WSK - WueSKowe Forum

to samo co powyzej lecz bardziej wyrazne

Tak sie wpatrujac w te fotki, to moja druga S1ex ma byc w tej konfiguracji czyli inna przednia lampa

Witam. Czy ta wsk ma nakładki chromowane? Mi się wydaje że zbiornik jest chromowany. Nakładki nie mogły by mieć takie ostre krawędzie. Czy ktoś widział taki zbiornik na żywo?

Dobra uwaga, wygląda, jakby bok był pochromowany, a reszta pomalowana...jak SHL M11 Lux

SHL M11 Lux miała chromowany cały zbiornik i aby góre pomalowaną tak jak Jawy Kiwaczki. W Świdniku wątpie czy poszli by na taką marnotrawność

Borek, o to mi właśnie chodziło

Łukasz pisze:Dobra uwaga, wygląda, jakby bok był pochromowany, a reszta pomalowana...jak SHL M11 Lux

Sam tego nie zauwazylem .
Wpatrujac sie w ta fote, to faktycznie tak wyglada jakby bok byl pochromowany,a reszta malowana.
Maly bonus; cos takiego udalo mi sie zdobyc w wersji pliku

To coś odemnie

Tak sobie przeglądam ten wątek i niebawem pokażę Wam ciekawą fotkę z wyprawy po świecie z 1975r., którą mój wujaszek razem ze swoim kumplem odbyli na WSK'ach 175 Sport wersjach exportowych właśnie ściągniętych z Kanady...
Mam pamiętnik pisany dzień po dniu z kalendarza '75 i wyraźnie stan licznika jest w milach - to dla pewności, że WSKi były exportowe...
Obie Wuechy ciągały przyczepki Niewiadów Typ 31...

OK.
Jak obiecałem tak i czynię.
Oto jedna z fotek w okolicach miasta meteorów KALABAKA - Grecja.
Skan nie najlepszej jakości, ale raz, ze to było skanowane ze slajdów, a dwa to był rok 75 więc wiadomo...
WSK wujaszka na starcie miała 2247 mil na liczniku.

ale suer fota, jak masz wiecej to wrzucaj

Witam,i chylę czoła twemu wujkowi i jego kumplowi żeby porwać się w tamtych latach na takowa wyprawę Bez GPS,Internetu i komóry chętnie bym poczytał ich wspomnienia i przygody na pewno ciekawsze niż nie jedna książka. foty foty foty

OK.
Oto kolejna fotka z trasy.
Sorki jakość jest jaka jest, ale dla mnie pamiątka niesamowita.
Powiem, że zdobycie tych 5 magazynków ze slajdami to też nie lada wyczyn.
Jak już wspomniałem wujaszek cały czas , co prawda w tej chwili nie jeździ na motocyklu, za kółkiem i trafić go w dodatku chętnego do wspomnień to na prawdę historia.
Mam nagrane wspomnienia jak kiedyś otworzył się na rodzinnej imprezie...
Wszyscy słuchali z otwartymi buziami.

OK.
Marzy mi się wybrać z nim do Pana ZK, posadzić wujaszka na identyczną WSKę porobić foty może nawet podczas jazdy i zrobić konkret artykuł lub nawet jakiś pamiętnik ze wspomnień z wyprawy?
Namawiam wujka Tadzia, by uderzył do Kolegi Tomka, mieszkającego od dawien dawna w Berlinie, o jego fotki.
Ten dopiero powinien mieć slajdy robione porządnym aparatem PENTAX.
c.d.n.

Tajemnicza akcja powoli i po jednej focie zapodajesz, super zapodawaj dalej Oby więcej takich akcji zrobię wpis na FB.

Lepiej powoli niż w ogóle.
Wg mnie dawkowanie w mniejszych ilościach lepiej smakuje
Niestety z całej wyprawy jest sporo różnych zdjęć, ale z samą WSK'ą tylko kilka.
W swoim rodzinnym archiwum odnalazłem też kilka slajdów i ze dwie czarno białe odbitki.
Jestem tam też z moim bratem na tym motorku, a do dnia dzisiejszego pamiętam jak mnie obaj wujaszkowie na nim przewozili.
To zostaje głęboko w pamięci.

Super przygoda ! Czekamy na więcej zdjęć.
Pozdrawiam.

Wczoraj oniemiałem z zachwytu.
Mam kolejny slajd z wyprawy.
Niestety muszę w wolnej chwili jechać do znajomego to zeskanować gdyż to nie mieści się w tradycyjną ramkę 5x5.

W niedzielę spotkałem się z wujaszkiem no i porozmawialiśmy sobie o tej wyprawie.
Jak tylko będzie w Berlinie to odwiedzi Tomka i spyta o fotki.
Ten ostatni slajd, który mu pokazałem to szykowanie się na prom z Europy do Azji.
Ujęcie rewelacyjne...
Jak się dowiedziałem części silnikowych w tym m.in. cylinder itd było ok 50 kg w torbie na stelażu z boku motocykla.
Jak te WSKi zapakowali to tylne amortyzatory siadły do końca tak więc wg wujaszka podróżowali "sztywniakami" wueskami...
Mam wielkie chęci w wolnym czasie podskoczyć z wujaszkiem do Pana Zbyszka zobaczyć ściągniętą z Kanady taką WSK SPORT w wersji eksportowej w dodatku w tym samym błękitnym kolorze co ta z 75r.
W lipcu sierpniu będzie ciut więcej swobody, więc myślę, że w końcu damy radę...

"marso" Co sie stalo z wsk twojego wujka . Bo wnioskuje ze juz jej od dawna nie ma .

kiedyś pisał że ukradli, albo coś mi się pomyliło.

Nie ukradli wujaszkowi a tą drugą jego kolegi Tomka.
Tą wujaszka wziął drugi wujcio i po kilku latach sprzedał znajomemu, który na zakręcie rąbnął w ciągnik kasując w latach 80 tą WSKe.