero po tym WSK bedzie rozlozona na czesci pierwsze i calkowicie odnawiana/regenerowana ;) takze mysle ze jesli zrobie motorem na takim polaczeniu max 1 km to nic strasznego sie nie stanie ;) no ale czemu raz idzie prad z cewek a raz nie? ( te ktore sa podlaczone do kabla czerwonego) chyba swietlne ;) ??

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-06-16, 13:12

No dobrze , wszystko już wyjaśniłeś .
Prawdopodobnie puściła lutowana końcówka uzwojenia , wymontuj stator prądnicy i poszukaj miejsca w którym miedziany drut uzwojenia jest przylutowany do statora , jest tylko jedno takie lutowanie do statora więc łatwo jest je znaleźć .
Przy okazji sprawdź wszystkie lutowania pomiędzy cewkami .

Awatar użytkownika
KLINAR
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-10, 10:54
GG: 0
Lokalizacja: STG
Kontaktowanie:

Post autor: KLINAR » 2007-06-17, 07:50

cewki ladowania dzialaja ;) zauwazylem ze jesli przytkne czerwony kabelek do zarowki i z drugiej strony do cylindra to wlasnie raz swieci a raz nie a jesli przytkne do karteru to wszystko jest ok :/ pozatym zalatwilem sobie aku, prostownik orginalny mialem takze mam podlaczony, prad przez niego przechodzi bo kiedy do tego zielonego kabelka ktory wychodzi z niego podlacze zarowke i do masy to sie swieci, teraz tylko nie wiem jak mam zrobic ten zaplon :/ ze schematu wywnioskowalem tyle kabel od platynek idzie do cewki w/n a dalej idzie do stacyjki i wiecej nic nie wiem :/ a ja chce to podlaczyc bez stacyjki ma byc tylko sam zaplon, moglby mi ktos tak mniej wiecej napisac jak mam to zrobic? tzn co gdzie podlaczyc ??

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-06-17, 14:19

Rezygnując ze stacyjki rezygnujesz ze wszystkich innych odbiorników czyli ze świateł, sygnały dźwiękowego...
Ale skoro tak chcesz to zielony idący od bezpiecznika do stacyjki podłącz do jednego zacisku na cewce wysokiego napięcia a czarny od przerywacza do drugiego.
No chyba że nie masz tego zielonego to wtedy musisz według schematu położyć chociaż obwód ładowania akumulatora.
Dwa zółte kable do prostownika. Przewód 'minusowy' wyprostowanego prądu podłączasz do masy a plus do listwy zaciskowej gidze ma się rozdwoić i z jednej strony prowadzić do plusa akumulatora a z drugiej poprzez bezpiecznik do cewki zapłonowej. Wtedy będziesz miał zapłon bateryjny i akumulator będzie ładowany.
Tylko nie wiem jak będzie wyglądał bilans prądu. Czy aby sam zapłon nie będzie pobierał go za mało i akumulator się nie przeładuje? Na wszelki wypadek jeśli nie masz zamiaru podłączać świateł to zwiększ odstęp między elektrodami świecy, wtedy więcej prądu zużyjesz :)

PS, najpierw myślałem że masz ładowanie 6V i napisałem o zielonym przewodzie który chyba w instalacji 12V ma inny kolor. Ale wspomniałeś że instalacji nie masz w ogóle także nie zwracaj uwagi na te zielony.
Będziesz musiał gasić motocykl albo zdejmując fajkę albo dusząc go.

Awatar użytkownika
KLINAR
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-10, 10:54
GG: 0
Lokalizacja: STG
Kontaktowanie:

Post autor: KLINAR » 2007-06-17, 19:15

instalacji nie ma wogule a motor chce tylko uruchomic do sprawdzenia, poprostuchce wiedziec czy skrzynia jest ok sprzeglo itd ;) mysle ze wiecej niz 1 km nim nie zrobie ;) instalke mam 12v, 2 zolte kable ktore ida z pradnicy sa podlaczone do prostownikaa z niego wychodzi jeden zielony, podlaczyc go do + aku czy - ? no i prostownik ma byc przykrecony do czegos metalowego czy ma byc odizolowany? czyli jakbym chcial zrobic zaplon bateryjny to musze kabel idacy z platynek podlaczyc do cewki w/n i z drugiego wejscia/wtyczki cewki poprowadzic kabel do + aku no i - aku do masy? dobrze rozumiem? jesli nie to mnie poprawcie no i soryy ze zadaje tyle pytan ale puki co to jeszcze jestem mlody i nie zabardzo qmam wszystko co zwiazane z elektryka no i zawsze na wszelki wypadek wole sie spytac bo kto pyta nie bładzi ;) z gory dzieki za odp ;) POZDRO ;)

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-06-17, 19:52

Lekko zmodyfikowałem schemat na twoje potrzeby. Został tylko obwód ładowania i zapłon. Dokładnie coś takiego powinieneś zrobić. Ten prostokąt na jednym z przewodów to bezpiecznik. Pierwotnie jest on ośmio-amperowy. Chyba taki może zostać.

Awatar użytkownika
KLINAR
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-10, 10:54
GG: 0
Lokalizacja: STG
Kontaktowanie:

Post autor: KLINAR » 2007-06-17, 21:56

Dzieki Wojtek ;) Bardzo mi pomogles z tym schematem ;) Tylko jeszcze ostatnie pytanie: wystarczy ze przetne przewod n pol i miedzy koncowki przylutuje bezpiecznik to bedzie to dzialalo? bo mie mam nawet zadnej podstawy do bezpiecznika a jesli jest to koneiczne to bede musial szukac ;) no i prostopwnik ma byc przykrecony do masy czyli czegos metalowego? w sumie po tym schemacie jestem tego prawie pewien ale wole sie upewnic

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości