WSK - WueSKowe Forum

Johnny pisze: A tak już odpowiadając na pytanie z tego co ja się pytałem w WK to trzeba złożyć podanie o wydanie zaświadczenia "na cele rejestracji" na specjalnym druku i wnieść opłatę skarbową za wydanie zaświadczenia. Można to zrobić korespondencyjnie po przesłaniu oryginałów posiadanych dokumentów stwierdzających własność do pojazdu lub osobiście po przedstawieniu takowych w okienku....

Dziękuję

sluchajcie problem mam ja taki że wsk jest na 1 wlasciciela nei wiadomo nic o jego losie czy zyje czy nie. Ja jestem 3 wlascicielem mam dowód rejestracyjny i tablice. W dowodze dane 1 wlasciciela. Chce zarejestrowac moja wsk. Czy da rade zarejestrowac bez ciągłości umów? czy musze skladac wniosek do sądu o zasiedzenie prawde pojazdu? (koszt 200zl) Inna sprawa. Taniej łatwiej jest zarejestrowac jako SAM zeszlifowac szlifierką nr ramy diagnosta nowe nabije da papiery i rejestracja i ot co cały problem kur!@ z zarejestrowaniem wski...

Musi być ciągłość umów, z tego co wiem zasiedzenie jako tako jest tańsze, ale problematyczne, na SAMA na pewno nie warto kombinować.
Zabytek może? Albo spisz umowę z pierwszym.

z pierwszym nie da rady bo panience niebieskiej fastryguje tzn "zamknął oczy" w latach 90... tak wiec zostaje mi zasiedzenie ale jest ryzykowne bo sprawdzaja czy pojazd nie jest kradziony a moge przez przypadek dać sie nadziać i za paserke pójde siedzieć wiec nei chce ryzykować. zeby na zabytek zarejestrowac musi pokazac skad masz ten motor wiec umowe kupna sprzedazy czy tez wniosek zasiedzenia lub faktura vat czyli udowodnic ze jestes prawnym posiadaczem tego pojazdu. Zostaje mi SAM dogadam sie z diagnostą aby mi nabił gdzie indziej nr ramy a stare zostawił mi na pamiątke powiem mu ze rame mam ze złomu a silnik kupiłem na allegro rachunki z rekonstrukcji motocykla mam wiec problemu nie bedzie z papierami przy rejestracji. SAM różni sie tym że ma inną "forme prawną" ale mam oryginalne dokumenty z których wynika ze jest jeden przeglą w 86r podczas rejestracji i do 88 byly kupowane kartki na paliwo potem chyba wyrejestrowany czasowo lub zarejestrowany bo dowód jest cały bez ucietego rogu a tablica tez cala. Sam motocykl byl użytkowany do dojazdów do pól u jednego rolnika tj drugiego wlasciciela od którego kupiłem ten pojazd. SAM jest tańszy w zarejestrowaniu niż zasiedzenie i zarejestrowanie taniej o 150zł...

powolujecie się na orzeczenie NSA w sprawie rejestracji slawetnego motocykla z Olsztyna,ale nie jest to takie proste bo rozstrzygnięcie w tej sprawie jest niestety nie po NASZEJ MYŚLI http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/E3741971B5 I CO WY NA TO, u mnie w WK ten numer nie przechodzi,-nie wiem jak niektorym to się udalo MOZE JAKAŚ KONKRETNA PODPOWIEDZ bo powolywanie się na to orzeczenie to samoboj ktoś wapomnil o rejestracji na SAM-a ten numer nie przejdzie bo od wielu lat nie można rejestrować dwusuwow

Zibi59, zadzoń do innego urzędu.

Ja tak miałem z moją B3, poszedłem z papierami baba od razu, że nie....
Wylądowałem u głównego tam naczelnika czy dyrektora WK.

Oczywiście bali mi się napisać odmowy, dlatego zaproponowali, abym załatwił zaświadczenie, że widnieje w bazie urzędu gdzie rejestrował mój ojciec ją (150 km od Wrocka).
Nie chciałem robić zadymy więc powiedziałem, że to załatwie.


Wychodząc z Urzędu pojechałem do dziewczyny.
Siedzę i sobie myślę, że co urząd to inna interpretacja. I tak o sobie zadzoniłem do jej urzędu WK!
Powiedziałem jakie mam dokumenty i dowiedziałem się, że bez problemu mi zarejestrują!
Dziewczynę dopisałem jako współwłaściciela i normalnie zarejestrowałem.






Dlatego najpierw podzwoń po różnych urzędach, powiedz jak sprawa wygląda.
Jeżeli znajdziesz urząd, który Ci zarejestruje musisz poszukać osoby, która podlega pod ten urząd (kolega/wujek/babcia....)
Ważne, aby była to osoba pewna, bo robisz z niej prawnego właściciela pojazdu (na pół z Tobą).

Pożyjemy zobaczymy -ale napewno nie odpuszczę

Kurcze maialbym wszystkie papiery oprocz umowy kupna sprzedazy
Pojazd czasowo wyrejestrowany.
Wlasciciel nie zyje a pewnie umowa z zona nie wchodzi w gre raczej ?
Mial ktos moze taka sytuacje ?

Pozdr,
Tomek

Jak wdowa ma dane męża, a przypuszczam że ma.
To spisuj z nią umowę, datę sprzed zgonu i po temacie.
Edit: podpis ma być nieboszczyka.

Drugi sposób, to sądownie zatwierdzenie nadania spadku i mógłbyś z nią spisać umowę.
Ale jest jeden warunek że nie ma więcej spadkobierców bo tu już się robią schody.

