Strona 7 z 16

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-07-29, 22:01
autor: KoSzU
Mam do was pytanie koledzy. Czy w bąkach były mątowane takie kierownice jak ma ten bąk z tej aukcji?? Niewiem czy mam orginalna kierownice w moim świeżo zakupionym Bąku. Mam identyczną jak na tej aukcji i już w wielu przypadkach spotkałem się z taką kierownicą w Bączku??
Link do aukcji http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M840225" target="_blank

Z góry dziękuje i czekam na odp.

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-07-30, 01:23
autor: ŻbiKu
Tak, to oryginalna kierownica. Klient przy zakupie miał możliwość wyboru kierownicy, wysokiej i ładnej, lecz niepraktycznej lub niskiej i niezbyt wygodnej.

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-07-30, 08:03
autor: KoSzU
Dzięki ;-)

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-07-30, 19:05
autor: DamianWSK
wysokiej i ładnej, lecz niepraktycznej

Mógłbyś napisać na czym polega ta niepraktyczność?

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-07-30, 19:41
autor: wueskajarka
DamianWSK pisze:
wysokiej i ładnej, lecz niepraktycznej

Mógłbyś napisać na czym polega ta niepraktyczność?
He he :-P W latach 70-tych "typowy użytkownik wueski" raczej określał wysoką kierę mianem "obciachu" stąd sklepy nie chcąc odstraszać klienta same montowały niskie kierownice. Skoro ktoś dostał w sklepie niską kierę to miał oryginał ;-)

A co do "niepraktyczności" to w normalniej codziennej eksploatacji lepiej mieć ręce wyprostowane i skierowane lekko w dół (większość motocykli ma kierownice niżej twarzy :) ).

Użytkownicy też modyfikowali swoje motory.
W WSK 175 Sport S1, S2 i Lelek - obcinano szerokie kierownice bo motorek nie mieścił się do piwnicy :-P

W WSK Sport S2 demontowano fabryczne Continentale, które były uważane za zbyt miękkie i śliskie na asfalcie (widać to po dzisiejszych, "wyząbkowanych" jak zęby piły, używanych oponach GS6) :lol:

Tak więc zarówno sprzedawca jak i użytkownik dostosowywał motocykl do warunków PRL-owskiej eksploatacji.

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-07-30, 19:52
autor: DamianWSK
W WSK 175 Sport S1, S2 i Lelek - obcinano szerokie kierownice bo motorek nie mieścił się do piwnicy
Mam taką pociętą kierownice od S1 w piwnicy, co ciekawe ktoś ją obciął tylko z jednej strony.

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-08-06, 18:20
autor: ŻbiKu
He he :-P W latach 70-tych "typowy użytkownik wueski" raczej określał wysoką kierę mianem "obciachu" stąd sklepy nie chcąc odstraszać klienta same montowały niskie kierownice. Skoro ktoś dostał w sklepie niską kierę to miał oryginał ;-)

A co do "niepraktyczności" to w normalniej codziennej eksploatacji lepiej mieć ręce wyprostowane i skierowane lekko w dół (większość motocykli ma kierownice niżej twarzy :) ).

Użytkownicy też modyfikowali swoje motory.
W WSK 175 Sport S1, S2 i Lelek - obcinano szerokie kierownice bo motorek nie mieścił się do piwnicy :-P

W WSK Sport S2 demontowano fabryczne Continentale, które były uważane za zbyt miękkie i śliskie na asfalcie (widać to po dzisiejszych, "wyząbkowanych" jak zęby piły, używanych oponach GS6) :lol:

Tak więc zarówno sprzedawca jak i użytkownik dostosowywał motocykl do warunków PRL-owskiej eksploatacji
Motocykle WSK DUDEK i BĄK sprzedawane były w komplecie razem z niską GILowską kierownicą. Początkowo, w sprzedaży WSK DUDEK miała być sprzedawana rownież z dodatkowym, wysokim błotnikiem, pochodzącym od WSK LELEK czy SPORT 2, a także z dużym bębnem koła przedniego. Jednak zrezygnowano z początkowego założenia - z dodatkowego bebna i błotnika, w wyposażeniu pozostały tylko dwie kierownice - niska i wysoka.

Wysokie kierownice wówczas były modne, dlatego miały one WSK DUDEK I BĄK nadać smaczek choppera. W POLMOZBYTACH bardzo trudno było zdobyć takie kierownice, świeże parte schodziły natychmiastowo, podobnie jak górne wydechy i kolanka do nich.

