WSK - WueSKowe Forum

Coś takiego to widziałem ale na dwuch wałach i to nawet jeden z silników był 2T a drugi 4T.

MMM ale ta maszynka ładnie pracuje

http://www.youtube.com/watch?v=aTDFkfEh ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=Q3DIK-1z ... re=related

ok ale jaki tam jest zaplon ? ciekawe czy standardowy i przewody pod jedna cewka sa a garbik inny widzial to ktos na zywo albo rozmawial ktos z konstrukotorem ?

A czy to bardziej nie przypomina silnika jednosuwowego którego zasada pracy ib budowa jest tu opisana ? -> http://www.zssplus.pl/www_transport/ref ... rat_05.htm

Znalazłem na innym forum ciekawy post. jeżeli to prawda można było by się dużo dowiedzieć na temat tej wsk.
"Jeśli ktoś miałby ochote skontaktować się z Krzysztofem Komenda podaje chwilowy adres e-mail basiula_k@poczta.onet.pl Jestem jego córką,obiecuje regularnie przekazywać wszystkie wiadomości.Pozdrawiam." Link do forum: http://forum.oldtimery.com/viewtopic.php?f=7&t=237

Pan Krzysztof bardzo miły i serdeczny człowiek, aż chce się go słuchać.

Zapodać jakieś membrany 2 spawaki i całkiem ciekawy sprzęcior by był

Już jest bardzo ciekawy silnik. Można by tak 2 gaźniki zastosować zamiast jednego.

Można by tak 2 gaźniki zastosować zamiast jednego.

Co to da? Przecież działanie jak w jawie. Raz jeden tłok, raz drugi.

Myślę że coś by to dało, fakt że raz jeden tłok raz drugi ma ssanie, lecz przeglądając fora Jawy TS natknąłem się na takie rozwiązanie które podobno poprawia napełnianie cylindrów i reakcje na gaz. Ile w tym prawdy to nie wiadomo trzeba było by to sprawdzić samemu.

Tylko do tego dochodzi problem z regulacją dwóch gaźników.

Jenyy, ludzie. Ten silnik ma zblokowany układ tłoków. Nie można przestawić go na "dwa razy bum w momencie", bez cięcia i spawania. Poza tym IMHO nie miałoby to większego sensu. Jeden gaźnik wystarcza. Po prostu pracuje 2 razy szybciej, na co się nie powinien uskarżać.

Oczywiście to tylko gdybania były

Nie da się tego silnika zrobić tak, by pracował równomiernie. Wyobrażasz to sobie? Musiałbyś mieć dwa tłoki "koło" siebie, na równo. Nawet by to nie ruszyło.

Całkowicie wystarcza jeden dyfuzor. Rzecz biorąc spalanie jest tylko na jeden cylinder podczas połowy obrotu wału. Sam zestaw cylindry, głowica nie jest jakoś szczególnie trudny do wykonania.

Zapłon to już zagadka. Jak wyregulować go tak, by iskra była na drugiej świecy podczas "półobrotu".

Miałem w planach wykonać taki silnik po zrobieniu B3. Jak napisałem wcześniej wykonanie głowicy trudne nie jest. Trzeba tylko mieć spore zaplecze warsztatowe, albo dobre znajomości i znajomości rysunku technicznego.

Może i wykonanie takiej głowicy trudne nie jest (nie wiem, więc się kłócił nie będę). Ale zostaje uszczelnienie cylindrów i połączenie 2 tłoków razem, a to już raczej nie prosta sprawa.

To wystarczy sie skontaktować z panem konstruktorem i poprosic o rysunki itp i samemu mondzic taki silnik. póki pan konstruktor żyje to można zrobić kilka silników

Ponoć jest to jego słodką tajemnicą i nikomu nie zdradził sekretu....

Nie, rozmawiałem z nim i w sumie to można powiedzieć, że tajemnica sztuki . So flaszki nie załatwią sprawy

pipin pisze:To wystarczy sie skontaktować z panem konstruktorem i poprosic o rysunki itp i samemu mondzic taki silnik. póki pan konstruktor żyje to można zrobić kilka silników

Skontaktuj się, weź rysunki, zbuduj i wrzuć galerie z prac - pooglądamy. Pomogą Ci koledzy którzy uważają, że zrobienie takiej głowicy nie jest trudne.

To ten człowiek jest dziwny. Zamiast pomoc innym i zbudować tego więcej sztuk niż jedną i zadbać aby to nie zginelo gdzieś na złomie to nie tajemnica wielka. Umrze i tyle będzie. A tako to może nawet jakaś firma by to opatentowała i by to nie było zapomniane kiedyś.