Dzieki Xavier24 wlasnie tak myslalem

Pozdr,
Tomek

Z tym spisywaniem umowy z wcześniejszą datą to nie takie proste.

Jeśli kupuje się pojazd bez ważnego ubezpieczenia OC to jeszcze w dniu kupna trzeba je opłacić, jeśli tego nie zrobisz a pojazd nie będzie ubezpieczony w przeciągu 7 dni to Fundusz Gwarancyjny może dać ci dość sporą karę.

Jeżeli motocykl był wyrejestrowany to mogą mu skoczyć. A ewentualna kara nawet gdyby była naliczona to tylko w przypadku niewyrejestrowanego motocykla i tylko za rok wstecz: 530zł.

zmyngut pisze:Jeżeli motocykl był wyrejestrowany to mogą mu skoczyć. .

Dokładnie
Tylko Purek pamiętaj, odrazu leć do wydziału sprzedającego po zaświadzenie o wyrejestrowaniu pojazdu.
I nie martw się że pewnie będzie zapis że pojazd złomowany.
Przegląd zerowy rozwiewa wszelkie wątpliwości urzędników.
Oc wykup w dniu rejestracji na próbne/białe tablice.
Poza tym zazdroszczę Ci urzędu, swego czasu szukałem kogoś w Wieliczce żeby tam rejestrować.
No i najważniejsze na końcu: masz powód do poważnej negocjacji ceny.
Pozdrawiam

Hejka Xavier24 - papier jest ze pojazd czasowo wyrejestrowany
A co w tej Wieliczce tak fajnie pod tym wzgledem ?

Pozdr,
Tomek

Purek pisze: A co w tej Wieliczce tak fajnie pod tym wzgledem ?

Ty się nie dowiesz, bo nie będziesz miał porównania.
Ale powiem tylko że patrzą na przepisy bardziej liberalnie i nie czepiają się szczegółów.

xavier24 pisze:xavier24

Mówisz, żeby stawiać się i powoływać na wyrok WSA, ok tam sąd przyznał rację kolesiowi i zarejestrował moto, ja też tak zrobiłem, a w WK bach mi przed oczy wyrok NSA, gdzie koleś przegrał sprawę i co?? NSA to najwyższy sąd i nie było tłumaczenia, musiałem mieć orzeczenie rzeczoznawcy, to dopiero bez zająknięcia zarejestrowali. Co urząd to inni ludzie w jednym zarejestrują w innym nie mam mowy o tym. Jeszcze jedna sprawa, nie dadzą Ci od ręki pisma, że nie zarejestrują itp, bo powiedzą Ci, że maja 30 dni na rozpatrzenie sprawy a i tak po tych 30 dniach dostaniesz odmowę. Więc nie bądź taki pewny. Piszę na swoim przykładzie.

spoot22 pisze:Mówisz, żeby stawiać się

Tak! zawsze tak trzeba jeśli od razu są na "nie". Tonący brzytwy się chwyta.

spoot22 pisze: i powoływać na wyrok WSA, ok tam sąd przyznał rację kolesiowi i zarejestrował moto, ja też tak zrobiłem, a w WK bach mi przed oczy wyrok NSA, gdzie koleś przegrał sprawę i co??

Nie wierzę, nigdy nie są przygotowani, zawsze idą z takimi sprawami do kierownika. A ten też nic nie wie
Nikogo też nie pcham do sądu.Po prostu trzeba wykorzystać wszystkie możliwości

spoot22 pisze: musiałem mieć orzeczenie rzeczoznawcy

I jak możesz przeczytać na forum orzeczenie 500 zł w plecy i czasami to przewyższa koszt zakupu samego motocykla. Dlatego czynnie namawiam do rejestracji na białe tablice.

spoot22 pisze:, to dopiero bez zająknięcia zarejestrowali. Co urząd to inni ludzie w jednym zarejestrują w innym nie mam mowy o tym..

To prawda, co urząd to inny świat.
Nawet jak dzwoniłem po innych urzędach o zaświadczenia o wyrejestrowaniu pojazdu, czasami zamiast dzień dobry słyszałem:"...ale my nie rejestrujemy takich pojazdów."
Ech ręce opadają.

spoot22 pisze:Jeszcze jedna sprawa, nie dadzą Ci od ręki pisma, że nie zarejestrują itp, bo powiedzą Ci, że maja 30 dni na rozpatrzenie sprawy a i tak po tych 30 dniach dostaniesz odmowę.

Napiszę więcej. Po 30 dniach w razie wątpliwości mogą przeciągnąć sprawę o dodatkowe 30 dni.

spoot22 pisze:Więc nie bądź taki pewny. Piszę na swoim przykładzie.

Załęski o tym nie pisał, trochę godzin w urzędach spędziłem.
Uff Pozdrawiam

xavier24 pisze:I jak możesz przeczytać na forum orzeczenie 500 zł w plecy i czasami to przewyższa koszt zakupu samego motocykla. Dlatego czynnie namawiam do rejestracji na białe tablice.

Nie 500zł a 200zł i na białe blachy, nawet nie unikat, normalna rejestracja. Zwykłe orzeczenie załatwiło sprawę i zarejestrowali bez problemów.

Każdy urząd to Państwo w Państwie.
Odnośnie cen to masz nawet aktualnego linka viewtopic.php?f=110&p=558299#p558299
Poza tym nie ma się co sprzeczać, nieświadomy dzwoniłem do trzech darmozjadów w mojej okolicy, ceny identyczne jak w linku, a dwóch nie wiedziało co to mz es 250/1.
Porażka.

Biała karta może i 500zł kosztuje, ja takiej nie wyrabiałem, zwykłe orzeczenie załatwiło sprawę. Mam białą blachę.