Żadna osoba, która kupiła sobie WSK SPORT 2 do terenu, czy podobnego przeznaczenia nie skracała kierownic, tylko typowy wiejski tuner zdolny był w nowym i nietanim motocyklu urąbać kierownice, dlatego że nie mieściła sie w futrynie. To jest właśnie OBCIACH i CIEMNOTA. Nie masz Wueskajarka racji, nie wiem skąd czerpiesz takie informacje, warto je najpierw potwierdzić, niż wpajać młodszemu pokoleniu takie pierdoły.

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-08-06, 19:34
autor: Gaceczkos
Możesz Żbiku czymkolwiek wiarygodnym poprzeć te informacje? Skąd pomysł, że Dudek miał być sprzedawany z innym blotnikiem i większym bębnem? Skąd jest informacja o sprzedawaniu Dudka/Bąka z niską kierownicą? Razem z kierownica powinno się także dostawać wiązkę instalacji elektrycznej, która jest dostosowana do niższej kierownicy i komplet krótszych linek. Mam nadzieję, ze zobaczę cos innego niż znane już zdjęcie Dudka z podniesionym błotnikiem, które z resztą jest marnej jakości i nie jest nawet szczegółowo podpisane.

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-08-07, 00:03
autor: Kapiii
Widze w Twoim poście Żbiku myślenie kogoś innego. Jareczek ma 100% racje, bo dokładnie tak było. Widać ty chyba nie wiesz, jak było, a Twój post moim zdaniem jest bez dowodów. Z wysokimi kierami było dokładnie tak, gość od którego kupiłem Dudka, na starcie powiedział, że tej kierownicy nie posiada, bo raz przy drobnym wypadku 'rozbił by o nią łeb'. Pozatym 'gdzie on z takimi prętami będzie jeździł'. Wysoka kierownica była nieporęczna, podobnie zresztą jak składane siedzenie po złożeniu. Co do kierownic, to duża część z motocykli eksploatowanych codziennie miała kierownice przycięte. Były za szerokie. Nie mieściłeś się w furtki itp. (sam teraz mam taki problem jak jade np. do kumpla, motor zostawiam na ulicy, bo przez bramke nie wjade). Co do opon, mój ojciec miał s2 od nowości. Guma strasznie szybko się zdzierała, bo była za miękka. Jeździł nią do roboty itp. Podczas deszczu wyjechanie motocyklem z drogi polnej na asfaltową podobno graniczyło z cudem, żeby nie mieć gleby. Ja mam relacje osób, które posiadały takie modele motocykli, raczej wiarygodne.

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-08-07, 16:41
autor: ŻbiKu
kapiii pisze:Jareczek ma 100% racje, bo dokładnie tak było.
A skąd wiesz jak było? Skąd Jareczek wie jak było?

Moje infromacje są zebrane od osób, które w tamtych latach żyły, widziały to i również kupowały motocykle w POLMOZBYTACH tamtego okresu, czyli w wieku 44-70lat.
kapiii pisze:Twój post moim zdaniem jest bez dowodów.
Gacek posiadasz przecież katalog z 1976 roku, a także Katalog Przemysłu, w których widnieje WSK DUDEK z dużym przednim bebnem i dolnym błotnikiem mocowanym za pomocą obejm. Co prawda wszedł on do produkcji ale nie detalicznej. Posiadasz dokumentacje to potwierdzającą tylko nie wiem jak mogłeś to w niej pominąć...no właśnie;)

Instalacji elektrycznej nie trzeba było zmieniać, wystarczyło ją przesunąć pod bak. Ludzie biegali nawet miesiącami za górną kierownicą, z kolei linki dostepne były nawet w zwykłym wiejskim sklepie.

Założenie projektantów WSK DUDEK i BĄK było proste, był on skierowany dla młodych użytkowników, jako motocykl uniwersalny, z którego w prosty sposób, poprzez zmiane przedniego błotnika można zrobić motocykl pseudosportowy.

Jeśli Wam wciąż mało moge dostarczyć nawet pisemne oświadczenie osoby, która kupiła kiedyś nową WSK DUDEK z dwiema kierownicami.

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-08-08, 00:26
autor: Kapiii
ŻbiKu pisze:A skąd wiesz jak było? Skąd Jareczek wie jak było?
Haha, wystarczy czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie w moim poście jest napisane, skąd wzięte są te opinie. Masz dokładnie z tego samego źródła informacje, co my.
ŻbiKu pisze:wysokim błotnikiem, pochodzącym od WSK LELEK czy SPORT 2, a także z dużym bębnem koła przedniego
To co napisałeś tutaj jest brednią. Większy bęben, owszem jednak miał być montowany błotnik seryjny, ale mocowany wyżej na ladze ruchomej za pomocą stalowych obejm.
ŻbiKu pisze:podobnie jak górne wydechy i kolanka do nich.
Większość użytkowników WSeK wyposażonych w górny wydech demontowała go i montowała seryjne dolne, z racji jego niepraktyczności, ogrzewania nogi czy też palenia spodni.

