WSK - WueSKowe Forum

Witam Jestem w trakcie remontu silnika WSK 125 i mam pewien problem . Nie wiem czy cylinder jest po szlifie , na tłoku są oznaczenia N 0 , czy oznaczają one że tłok jest nominalny ? W remoncie silnika uwzględniłem wymianę pierścieni bo dzwonią jak w kościele, w związku z tym chciałbym wiedzieć jakie pierścienie będą dobre i zgodne .
Jestem nowy na forum więc proszę o wyrozumiałość Z góry dziękuje za odpowiedź .

Zasadniczo N0 oznacza nominał, ale dla pewności możesz sprawdzić suwmiarką czy tak napewno jest ( wymiar będzie oscylował w granicach 52mm), nie myślałeś nad szlifem?

@łukasz.S No a co z grupami selekcyjnymi?

W silniku 125 nominał to grupy od NA (wymiar tłoka 51,89-51,90) do NE (51,93-51,94). Tak samo (NA do NE)oznaczano cylindry (od 52,00 do 52,05), żeby dobierać cyl+tłok na odpowiednie pasowanie (luz 0,04-0,06 na stronę). Pasowanie tłok - sworzeń oznaczano kolorową farbą.
Podejrzewam, że na tłoku masz NC, tylko kiepsko widoczne, a nie NO.
Sprawdź średnicę tłoka (na płaszczu) i cylindra (poniżej progu) - to da ci najlepszy obraz stanu silnika. Nominalny cyl powinien mieć 52mm (+0/+0,05), pierwszy szlif 52,25(+0/+0,05), każdy następny szlif to dodatkowe 0,25mm. Dopuszczalne zużycie (książkowo) to 0,11mm dla cylindra i 0,10mm dla tłoka. Jeśli wymiary nie przekraczają dopuszczalnego zużycia, to można składać elementy tak jak są (o ile inne rzeczy nie są zużyte, np. zbyt luźne pasowanie tłok-sworzeń lub tulejka główki korbowodu). W przypadku przekroczenia - szlifujesz cylinder i wkładasz nowy tłok.
No i jeszcze kwestia pierścieni - nawet kupione na odpowiedni wymiar mogą wymagać dopasowania zamka. wkładasz pierścień do cylindra (bez tłoka) poniżej progu i mierzysz szczelinomierzem odstęp między końcami pierścienia. Szczelina powinna mieć od 0,2 do 0,35 w nowym pierścieniu (jeśli jest za mała to pilnik w dłoń i jazda, bo inaczej połamiesz pierścienie przy pierwszym rozgrzaniu silnika), ale dopuszczalne zużycie wynosi aż 0,95mm.

To tak w skrócie.

A wogóle to zabierając się za remont silnika dobrze poczytać mądre książki (wiszą na portalu w dziale biblioteka) - tam masz opis remontu ze zdjęciami jak co robić i tabelami wymiarów.

I jeszcze jedno - dzwonić mogły nie pierścienie, ale właśnie luźny sworzeń.

Jak masz robić remont silnika zgodnie ze sztuką to sprawdź czy cylinder nie ma już wyczuwalnego progu u góry co kwalifikuje go do szlifu. Bo nawet jeśli będziesz zmieniał tylko tłok czy pierścienie nie robiąc szlifu gdy cylinder ma próg to NIGDY taki silnik nie będzie pracował właściwie ( mała kompresja) - TO JEST PARTACTWO a nie remont. To jest bardzo częsty błąd, a potem ludzie się żalą że silnik niby "po remącie" , a słaby.

OK , rozumiem . Czyli jednak będę musiał zrobić szlif .

Nawet bez progu moze nie byc kompresji jak u mnie. Progu nawet milimetra a komprecha lipna

Progu nawet milimetra a komprecha lipna

Nawet milimetra! Toz to lux nowka fabryczna!

istnieje oznaczenie NO na tłokach rzemieślniczych firmy cx oznacza ono nadwymiar 0 czyli nominał załozę sie ze jak kolega wytrze nagar znajdzie też cx czyli cross impex

franq87 pisze:istnieje oznaczenie NO na tłokach rzemieślniczych firmy cx oznacza ono nadwymiar 0 czyli nominał załozę sie ze jak kolega wytrze nagar znajdzie też cx czyli cross impex

Mam cylinder cx'a, który i tak musi iść do szlifu. Warto? Czy może lepiej się wykosztować i kupić żeliwny oryginał, który i tak pójdzie do szlifu?