Dlatego większość Dudków itp. pozbawiona jest niektórych niepratycznych detali.

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-08-10, 18:52
autor: picek
W trące kilka słów...
W jednym z numerów czasopisma Motor był artykuł o sprzedaży Dudków i Bąków, jak również o częściach zamiennych do motocykli, w tym artykule pisał dziennikarz że wysokie kierownice są niepraktyczne bo niesamowicie ciężko dostać potem długie linki.
A tak od siebie- każdy użytkownik Dudka lub Bąka jeździł z taką kierownicą jaką uważał za wygodną (ja też słyszałem że były dwie kierownice przy zakupie).
Skoro niektórzy piszą że ucinano kierownice , to tylko dla tego że nie można było kupić innej ( więc twierdzenie że wtedy wszystko,do tych motocykli, można było kupić jest nieprawdziwe)
Wydechy też bardzo często zamieniano na typ niski ze względu na oparzenia (ten kto ma wysoki wydech to niech sobie przypomni jakie dziwne uczucie jest jak się ma rurę zaraz pod "tyłkiem")

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-08-10, 20:42
autor: wueskajarka
Hej ! Wróciłem znad morza więc mogę zabrać głos.
Żbiku ma sporo racji bo chyba nikt nie kwestionuje, że wysoką kierownicę można było zmienić w momencie zakupu na niższą.
Tak się akurat składa, że w mojej rodzinie sporo osób użytkowało motocykle (SHL M04, Jawa 250, WSK Bąk, Junak i in) a wraz z nimi i ja od najmłodszych lat :-)

Mój wujek jeździł Bąkiem w latach 1976-79 (był zachwycony motocyklem, który kupił mu jego ojciec na 18-te urodziny) więc nie muszę zasięgać opinii "tajemniczych użytkowników" lub radzić się buddy znad morza :P

Nie jestem specjalistą od eksportowych wersji przedprototypowych (kto to wie jak było naprawdę ?) i nie sieję prawd objawionych, że "tajemniczy pracownik Świdnika" coś bąknął koledze.

Opieram się na relacjach osób mi znanych oraz pamietam jeszcze co nie co :-P

Poza tym, że znowu jestem atakowany przez kolegę Żbika to mogę stwierdzić, że większość z dzisiejszych forumowiczów i użytkowników Wuesek nie pamięta lub nie zna realiów PRL-u.

Brakowało wszystkiego (auta były na talony, tak samo mięso, buty i inne produkty) więc jak ktoś pisze, że masowo "dawali" po 2 kierownice a linki leżały na półkach to nonsens. Pamiętam jak dziadek czekał pół roku na silnik do Rometa 2-biegowy bo oryginalne silniki polskie 3-biegowe w Rometach 50-T1 (głowica z uchwytem do ramy) były wadliwe (mechanizm zmiany biegu i słynna wyskakująca kulka) a ja na komunię w 1985 roku dostałem rower Jubilat 2 dopiero w grudniu !!! bo ich brakowało.

Wracając do wątku : czy naprawdę Żbiku wydaje ci się, że Polska młodzież w końcu lat 70-tych tak pragnęła Wueski z tyloma niepraktycznymi (jak sam uprzejmy byłeś napisać :) ) elementami ?

Wujek chciał Wueskę, ale marzył o MZecie 250, którą kupił w 1980 roku.

Niestety w tamtym czasie Wueski kupowali głównie mieszkańcy terenów pozamiejskich (ktoś o nich niepochlebnie już pisał w tym roku, ale wracajmy znad morza "ad rem" ;) więc stąd "wymuszona" niska kierownica kalecząca ideę panów ze Świdnika oraz obcinanie kierownic (jak kupiłem swoją Esdwójkę od pierwszego właściciela nie miała oryginalnych opon Conti bo od razu po zakupie zostały wymienione na nasze szosowe produkty - nie każdy chciał jeździć Esdwójką tylko po lesie.

Myślę, że wszyscy krążymy gdzieś wokół prawdy, która jest dla nas czasem ukryta i niedostępna a czasem ciężko nam ją zrozumieć lub też nie wiemy jak ją zinterpretować.

Każdy kolejny post w stylu : "nie macie racji bo ja wiem swoje" itp jest bez sensu. Fakty są oczywiste :
- oryginalnie szły wysokie kiery bo taka była idea Bąka i Dudka a rynek wymusił zmianę (choć myślę, że przyjęto na forum dobrą taktykę uznając niską kierę też za oryginał)
- sporo rozwiązań w serii Ptaki było nawet na tamte czasy obciachowe i niepraktyczne (porównajcie z innymi motocyklami dwusuwowymi z podobnego okresu) co niezmienia faktu, że dzisiaj za to je kochamy (mogę z przyjemnością poinformować, że stałem się szczęśliwym posiadaczem motocykla WSK 125 Bąk :D )

A teraz zagadka : co robiły nadwozia Wuesek bez silników w wagonach kolejowych przekraczających granicę z Polski do niemiec w latach 70-tych ?

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-08-11, 13:51
autor: konan
Dzięki chłopaki za te historie ucieszyły. Mój bączek ma właśnie taką niską Gilowską kierownice już od zakupu go przez mojego ojca (2właściciel). Wcześniej jeździła w nauce jazdy więc może z nieporęczności i dla ułatwienia nauki zmieniono kierownice na niską tak jak i wydech dolny. Pozdrawiam was i podsunęliście mi wspaniały pomysł w jakim stylu zrobić mojego bączka. ;-) :evil: :cool:

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-08-12, 20:50
autor: wueskajarka
konan pisze: teraz też na przykład na reklamówkach nie pokazuje sie artykułów które można sobie dokupić bądź wymienić w motocyklu które oferuje sprzedawca i to niekoniecznie jest już nie oryginalny motocykl. Przecież gdyby jeździły tylko te same 100% oryginały nie było by to ciekawe.
No ja bym tak daleko nie szedł w domniemywaniach, że zmiany mogły sięgać szeroko. Wydaje się, że niska kierownica w Dudkach, Bąkach jest jedynym elementem, który można ostatecznie uznać za "oryginał". Bo jak ktoś zdjął kierunkowskazy w Dudku, albo je założył do Bąka czy Lelka to przeciez nie oryginał. A brak jest jakichkolwiek relacji, że np. wydech był zmieniany fabrycznie na niski.

Czy nowa Yamaha R6 z akcesoryjnym tłumikiem Leo Vince to oryginał ? - NIE !

Ale Konan masz z drugiej strony rację, że to czego nie widać na reklamówkach to niekoniecznie nie istnieje :-P

Re: WSK BĄK 125 i WSK DUDEK 175

: 2008-08-12, 21:26
autor: konan
No i wszystko dobrze ja jeszcze powiem że motocykl z nie seryjną kierownicą jest oryginalny na swój sposób i możemy iść na piwo. ;-)

Nie można tylko sie opierać na prospektach teraz też na przykład na reklamówkach nie pokazuje sie artykułów które można sobie dokupić bądź wymienić w motocyklu które oferuje sprzedawca i to niekoniecznie jest już nie oryginalny motocykl. Przecież gdyby jeździły tylko te same 100% oryginały nie było by to ciekawe.

WSK BĄK PYTANIA

: 2009-01-09, 12:15
autor: BamboTM
Witam wczoraj stalem sie szczesliwym posiadaczem Ramy do Bąka nie mam przy niej wahacza podnóżek stopek itp mam od razu pytanie jaki powiniem byc wahacz jakie stopki centralne podnózki jak by ktos mial to prosil bym o foto bo chce cos zaczac skadac bo mam juz troszke czesci do tego modelu i moze cos z tego wyjdzie :D
PS
odrazy napisze ze rama kosztowala mnie zaplon do wsk 125 2 korki baku i siedzenie do SR2 :D


Cechy charakterystyczne dla danego modelu WSK omawiamy w tym dziale w odpowiednim temacie.
Żbiku.

Re: WSK BĄK PYTANIA

: 2009-01-09, 13:49
autor: Mateusz WSK
heh okazja super :)
na allegro jest rama z Bąka za 100zł.
mi sie wydaje że podnóżki i stopka są takie same jak w innych WSKach, ale pewności nie mam :)
pozdr.

Re: WSK BĄK PYTANIA

: 2009-01-09, 15:54
autor: BamboTM
to wlasnie ta rame mam bo to kumpel moj:D

Re: WSK BĄK PYTANIA

: 2009-01-10, 15:06
autor: Mateusz WSK
aha to git :D
mam foty kilku Bąków to moge Ci wysłać na maila np.
podnózki i stopka centralna są takie same z tego co widze :)
pozdr.